-
11. Data: 2006-02-25 09:37:12
Temat: Re: TESTAMENT
Od: sg <a...@s...org.pl_WITHOUT>
Marta Wieszczycka napisał(a):
> Dars napisał(a):
>
>> Dziękuje za opowiedz .....
>> Czyli tak naprawde testement nie jest niczego wart
>> bo po co go spisywac jak pożniej dzieci mogą
>> miec rozczenia .....
>
> Ale te roszczenia są ograniczone.
>
> Wyobraźmy sobie, że ktoś ma dwójkę dorosłych, zdrowych dzieci. Chce
> wszystko przekazać dziecku 1, a dziecku 2 nie przekazać nic.
>
> Jeśli nie spisze testamentu:
> -dziecko 1 dostanie połowę majątku,
> -i dziecko 2 też dostanie połowę majątku.
>
> A jeśli spisze testament, że przekazuje wszystko dziecku 1, to:
> -dziecko 1 dostanie 75% majątku,
> -a dziecko drugie dostanie 25% majątku.
>
> To zatem jest różnica. Jeśli jest testament, to dziecko pominięte
> dostaje połowę mniej, niż dostałoby przy dziedziczeniu ustawowym. To
> chyba sporo.
>
> --
> Marta
> http://doradcy-prawni.pl
no i to nie tak ;-)
1. Zachowek może przysługiwać nie tylko w wysokości 1/2, ale może też
być w wysokości 2/3 tego co by dziecko otrzymało gdyby nie było
testamentu, czyli może to być ponad te 25%, tak do 33%
2. W przypadku wydziedziczenia 2 dziecka, pierwsze dostanie 100% i
zachowek się nie należy.
3. Do wysokości zachowku wliczane są też pewne darowizny, więc zachowek
może być i ponad te 33% masy spadkowej.
Tak więc to nie jest tak, że testament nie jest nic wart, bo przy
wydziedziczeniu dziecka da sie zrobić tak żeby jedno dostało wszystko, a
drugie nic.
sg
-
12. Data: 2006-02-25 09:38:05
Temat: Re: TESTAMENT
Od: sg <a...@s...org.pl_WITHOUT>
Marta Wieszczycka napisał(a):
> Akulka napisał(a):
>
>> Wystarczy cos tam zapisać dzieciom symbolicznie, tak,
>> aby nie zostały pominięte w testamencie, a jednemu dziecku zapisując
>> większość majątku, zaznaczyć, że to za troskliwą opiekę lub coś w tym
>> rodzaju.
>
> Akulko, skąd Ty bierzesz takie pomysły? :-)
>
> --
> Marta
> http://doradcy-prawni.pl
no a nie jest tak ? Przeciez zachowek sie nalezy tylko przy pominieciu w
testamencie, a jak sie nie pominie dziecka, to zachowek sie nie nalezy.
sg
-
13. Data: 2006-02-25 10:19:15
Temat: Re: TESTAMENT
Od: kam <#k...@w...pl#>
sg napisał(a):
> no a nie jest tak ? Przeciez zachowek sie nalezy tylko przy pominieciu w
> testamencie, a jak sie nie pominie dziecka, to zachowek sie nie nalezy.
przeczytaj ten przepis jeszcze raz :)
co więcej - zachowek należy się też przy dziedziczeniu ustawowym, więc
testamentu w ogóle może nie być
KG
-
14. Data: 2006-02-25 13:38:07
Temat: Re: TESTAMENT
Od: sg <a...@s...org.pl_WITHOUT>
kam napisał(a):
> sg napisał(a):
>> no a nie jest tak ? Przeciez zachowek sie nalezy tylko przy pominieciu
>> w testamencie, a jak sie nie pominie dziecka, to zachowek sie nie nalezy.
