scream ni au koto ha itsumo tanosii

>> Pytanie - co z tym mozna zrobić. Zarówno w kontekście
>> mojego wypadku (np. jakiś regres do ZDiK-u lokalnego)
>> jak i ogólnie - bo założę się że to niejedyny wypadek dzisiaj
>> w tamtym miejscu.
>
> Nic. Prawo mówi, że masz dostosować prędkość i odstępy do warunków na
> drodze. Jest "szklanka" to masz jechać wolno.

Idealny w swej głupocie i totalnie nicniemówiący przepis.

--
ALEX Lodzermensch, Tenno Heika Banzai ]:-D

do góry

Dnia 27-12-2008 o 14:39:14 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
napisał(a):

> Tomek w <news:op.umtoljj2l60ql1@unk>:
>
>> http://www.metacafe.com/watch/2207720/
>
>> Niestety nie ma dzwięku nie wiem czemu(AVIki z aparatu go mają),
>
> Miły głosik ma operatorka kamerki ;>

Dlatego się z nią ożeniłem :-)

>
>> ale praktycznie każde auto sunie na zablokowanych kołach - co wyraxnie
>> słychać,
>
> Kto hamuje na łuku?

To pytanie retoryczne, bo jak widać 90% kierowców na tym filmiku hamuje.


Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Dnia 27-12-2008 o 14:35:57 Slawek 'IDEall' Fydryk
<s...@g...invalid> napisał(a):

> "Tomek" napisał:
>
>> Niestety nie ma dzwięku nie wiem czemu
>
> Wlacz glosniki, to uslyszysz dzwiek.

Porada byłaby trafiona gdyby nie to że z AVIków
dźwięk słyszę :-)

Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Użytkownik "Tomek" <

> Na wszelki wypadek wziąłem z domu aparat i zaczaiłem się na tym
> łuku - i okazało się praktycznie kazde auto wpada tam w mniejszy
> lub większy poslizg.

to ty prawdziwej szklanki nie widziałeś

http://www.wrzuta.pl/film/nEE7aUkNew/russiatunnel

macso

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.umtmm6qgl60ql1@unk...

I co to zmienia?

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:27122008.311FC7CD@budzik61.poznan.pl...

Trochę kilometrów w życiu przejechałem i uwierz, że miejsce, w którym może
być lód można zobaczyć. Wystarczy w tych miejscach zwalniać, a nie na
każdym zakręcie.

do góry

Dnia Sat, 27 Dec 2008 14:39:29 +0100, ALEX Lodzermensch napisał(a):

>> Nic. Prawo mówi, że masz dostosować prędkość i odstępy do warunków na
>> drodze. Jest "szklanka" to masz jechać wolno.
> Idealny w swej głupocie i totalnie nicniemówiący przepis.

To jeden z tzw. dupochronów po prostu. W dodatku oszczędza prace policji.
Jak nie wiadomo jak doszło to wypadku, to znaczy że winien jest ten co
pierwszy przywalił, bo nie dostosował prędkości albo nie zachował odstępu.
Voila.

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Dnia 27-12-2008 o 15:29:45 macso <m...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Tomek" <
>
>> Na wszelki wypadek wziąłem z domu aparat i zaczaiłem się na tym
>> łuku - i okazało się praktycznie kazde auto wpada tam w mniejszy
>> lub większy poslizg.
>
> to ty prawdziwej szklanki nie widziałeś
>
> http://www.wrzuta.pl/film/nEE7aUkNew/russiatunnel
>
> macso

Ale Moskwa ma chyba coś koło 10mln luda, a u mnie jest ich 10k,
więc i szklanka odpowiednio bardziej prowincjonalna :-)

Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Dnia 27-12-2008 o 15:38:16 Robert Tomasik <r...@g...pl>
napisał(a):

> Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:op.umtmm6qgl60ql1@unk...
>
> I co to zmienia?

Może inaczej: czy jest jakiś przepis który nakazuje komuś (komu?)
sypać takie drogi, tak samo jak mi przepis nakazuje odśnieżać
chodnik przed domem ?

Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Dnia 27-12-2008 o 15:39:28 Robert Tomasik <r...@g...pl>
napisał(a):

> Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
> wiadomości news:27122008.311FC7CD@budzik61.poznan.pl...
>
> Trochę kilometrów w życiu przejechałem i uwierz, że miejsce, w którym
> może być lód można zobaczyć. Wystarczy w tych miejscach zwalniać, a nie
> na każdym zakręcie.

Zgadza się, ale uwierz mi że tutaj mało kto nie wpadał
w mniejszy lub większy poślizg. Co oznacza że jest prawdopodobnym
że to miejsce jest znane z wypadków a i tak nikt nie sypie
soli czy piasku.

Już pal licho moją stłuczkę, czy można od kogoś(kogo?) to wyegzekwować?

Przecież następnym razem to mi ktoś może wjechać w auto.

Pozdrawiam,
Tomek

do góry