eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSzantaż, wyłudzenie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2014-07-15 22:59:40
    Temat: Szantaż, wyłudzenie?
    Od: Marian Paździoch <n...@n...pl>

    Witam,
    zawarłem z pewną osobą umowę o wykonanie czegoś za określoną kwotę. Teraz ta
    osoba żąda ode mnie (pomimo niewykonania zadania zgodnie z umową, ale już to
    pominę, chyba, że jest to istotne dla sprawy) większych pieniędzy. Twierdzi,
    że ona sobie wyliczyła tyle i jak jej nie zapłacę takich pieniędzy to
    powiadomi tego i tamtego o tym i o tamtym. To o czym chce powiadomić nie
    jest zgodne z prawdą, ale po pierwsze narobi zamieszania, zniszczy zaufanie
    innych do mojej osoby i prawdopodobnie narazi mnie tez na straty finansowe.
    Nie zamierzam ulegać szantażom. Z tego co znalazłem jest to na pewno art.
    191 kk. Czy mogę to zgłosić na policji czy muszę oficjalnie pismo do
    prokuratury? Zależy mi na czasie bo ta osoba chce mi ewidentnie zaszkodzić,
    a pisma do prokuratury będą trwały wieczność. Czy można jednocześnie zgłosić
    z art. 286 kk, czy albo to albo tamto? A może błędnie myślę i któryś art.
    tutaj nie pasuje? Co radzicie?


  • 2. Data: 2014-07-16 01:04:31
    Temat: Re: Szantaż, wyłudzenie?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Marian Paździoch" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:lq44t7$398$1@news.dialog.net.pl...
    > Witam,
    > zawarłem z pewną osobą umowę o wykonanie czegoś za określoną kwotę. Teraz
    > ta osoba żąda ode mnie (pomimo niewykonania zadania zgodnie z umową, ale
    > już to pominę, chyba, że jest to istotne dla sprawy) większych pieniędzy.
    > Twierdzi, że ona sobie wyliczyła tyle i jak jej nie zapłacę takich
    > pieniędzy to powiadomi tego i tamtego o tym i o tamtym. To o czym chce
    > powiadomić nie jest zgodne z prawdą, ale po pierwsze narobi zamieszania,
    > zniszczy zaufanie innych do mojej osoby i prawdopodobnie narazi mnie tez
    > na straty finansowe. Nie zamierzam ulegać szantażom. Z tego co znalazłem
    > jest to na pewno art. 191 kk. Czy mogę to zgłosić na policji czy muszę
    > oficjalnie pismo do prokuratury? Zależy mi na czasie bo ta osoba chce mi
    > ewidentnie zaszkodzić, a pisma do prokuratury będą trwały wieczność. Czy
    > można jednocześnie zgłosić z art. 286 kk, czy albo to albo tamto? A może
    > błędnie myślę i któryś art. tutaj nie pasuje? Co radzicie?

    Dokąd osoba straszy pojęciem działańprawnych zmierzających do egzekucji -
    chocby urojonej - należności,to nie jest to szantaż. Co do powiadamiania
    tego o tamtego, to również silnie zależy o czym i kogo chce powiadamiać i
    na ile jesteśmy stanie dowieść, że celowo ma zamiar kłamać.

    Co do drogi zawiadomienia, to możesz osobiście złożyć zawiadomienie w
    dowolnej jednostce Policji. Zaletą tego jest to, że na miejscu bedzie
    policjant, który może podpowiedzieć. Złożenie zawiadomienia o przestępstwie
    w formie pisemnej przeważnie i tak powoduje konieczność przesłuchania.


