-
11. Data: 2009-06-08 19:43:53
Temat: Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
z...@g...com wrote:
> Zgadza się. Więc redukuję pytania do:
>
> - czy faktycznie faktury za kwiecień i maj 2006 są już przedawnione
> więc nie ma się co nimi zajmować?
>
Tak
> - czy jest jakas pułapka w rozmowach z cośtam-inkasem (czytałem kiedyś
> o uznaniu długu które przerywa przedawnienie, ale nie wiem jak to
> wygląda w praktyce - zakładam że nagrywają rozmowy)?
>
Nie gadać, tylko papier. Z Twojej strony oszczędnie z papierem. Piszesz
co najwyżej o reklamacji, art. 106 PT i bezpodstawności żadań.
> - jakie są koszty sądowe i komornicze, gdybym zdecydował się na
> procesik
> i go przegrał?
>
Nie wiem.
M.
-
12. Data: 2009-06-08 19:49:55
Temat: Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja
Od: "z...@g...com" <z...@g...com>
On 8 Cze, 21:42, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
<m...@t...waw.pl> wrote:
> z...@g...com wrote:
>
> > Reklamacja została złożona razem z rezygnacją z linii telefonicznej.
> > Na reklamacji był mój nowy adres (i pewnie dlatego dotarła do mnie).
>
> Jaka reklamacja dotarła?
>
Tfu, za szybko piszę.
Aneks do umowy dotarł podpisany, bo był na nim nowy adres
( aczkolwiek adres korespondencyjny w umowie pozostał niezmieniony,
więc ktoś się najwyraźniej pomylił przy wysyłce albo też na bazie
aneksu
zmienili co trzeba w bazie tylko że w tej chwili nie udowodnię tego,
papiery są bezlitosne dla mnie )
Odpowiedzi na reklamację - tak jak pisałem wczesniej - nie dostałem,
być może wysłali ją na stary adres ale teraz to już się nie dowiem.
pozdr.
-
13. Data: 2009-06-08 19:55:07
Temat: Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja
Od: "z...@g...com" <z...@g...com>
On 8 Cze, 21:43, "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
<m...@t...waw.pl> wrote:
> z...@g...com wrote:
>
> > - czy jest jakas pułapka w rozmowach z cośtam-inkasem (czytałem kiedyś
> > o uznaniu długu które przerywa przedawnienie, ale nie wiem jak to
> > wygląda w praktyce - zakładam że nagrywają rozmowy)?
>
> Nie gadać, tylko papier. Z Twojej strony oszczędnie z papierem. Piszesz
> co najwyżej o reklamacji, art. 106 PT i bezpodstawności żadań.
>
> > - jakie są koszty sądowe i komornicze, gdybym zdecydował się na
> > procesik
> > i go przegrał?
>
> Nie wiem.
>
Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
nie wysłali odpowiedzi na reklamację i nie mają podstaw do żądania
czegokolwiek.
pozdr.
-
14. Data: 2009-06-09 08:06:20
Temat: Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
z...@g...com pisze:
> Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
> Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?
--
Liwiusz
-
15. Data: 2009-06-09 08:13:33
Temat: Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja
Od: "z...@g...com" <z...@g...com>
On 9 Cze, 10:06, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> z...@g...com pisze:
>
> > Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
> > Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
>
> Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?
>
450 z faktur + 150 odsetek, przy czym 125 z faktur jest już tak czy
siak przedawnione,
nawet jeśli faktycznie ten dług istniał.
Znalazłem już ustawę o kosztach sądowych w spr. cywilnych i widzę tam
30zł za wpis,
do tego w rozporządzeniu o płatach adwokackich widzę minimalne koszty
zastępstwa
w sprawach do 500zł (chodzi tylko o należność główną bez odsetek?) w
wysokości 60zł,
a maksymalne 60*6 czyli 360zł - zgadza się do tej pory?
Nie dotarłem jeszcze do komornika, coś kołacze mi w głowie że komornik
bierze 15%,
czyli nawet 100zł by nie było, ale może są jakieś minimalne opłaty za
egzekucję?
pozdr.
-
16. Data: 2009-06-09 08:18:19
Temat: Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
z...@g...com pisze:
> On 9 Cze, 10:06, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> z...@g...com pisze:
>>
>>> Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
>>> Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
>> Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?
>>
> 450 z faktur + 150 odsetek, przy czym 125 z faktur jest już tak czy
> siak przedawnione,
> nawet jeśli faktycznie ten dług istniał.
