eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 21. Data: 2005-10-05 22:04:18
    Temat: Re: Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:di122i$52a$1@opal.futuro.pl rogus
    <r...@s...pl> pisze:

    > jest funkcjonariuszem panstwowym, podlega administracji
    > samorzadowej(right?!)
    Nie.

    > korzystalem nie raz w teatrze...
    Rezygnacja z korzystania z komórki w trakcie zajęć czy wykłady to zasadniczo
    kwestia kultury (możesz być chamem z wszelkimi tego stanu konsekwencjami),
    ale także regulaminu. Osobiście nie mam nic przeciwko (mogą być ważne
    sprawy) ale:
    1.sporadycznie,
    2.wyjść z sali na czas kontaktu a potem mnie nie obchodzi, że ktoś czegoś
    nie usłyszał z wykładu.

    > Czy ja mowie, ze on nie ma prawa znac mojego nazwiska..?!
    > Ale moze niechce, zeby cala klasa znala...
    Przychyliłbym się do tego stanowiska, byle bez fundamentalizmu.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 22. Data: 2005-10-05 22:12:44
    Temat: Re: Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
    Od: Filip Ozimek <f...@m...polbox.pl>

    rogus wrote:

    > ta mamusia juz nie przytuli co?

    Pozostaje jedynie ubolewać, że twoi rodzice nie wychowali cie
    odpowiednio i nie przekazali ci podstawowych zasad kultury.

    > miarkuj sie ze slowami - niestety zal mi, ze moi rodzice i ja musza
    > karmic ten dziwny element spoleczenstwa... ;/

    Obawiam się, że większość społeczeństwa będzie utrzymywała niedługo
    takiego matoła jak ty.


    > poprostu mam watpliwosci, pytam sie o strone prawna, jak sa uregulowane
    > - i naprawde maxymalny glab wycinalby sie w taka dyskusje

    Pomyłka. Tylko maksymalny głąb może zadać pytania posiadające tak jasne
    wypowiedzi.


    --
    Filip.----------------------------------------------
    ----------------
    | Natura jest w rzeczywistosci o wiele bardziej skomplikowana niz |
    | nam sie wydaje. |
    ------------------------------------ Linux registered user: 97320 --


  • 23. Data: 2005-10-06 03:18:34
    Temat: Re: Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
    Od: "Roman G." <r...@g...pl>

    Dnia Wed, 05 Oct 2005 18:54:29 +0200, rogus napisał(a) w wiadomości:

    > Mam pare pytan odnosnie szkoly - dokladniej liceum(ale to raczje
    > znaczenia nie ma)
    > Czy mam prawo posiadac przy sobie papierosy, alkohol etc?

    Jak jesteś pełnoletni, to papierosy posiadać możesz.

    > Czy mam prawo spozywac i pic na lekcji - oczywiscie w sposob, ktory nie
    > przeszkadza w prowadzeniu lekcji?

    Zależy od nauczyciela.

    > Czy moge dajmy na to nie nosic ksiazek i czy nauczyciel moze karac w postaci
    negatywnych ocen?

    Musisz nosić, to twój obowiązek. Brak przyborów to nieprzygotowanie i
    pałka.

    > Czy szkola ma prawo obciazac mnie obligatoryjnie kosztami - naprzyklad
    > organizacji 60lecia?

    Przybliż okoliczności sprawy.

    > Jak rozumiem nauczyciel pomimo, ze jest urzednikiem panstwowym to nie
    > moze naprzyklad rekwirowac komorek?

    Nauczyciel nie jest urzędnikiem państwowym, choć przysługuje mu ochrona jak
    dla funkcjonariuszy państwowych (art. 63 Karty nauczyciela).
    Komórkę czasowo zarekwirować może, jak jesteś niepełnoletni.

    > Czy w ramach prawa do zachowania anonimowosci

    Nie masz takiego prawa.

    > moge zazadac od belfra, aby ten zwracal sie do mnie w taki, a nie inny
    sposob(naprzyklad po
    > numerku z dziennika, albo po "ksywce" ;)))

    Skąd ci takie pomysły w ogóle do głowy przychodzą? To nauczyciel decyduje,
    jak się będzie do ciebie zwracać.

    > Probowalem wyjasnic te niejasnosci, bo od strony prawa mam prawo
    > posiadac naprzyklad papierosy, gdziekolwiek chce - a statut w mojej
    > szkole glosi, ze wnosic nawet nie wolno?!

    Czyli nie wolno. Szkoła jest zakładem administracyjnym, a ty jego
    użytkownikiem. W sensie prawnym wiąże cię ze szkołą zakładowy stosunek
    podległości, musisz stosować się do całego wewnątrzszkolnego porządku
    prawnego i wszystkich zasad w szkole obowiązujących.

