eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Systemy OEM z myszką - czy legalne?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 1. Data: 2007-11-10 09:36:39
    Temat: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: "Hubert M. Staniszewski" <h...@o...pl>

    Jako opiekunowi pracowni informatyczej w pewnej szkole przyszło mi
    zmodernizować tamtejsze komputery. Największą zagwożdżkę mam z Windowsami
    95 - systemy zupełnie przestarzałe, większość programów na nich nie działa,
    brak obsługi USB, generują też wiele innych problemow.

    Wypadałoby to zmienić - dostałem polecenie by to było "jak najmniejszym
    kosztem". W drugiej szkole, w której pracuję znakomicie sprawdzają się
    Win98 - wszystko to, co ma działać, działa znakomicie.

    Poszukałem na allegro Win98. Za ok. 150 zł dostaje się komplet myszka +
    płyta + instruckcja + naklejka, oczywiście z fakturą. Jest to zestaw typu
    OEM, a jego OEMowatość uzasadnia się właśnie tym, że jest sprzedawany ze
    sprzętem (myszką). No i tu właśnie jest moja wątpliwość - czy takie
    działanie jest zupełnie legalne? Czy nie jest tak, że licencja OEM ma być
    przypisana do płyty głównej czy też całego komputera? Z góry dziękuję za
    odpowiedzi, przyda się też jakaś podstawa prawna.

    No i proszę mi nie wciskać Linuksa. Do czego jak do czego, ale do szkoły
    podstawowej absolutnie się nie nadaje.



  • 2. Data: 2007-11-10 09:51:22
    Temat: Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: Karol Nawrot <k...@a...gwshm.edu.pl>

    Hubert M. Staniszewski pisze:
    > Wypadałoby to zmienić - dostałem polecenie by to było "jak najmniejszym
    > kosztem". W drugiej szkole, w której pracuję znakomicie sprawdzają się
    > Win98 - wszystko to, co ma działać, działa znakomicie.
    Troche z innej strony, ale moze to Ci cos da:
    http://www.microsoft.com/poland/edukacja/nowy_poczat
    ek.mspx

    POZDRAWIAM


  • 3. Data: 2007-11-10 09:52:54
    Temat: Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota, 10 listopada 2007 10:36
    (autor Hubert M. Staniszewski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fh3u55$apt$1@atlantis.news.tpi.pl>):

    > Poszukałem na allegro Win98. Za ok. 150 zł dostaje się komplet myszka +
    > płyta + instruckcja + naklejka,

    Po co? MS daje Win98 i Win2k szkołom za darmo w ramach programu ,,Pierwsza
    działka darmo'' czy tam inny ,,Początek''. Wystarczy wypełnić formularz na
    WWW i czekać na kuriera.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
    k...@n...pl w...@g...biz.pl


  • 4. Data: 2007-11-10 09:57:16
    Temat: Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: "Hubert M. Staniszewski" <h...@o...pl>


    Użytkownik "Karol Nawrot" <k...@a...gwshm.edu.pl> napisał w
    wiadomości news:fh3v9h$5vl$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Hubert M. Staniszewski pisze:
    >> Wypadałoby to zmienić - dostałem polecenie by to było "jak najmniejszym
    >> kosztem". W drugiej szkole, w której pracuję znakomicie sprawdzają się
    >> Win98 - wszystko to, co ma działać, działa znakomicie.
    > Troche z innej strony, ale moze to Ci cos da:
    > http://www.microsoft.com/poland/edukacja/nowy_poczat
    ek.mspx
    >
    > POZDRAWIAM

    Znam to już, niestety wykazanie tych trzech warunkow może być
    problematyczne - dokumentacja szkoły o sali komputerowej jest, delikatnie
    mówiąc, chaotyczna.



  • 5. Data: 2007-11-10 11:42:38
    Temat: Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: "rezist.com" <r...@s...us>

    > No i proszę mi nie wciskać Linuksa. Do czego jak do czego, ale do szkoły
    > podstawowej absolutnie się nie nadaje.

    Akurat predzej sie nadaje do podstawowki niz do pracowni w LO
    czy na studiach. Jakie to wyrafinowane oprogramowanie na tych
    Windows 98 musisz uruchamiac?

    Co do pomyslu przesiadki na W98 to jakas kleska. Moze niech
    szkola wystapi o dofinansowanie z EU na zakup sprzetu
    do pracowni z co najmniej Windows XP (niestety PRO,
    aby przynajmniej mozna bylo logowac sie do domeny).