>
> przeczytaj ten przepis jeszcze raz :)
> co więcej - zachowek należy się też przy dziedziczeniu ustawowym, więc
> testamentu w ogóle może nie być
>
> KG
hm....
chodzi ci o 991KC ? To w jaki przypadku przy dziedziczeniu ustawowym
nalezy sie zachowek jak nie ma testamentu ?
chyba ze chodzi ci o darowizny dokonane przed smiercia na rzecz jednego
ze spadkobiercow
sg
-
15. Data: 2006-02-26 01:12:17
Temat: Re: TESTAMENT
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
sg napisał(a):
> no i to nie tak ;-)
> 1. Zachowek może przysługiwać nie tylko w wysokości 1/2, ale może też
> być w wysokości 2/3 tego co by dziecko otrzymało gdyby nie było
> testamentu, czyli może to być ponad te 25%, tak do 33%
Specjalnie pisałam o dzieciach zdrowych i dorosłych ;-)
> 2. W przypadku wydziedziczenia 2 dziecka, pierwsze dostanie 100% i
> zachowek się nie należy.
Post dotyczy ograniczania uprawnień drugiego dziecka testamentem, a nie
za pomocą wydziedziczenia - o wydziedziczeniu napisano wcześniej i
pytający zaczął narzekać, że testament jest do niczego.
> 3. Do wysokości zachowku wliczane są też pewne darowizny, więc zachowek
> może być i ponad te 33% masy spadkowej
Doszukujesz się dziury w całym. Pytanie dotyczyło sytuacji kiedy ktoś ma
swój majątek i chce go po prostu przekazać jednemu dziecku (bo rozumiem,
że o tym była mowa, o żadnych darowiznach pytający nie wspominał)
>
> Tak więc to nie jest tak, że testament nie jest nic wart, bo przy
> wydziedziczeniu dziecka da sie zrobić tak żeby jedno dostało wszystko, a
> drugie nic.
Powtarzam, o wydziedziczeniu pisała już Iza, ale Darta ta możliwość nie
usatysfakcjonowała (i słusznie, bo do wydziedziczenia trzeba mieć
podstawy). Zmartwił się, że testament (czyli rozwiązanie niesiłowe) nic
nie daje. Zatem napisałam mu, że i owszem trochę daje.
Następnym razem Ty odpowiesz od początku na pytanie starając się
wszędzie dodać dodatkowe przypisy ;-)
--
Marta
http://doradcy-prawni.pl
-
16. Data: 2006-02-26 01:14:20
Temat: Re: TESTAMENT
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
sg napisał(a):
> Marta Wieszczycka napisał(a):
>> Akulka napisał(a):
>>
>>> Wystarczy cos tam zapisać dzieciom symbolicznie, tak,
>>> aby nie zostały pominięte w testamencie, a jednemu dziecku zapisując
>>> większość majątku, zaznaczyć, że to za troskliwą opiekę lub coś w tym
>>> rodzaju.
>>
>> Akulko, skąd Ty bierzesz takie pomysły? :-)
> no a nie jest tak ? Przeciez zachowek sie nalezy tylko przy pominieciu w
> testamencie, a jak sie nie pominie dziecka, to zachowek sie nie nalezy.
Akulko! Cofam pytanie ;-)
--
Marta
http://doradcy-prawni.pl
-
17. Data: 2006-02-27 02:01:06
Temat: Re: TESTAMENT
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>
sg napisał(a):
> Marta Wieszczycka napisał(a):
sg napisał(a):
> no i to nie tak ;-)
> 1. Zachowek może przysługiwać nie tylko w wysokości 1/2, ale może też
być w wysokości 2/3 tego co by dziecko otrzymało gdyby nie było
testamentu, czyli może to być ponad te 25%, tak do 33%
Specjalnie pisałam o dzieciach zdrowych i dorosłych ;-)
> 2. W przypadku wydziedziczenia 2 dziecka, pierwsze dostanie 100% i
zachowek się nie należy.
Post dotyczy ograniczania uprawnień drugiego dziecka testamentem, a nie
za pomocą wydziedziczenia - o wydziedziczeniu napisano wcześniej i
pytający zaczął narzekać, że testament jest do niczego.