  • 3. Data: 2014-07-16 01:27:15
    Temat: Re: Szantaż, wyłudzenie?
    Od: Marian Paździoch <n...@n...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:53c5b4bb$0$2154$65785112@news.neostrada.pl...
    > Dokąd osoba straszy pojęciem działańprawnych zmierzających do egzekucji -
    > chocby urojonej - należności,to nie jest to szantaż.
    Nie, straszy powiadomieniem kontrahentów oraz urzędów o różncyh sytuacjach,
    nie bardzo rozumiem też dlaczego miałbym być im winien. Dla mnie nie ma
    problemu gdy pisze, żądam X zł bo tak uważam, a jak nie to idę do sądu. Ale
    nie sytuacje typu żądam X zł bo jak nie to będe pisać donosy do urzędów oraz
    innych firm. To też nie jest szantaż?


    >Co do powiadamiania tego o tamtego, to również silnie zależy o czym i kogo
    >chce powiadamiać i na ile jesteśmy stanie dowieść, że celowo ma zamiar
    >kłamać.

    Już kłamie bo umowa była na inną kwote, a ta osoba oczekuje teraz znacznie
    wyższych pieniędzy. Ja wyrażam wolę zapłaty kwot z umowy. Poza tym mam
    dowody na inne kłamstwa, np. zdjęcia z fotoradarów w innym miejscu kraju w
    czasie gdy rzekomo wykonywała dla mnie zadania.


  • 4. Data: 2014-07-16 19:30:57
    Temat: Re: Szantaż, wyłudzenie?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 16 Jul 2014, Marian Paździoch wrote:

    > Ale
    > nie sytuacje typu żądam X zł bo jak nie to będe pisać donosy do urzędów oraz
    > innych firm. To też nie jest szantaż?

    A pisanie donosów jest przestępstwem?
    (tak offtopicznie, to sądzę iż masz na myśli zupełnie co innego, czyli
    tezę że on grozi *pomówieniami*, no ale grupowicz dostaje komentarz
    do tego o czym napisał ;))

    pzdr, Gotfryd


  • 5. Data: 2014-07-16 23:48:30
    Temat: Re: Szantaż, wyłudzenie?
    Od: Marian Paździoch <n...@n...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1407161911320.2428@quad...
    > A pisanie donosów jest przestępstwem?
    > (tak offtopicznie, to sądzę iż masz na myśli zupełnie co innego, czyli
    > tezę że on grozi *pomówieniami*, no ale grupowicz dostaje komentarz
    > do tego o czym napisał ;))

    Pewnie masz rację ;), ja się nie znam. Ale czy tu znaczenie fakt, że coś
    jest lub nie jest przestępstwem (poza samym wyłudzeniem)? Na prawde mógłbym
    legalnie grozić komuś, że jak mi nie zapłaci pewnej kwoty to zgłoszę w
    urzędzie, że np. prowadzi firmę bez rejestracji? Nawet jeśli to jest prawda.

    Maniek


  • 6. Data: 2014-07-17 10:24:05
    Temat: Re: Szantaż, wyłudzenie?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 16 Jul 2014, Marian Paździoch wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >> A pisanie donosów jest przestępstwem?
    >> (tak offtopicznie, to sądzę iż masz na myśli zupełnie co innego, czyli
    >> tezę że on grozi *pomówieniami*, no ale grupowicz dostaje komentarz
    >> do tego o czym napisał ;))
    >
    > Pewnie masz rację ;), ja się nie znam.

    No, trochę zaokrągliłem ;)

    > Ale czy tu znaczenie fakt, że coś jest
    > lub nie jest przestępstwem (poza samym wyłudzeniem)?
    > Na prawde mógłbym legalnie grozić komuś, że jak mi nie zapłaci pewnej kwoty
    > to zgłoszę w urzędzie,

    ...dotąd prawda, ale liczy się cel czynu.
    Jest wyjątek, polegający na tym, że nie uważa się za szantaż
    "doprowadzenie do zachowania zgodnego z prawem".
    Jak więc złodziejowi powiesz, że ma natychmiast oddać albo ujawnisz
    czyn (czytaj: niekoniecznie twierdząc, że pójdziesz na policję),
    to szantażu w tym nie ma.

    > że np. prowadzi firmę bez rejestracji?

    A to już nie. Bo "cel" jest inny.
    Grozić zgłoszeniem w urzędzie można tylko w celu przymuszenia, aby
    sprawca... zgłosił się w urzędzie :)

    > Nawet jeśli to jest prawda.

    To prawda (że za pomocą prawdziwej informacji można dopuszczać się
    szantażu), niezaprzeczalnie.
    Słaby punkt w opisanym przypadku jest taki, że sprawca nie usiłuje
    wymusić innego zachowania, ale to które krytykuje - będzie twierdził,
    że uważa jego roszczenie za "zgodne z prawem".
    A że prawo przewiduje wyjątki na okoliczność "ceny rynkowej", to
    praktycznie zawsze jest "za mało danych", aby określić czy np. nie
    doszło do "wyzyskania" (388 KC).
    Popatrz tak - my, czytając wątek, też nie wiemy, czy klient był
    łaskaw skorzystać z oferty bo "musiał".
    Coś mi się zdaje, że całkiem niedawno przypominałem sprawę pata, do
    którego prowadzi to podejście, np. przy klęskach żywiołowych (ale
    to może było na .samochody). Niemniej wersja że "cena była za wysoka"
    istnieje, zgodnie z prawem.
    I chyba trudno uznać za szantaż fakt groźby ujawnienia tej ceny,
    jeśli nie ma na celu *innego* celu, niż "aktualizacja" owej ceny,
    mimo nieskorzystania z wersji "pójścia do sądu" (o czym wspominałeś).
    To co może naruszać 190a KK to ewentualnie "okolice" tego ujawnienia,
    które mogę być rozbieżne z prawdą, a tym samym prędzej będą pomówieniem
    (niż szantażem).

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2014-07-24 19:01:52
    Temat: Re: Szantaż, wyłudzenie?
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-07-15 22:59, Marian Paździoch pisze:

    > Witam,
    > zawarłem z pewną osobą umowę o wykonanie czegoś za określoną kwotę.
    > Teraz ta osoba żąda ode mnie (pomimo niewykonania zadania zgodnie z
    > umową, ale już to pominę, chyba, że jest to istotne dla sprawy)
    > większych pieniędzy. Twierdzi, że ona sobie wyliczyła tyle i jak jej
    > nie zapłacę takich pieniędzy to powiadomi tego i tamtego o tym i o
    > tamtym. To o czym chce powiadomić nie jest zgodne z prawdą, ale po
    > pierwsze narobi zamieszania, zniszczy zaufanie innych do mojej osoby i
    > prawdopodobnie narazi mnie tez na straty finansowe. Nie zamierzam
    > ulegać szantażom. Z tego co znalazłem jest to na pewno art. 191 kk.
    > Czy mogę to zgłosić na policji czy muszę oficjalnie pismo do
    > prokuratury? Zależy mi na czasie bo ta osoba chce mi ewidentnie
    > zaszkodzić, a pisma do prokuratury będą trwały wieczność. Czy można
    > jednocześnie zgłosić z art. 286 kk, czy albo to albo tamto? A może
    > błędnie myślę i któryś art. tutaj nie pasuje? Co radzicie?

    Radzimy iść do tego i tamtego i zgłosić tu i tam, to i tamto :)

    Może napisz konkretnie:
    - jaka to była umowa?
    - czego dotyczyła?
    - kto był zleceniodawcą, a kto zleceniobiorcą?
    - co zawierała?
    - jak motywuje swoje roszczenia ta osoba?
    - czy zawierając umowę wiązało się to z wypłaceniem zaliczki lub zadatku?
    - czy w umowie były ustalone konkretne terminy?
    - czy w umowie były ustalone kary lub odszkodowania za niewywiązanie się
    z umowy?
    - czy wykonanie umowy wiązało się dla wykonawcy z poniesieniem jakichś
    kosztów (np. zakupu materiałów)?
    - z czyjej winy doszło do zerwania umowy?
    - jaki był powód zerwania umowy?

    Bo tak to tylko można "gdybać".

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1