-
1. Data: 2006-04-06 16:23:56
Temat: Szczekanie psa...
Od: jan3k<j...@v...pl>
mieszkam na osiedlu domkow jednorodzinnych. mam sasiada ktory jakies 4 m-ce temu
kupil sobie psa [owczarka niemieckiego]. niestety jak tylko zrobilo sie troche
cieplej sklecil pieskowi mala zagrode. nie poczuwa sie do obowiazku zajmowania
sie zwierzakiem czesciej niz w porach przynoszenia zarcia. tutaj pojawia sie
problem, bo pies calymi dniami szczeka [wieczorami tez]. moje interwencje u
sasiada nie poskutkowaly. poradzcie gdzie moge zglosic to bezustanne szczekanie
psa. czy jest to zaklocanie ciszy?? pomocy bo juz nerwowo nie wytrzymuje.
ps: tez jestem wlascicielem czworonoga, jednak ja znam potrzeby psa i czesto
wychodze z nim na spacery i takie tam. pewnie to daje poczucie komfortu mojemu
pupilowi i szczeka on tylko na listonosza.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2006-04-06 16:33:46
Temat: Re: Szczekanie psa...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
jan3k wrote:
> problem, bo pies calymi dniami szczeka [wieczorami tez]. moje interwencje u
> sasiada nie poskutkowaly. poradzcie gdzie moge zglosic to bezustanne szczekanie
> psa. czy jest to zaklocanie ciszy?? pomocy bo juz nerwowo nie wytrzymuje.
Może animalsi + jakiś superekpres? "Sadysta maltretuje psa i sąsiadów" ;->
Poza tym standardowo - nagrywanie (także próśb o zajęcie się psem) i
interwencje na policji.
> ps: tez jestem wlascicielem czworonoga, jednak ja znam potrzeby psa i czesto
> wychodze z nim na spacery i takie tam. pewnie to daje poczucie komfortu mojemu
> pupilowi i szczeka on tylko na listonosza.
A po co? Poprawnie szkolony pies powinien szczekać tylko w razie
rzeczywistej potrzeby.
-
3. Data: 2006-04-06 16:43:14
Temat: Re: Szczekanie psa...
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:443542e1$1@news.home.net.pl...
>
> A po co? Poprawnie szkolony pies powinien szczekać tylko w razie rzeczywistej
> potrzeby.
Bo może zamawia karmę na allegro i listonosz przynosi. Pies wyczuwa i prosi o
jedzonko. :) Mój pies szczeka na wszystkich kto zbliży się do budy, ale boi się
małych pisklaków. :) Jak mu wszedł do budy (przez przypadek) to nie wiedział co
ze sobą zrobić. hehe (owczarek niemiecki).
-
4. Data: 2006-04-06 21:06:31
Temat: Re: Szczekanie psa...
Od: Łukasz Jakubowski <l...@-...onet.pl>
> budy, ale boi się małych pisklaków. :) Jak mu wszedł do budy (przez
> przypadek) to nie wiedział co ze sobą zrobić. hehe (owczarek niemiecki).
Wiedział co robi, to mógł być pisklak Chucka Norrisa..
Ł.
-
5. Data: 2006-04-07 10:49:11
Temat: Re: Szczekanie psa...
Od: "GM" <g...@w...nospam.pl>
Użytkownik "jan3k" <j...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e13fas$hn0$1@opal.futuro.pl...
> ps: tez jestem wlascicielem czworonoga, jednak ja znam potrzeby psa i
> czesto
> wychodze z nim na spacery i takie tam. pewnie to daje poczucie komfortu
> mojemu
> pupilowi i szczeka on tylko na listonosza.
:)
A sprzatasz po nim jak zrbo kupke na trawniku ??
Pozdro
GM
-
6. Data: 2006-04-07 11:51:03
Temat: Re: Szczekanie psa...
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
On 4/7/2006 12:49 PM, GM wrote:
> A sprzatasz po nim jak zrbo kupke na trawniku ??
Przeczytaj uważnie post. Ma dom jednorodzinny z WŁASNYM ogrodem. Może
tam też ma sprzatać? I co ma zbieranie kupy do uciążliwości hałasującego
psa?
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
7. Data: 2006-04-07 12:13:57
Temat: Re: Szczekanie psa...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Michał "Kaczor" Niemczak wrote:
> Przeczytaj uważnie post. Ma dom jednorodzinny z WŁASNYM ogrodem. Może
> tam też ma sprzatać?
A co, ten cały szajs ma uprzyjemniać lokalną atmosferę sąsiadom?
-
8. Data: 2006-04-07 12:46:31
Temat: Re: Szczekanie psa...
Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>
Dnia 07.04.2006 GM <g...@w...nospam.pl> napisał/a:
>> ps: tez jestem wlascicielem czworonoga, jednak ja znam potrzeby psa i
>> czesto wychodze z nim na spacery i takie tam.
>:)
> A sprzatasz po nim jak zrbo kupke na trawniku ??
Taaaaa... uważaj...
--
pozdrowienia
Z.
-
9. Data: 2006-04-07 13:30:33
Temat: Re: Szczekanie psa...
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>
On 4/7/2006 2:13 PM, Andrzej Lawa wrote:
> A co, ten cały szajs ma uprzyjemniać lokalną atmosferę sąsiadom?
Chyba przesadzasz. Odchody psa to nie miejskie szambo, gdzie załatwia
się cała wieś albo dzielnica. Mój szef ma sporego psa, który załatwia
się na ogrodzie i jakoś nie zauważyłem (będąc tam kilkakrotnie) aby
zalatywało kałem.
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
-
10. Data: 2006-04-07 13:54:01
Temat: Re: Szczekanie psa...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Michał "Kaczor" Niemczak wrote:
> Chyba przesadzasz. Odchody psa to nie miejskie szambo, gdzie załatwia
Ano - szambo zwykle jest jakoś przykryte. A psy są na tyle głupie, że
narobią byle gdzie i nie potrafią zakopać.
> się cała wieś albo dzielnica. Mój szef ma sporego psa, który załatwia
> się na ogrodzie i jakoś nie zauważyłem (będąc tam kilkakrotnie) aby
> zalatywało kałem.
Może jesteś odporny albo palisz.
Sąsiadka ma owczarka podhalańskiego (swoją droga wyjątkowo tępe bydlę -
idiotka w ogóle nie ma predyspozycji do hodowli czegoś więcej, jak
karaluchy) i jak jej się "nie chce" wychodzić na spacery i pozwala mu
"załatwiać potrzeby" w przybalkonowym ogródku to latem capi jak cholera.