Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:fhon37$ko0$1@news.onet.pl...

>> Ostrzelanie budynków samo w sobie sprzeczne z prawem nie jest.
>> Dowódca mógł mieć tajne dane wywiadu, ze tam sam Bin Laden
>> siedzi przykładowo ze swoją świtą.
> Nawet gdyby, to przecież binladenów i świtoniów tak po prostu zabijać
> też nie wolno?

Że zacytuję: " To jest wojna, a my jesteśmy żołnierzami jednej z walczących
stron." I dalej juz w wolnym cytacie, żołnierze dostali do rąk karabiny, a
nie wiadra.
>
>> Wszak żołnierze mogą utrzymywać, że strzelali w powietrze,
>> a takiemu żołnierzowi zarzutu zabójstwa czy usiłowania zabójstwa
>> nie postawisz.
> Za to zarzut nie wykonania rozkazu, bo rozkaz był ostrzelać obiekt
> a nie niebo.

Zajrzyj do zacytowanych przeze mnie przepisów, a potem podyskutujemy. To
kilka podstawowych artykułów.

do góry

Piotr napisał(a):
> Jeszcze nie poszedłeś, na to piwko?
> Towarzycho wiele straci, taki rezoner... A dowcipny, że cud!

Piwka nie pijam, ale czerwone, wytrawne winko
Cabernet Sauvignon, owszem, od obiadu ciągnę
równiutko. Jakżebym inaczej z Tobą wytrzymał...
;-)
--
pulsar

do góry

Dnia Sun, 18 Nov 2007 15:22:12 +0100, pulsar napisał(a):
>
> Piwka nie pijam, ale czerwone, wytrawne winko
> Cabernet Sauvignon, owszem, od obiadu ciągnę
> równiutko. Jakżebym inaczej z Tobą wytrzymał...
> ;-)
>
>
Hm, dziwne, powinieneś i to w podanej przeze mnie lokalizacji.
Bo na winach to się raczej nie znasz.
pz
Piotr
Ciągniesz z flachy?

do góry

Użytkownik "Szerszen" <s...@t...pl> napisał
> >
> > Nie żebym miał inny pogląd, ale... podstawa prawna?
>
> powiedz ze robisz sobie jaja :)

Nie bardzo. A może myślisz, że prokurator oskarżający żołnierzy
o zbrodnię robi to dla jaj?

do góry

Szerszen <s...@t...pl> napisal:
> Użytkownik "Jacek_P" <N...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
> > Tobie chyba tez. Mitologizujesz historie USA.
> no jesli twoja wiedza hitoryczna dotyczaca polnocnej ameryki zaczyna sie dopiero
> od powstania usa to rzeczywiscie nie mamy o czym pisac :)

A poza tania demagogia potrafisz steknac cos wiecej? :P
Nie schodz do poziomu ministra niszczarki, prosze.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Szerszen <s...@t...pl> napisal:
> Użytkownik "Jacek_P" <N...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
> > Tobie chyba tez. Mitologizujesz historie USA.
> no jesli twoja wiedza hitoryczna dotyczaca polnocnej ameryki zaczyna sie dopiero
> od powstania usa to rzeczywiscie nie mamy o czym pisac :)

A tak poza tym: jak rzucasz kwantyfikatorem ogolnym, to wystarczy
zrewanzowac ci sie szczegolnym, aby ci glowe obcielo.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:fhpmap$2ep$1@news.onet.pl...

>> > Nie żebym miał inny pogląd, ale... podstawa prawna?
>> powiedz ze robisz sobie jaja :)
> Nie bardzo. A może myślisz, że prokurator oskarżający żołnierzy
> o zbrodnię robi to dla jaj?

Z tym to różnie bywa.

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:

> Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:fhpmap$2ep$1@news.onet.pl...
>
>>> > Nie żebym miał inny pogląd, ale... podstawa prawna?
>>> powiedz ze robisz sobie jaja :)
>> Nie bardzo. A może myślisz, że prokurator oskarżający żołnierzy
>> o zbrodnię robi to dla jaj?
>
> Z tym to różnie bywa.

Jeśli by oskarżał o coś takiego kalibru bez w miarę solidnych podstaw
to by się sam prosił o spore kłopoty w horyzoncie 10-20 lat.

--
Andrzej Adam Filip - Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
I cudzy analfabetyzm utrudnia pisanie.
-- Stanisław Jerzy Lec (1909-1966)

do góry

Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:87wssf1m3z.fsf@anfi.office-on-the.net...

> Jeśli by oskarżał o coś takiego kalibru bez w miarę solidnych podstaw
> to by się sam prosił o spore kłopoty w horyzoncie 10-20 lat.

Chwilowo tym żołnierzom postawiono zarzuty, a nie oskarża się ich o nic.
Może się okazać w dalszej perspektywie, że akt oskarżenia pójdzie na
dowódcę, a pozostali będą świadkami. Postępowanie wobec nich może zostać
umorzone. Celem doraźnym takiego zamieszania jest rozbicie konsolidacji
grupy i uniemożliwienie kontaktowania sie przez nich przed przesłuchaniem.
Sprawa poważna, to i mogli sięgnąć po tego typu konstrukcję prawną, która
jest dopuszczalna.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fhq13j$3ai$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:87wssf1m3z.fsf@anfi.office-on-the.net...
>
>> Jeśli by oskarżał o coś takiego kalibru bez w miarę solidnych podstaw
>> to by się sam prosił o spore kłopoty w horyzoncie 10-20 lat.
>
> Chwilowo tym żołnierzom postawiono zarzuty, a nie oskarża się ich o nic.
> Może się okazać w dalszej perspektywie, że akt oskarżenia pójdzie na
> dowódcę, a pozostali będą świadkami. Postępowanie wobec nich może zostać
> umorzone. Celem doraźnym takiego zamieszania jest rozbicie konsolidacji
> grupy i uniemożliwienie kontaktowania sie przez nich przed przesłuchaniem.
> Sprawa poważna, to i mogli sięgnąć po tego typu konstrukcję prawną, która
> jest dopuszczalna.

Zatrzymanie i doprowadzenie wyglądało raczej jak akcja przeciwko pospolitym
bandziorom - tak nie byli traktowani nawet skazani za ludobójstwo w
Norymberdze, a tym bardziej świadkowie. Można tak traktować tylko polskich
żołnierzy.

Podobnie było w tym przypadku :

http://www.tvn24.pl/12690,1526087,wiadomosc.html

Zasłużonego i odznaczonego dowódcę-pilota potraktowano gorzej niż bandziora,
pozbawiając go prawa do kontaktu z adwokatem i rodziną, ale za to w eter
poszła szkalująca informacja.


Anatol

do góry