30 zł - opłata sądowa
60zł - adwokat dla strony przeciwnej
>
> Znalazłem już ustawę o kosztach sądowych w spr. cywilnych i widzę tam
> 30zł za wpis,
> do tego w rozporządzeniu o płatach adwokackich widzę minimalne koszty
> zastępstwa
> w sprawach do 500zł (chodzi tylko o należność główną bez odsetek?) w
> wysokości 60zł,
> a maksymalne 60*6 czyli 360zł - zgadza się do tej pory?
Tak, z tym że nie liczyłbym na zasądzenie więcej jak 60zł.
> Nie dotarłem jeszcze do komornika, coś kołacze mi w głowie że komornik
> bierze 15%,
> czyli nawet 100zł by nie było, ale może są jakieś minimalne opłaty za
> egzekucję?
15% nie mnie niż 1/10 średniego wynagrodzenia - coś trochę ponad
200zł. Z tym że komornik będzie jak wyrok już będzie prawomocny i nie
zapłacisz. Jeśli po wyroku zapłaciłbyś dobrowolnie, to jest oczywiste,
że kosztów komorniczych nie będzie.
--
Liwiusz
-
17. Data: 2009-06-09 08:33:23
Temat: Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja
Od: "z...@g...com" <z...@g...com>
On 9 Cze, 10:18, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> z...@g...com pisze:
>
> > On 9 Cze, 10:06, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> >> z...@g...com pisze:
>
> >>> Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
> >>> Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
> >> Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?
>
> > 450 z faktur + 150 odsetek, przy czym 125 z faktur jest już tak czy
> > siak przedawnione,
> > nawet jeśli faktycznie ten dług istniał.
>
> 30 zł - opłata sądowa
> 60zł - adwokat dla strony przeciwnej
>
Dzięki. A czy jeszcze coś mogą żądać?
>
> > Nie dotarłem jeszcze do komornika, coś kołacze mi w głowie że komornik
> > bierze 15%,
> > czyli nawet 100zł by nie było, ale może są jakieś minimalne opłaty za
> > egzekucję?
>
> 15% nie mnie niż 1/10 średniego wynagrodzenia - coś trochę ponad
> 200zł. Z tym że komornik będzie jak wyrok już będzie prawomocny i nie
> zapłacisz. Jeśli po wyroku zapłaciłbyś dobrowolnie, to jest oczywiste,
> że kosztów komorniczych nie będzie.
>
Aha, czyli mogę się przetestować za 90zł :)
A czy działa tutaj zasada że powód idzie za sądem pozwanego
i czy to ma wpływ na koszty? Oni są z drugiego końca Polski.
Znalazłem w necie posty ludzi, którzy dostali wyrok nakazowy
z "ich" sądu - a to by mi zwiększyło trochę koszty, a co ważniejsze
straciłbym sporo czasu.
-
18. Data: 2009-06-09 08:46:50
Temat: Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
z...@g...com pisze:
> On 9 Cze, 10:18, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> z...@g...com pisze:
>>
>>> On 9 Cze, 10:06, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>>>> z...@g...com pisze:
>>>>> Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
>>>>> Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
>>>> Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?
>>> 450 z faktur + 150 odsetek, przy czym 125 z faktur jest już tak czy
>>> siak przedawnione,
>>> nawet jeśli faktycznie ten dług istniał.
>> 30 zł - opłata sądowa
>> 60zł - adwokat dla strony przeciwnej
>>
>
> Dzięki. A czy jeszcze coś mogą żądać?
Teoretycznie mogą żądać - np. koszt znaczków pocztowych związanych ze
sprawą sądową itp, niemniej jednak to niuanse, nie przejmuj się.
> Aha, czyli mogę się przetestować za 90zł :)
> A czy działa tutaj zasada że powód idzie za sądem pozwanego
> i czy to ma wpływ na koszty? Oni są z drugiego końca Polski.
Niech tutaj sobie wynajmą adwokata - za 60zł.
> Znalazłem w necie posty ludzi, którzy dostali wyrok nakazowy
> z "ich" sądu - a to by mi zwiększyło trochę koszty, a co ważniejsze
> straciłbym sporo czasu.
To zawsze powód do kolejnego zarzutu - niewłaściwość sądu. Przy
okazji przedłuży postępowanie o kilka miesięcy.
Uwaga - poniższe jest nieetyczne! :)
Jeśli zależy Ci na odwleczeniu sprawy, to po otrzymaniu nakazu
zapłaty złóż sprzeciw, ale z błędem - na przykład "zapomnij" podać swój
adres, albo złóż 1szt sprzeciwu, albo nie zastosuj urzęfowego
formularza. Sąd wezwie Cię do uzupełnienia braku formalnego - co pewnie
potrwa miesiąc lub dłużej. List z sądu odbierz po 2 tygodniach czekania
na poczcie i złóż poprawny sprzeciw w ostatnim dniu 7-dniowego terminu
(wyślij pocztą).
