eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Szukam PRAWNIKA slask/zaglebie Prawo Pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2006-01-30 12:11:15
    Temat: Szukam PRAWNIKA slask/zaglebie Prawo Pracy
    Od: "Tomek" <t...@i...pl>

    Witam.
    Sąd Pracy nieslusznie wydal wyrok (na podstawie xerowanych i fałszowanych
    dowodów. Prokuratura dowody odrzucila , Sad nie.) na moja niekorzysc. Suma
    2 x 20.000 zl
    Jest ktos zainteresowany?

    t...@i...pl



  • 2. Data: 2006-01-30 12:16:33
    Temat: Re: Szukam PRAWNIKA slask/zaglebie Prawo Pracy
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Tomek napisał(a):

    > Jest ktos zainteresowany?
    >

    Czym?


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"


  • 3. Data: 2006-01-30 12:25:39
    Temat: Re: Szukam PRAWNIKA slask/zaglebie Prawo Pracy
    Od: "Tomek" <t...@i...pl>

    Powalczyc z Sadem.


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:drl03h$osv$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Tomek napisał(a):
    >
    >> Jest ktos zainteresowany?
    >>
    >
    > Czym?
    >
    >
    > --
    > @ Johnson
    >
    > --- za treść postu nie odpowiadam
    > "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    > podstawiania uczuć w miejsce rozumu"



  • 4. Data: 2006-01-30 12:39:51
    Temat: Re: Szukam PRAWNIKA slask/zaglebie Prawo Pracy
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Tomek napisał(a):
    > Powalczyc z Sadem.

    Napisz cos więcej. Bo na razie napisałeś że masz przegraną sprawę.



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"


  • 5. Data: 2006-01-30 13:17:30
    Temat: Re: Szukam PRAWNIKA slask/zaglebie Prawo Pracy
    Od: "Tomek" <t...@i...pl>

    Sąd Pracy. Sprawa 2 pracowników o nadgodziny.
    Przedstawione dowody: prywatne zapiski strony powodowej o pracy w godzinach
    nadliczbowych. Zapiski na kartkach odbitych na xero. Wpisane po 14-19 godzin
    przepracowanych. Zglosilismy do prokuratury o falszowaniu dowodow skladanych
    przed sadem, poniewaz w tych godzinach pracownik nie pracowal. Stosunek
    prokuratury: nie moga oprzec sie na dowodach xero. Dla nich to nie dowody.
    Sad jednak uznaje te dowody i mimo naszych wyjasnien ze pracy w godz
    nadliczbowych w tak duzej ilosci godzin nie bylo, ze pracownik bedec na 2
    tyg urlopie nie mogl pracowac a wg swoch zapisek pracowal - sąd przychyla
    sie do stroy powodowej i wydaje wyrok mnie skazujacy. Musze po raz kolejny
    wyplacic pracownikowi cala wyplate plus nadgodziny, ktorych w rzeczywistosci
    nie przepracowal (podopisywal tylko godziny, byl na urlopie, bral w tym
    momencie slub <dwa dni wolnego>).
    Jest jeszcze kilka innych argumentów przemawiajacych za tym, iz godziny sa
    wziete z kosmosu.

    T.


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:drl1h8$r9n$3@nemesis.news.tpi.pl...
    > Tomek napisał(a):
    >> Powalczyc z Sadem.
    >
    > Napisz cos więcej. Bo na razie napisałeś że masz przegraną sprawę.
    >
    >
    >
    > --
    > @ Johnson
    >
    > --- za treść postu nie odpowiadam
    > "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    > podstawiania uczuć w miejsce rozumu"



  • 6. Data: 2006-01-30 15:10:05
    Temat: Re: Szukam PRAWNIKA slask/zaglebie Prawo Pracy
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Tomek napisał(a):
    > Sąd Pracy. Sprawa 2 pracowników o nadgodziny.
    > Przedstawione dowody: prywatne zapiski strony powodowej o pracy w godzinach
    > nadliczbowych. Zapiski na kartkach odbitych na xero. Wpisane po 14-19 godzin
    > przepracowanych. Zglosilismy do prokuratury o falszowaniu dowodow skladanych
    > przed sadem, poniewaz w tych godzinach pracownik nie pracowal. Stosunek
    > prokuratury: nie moga oprzec sie na dowodach xero. Dla nich to nie dowody.
    > Sad jednak uznaje te dowody i mimo naszych wyjasnien ze pracy w godz
    > nadliczbowych w tak duzej ilosci godzin nie bylo, ze pracownik bedec na 2
    > tyg urlopie nie mogl pracowac a wg swoch zapisek pracowal - sąd przychyla
    > sie do stroy powodowej i wydaje wyrok mnie skazujacy. Musze po raz kolejny
    > wyplacic pracownikowi cala wyplate plus nadgodziny, ktorych w rzeczywistosci
    > nie przepracowal (podopisywal tylko godziny, byl na urlopie, bral w tym
    > momencie slub <dwa dni wolnego>).
    > Jest jeszcze kilka innych argumentów przemawiajacych za tym, iz godziny sa
    > wziete z kosmosu.
    >