> 3. Do wysokości zachowku wliczane są też pewne darowizny, więc
zachowek może być i ponad te 33% masy spadkowej
Doszukujesz się dziury w całym. Pytanie dotyczyło sytuacji kiedy ktoś ma
swój majątek i chce go po prostu przekazać testamentem jednemu dziecku
(bo rozumiem, że o tym była mowa, o żadnych darowiznach pytający nie
wspominał). I pytający zdziwił się, że testament nie działa tak, jak
chciałby testujący
>
> Tak więc to nie jest tak, że testament nie jest nic wart, bo przy
>wydziedziczeniu dziecka da sie zrobić tak żeby jedno dostało wszystko,
>a drugie nic.
Powtarzam, o wydziedziczeniu pisała już Iza, ale Darta ta możliwość nie
usatysfakcjonowała (i słusznie, bo do wydziedziczenia trzeba mieć
podstawy). Zmartwił się, że testament (czyli rozwiązanie niesiłowe) nic
nie daje. Zatem napisałam mu, że i owszem trochę daje.
Następnym razem Ty odpowiesz od początku na pytanie starając się
wszędzie dodać także dodatkowe przypisy ;-)
--
Marta
http://doradcy-prawni.pl
-
18. Data: 2006-02-27 14:14:29
Temat: Re: TESTAMENT
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
news:dtqvg7$m1s$2@nemesis.news.tpi.pl...
> sg napisał(a):
> > Marta Wieszczycka napisał(a):
> >> Akulka napisał(a):
> >>
> >>> Wystarczy cos tam zapisać dzieciom symbolicznie, tak,
> >>> aby nie zostały pominięte w testamencie, a jednemu dziecku zapisując
> >>> większość majątku, zaznaczyć, że to za troskliwą opiekę lub coś w tym
> >>> rodzaju.
> >>
> >> Akulko, skąd Ty bierzesz takie pomysły? :-)
Na pewno nie z głowy. W rodzinie mam osobę, która tak wykonała testament
(napisała) pod właśnie sugestią notariusza (nota bene cieszącego sie
uznaniem). Właśnie dlatego, by drugie dziecko nie domagało się zachowku. Nie
będę pisać dlaczego, bo to raczej smutne sprawy;(. Wiem, że w testamencie
jest podane, że 2 dziecko dziedziczące większość ma dać 1-mu ekwiwalent
równy jakiejś ilości zboża właśnie (wartość rynkowa).
> > no a nie jest tak ? Przeciez zachowek sie nalezy tylko przy pominieciu w
> > testamencie, a jak sie nie pominie dziecka, to zachowek sie nie nalezy.
>
> Akulko! Cofam pytanie ;-)
Hm, to znaczy, że testament jest prawidłowy? Bo sama już się gubię.... A
osoba która spisała testament jeszcze (oby jak najdłużej) żyje, choć starej
daty.
Pozdrawiam,
Akulka
-
19. Data: 2006-02-27 14:34:33
Temat: Re: TESTAMENT
Od: "Dars" <d...@p...onet.pl>
To w takim razie po co jest testament ???
Jeśli i tak dzieci mogą chciec spadku ?????
pzdr
DArs
-
20. Data: 2006-02-27 23:25:00
Temat: Re: TESTAMENT
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>
Dars napisał(a) w wiadomości: ...
>To w takim razie po co jest testament ???
>Jeśli i tak dzieci mogą chciec spadku ?????
Licho wie? To tak dla picu o ile wszyscy spadkobiercy go zaakceptują.
Dodatkowo jest jescze taka ciekawostka, że zapisany w testamencie np. samochód
w przypadku podważenia staje się "wartością samochodu". Wolę zmarłego nasze
prawo ma gdzieś.
W systemie anglosaskim jest chyba nieco lepiej - testament znaczy trochę
więcej i samochód to samochód.
Arek