Mam pytanie czysto teoretyczne (na razie). Czy jeżeli zgłosiłem w TU szkodę
komunikacyjną w której jestem poszkodowany, to czy mogę się z tego
zgłoszenia wycofać? Mam na myśli sytuację w której sprawca zastanawia sie
nad możliwością pokrycia szkody z "własnej kieszeni". Tak czy inaczej i tak
musiałby pokryć koszty naprawy, gdyz badanie alkotestem wykazało
przekroczone stężenie alkoholu we krwi. Czy można się wycofać z takiego
zgłoszenia?

Pzdr

do góry

Użytkownik "Esteros" <e...@N...pl> napisał w wiadomości
news:g1cmmd$9ib$1@atlantis.news.neostrada.pl...

Oczywiście, że możesz się wycofać. Ale ja bym to zrobił dopiero po tym, jak
poszkodowany da Ci te pieniądze.

do góry

Użytkownik "Esteros" <e...@N...pl> napisał w wiadomości
news:g1cmmd$9ib$1@atlantis.news.neostrada.pl...

Oczywiście, że możesz się wycofać. Ale ja bym to zrobił dopiero po tym, jak
poszkodowany da Ci te pieniądze.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g1ct50$f9e$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Esteros" <e...@N...pl> napisał w wiadomości
> news:g1cmmd$9ib$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Oczywiście, że możesz się wycofać. Ale ja bym to zrobił dopiero po tym,
> jak poszkodowany da Ci te pieniądze.

OK, rozumiem. Czy jest jakiś wzór umowy pomiędzy sprawcą, a poszkodowanym o
odstąpieniu poszkodowanego do roszczeń spowodowanych wypadkiem? Chodzi o to,
że sprawca musi dostać ode mnie poświadczenie po uregulowaniu sprawy
finansowej, że nie będę rościł sobie prawa do odszkodowania. Chcę aby
wszystko było OK i sprawca mógby być spokojny o to czy po otrzymaniu
pieniędzy nie zgłoszę w ubezpieczalni szkody.

do góry

Użytkownik "Esteros" <e...@N...pl> napisał w wiadomości
news:g1e1il$asv$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> OK, rozumiem. Czy jest jakiś wzór umowy pomiędzy sprawcą, a poszkodowanym
> o odstąpieniu poszkodowanego do roszczeń spowodowanych wypadkiem? Chodzi
> o to, że sprawca musi dostać ode mnie poświadczenie po uregulowaniu
> sprawy finansowej, że nie będę rościł sobie prawa do odszkodowania. Chcę
> aby wszystko było OK i sprawca mógby być spokojny o to czy po otrzymaniu
> pieniędzy nie zgłoszę w ubezpieczalni szkody.

Facet przynosi gotówkę, a Ty na jego ręce dajesz pisemne oświadczenie, że
zrzekasz sie roszczeń z tytułu odpowiedzialności za szkodę spowodowaną ...
itd. On sobie to sam zanosi do ubezpieczyciela.

do góry