-
1. Data: 2007-08-09 06:25:41
Temat: Re: Szkoda i regres - co z tym robić...
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "darekf1" <d...@g...com> napisał w wiadomości
news:f9c03d$mtt$1@opal.futuro.pl...
> Witam,
>
> mam problem z TU, byłem ubezpieczony w Warcie, zdarzyło się, że z powodu
> źle
> zainstalowanego brodzika "zalałem" sąsiada (ściana nas dzieląca jak gąbka
> chłonęła wodę - taka "nowoczesna" konstrukcja). sąsiadowi podałem nr.
> polisy,
> sam wezwałem przedstawiciela TU. po pewnym czasie otrzymałem z TU decyzję
> o
> odmowie wypłaty odszkodowania. na podstawe zapisów OWU ubezpieczyciel nie
> odpowiada za szkody powstałe w skutek zawilgocenia stałych elementów w
> lokalu.
> po telefonicznej awanturze pojawił się znowu przedstawiciel TU, dokonał
> ponownych oględzin. niestety i tym razem otrzymałem decyzję podtrzymującą
> poprzednie stwierdzenia. zalanie było dosyć duże, po skuciu glazury
> musiałem
> także skuć ściany, ale TU stwierdziło jedynie że nastąpiło zawilgocenie
> ścian na
> skutek długotrwałego wycieku z nieszczelnej instalacji wodnej.
Napisz krótkie odwołanie, a w nim, że nie było to długotrwałe zawilgocenie a
krótkotrwały wyciek. Przez telefon nic nie wskórasz. A ich przedstwiciel po
czasie to sobie może....
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam