-
31. Data: 2003-09-12 17:25:07
Temat: Odp: Szkola a palenie [??]
Od: "Paweł Furman" <bezspamesrswa!_szept1@poczta.onet.pl>
Użytkownik svit|post <svitkers@[spam!].zbluzgaj.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bjsobp$3p6$...@n...onet.pl...
> Kto: Piotr Rusoł
> Skąd: p...@p...onet.pl
>
> | Witam
> |
> | Jak was słucham to mi się źle robi. Ktoś tu rzuca przepisami
> | zapominając o jednym:"PALENIE W MIEJSCU PUBLICZNYM JEST ZABRONINE"
>
> Od poczatku zaznaczylem, ze chodzi o tzw. wychodzenie z papieroskiem
> oiza teraz szkoly np. 1 m od szkoly :P
Ulica jest równiez miejscem publicznym :)
Paweł
-
32. Data: 2003-09-12 17:44:56
Temat: Re: Szkola a palenie [??]
Od: "svit|post" <svitkers@[spam!].zbluzgaj.net>
Kto: Paweł Furman
Skąd: bezspamesrswa!_...@p...onet.pl
| Ulica jest równiez miejscem publicznym :)
| Paweł
A polskie drogi domami publicznymi :P
--
/\\=//\-"""-. \\ pozdrawiam
/ /6 6\ \ \ \\ svitkers
=\_Y_/= (_ ;{} \\ gg: 5999939
/^//_/-/__/ jgs \\ alt.pl.rec.muzyka.hiphop
"" "" """ \\ #aprmhh
-
33. Data: 2003-09-12 17:46:08
Temat: Re: Szkola a palenie [??]
Od: "svit|post" <svitkers@[spam!].zbluzgaj.net>
Kto: Piotr Rusoł
Skąd: p...@p...onet.pl
| Uczeń w myśl przpisów może być usunięty ze
| szkoły tylko i wyłącznie wyrokiem sądu.
Mozesz rozwinac ta mysl ?? Czy tak samo jest w LO ?? [bo w gimnazjum
napewno] Jakies przepisy??
--
/\\=//\-"""-. \\ pozdrawiam
/ /6 6\ \ \ \\ svitkers
=\_Y_/= (_ ;{} \\ gg: 5999939
/^//_/-/__/ jgs \\ alt.pl.rec.muzyka.hiphop
"" "" """ \\ #aprmhh
-
34. Data: 2003-09-12 20:26:12
Temat: Odp: Szkola a palenie [??]
Od: "Paweł Furman" <bezspamesrswa!_szept1@poczta.onet.pl>
Użytkownik Robert Tomasik <r...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bjt62r$5v0$1...@i...gazeta.pl...
>
> Moim zdaniem nie. Na tej samej zasadzie się opierając, to dyrekcja Szkoły
w
> Koziej Wólce mogłaby zakazać palenia wszystkim w promieniu załóżmy 150
> metrów od szkoły twierdząc nie bezpodstawnie, że to demoralizuje młodzież.
> Mam nadzieję, że dostrzegasz absurdalność przyznania takiego uprawnienia.
>
Owszem ale wszyscy w promieniu 150 m nie sa uczniami tej szkoły.
Jednak w stosunku do uczniów taki zakaz mógłby wykraczac poza mury,
przynajmniej w godzinach lekcyjnych.
Paweł
-
35. Data: 2003-09-12 20:26:52
Temat: Odp: Szkola a palenie [??]
Od: "Paweł Furman" <bezspamesrswa!_szept1@poczta.onet.pl>
Użytkownik svit|post <svitkers@[spam!].zbluzgaj.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bjt0n9$nat$...@n...onet.pl...
> Kto: Paweł Furman
> Skąd: bezspamesrswa!_...@p...onet.pl
>
> | Ulica jest równiez miejscem publicznym :)
> | Paweł
>
> A polskie drogi domami publicznymi :P
Iiii... tam taki dom, dachu nawet nie ma ;]
Paweł
-
36. Data: 2003-09-13 04:46:10
Temat: Re: Szkola a palenie [??]
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Kłaniam się, dnia czw 11. września 2003 18:39 ktoś podpisujący się jako
svit|post napisał(a):
> 1. Czy jest to zgodne z prawem, ze mozna otrzymac kare za przestepstwo,
> ktore bez jakichkolwiek sensownych dowodow [no moze poza 'wywachaniem']
> zostalo w jakis tam sposob 'udowodnione' [uczen wychowujacy sie w
> 'placej rodzinie' i ktorego ubrania 'przesmiardly' tytoniem jest w
> nieciekawej pozycji]
Nie jest. Odór wlokący się za palaczami wydobywa się również z ich otworów
gębowych. A więc zależy to od wąchacza, jak podejdzie do udowadniania.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
-
37. Data: 2003-09-13 04:47:21
Temat: Re: Szkola a palenie [??]
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Kłaniam się, dnia czw 11. września 2003 23:27 ktoś podpisujący się jako
Robert Tomasik napisał(a):
> | Np w mojej szkole, gdy przyłapią kogoś na paleniu (a rzadko sie to
> | zdarza), to ten ktoś musi zapłacić 20 zł i nie ma całej sprawy, nikt nie
> | zostaje powiadomiony ani nie ma żadnej nagany :))
>
> Bardzo oryginalne. A jak oni to księgują, no bo dla kogoś to 20 zł stanowi
> dochód?
Może jako datek na Komitet Rodzicielski.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
-
38. Data: 2003-09-13 08:04:45
Temat: Re: Szkola a palenie [??]
Od: "Piotr Rusoł" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjt62r$5v0$11@inews.gazeta.pl...
> | U nas dyrekto miał lepszy pomysł.
> | Ponieważ było to technikum przy zakładach chemicznych i obowiązywały tam
> | przepisy zakładowe o bezpieczeństwie p.poż, to jak złapał ucznia na
> paleniu
> | to wzywał zakładową straż pożarną.
>
> I co dalej? Bo mnie to ciekawi. Jak już przyjadą fajermany to pewnie dalej
> występują na dyrektora szkoły z wnioskiem o ukaranie do sądu grodzkiego za
> wywołanie niepotrzebnego alarmu, no bo coś takiego jest wykroczeniem.
>
> W mojej szkole jakieś 20 lat temu jeden belfer jak zauważył palącego w
> ubikacji ucznia, to niewiele myśląc, zdjął ze ściany gaśnicę i ochlapał go
> pianą twierdząc, że myślał, że to pożar. Powstał drobny problem, bowiem
gość
> nie wiedział, że z gaśnicy pianowej trochę piany wypuścić się nie da. A że
> to była duża gaśnica, to zalał całą ubikację i trochę korytarza.
>
Jak ja chodziłem do szkoły to był jeden nauczyciel, który wbiegał do
ubikacji z kawrtą wody. Jak zobaczył, że palą 5 i czwarte klasy to wychodził
ale jak były znimi bądź same 1, 2 lub 3 to oblewał ich wodą i krzyczał pali
się pali się, kubek pod kran i odpoczątku. (Tym nauczycielem był mój
dziadek ).
Pozdrawiam
PR
-
39. Data: 2003-09-13 08:25:17
Temat: Re: Szkola a palenie [??]
Od: "Piotr Rusoł" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "svit|post" <svitkers@[spam!].zbluzgaj.net> napisał w wiadomości
news:bjt0pm$nfv$1@news.onet.pl...
> Kto: Piotr Rusoł
> Skąd: p...@p...onet.pl
>
> | Uczeń w myśl przpisów może być usunięty ze
> | szkoły tylko i wyłącznie wyrokiem sądu.
>
> Mozesz rozwinac ta mysl ?? Czy tak samo jest w LO ?? [bo w gimnazjum
> napewno] Jakies przepisy??
Masz rację w LO jest już inaczej. Nauczyciele mogą zrobić taki numer:
stawiają trzy oceny niedostateczne, aby uczeń mógł zimować musi być zgoda
rady. Rada takiej zgody nie udziela no i papa szkoło. Ale na takich baranów
stosujących metody zastraszania są też metody zastraszania i czysto
malarskie ;-))
Wybaczcie ale konkretnych przepisów nie przytoczę bo już nie pamiętam.
Swojego czasu tego typu zjawiskami się zajmowałem bo miałem strasznie
wrednych nauczycieli i dyrektora kombinatora. Dlatego cały czas musiałem
mieć na nich haka prawnego. Pozatym obok mnie siedzi nauczyciel, najlepszy
jakiego znam od prawa w szkole.
Pozdrawiam
PR
-
40. Data: 2003-09-13 09:56:30
Temat: Re: Szkola a palenie [??]
Od: poreba <d...@p...com>
"RomanG" <r...@N...gazeta.pl> niebacznie popelnil
news:bjs062$j1h$1@inews.gazeta.pl:
> Chodzi o demoralizację i dawanie przykładu młodszym uczniom,
> czego ich rodzice mają pełne prawo się od szkoły domagać.
Sugerujesz, ze fakt nikotyzowania się przez nauczyciela (nawet tylko
w domowych pieleszach) może być podstawą do rozwiązania z nim
umowy/odwołania/... a podstawą będzie "obwąchiwanie przez Dyrektora"?
--
pozdro
poreba