eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Systemy operacyje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2005-06-28 21:10:32
    Temat: Re: Systemy operacyje
    Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>

    Dnia 27/06/2005 18:16, ila wrote :

    > Oczywiscie masz obowiazek kiedy jestes etatowym agentem przedsiebiorstwa
    > z Redmond. W kazdym innym wypadku nie. Nie jest zadnym obowiazkiem
    > instalatora przeprowadzac sledztwo, ani nie jest zadnym obowiazkiem
    > wlasiciela posiadania Windows w oryginalnym opakowaniu. Skad te glupoty
    > bierzecie?

    Zgoda. Nie bardzo widzę jaką odpowiedzialność może ponieść osoba, która
    zainstalowała Windows uzyskany od klienta, skoro prawie zawsze można
    wskazać, że działała w stanie błędu.

    >> Przerobilem juz taki przypadek gdzie klinet podal mi z kartki numery
    >> :( oczywiscie wczesniej jakos wszedl w ich posiadanie (nie wnikalem
    >> jak) i juz skadlaem wyjasnienia na policji na ten temat.
    >
    >
    > Bo jestes durnien i tyle. Po pierwsze to nie musisz skladac zadnych
    > wyjasnien. Jezeli glupi policjnat chce sie bawic w agenta M$ to niech
    > sie bawi. Nam nic do tego.

    Wyjaśnień nie musi składać. Musi składać zeznania jako świadek w sprawie
    o czyn z art. 278 § 2 i 1 kk względni z 291 § 1 kk w zw. z art. 293 § 1 kk.


    --
    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
    patient from the influences under which he incurred the disorder.
    (Ambrose Bierce)


  • 12. Data: 2005-06-29 07:55:21
    Temat: Re: Systemy operacyje
    Od: Wojciech Skorupski <w...@i...pl>

    ila napisał(a):
    > A mozesz rozwinac ten obowiazek "dolozenia nalezytej starannosci"?
    > Pachnie mi definicja "niedbalstwa".
    >
    > Dekarz ma ten obowiazek wobec przechodniow. Kierowca wobec pasazerow, itp.
    >
    > Tylko ze nie widze mozliwosci odpowiadania instalatora wobec OSOBY
    > TRZECIEJ, tj. M$. Masz na to jakis paragraf?
    >

    Paragrafu nie mam. Chodzi mi bardziej o ocenę sądu. Jeśli, przed taką
    instalacją człowiek zlecający zapewni mnie (najlepiej na piśmie), że
    produkt i kody do niego są oryginalne (chodzi mi o sytuację gdy nie ma
    karty kodów z hologramem - człek ją posiada ale nie przy sobie - spisał
    jej zawartość) i uczyni to najlepiej na piśmie, to nie mam się czego
    obawiać. W takim przypadku jestem najwyżej ofiarą oszusta a nie
    wspólnikiem w przestępstwie.

    Pozdrawiam

    P.S. Określenia "należyta staranność" użyłem rzeczywiście niefortunnie.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1