Użytkownik MrNoName n...@i...com ...

> Napisali tez ze jak udokumentuję
> koszty czesci to wrócą do sprawy
>
No to sam sobie odpowiedziałeś.
Nie wypłaca ci wiecej bez rachunków, bo nie.
Jak wydasz wiecej to wyslij faktury i żadaj dopłacenia róznicy.

Ariusz podawał wyliczenie ze dali 1500, chciał 2500, oni ze nie i zapłacili
za naprawe 7000.
Miałem sytuacje z bardzo podobnymi kwotami.
Nie wiem jak im się to opłaca ale najprawdopodobniej wiekszosc ludzi bierze
jednak te 1500.

do góry

W dniu 2014-01-22 18:21, Budzik pisze:
.
>
> Ariusz podawał wyliczenie ze dali 1500, chciał 2500, oni ze nie i zapłacili
> za naprawe 7000.
> Miałem sytuacje z bardzo podobnymi kwotami.
> Nie wiem jak im się to opłaca ale najprawdopodobniej wiekszosc ludzi bierze
> jednak te 1500.
>

No wiem, ale człowiek uczy sie na błędach. Zakupię lampę w ASO i
przedstawię fakturę. Kilka mies po kolizji miałem kolejną z drugiej
strony. Link4 chciało mi wypłacić ok 4000zł, oddałem do ASO i zapłacili
im ponad 13000zł ;)

do góry

Użytkownik MrNoName n...@i...com ...

> Kilka mies po kolizji miałem kolejną z drugiej
> strony.

To kiedy była kolizja o której piszesz?

do góry

On Wed, 22 Jan 2014, Ariusz wrote:

> Ubezpieczenie nie jest po to by zarabiać, a po to by naprawić szkodę.

W sprawie formalnej: "szkodą" jest również utrata wartości spowodowana
przez fakt, że naprawiana rzecz jest właśnie "naprawiana" w obiektywnie
dający się ocenić sposób (klejone to klejone, a nie "100% sprawne")
lub wręcz zwrot wartości szkody BEZ naprawy.

> Naprawiłeś ją poprzez klejenie to się cieszą bo zaoszczędzili.

Cóż, z jednej strony nie mają do tego prawa, z drugiej brak
"papierów" skutkuje w praktyce koniecznością sądzenia się.
A za czas zużyty "na sądy" nikt nie zapłaci.
(ubezpieczycielowi oczywiście opłaca się "zniechęcanie sądem").

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2014-01-22 20:00, Budzik pisze:

>> strony.
>
> To kiedy była kolizja o której piszesz?
>

Ta o której pisze, była chyba w czerwcu

do góry