Witam,

Jestem w tej chwili w patowej sytuacji.

Kupiłem autko w niemczech - ja jestem głównym właścicielem
mam 80% auta - drugim właścicielem jest matka - ma 20% auta.

Zapłaciłem akcyze. Czekałem tydzień na zaświadczenie ze skarbówki,
że nie podlega to autko pod VAT.

I teraz zaczął się cyrk.

Wszystko rozbiło się o Wydział Komunikacji w Oświęcimiu.

Okazało się, że nie mogę zarejestrować samochodu ponieważ nie mam
drugiego zaświadczenia ze skarbówki na drugiego współwłaściciela.

Sprawa niby prosta - ale nie w tym wypadku.

Mama mieszka w Pszczynie więc to zaświadczenie powinien jej wystawić
Urząd Skarbowy w Pszczynie.
Ale Urząd Skarbowy w Pszczynie nie wystawi mamie zaświadczenia ponieważ
jedno zaświadczenie zostało już wystawione (na mnie w Oświęcimiu)
ponieważ zaświadczenie wydaje się na samochód a nie na współwłaścicieli.

Uważam, że prawda leży po stronie US w Pszczynie tyle, że nie mam jak
zarejestrować samochodu :(

Dla uściślenia dodam, że kobieta w Wydziale Komunikacji w Oświęcimu
stwierdziła z rozbrajającą szczerością, że oni co prawda nie dowiadywali
się jak takie sprawy powinny być załatwiane - tylko ich US w Oświęcimiu
powiedział, że mają nie rejestrować aut w przypadku gdy jest wystawione
tylko jedno zaświadczenie a właścicieli jest dwóch.

Czy ktoś ma jakiś pomysł?
Bo mi już ręce opadają.

Może jakaś podstawa prawna? Coś czym mógłbym z nimi walczyć?

Dzięki,
Gall

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 3 Aug 2004 16:13:58 +0200, Gall, naskrobał(a):


> Może jakaś podstawa prawna? Coś czym mógłbym z nimi walczyć?

żądać na piśmie odmowy z podaniem postawy prawnej.

--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Użytkownik "Sebol" <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> napisał w wiadomości
news:ckfu8u4qmmw$.x1jh4dmlq82s$.dlg@40tude.net...
> Dnia 3 Aug 2004 16:13:58 +0200, Gall, naskrobał(a):
>
>
> > Może jakaś podstawa prawna? Coś czym mógłbym z nimi walczyć?
>
> żądać na piśmie odmowy z podaniem postawy prawnej.
>
zapytać kto jest jego przełożonym często pomaga. Gdyby nie chciał/a złożyć
takiego oświadczenia to przygotować swoje z pytaniem do urzędu i kopią
podbić w sekretariacie , maja wtedy 2 tygodnie na odpowiedź.
pozdr
tomekn

do góry

> Ale Urząd Skarbowy w Pszczynie nie wystawi mamie zaświadczenia
ponieważ
> jedno zaświadczenie zostało już wystawione (na mnie w Oświęcimiu)
> ponieważ zaświadczenie wydaje się na samochód a nie na
współwłaścicieli.

Dla mnie bzdura.
Podmiotami spraw administracyjnych są ludzi a nie samochody
Może zaświadczenie z Pszczyny powinno brzmieć: "nie pobierano
podatku bo w całości został zapłacony w Oświęcimiu przez drugiego
współwłaściciela?"

Sądzę też że przy rejestracji istotne jest to że zapłacono cały należny
podatek a nie to ile osób go wpłacało (podejrzewam że zobowiązanie
podatkowe ciążyło na współwłaścicielach solidarnie i zapłata całości ze
strony jednego, zwalnia z tego obowiązku drugiego. Padłeś ofiara
jakiejś bezmyślności biurokratycznej. Poprosiłbym Wydział Komunikacji
o podstawę prawną ich stanowiska, że muszą być zaświadczenia od
dwóch US a nie jedno z zaznaczeniem, że jest opłacona pełna
należność podatkowa za samochód


--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

> Użytkownik "Sebol" <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> napisał w wiadomości
> news:ckfu8u4qmmw$.x1jh4dmlq82s$.dlg@40tude.net...
> zapytać kto jest jego przełożonym często pomaga. Gdyby nie chciał/a złożyć
> takiego oświadczenia to przygotować swoje z pytaniem do urzędu i kopią
> podbić w sekretariacie , maja wtedy 2 tygodnie na odpowiedź.

Mają dwa tygodnie :( a mi już od miesiąca autko stoi na placu
nie ruszane i tylko się kurzy.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Dla mnie bzdura.
> Podmiotami spraw administracyjnych są ludzi a nie samochody
> Może zaświadczenie z Pszczyny powinno brzmieć: "nie pobierano
> podatku bo w całości został zapłacony w Oświęcimiu przez drugiego
> współwłaściciela?"
>
> Sądzę też że przy rejestracji istotne jest to że zapłacono cały należny
> podatek a nie to ile osób go wpłacało (podejrzewam że zobowiązanie
> podatkowe ciążyło na współwłaścicielach solidarnie i zapłata całości ze
> strony jednego, zwalnia z tego obowiązku drugiego. Padłeś ofiara
> jakiejś bezmyślności biurokratycznej. Poprosiłbym Wydział Komunikacji
> o podstawę prawną ich stanowiska, że muszą być zaświadczenia od
> dwóch US a nie jedno z zaznaczeniem, że jest opłacona pełna
> należność podatkowa za samochód


Tyle, że wszystko rozbija się o zaświadczenie, że moje autko nie podlega
pod VAT (nabycie wewnątrzwspólnotowe)

Gdyby trzeba był zapłacić VAT to pewnie byłoby bez problemu :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry