eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Szatnia obowiązkowa...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2010-04-12 07:19:24
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa...
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Iluminat pisze:
    > Przychodnia publiczna. Na gabinecie wywieszka, że szatnia obowiązkowa. W
    > szatni trzeba płacić za wieszanie kurtek. Czy regulują to jakieś przepisy i
    > czy można odmówić zostawiania okryć wierzchnich? W końcu leczenie jest w
    > ramach funduszu, a nie chcą wpuścić do gabinetu w okryciu wierzchnim więc
    > wychodzi na to, że leczenie nie jest "darmowe", bo w cenie szatni co
    > najmniej.


    Możesz zostawić kurtkę w samochodzie, albo od biedy pod gabinetem.

    Właściwie pytanie jest źle postawione. Prawidłowo powinno być: czy
    lekarz może odmówić przyjęcia pacjenta w gabinecie będącego w kurtce.

    Bo to, że szatnia może być płatna, to nie ulega wątpliwości - ustawa
    nie nakłada obowiązku prowadzenia bezpłatnej szatni. Nikt również nie
    uzależnia świadczenia usługi od skorzystania z szatni.

    --
    Liwiusz


  • 2. Data: 2010-04-12 08:37:37
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 12 Apr 2010, Liwiusz wrote:

    > Możesz zostawić kurtkę w samochodzie,

    Szczególnie jak pieszo przyszedł.

    > Nikt również nie uzależnia
    > świadczenia usługi od skorzystania z szatni.

    No tu chyba trochę zaokrągliłeś :]
    Ma obowiązek zostawienia kurtki bez opieki?
    (z alternatywą odpłatności)

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2010-04-12 09:11:32
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa...
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 12 Apr 2010, Liwiusz wrote:
    >
    >> Możesz zostawić kurtkę w samochodzie,
    >
    > Szczególnie jak pieszo przyszedł.
    >
    >> Nikt również nie uzależnia świadczenia usługi od skorzystania z szatni.
    >
    > No tu chyba trochę zaokrągliłeś :]
    > Ma obowiązek zostawienia kurtki bez opieki?
    > (z alternatywą odpłatności)

    Oczywiście nie ma obowiązku.

    Zresztą co by było, jakby szatni nie było? Też twierdziłby, że nie
    może skorzystać z usługi?

    A tak w ogóle problem jest zbyt błahy, aby go chcieć rozwiązać ustawowo.

    --
    Liwiusz


  • 4. Data: 2010-04-12 10:25:30
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa...
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-04-12 09:19, Liwiusz pisze:
    > Właściwie pytanie jest źle postawione. Prawidłowo powinno być: czy
    > lekarz może odmówić przyjęcia pacjenta w gabinecie będącego w kurtce.

    A czemu ma nie móc? Przecie pacjent w kurtce zagraża, a do tego nie
    powinien dopuścić.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 5. Data: 2010-04-12 10:58:31
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa...
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Liwiusz pisze:

    >
    > A tak w ogóle problem jest zbyt błahy, aby go chcieć rozwiązać ustawowo.
    >

    Na pewno znajdzie się jakiś pieniacz i okaże się że to klauzula abuzywna
    w umowie o świadczeniu usług zdrowotnych.

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 6. Data: 2010-04-13 05:41:52
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa...
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>

    Dnia Mon, 12 Apr 2010 09:19:24 +0200, Liwiusz napisał(a):

    > Bo to, że szatnia może być płatna, to nie ulega wątpliwości - ustawa
    > nie nakłada obowiązku prowadzenia bezpłatnej szatni. Nikt również nie
    > uzależnia świadczenia usługi od skorzystania z szatni.

    Spotkałem się z taką organizacją, że w gabinecie był wieszak, a w niedługim
    okresie czasu pewnie z przyczyn technicznych pojawiła się na drzwiach
    gabinetu kartka:
    "Szatnia obowiązkowa, wieszak w gabinecie, prosimy i zdejmowanie i
    zakladanie okryć wierzchnich przed gabinetem".


    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    Kolejowo
    http://foto.3mam.net/album2/Kolejowe_watki/index5.ph
    p


  • 7. Data: 2010-04-14 08:22:49
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa...
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Tue, 13 Apr 2010 07:41:52 +0200, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    napisał(a):


    > Spotkałem się z taką organizacją, że w gabinecie był wieszak, a w niedługim
    > okresie czasu pewnie z przyczyn technicznych pojawiła się na drzwiach
    > gabinetu kartka:
    > "Szatnia obowiązkowa, wieszak w gabinecie, prosimy i zdejmowanie i
    > zakladanie okryć wierzchnich przed gabinetem".

    Czyli generalnie chodzi o samo zdejmowanie/zakładanie kurtki/wierzchniego
    okrycia PRZED gabinetem, po czym po wejściu do gabinetu - wieszamy go na
    tym wieszaku - czy tak?


  • 8. Data: 2010-04-14 21:04:24
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa...
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>

    Dnia Wed, 14 Apr 2010 10:22:49 +0200, Herald napisał(a):

    > Dnia Tue, 13 Apr 2010 07:41:52 +0200, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    > napisał(a):
    >
    >
    >> Spotkałem się z taką organizacją, że w gabinecie był wieszak, a w niedługim
    >> okresie czasu pewnie z przyczyn technicznych pojawiła się na drzwiach
    >> gabinetu kartka:
    >> "Szatnia obowiązkowa, wieszak w gabinecie, prosimy i zdejmowanie i
    >> zakladanie okryć wierzchnich przed gabinetem".
    >
    > Czyli generalnie chodzi o samo zdejmowanie/zakładanie kurtki/wierzchniego
    > okrycia PRZED gabinetem, po czym po wejściu do gabinetu - wieszamy go na
    > tym wieszaku - czy tak?

    pewnie tak, aby uniknąć ubierania, zakładania szalika i zapinania guzików w
    gabinecie


    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt'
    http://foto.3mam.net/warsaw/ - galeria Węzeł komunikacyjny Młociny

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1