    > Co do niektorych rzecyz przekonany jestem

    Mniej słuchaj różnej maści niedorzeczników praw ucznia, bo ci wodę z mózgu
    robią.

    --
    Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
    http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
    zaprasza:
    Roman Gawron


  • 24. Data: 2005-10-06 05:11:17
    Temat: Re: Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
    Od: "Arkady" <a...@...stopce>

    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:di1ik0$5se$1@news.dialog.net.pl... W wiadomości
    news:43443bc1$1@news.home.net.pl Arkady <a...@...stopce>
    > pisze:
    >> Nie muszę sprawdzać! Etata nauczyciela wynosi 40 godzin (!!!)
    > Podaj podstawę prawną.

    Art. 42. 1. Karty Nauczyciela: Czas pracy nauczyciela zatrudnionego w pełnym
    wymiarze zajęć nie może przekraczać 40 godzin na tydzień.
    A.



  • 25. Data: 2005-10-06 07:25:43
    Temat: Re: Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Arkady [Thu, 6 Oct 2005 07:11:17 +0200]:


    >>> Nie muszę sprawdzać! Etata nauczyciela wynosi 40 godzin (!!!)
    >> Podaj podstawę prawną.
    > Art. 42. 1. Karty Nauczyciela: Czas pracy nauczyciela zatrudnionego
    > w pełnym wymiarze zajęć nie może przekraczać 40 godzin na tydzień.

    Ano. Na tydzień. Normalny etat natomiast to jakoś tak 5x8h...
    czyli jakby nie liczyć -- 40 godzin na tydzień.

    No to faktycznie, straszną labę mają :)))


    Kira


  • 26. Data: 2005-10-06 10:39:20
    Temat: Re: Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:4344b28e$1@news.home.net.pl Arkady <a...@...stopce>
    pisze:

    >>> Nie muszę sprawdzać! Etata nauczyciela wynosi 40 godzin (!!!)
    >> Podaj podstawę prawną.
    > Art. 42. 1. Karty Nauczyciela: Czas pracy nauczyciela zatrudnionego w
    > pełnym wymiarze zajęć nie może przekraczać 40 godzin na tydzień.
    Przepis ten jest często źle interpretowany i Ty również ten błąd popełniasz.
    Otóż tygodniowy wymiar godzin pełnozatrudnionego nauczyciela składa się
    składa się z godzin dydaktycznych, czyli po prostu prowadzenia lekcji
    (zależnie od stanowiska może to być różna liczba: 18, 22, 25) oraz tzw.
    czasu zadaniowego. Czas ten przeznaczony jest na przygotowanie do zajęć,
    sprawdzanie zeszytów, prac, klasówek, przeprowadzanie egzaminów,
    dokumentację przebiegu nauczania, uczestnictwo w posiedzeniach rady
    pedagogicznej i innych zebraniach, prowadzenie wywiadówek, wykonywanie zadań
    opiekuńczych i wychowawczych itp.
    Tego czasu nie da się ściśle rozliczyć godzinowo (byli tacy, co próbowali i
    szybko im przeszło). Stąd ten przepis - istnieje on po to, aby _ochronić_
    nauczyciela przed obarczeniem go zadaniami powodującymi przekroczenie
    40h/tydz. pracy, (zwróć uwagę na zwrot: "nie może przekraczać"), a nie aby
    go do takiej ilości godzin sztywno zobligować.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 27. Data: 2005-10-06 11:37:12
    Temat: Re: Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "Arkady" <a...@...stopce> napisał w wiadomości
    news:43442eb2@news.home.net.pl...
    > Użytkownik "Przemek R..."
    > <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    > wiadomości news:di19sl$r64$1@inews.gazeta.pl...
    >> czlowieku uzywaj enter(do zrobienia odstepow) bo tekst sie zlewa i nei
    >> wiadomo co jest odpowiedza
    >> P.
    >
    > OK, przepraszam.
    > Ale polecam pisać w języku polskim, bo nie wiadomo o co chodzi.

    pisze po polsku tyle ze z bledami - literowkami :)



  • 28. Data: 2005-10-06 12:08:22
    Temat: Re: Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "rogus" <r...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:di10fp$4a4$2@opal.futuro.pl...

    > Czy mam prawo posiadać przy sobie papierosy, alkohol etc?

    To zależy ile masz lat. Bo jeśli nie masz 18, to teoretycznie po
    ujawnieniu takiego faktu powinni wezwać Policję. No bo labo kupiłeś
    (sprzedaż jest przestępstwem), albo Ci udostępniono (to też
    przestępstwo) albo w ostateczności sam popełniłeś przestępstwo / czyn
    karalny kradnąc.

