eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSzkoła i coroczne dorabianie kluczy do szafki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 1. Data: 2009-09-17 08:29:51
    Temat: Szkoła i coroczne dorabianie kluczy do szafki
    Od: "h...@e...os.pl" <h...@w...pl>

    Co roku mój syn przed wakacjami oddaje do szkoły dwa klucze z brelokiem do
    szafki, a na nowy rok szkolny otrzymuje tylko jeden bez breloka z
    informacją, że ma dokupić brelok i dorobić jeszcze jeden klucz. Mam dwójkę
    dzieci i co roku jest ten sam problem.
    Szlag mnie trafia bo niby z jakiej racji mam to robić. No chyba, że to mój
    obowiązek :)
    Niedługo idę na wywiadówkę i zamierzam poruszyć ten temat. Tym bardziej, że
    wiecej rodziców jest robionych w balona z tego tytułu. I niech nikt nie
    mówi, że to drobiazg, bo człowiek pracuje do późna a warsztaty są pozamykane
    po 17-stej. Na dodatek znaleźć miejsce do zaparkowania to cud.

    Niech mnie ktoś oświeci co z tym zrobić, bo już sam nie wiem.

    sotb


  • 2. Data: 2009-09-17 08:35:32
    Temat: Re: Szkoła i coroczne dorabianie kluczy do szafki
    Od: Patryk Włos <p...@i...peel>

    > Co roku mój syn przed wakacjami oddaje do szkoły dwa klucze z brelokiem
    > do szafki, a na nowy rok szkolny otrzymuje tylko jeden bez breloka z
    > informacją, że ma dokupić brelok i dorobić jeszcze jeden klucz. Mam

    Eee, co to za szkoła, że są w niej szafki? Bo w moim mieście była jedna
    taka szkoła, ale to była dla "specjalnych"...


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 3. Data: 2009-09-17 08:55:05
    Temat: Re: Szkoła i coroczne dorabianie kluczy do szafki
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail h...@e...os.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    > Co roku mój syn przed wakacjami oddaje do szkoły dwa klucze z
    > brelokiem do szafki, a na nowy rok szkolny otrzymuje tylko jeden bez
    > breloka z informacją, że ma dokupić brelok i dorobić jeszcze jeden
    > klucz. Mam dwójkę dzieci i co roku jest ten sam problem.
    > Szlag mnie trafia bo niby z jakiej racji mam to robić. No chyba, że to
    > mój obowiązek :)
    > Niedługo idę na wywiadówkę i zamierzam poruszyć ten temat. Tym
    > bardziej, że wiecej rodziców jest robionych w balona z tego tytułu. I
    > niech nikt nie mówi, że to drobiazg, bo człowiek pracuje do późna a
    > warsztaty są pozamykane po 17-stej. Na dodatek znaleźć miejsce do
    > zaparkowania to cud.
    >
    > Niech mnie ktoś oświeci co z tym zrobić, bo już sam nie wiem.
    >
    jezeli nie chodzi o te 5-10 zł za dorobienie tylko rzeczywiscie o czas to
    rozwiazanie jest bardzo proste - zaplacic w szkole i niech ktos ze szloły
    podorabia.
    Choc przyznam, ze idei nie rozumiem - co oni robia z tymi kluczami i po co
    dwa klucze? Na wypadek zgubienia?

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam
    na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam.


  • 4. Data: 2009-09-17 11:38:29
    Temat: Re: Szkoła i coroczne dorabianie kluczy do szafki
    Od: Kazik <k...@l...localnet>

    Patryk Włos pisze:
    >> Co roku mój syn przed wakacjami oddaje do szkoły dwa klucze z
    >> brelokiem do szafki, a na nowy rok szkolny otrzymuje tylko jeden bez
    >> breloka z informacją, że ma dokupić brelok i dorobić jeszcze jeden
    >> klucz. Mam
    >
    > Eee, co to za szkoła, że są w niej szafki? Bo w moim mieście była jedna
    > taka szkoła, ale to była dla "specjalnych"...

    AFAIR teraz w kazdej szkole musza byc szafki.


  • 5. Data: 2009-09-17 11:55:20
    Temat: Re: Szkoła i coroczne dorabianie kluczy do szafki
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Thu, 17 Sep 2009 10:35:32 +0200, Patryk Włos napisał(a):

    >> Co roku mój syn przed wakacjami oddaje do szkoły dwa klucze z brelokiem
    >> do szafki, a na nowy rok szkolny otrzymuje tylko jeden bez breloka z
    >> informacją, że ma dokupić brelok i dorobić jeszcze jeden klucz. Mam
    >
    > Eee, co to za szkoła, że są w niej szafki? Bo w moim mieście była jedna
    > taka szkoła, ale to była dla "specjalnych"...