Jeśli złożyć zarzut niewłaściwości sądu, to zapewne będzie on
uwzględniony, jeśli będzie słuszny. Sąd wyda zatem postanowienie, w
którym uzna się za niewłaściwy. Samo to przedłuży postępowanie o kilka
miesięcy.
--
Liwiusz
-
19. Data: 2009-06-09 08:59:39
Temat: Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja
Od: "z...@g...com" <z...@g...com>
On 9 Cze, 10:46, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> z...@g...com pisze:
>
>
>
> > On 9 Cze, 10:18, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> >> z...@g...com pisze:
>
> >>> On 9 Cze, 10:06, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> >>>> z...@g...com pisze:
> >>>>> Ktoś może podpowiedzieć ile tych kosztów może wyjść?
> >>>>> Jeśli niedużo, to zaryzykuję spór sądowy, być może faktycznie
> >>>> Jaka jest wartość przedmiotu sporu - czyli ile od Ciebie chcą?
> >>> 450 z faktur + 150 odsetek, przy czym 125 z faktur jest już tak czy
> >>> siak przedawnione,
> >>> nawet jeśli faktycznie ten dług istniał.
> >> 30 zł - opłata sądowa
> >> 60zł - adwokat dla strony przeciwnej
>
> > Dzięki. A czy jeszcze coś mogą żądać?
>
> Teoretycznie mogą żądać - np. koszt znaczków pocztowych związanych ze
> sprawą sądową itp, niemniej jednak to niuanse, nie przejmuj się.
Ok, to fajnie :)
>
> > Aha, czyli mogę się przetestować za 90zł :)
> > A czy działa tutaj zasada że powód idzie za sądem pozwanego
> > i czy to ma wpływ na koszty? Oni są z drugiego końca Polski.
>
> Niech tutaj sobie wynajmą adwokata - za 60zł.
Wg tego co napisali w pogróżkach mają już
"renomowaną kancelarię prawniczą" która się buja za te 60zł :)
>
> > Znalazłem w necie posty ludzi, którzy dostali wyrok nakazowy
> > z "ich" sądu - a to by mi zwiększyło trochę koszty, a co ważniejsze
> > straciłbym sporo czasu.
>
> To zawsze powód do kolejnego zarzutu - niewłaściwość sądu. Przy
> okazji przedłuży postępowanie o kilka miesięcy.
Ten zarzut powinienem podnieść od razu w pierszym piśmie
w którym ustosunkuję się do pozwu?
>
> Uwaga - poniższe jest nieetyczne! :)
>
> (...)
"Uchybienie formalne" :)
Myślisz że to pójdzie w trybie nakazowym, czy od razu rozprawa będzie?
Innymi słowy czy na podstawie niepodpisanych faktur telekom. można
"wejść"
w tryb nakazowy?
Dzięki wielkie!
-
20. Data: 2009-06-09 09:02:39
Temat: Re: TPSA, costam-inkaso, windykacja
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
z...@g...com pisze:
> Wg tego co napisali w pogróżkach mają już
> "renomowaną kancelarię prawniczą" która się buja za te 60zł :)
Każda kancelaria prawnicza jest renomowana :)
>>> Znalazłem w necie posty ludzi, którzy dostali wyrok nakazowy
>>> z "ich" sądu - a to by mi zwiększyło trochę koszty, a co ważniejsze
>>> straciłbym sporo czasu.
>> To zawsze powód do kolejnego zarzutu - niewłaściwość sądu. Przy
>> okazji przedłuży postępowanie o kilka miesięcy.
>
> Ten zarzut powinienem podnieść od razu w pierszym piśmie
> w którym ustosunkuję się do pozwu?
Pierwsze pismo to sprzeciw i w nim podnosisz taki zarzut.
>
>> Uwaga - poniższe jest nieetyczne! :)
>>
>> (...)
>
> "Uchybienie formalne" :)
>
>
> Myślisz że to pójdzie w trybie nakazowym, czy od razu rozprawa będzie?
Myślę, że pójdzie w upominawczym - nakaz zapłaty w postępowaniu
upominawczym. Postępowanie nakazowe wymaga trochę lepszych dowodów
(weksel, zaakceptowany rachunek itp.)
> Innymi słowy czy na podstawie niepodpisanych faktur telekom. można
> "wejść"
> w tryb nakazowy?
Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.
--
Liwiusz