    > Czy mam prawo spożywać i pić na lekcji - oczywiście w sposób, który
    nie
    > przeszkadza w prowadzeniu lekcji?

    Zazwyczaj z regulaminu szkoły wynika, że do tego są przerwy.
    >
    > Czy wymóg posiadania zeszytu, podręcznika itp. - nie jest troszczke
    > ciosem w hasło bezpłatna edukacja? Czy mogę dajmy na to nie nosić
    > książek i czy nauczyciel może karać w postaci negatywnych ocen?

    Teoretycznie mają Ci je zabezpieczyć rodzice. Jeśli ich nie masz, to
    szkoła powinna moim zdaniem powiadomić Sad Rodzinny, że rodzice nie
    wywiązują się ze swych obowiązków. No chyba, że masz, tylko nie chce
    Ci się nosić. To wówczas negatywne oceny są jak najbardziej na
    miejscu.
    >
    > Czy szkola ma prawo obciazac mnie obligatoryjnie kosztami -
    naprzyklad
    > organizacji 60lecia?

    Odwieczny problem. Z jednej strony kuratoria i dyrekcje szkół
    wymuszają na nauczycielach organizowanie różnych imprez, a z drugiej
    strony jakoś zapominają, że to kosztuje. Co więcej większość z tych
    pieniędzy przechodzi w jakiś dziwny sposób na płaszczyźnie uczeń,
    nauczyciel. Nikt tego nie kontroluje, co MOŻE prowadzić do różnych
    nadużyć. Tym nie mniej jest to powszechna praktyka i póki co nie
    zakazana.
    >
    > Jak rozumiem nauczyciel pomimo, ze jest urzednikiem panstwowym to
    nie
    > moze naprzyklad rekwirowac komorek?

    Nie może. Poszukaj, bo na tym forum był jakiś czas temu bardzo
    burzliwy wątek w tej sprawie.
    >
    > Czy w ramach prawa do zachowania anonimowosci - moge zazadac od
    belfra,
    > aby ten zwracal sie do mnie w taki, a nie inny sposob(naprzyklad po
    > numerku z dziennika, albo po "ksywce" ;)))

    Nie, każdy ma imię i nazwisko. Z tego co wiem z drugiej ręki, to nawet
    nauka pedagogiczna zabrania zwracania się po numerkach z dziennika, bo
    to podobno jakoś tam negatywnie wpływa na rozwój :-)
    >
    > Probowalem wyjasnic te niejasnosci, bo od strony prawa mam prawo
    > posiadac naprzyklad papierosy, gdziekolwiek chce - a statut w mojej
    > szkole glosi, ze wnosic nawet nie wolno?!

    Zazwyczaj możesz zmienić szkołę.


  • 29. Data: 2005-10-06 12:11:08
    Temat: Re: Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
    Od: "Arkady" <a...@...stopce>

    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:di2urn$aok$1@news.dialog.net.pl...
    > W wiadomości news:4344b28e$1@news.home.net.pl Arkady <a...@...stopce>
    > pisze:
    >
    > >>> Nie muszę sprawdzać! Etata nauczyciela wynosi 40 godzin (!!!)
    > >> Podaj podstawę prawną.
    > > Art. 42. 1. Karty Nauczyciela: Czas pracy nauczyciela zatrudnionego w
    > > pełnym wymiarze zajęć nie może przekraczać 40 godzin na tydzień.
    > Przepis ten jest często źle interpretowany i Ty również ten błąd
    popełniasz.
    Nie ma błędu, dokładnie to napisałem kilka postów wyżej.
    A.



  • 30. Data: 2005-10-06 12:13:23
    Temat: Re: Szkola i niejasnosci z nia zwiazane
    Od: "Arkady" <a...@...stopce>

    Użytkownik "Przemek R..."
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    wiadomości news:di3294$10q$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Arkady" <a...@...stopce> napisał w wiadomości
    > news:43442eb2@news.home.net.pl...
    > > Użytkownik "Przemek R..."
    > > <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    > > wiadomości news:di19sl$r64$1@inews.gazeta.pl...
    > >> czlowieku uzywaj enter(do zrobienia odstepow) bo tekst sie zlewa i nei
    > >> wiadomo co jest odpowiedza
    > >> P.
    > >
    > > OK, przepraszam.
    > > Ale polecam pisać w języku polskim, bo nie wiadomo o co chodzi.
    >
    > pisze po polsku tyle ze z bledami - literowkami :)
    >

    Hm. Zasady pisowni w danym języku (w tym polskim) są określone. Więc
    pisownia w danym języku, to pisanie z uwzględnieniem tych zasad.
    Ale to nie ten temat.
    A.


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1