    Nie wierze że sąd oparł się na samych zapiskach powodów. Pewnie byli
    świadkowie, którzy potwierdzili pracę w godzinach nadliczbowych.
    A wasza dokumentacja czasu pracy była? Czemu sąd uznał że jest
    nierzetelna? Pewnie świadkowie mówili że była praca w nadgodzinach, a w
    waszej dokumentacji czasu pracy nie było po tym śladu.
    A z tą prokuraturą to nie zrozumiałeś. Własnoręcznie sporządzenie
    zapisków i przestawienie ich jako dowód przed sądem, nawet jeśli nie
    odpowiadają prawdzie nie jest w żadnym wypadku fałszerstwem i nie ma
    znaczenia czy to ksero czy georginia.
    Jak znam życie to wasz pracownik pracował w nadgodzinach za które nie
    płaciliście (bo inaczej byłoby pokwitowanie. Mieliście lewą
    dokumentację czasu pracy, którą podważył sąd.
    Jednocześnie teraz pracownik twierdzi że pracował w większej ilości
    nadgodzin niż w rzeczywistości, z tym że to pracodawca teraz - wobec
    tego że nie prowadził dokumentacji czasu pracy - musi podważyć
    twierdzenia pracownika potwierdzone zapewne innym dowodami.
    Macie problem. Było iść na ugodę, a nie zapierać się. Nauka kosztuje.
    Na przyszłość w takiej sytuacji zawierać ugodę. No i prowadzić rzetelną
    dokumentację czasu pracy, a miarę możliwości potwierdzaną podpisem przez
    pracownika.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
    podstawiania uczuć w miejsce rozumu"


  • 7. Data: 2006-01-30 15:39:09
    Temat: Re: Szukam PRAWNIKA slask/zaglebie Prawo Pracy
    Od: Mecenas <m...@p...pl>

    Johnson napisał(a):
    > Tomek napisał(a):
    >
    >> Sąd Pracy. Sprawa 2 pracowników o nadgodziny.
    >> Przedstawione dowody: prywatne zapiski strony powodowej o pracy w
    >> godzinach nadliczbowych. Zapiski na kartkach odbitych na xero. Wpisane
    >> po 14-19 godzin przepracowanych. Zglosilismy do prokuratury o
    >> falszowaniu dowodow skladanych przed sadem, poniewaz w tych godzinach
    >> pracownik nie pracowal. Stosunek prokuratury: nie moga oprzec sie na
    >> dowodach xero. Dla nich to nie dowody. Sad jednak uznaje te dowody i
    >> mimo naszych wyjasnien ze pracy w godz nadliczbowych w tak duzej
    >> ilosci godzin nie bylo, ze pracownik bedec na 2 tyg urlopie nie mogl
    >> pracowac a wg swoch zapisek pracowal - sąd przychyla sie do stroy
    >> powodowej i wydaje wyrok mnie skazujacy. Musze po raz kolejny wyplacic
    >> pracownikowi cala wyplate plus nadgodziny, ktorych w rzeczywistosci
    >> nie przepracowal (podopisywal tylko godziny, byl na urlopie, bral w
    >> tym momencie slub <dwa dni wolnego>).
    >> Jest jeszcze kilka innych argumentów przemawiajacych za tym, iz
    >> godziny sa wziete z kosmosu.
    >>
    >
    > Nie wierze że sąd oparł się na samych zapiskach powodów. Pewnie byli
    > świadkowie, którzy potwierdzili pracę w godzinach nadliczbowych.
    > A wasza dokumentacja czasu pracy była? Czemu sąd uznał że jest
    > nierzetelna? Pewnie świadkowie mówili że była praca w nadgodzinach, a w
    > waszej dokumentacji czasu pracy nie było po tym śladu.
    > A z tą prokuraturą to nie zrozumiałeś. Własnoręcznie sporządzenie
    > zapisków i przestawienie ich jako dowód przed sądem, nawet jeśli nie
    > odpowiadają prawdzie nie jest w żadnym wypadku fałszerstwem i nie ma
    > znaczenia czy to ksero czy georginia.
    > Jak znam życie to wasz pracownik pracował w nadgodzinach za które nie
    > płaciliście (bo inaczej byłoby pokwitowanie. Mieliście lewą dokumentację
    > czasu pracy, którą podważył sąd.
    > Jednocześnie teraz pracownik twierdzi że pracował w większej ilości
    > nadgodzin niż w rzeczywistości, z tym że to pracodawca teraz - wobec
    > tego że nie prowadził dokumentacji czasu pracy - musi podważyć
    > twierdzenia pracownika potwierdzone zapewne innym dowodami.
    > Macie problem. Było iść na ugodę, a nie zapierać się. Nauka kosztuje.
    > Na przyszłość w takiej sytuacji zawierać ugodę. No i prowadzić rzetelną
    > dokumentację czasu pracy, a miarę możliwości potwierdzaną podpisem przez
    > pracownika.
    >
    >
    Zgadzam sie w 150% z tym co powyżej napisano.
    Oczywiście , że pracodawca nie prowadzi ewidencji czasu pracy.
    A pracownik dla swojego dobra powinien to jednak robić. Polecam
    wszystkim, którzy pracują
    w prywatnych firmach.

    --
    Pozdrawiam
    Michał
    ===============
    m...@o...pl
    www.prawo.hg.pl
    GG 5024066

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1