    To co chcesz zrobic to jak podawanie morfiny umierajacemu.

    I co to znaczy ze szkola ma burdel z dokumentacja?
    Czy jak wpadnie kontrola to okaze sie ze to nie sa komputery
    tej placowki? Nie ma dowodow zakupu, protokolow odbioru, zamowien?

    Co do samej licencji W98OSR3 to musialbys sie z nia zapoznac,
    zdaje sie ze mozna bylo dokonac zakupu z bazowym podzespolem
    komputera. Czy myszka to jest bazowy podzespol? W98 nie jest
    juz chyba supportowane przez M$. Wez to tez pod uwage.

    Ja bym nie ryzykowal.

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com & http://anvilstrike.com
    Notatki przeciwnika spamu: http://icic.pl
    BURG Nieruchomości: http://www.burg.com.pl


  • 6. Data: 2007-11-10 13:19:34
    Temat: Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Hubert M. Staniszewski wrote:
    > Jako opiekunowi pracowni informatyczej w pewnej szkole przyszło mi
    > zmodernizować tamtejsze komputery. Największą zagwożdżkę mam z Windowsami
    > 95 - systemy zupełnie przestarzałe, większość programów na nich nie działa,
    > brak obsługi USB, generują też wiele innych problemow.
    >
    > Wypadałoby to zmienić - dostałem polecenie by to było "jak najmniejszym
    > kosztem". W drugiej szkole, w której pracuję znakomicie sprawdzają się
    > Win98 - wszystko to, co ma działać, działa znakomicie.
    >
    > Poszukałem na allegro Win98. Za ok. 150 zł dostaje się komplet myszka +
    > płyta + instruckcja + naklejka, oczywiście z fakturą. Jest to zestaw typu
    > OEM, a jego OEMowatość uzasadnia się właśnie tym, że jest sprzedawany ze
    > sprzętem (myszką). No i tu właśnie jest moja wątpliwość - czy takie
    > działanie jest zupełnie legalne? Czy nie jest tak, że licencja OEM ma być
    > przypisana do płyty głównej czy też całego komputera? Z góry dziękuję za
    > odpowiedzi, przyda się też jakaś podstawa prawna.
    >
    > No i proszę mi nie wciskać Linuksa. Do czego jak do czego, ale do szkoły
    > podstawowej absolutnie się nie nadaje.
    >
    >


    Kiedyś było to legalne, później MS się z tego wycofał.
    Sądzę, że akurat w przypadku Win98 to było to za czasów kiedy takie
    zestawienie było jak najbardziej legalne.
    OEM nie polega na tym, że kupisz to z myszką czy ze srubką, tylko, że po
    zainstalowaniu nie wolno ci tego już przenośić na inny sprzęt. Myszkę
    możesz wyrzucić.
    Z tym, że jak masz komputery sprzed xxx lat, to kupowanie 98 też mija
    się z celem, bo dalej nic na tym nie bedzie chodziło.
    Już lepiej sstaraj się o dofinansowanie całkiem nowej pracownik z XP
    pro i serwerem. Tym sie przynajmniej da zarządzać.


  • 7. Data: 2007-11-10 15:18:06
    Temat: Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fh3u55$apt$1@atlantis.news.tpi.pl Hubert M. Staniszewski
    <h...@o...pl> pisze:

    > Jako opiekunowi pracowni informatyczej w pewnej szkole przyszło mi
    > zmodernizować tamtejsze komputery. Największą zagwożdżkę mam z Windowsami
    > 95 - systemy zupełnie przestarzałe, większość programów na nich nie
    > działa, brak obsługi USB, generują też wiele innych problemow.
    > Wypadałoby to zmienić - dostałem polecenie by to było "jak najmniejszym
    > kosztem". W drugiej szkole, w której pracuję znakomicie sprawdzają się
    > Win98 - wszystko to, co ma działać, działa znakomicie.
    Nie kupowałbym 98SE. Wydawanie pieniędzy (nawet relatywie niewielich) na
    trupa, to właściwie ich wyrzucanie.
    Innymi słowy: szkoły są biedne, a biednego nie stać na rzeczy tanie.
    Absolutne minimum to XPHE, tylko będziesz miał kłopot jeśli zechcesz
    postawić pracownię z prawdziwego zdarzenia (klient-server), bo toto się do
    domeny nie zaloguje, a zewnętrzne protezy do szału mogą doprowadzić.
    Tylko kwestia, czy hardware, którym dysponujesz nawet po modernizacji będą w
    stanie ten SO sensownie uciągnąć (pewnie sam wiesz najlepiej). Jeśli tak, to
    naprawdę nie idź w rozwiązania nekrofilne, a najlepiej przedstaw
    dyrektorkowi, że HPPro to najsensowniejsza inwestycja. Dziadowanie typu "jak
    najmniejszy koszt" w sensie kwoty na tę chwilę wcale nie musi oznaczać
    najmniejszego kosztu w jakiejś przewidywalnej perspektywie czasowej.
    Wiem, oczywiście, że będziesz miał trudności z przekonaniem o tym fakcie
    twardogłowego, ale pomyśl też o przyszłym nakładzie własnej pracy jako
    opiekun pracowni.