    I w czym to zmienia sprawę, że to nawet by była "szkoła specjalna"?
    Zresztą takich już chyba nie ma - teraz to nazywa zdaje się "szkoły
    integracyjne" ;)


  • 6. Data: 2009-09-17 12:15:49
    Temat: Re: Szkoła i coroczne dorabianie kluczy do szafki
    Od: w...@a...pl (Wemif)

    h...@e...os.pl <h...@w...pl> wrote:
    > Co roku mój syn przed wakacjami oddaje do szkoły dwa klucze z brelokiem do
    > szafki, a na nowy rok szkolny otrzymuje tylko jeden bez breloka z
    > informacją, że ma dokupić brelok i dorobić jeszcze jeden klucz. Mam dwójkę
    > dzieci i co roku jest ten sam problem.

    Po co przed wakacjami oddaje dwa skoro dostał jeden? Teraz mógłby
    drugi oddać komuś kto ma tę szafkę, a dostać od kogoś do swojej.

    a.


  • 7. Data: 2009-09-17 18:09:53
    Temat: Re: Szkoła i coroczne dorabianie kluczy do szafki
    Od: Kazik <k...@l...localnet>

    Kazik pisze:
    >> Eee, co to za szkoła, że są w niej szafki? Bo w moim mieście była
    >> jedna taka szkoła, ale to była dla "specjalnych"...
    >
    > AFAIR teraz w kazdej szkole musza byc szafki.

    http://kielce.naszemiasto.pl/wydarzenia/1039128.html

    "Minister edukacji Katarzyna Hall podpisała rozporządzenie, nakładające
    na szkoły obowiązek zorganizowania miejsca, w którym uczniowie będą
    mogli zostawiać podręczniki. Rozporządzenie ma na początku dotyczyć
    tylko uczniów z najmłodszych klas szkoły podstawowej. [...]"


  • 8. Data: 2009-09-17 22:07:36
    Temat: Re: Szkoła i coroczne dorabianie kluczy do szafki
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Kazik" <k...@l...localnet> napisał w wiadomości
    news:h8tu1h$mus$1@inews.gazeta.pl...
    > Kazik pisze:
    >>> Eee, co to za szkoła, że są w niej szafki? Bo w moim mieście była jedna
    >>> taka szkoła, ale to była dla "specjalnych"...
    >>
    >> AFAIR teraz w kazdej szkole musza byc szafki.
    >
    > http://kielce.naszemiasto.pl/wydarzenia/1039128.html
    >
    > "Minister edukacji Katarzyna Hall podpisała rozporządzenie, nakładające
    > na szkoły obowiązek zorganizowania miejsca, w którym uczniowie będą
    > mogli zostawiać podręczniki. Rozporządzenie ma na początku dotyczyć
    > tylko uczniów z najmłodszych klas szkoły podstawowej. [...]"

    Co nie oznacza, ze mają być szafki. W szkole córy dyrektor zajął
    stanowisko, że mogą książki zostawiać na parapecie okna. W ten sposób
    miejsce owe wyznaczył :-)


  • 9. Data: 2009-09-17 22:18:39
    Temat: Re: Szkoła i coroczne dorabianie kluczy do szafki
    Od: Smok Eustachy <S...@E...pl>

    Dnia Fri, 18 Sep 2009 00:07:36 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Co nie oznacza, ze mają być szafki. W szkole córy dyrektor zajął
    > stanowisko, że mogą książki zostawiać na parapecie okna. W ten sposób
    > miejsce owe wyznaczył :-)

    Znaczy się w domu masz 2 komplet?

    --
    http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy
    http://pclinuxos.org.pl/


  • 10. Data: 2009-09-17 22:24:23
    Temat: Re: Szko?a i coroczne dorabianie kluczy do szafki
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Smok Eustachy" <S...@E...pl> napisał w wiadomości
    news:pan.2009.09.17.22.20.43@Eustachy.pl...
    > Dnia Fri, 18 Sep 2009 00:07:36 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> Co nie oznacza, ze mają być szafki. W szkole córy dyrektor zajął
    >> stanowisko, że mogą książki zostawiać na parapecie okna. W ten sposób
    >> miejsce owe wyznaczył :-)
    >
    > Znaczy się w domu masz 2 komplet?

    Nie. Dziecko je akurat nosi. Ale chodzi mi o samo podejście do realizacji
    tego rozporządzenia, które jest po prostu wadliwie napisane. Pojęcie
    "miejsce wyznaczone do ..." jest pojęciem bardzo pojemnym. Może to być
    szafka, ale może być dowolne inne miejsce. Tu raczej przytyk do ministra,
    który nie potrafi wydać sensownego rozporządzenia. No bo z jego wypowiedzi
    medialnych wynikało, ze myślał o szafkach. W praktyce jednak to z treści
    aktu prawnego nie wynika.

    Inna sprawa, że gdyby były tam szafki, to pewnie pewnych rzeczy by córka
    nosić nie musiała. Jakiś farb, przyborów, a i pewnie by się może i znalazły
    książki, które choćby czasowo mogłyby być przechowywane w szkole.

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1