-
11. Data: 2004-06-04 18:46:51
Temat: Re: TPSA a prawo...
Od: Marcin Kwaśniewski <f...@z...gazeta.pl>
Użytkownik "Andrzej" <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c9phsv$m56$1@inews.gazeta.pl...
> 1. Wg regulaminu TPSA okres rozliczeniowy wynosi miesiąc. Co zrobić, gdy
> sama TPSA nie raczy wysłać faktury za ten okres rozliczeniowy i czyni
> to np. po 12 miesiącach?
> Czy jestem zobowiązany do gromadzenia środków finansowych, by móc w
> stanie pokryć zadłużenie, o kórym TPSA mnie nie informowalo?
Zobacz: http://tinyurl.com/yuqtl
> 2. Umowy
> Podpisałem umowę z TPSA, ale w samej umowie nie ma mowy o abonamencie -
> inaczej mówiąc w umowie nie jest napisane, ile mam placic, z jakiej
> usługi tak naprawdę korzystam itd. Czy to zgodne z prawem?
A żadnego zamówienia na przystąpienie do jakiegoś planu nie złożyłeś?
--
Pozdrawiam,
Kwas
-
12. Data: 2004-06-04 21:03:30
Temat: Re: TPSA a prawo...
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Andrzej wrote:
> Kilka problemów:
> 1. Wg regulaminu TPSA okres rozliczeniowy wynosi miesiąc. Co zrobić, gdy sama
> TPSA nie raczy wysłać faktury za ten okres rozliczeniowy i czyni to np. po 12
> miesiącach?
> Czy jestem zobowiązany do gromadzenia środków finansowych, by móc w stanie
> pokryć zadłużenie, o kórym TPSA mnie nie informowalo?
>
> 2. Umowy
> Podpisałem umowę z TPSA, ale w samej umowie nie ma mowy o abonamencie -
> inaczej mówiąc w umowie nie jest napisane, ile mam placic, z jakiej usługi
> tak naprawdę korzystam itd. Czy to zgodne z prawem?
>
No masz. A nie było napisane, że obowiązuje cennik.
-
13. Data: 2004-06-04 21:04:24
Temat: Re: TPSA a prawo...
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Massai wrote:
> KrzysiekPP wrote:
>
>
>>>Do platnosci potrzebne sa faktury.
>>>A jak tych nie ma, to trudno wyczuc ile
>>>trzeba placic, w jakim terminie.
>>
>>No i siedzi sie rok i czeka z nadzieją, ze moze nie przysla ?
>>Nadal nie rozumiem takiego postepowania ...
>
>
> Dzwonisz dziesiątki razy na blulajn, z żądaniem przysłania faktury.
> Za kazdym razem uzyskujesz odpowiedź "już wysyłam", ale jakos
> automagicznie giną po drodze te faktury.
> Zapłacić bez faktury nie możesz bo cię dupnie urząd skarbowy jak ci
> sprawdzi księgi.
> Srał pies już wysokość, tę ci podadza na blulajn (albo i nie), ale nie
> masz dokumentu upoważniającego cię do wyjęcia pieniedzy z konta firmy!
> To naprawdę tak trudno zrozumieć? Udajesz idiotę?
>
To tylko się cieszyć.
Kasę do banku i zbierać odsetki.
-
14. Data: 2004-06-04 21:06:07
Temat: Re: TPSA a prawo...
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Andrzej D. wrote:
>
> Tu nie chodzi o upomnienia, ale o informację ILE MAM IM ZAPLACIC! Czy po 12
> miesiacach mogą mnie obciążyć wszystkimi zaległymi fakturami,
tak
> Czy ja muszę gromadzić środki finansowe?
A kto?
-
15. Data: 2004-06-04 21:08:12
Temat: Re: TPSA a prawo...
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Andrzej D. wrote:
>
> Ależ skąd! Ja się do wszystkich diablów domagam tych faktur! A TPSA mi nie
> przesyła! Nie wiem, ile wydzwoniłem, nie wiem ile mam zaplacić... a przecież
> kiedyś przyjdzie rachunek! Tylko, czy bedzie mnie wtedy stać na jego zaplatę.
A co zrobiłeś z pieniędzmi, które normalnie byś już dawno zapłacił.
Zamiast przepić trzeba było odłożyć.
> Ponawiam pytanie: czy to jest fair? czy ja z powodu burdelu TPSA mam
> oszczedzać piniązki na niewystwione przez nich w czasie faktury? Ile mam tych
> pieniedzy gromadzic????
Kurde.
Nie dość, że od ciebie kasy nie zabierają, to jeszcze ma pretensje.
To płać po 100 zł/ 1000 zł miesięcznie, w zależności ile uważasz, ot tak
po prostu.
Nie będziesz miał wtedy pretensji, że kasy nie chcą.
-
16. Data: 2004-06-04 21:08:49
Temat: Re: TPSA a prawo...
Od: poilkj <u...@d...invalid>
VoMi7 wrote:
>
> zloz reklamacje na pismie w najblizszym BOKu (niektore jeszcze
> pozostaly) bedziesz mial podklad pozniej jak beda dopominac sie o
> odsetki. i nic innego nie pozostaje Ci tylko czekac az rozpatrza wniosek
> o reklamacje. Jaka jest TPSA kazdy widzi... ale jednak ludzie nie chca
> zmieniac operatorow na innych.
>
Co ty opowiadasz. Jakie odsetki?
-
17. Data: 2004-06-05 17:23:34
Temat: Re: TPSA a prawo...
Od: poreba <d...@p...com>
"Massai" <t...@w...pl> niebacznie popelnil
news:c9ppsq$sgn$1@inews.gazeta.pl:
>> No i siedzi sie rok i czeka z nadzieją, ze moze nie przysla ?
>> Nadal nie rozumiem takiego postepowania ...
> To naprawdę tak trudno zrozumieć? Udajesz idiotę?
Nie sądzę.
--
pozdro
poreba
-
18. Data: 2004-06-07 08:48:25
Temat: Re: TPSA a prawo...
Od: "Massai" <t...@w...pl>
poilkj wrote:
> Massai wrote:
>
> > KrzysiekPP wrote:
> >
> >
> > > > Do platnosci potrzebne sa faktury.
> > > > A jak tych nie ma, to trudno wyczuc ile
> > > > trzeba placic, w jakim terminie.
> > >
> > > No i siedzi sie rok i czeka z nadzieją, ze moze nie przysla ?
> > > Nadal nie rozumiem takiego postepowania ...
> >
> >
> > Dzwonisz dziesiątki razy na blulajn, z żądaniem przysłania faktury.
> > Za kazdym razem uzyskujesz odpowiedź "już wysyłam", ale jakos
> > automagicznie giną po drodze te faktury.
> > Zapłacić bez faktury nie możesz bo cię dupnie urząd skarbowy jak ci
> > sprawdzi księgi.
> > Srał pies już wysokość, tę ci podadza na blulajn (albo i nie), ale
> > nie masz dokumentu upoważniającego cię do wyjęcia pieniedzy z konta
> > firmy! To naprawdę tak trudno zrozumieć? Udajesz idiotę?
> >
>
> To tylko się cieszyć.
> Kasę do banku i zbierać odsetki.
Marian, znajdź mi bank, który mi da te 12,5 procenta, które zawoła ode
mnie tepsa.
ZAZWYCZAJ chodzi o grosze, ale jak mam płacić jakieś do dodatkowe
pieniądze za to że w tepsie maja bałagan, to mnie szlag trafia...
--
Pozdro
Massai