    --
    Jotte


  • 8. Data: 2007-11-10 16:16:37
    Temat: Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: Any User <u...@a...pl>

    > Nie kupowałbym 98SE. Wydawanie pieniędzy (nawet relatywie niewielich) na
    > trupa, to właściwie ich wyrzucanie.

    Niekoniecznie - jeśli mamy do czynienia ze sprzętem, który nie uciągnie
    niczego więcej, niż 98SE (a np. w mojej szkole średniej do dziś są 486 w
    jednej z pracowni!), to wyrzucaniem w błoto jest właśnie kupowanie
    czegoś więcej w sytuacji, gdy nie ma kasy na nowy sprzęt.

    > Wiem, oczywiście, że będziesz miał trudności z przekonaniem o tym fakcie
    > twardogłowego, ale pomyśl też o przyszłym nakładzie własnej pracy jako
    > opiekun pracowni.

    Ale właśnie po to się płaci pracownikowi, aby on nadrobił pewne
    niedogodności związane z tańszymi zakupami. W innym przypadku, tj.
    konieczności zakupu droższych wersji czegokolwiek pomimo posiadania
    pracownika, zatrudnianie tego pracownika jest albo bezsensowne, albo
    przynajmniej nadmiarowe.

    Oczywiście w przypadku szkoły i nauczyciela, który przede wszystkim
    uczy, sytuacja ma się nieco korzystniej dla tego nauczyciela, ale
    generalnie uprzedzam, że takie będzie (i słusznie) rozumowanie dyrektora.


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 9. Data: 2007-11-10 16:51:16
    Temat: Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fh4lh5$24r6$1@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    >> Nie kupowałbym 98SE. Wydawanie pieniędzy (nawet relatywie niewielich) na
    >> trupa, to właściwie ich wyrzucanie.
    > Niekoniecznie - jeśli mamy do czynienia ze sprzętem, który nie uciągnie
    > niczego więcej, niż 98SE
    A co ja tu naisałem?
    <cit>
    Tylko kwestia, czy hardware, którym dysponujesz nawet po modernizacji będą w
    stanie ten SO sensownie uciągnąć (pewnie sam wiesz najlepiej).
    </cit>

    > (a np. w mojej szkole średniej do dziś są 486 w jednej z pracowni!)
    To nie jest pracownia. To sala muzealna techniki komputerów osobistych klasy
    PC.
    Świetne miejsce aby zobaczyć Win 3.11, Word 2.0, Excel 4 itp., a do netu
    Trumpet WinSocket.
    TAG czy ChiWritter też by był fajnym eksponatem.

    > to wyrzucaniem w błoto jest właśnie kupowanie czegoś więcej w sytuacji,
    > gdy nie ma kasy na nowy sprzęt.
    Być może robienie czegokolwiek z tą pracownią poza eutanazja jest
    wtrzucaniem kasy.
    Zawsze w końcu przychodzi bolesny moment całościowych inwestycji.

    >> Wiem, oczywiście, że będziesz miał trudności z przekonaniem o tym fakcie
    >> twardogłowego, ale pomyśl też o przyszłym nakładzie własnej pracy jako
    >> opiekun pracowni.
    > Ale właśnie po to się płaci pracownikowi, aby on nadrobił pewne
    > niedogodności związane z tańszymi zakupami.
    Nie, nie po to. Zatrudnia się go po to, aby pracownia działała tak, aby
    możliwa była bezproblemowa realizacja programu nauczania. I to nie w
    perspektywie roku czy dwóch, ale kilku lat. Tak w każdym razie należy
    przyjąć.
    Nieumiejętność zrozumienia elementów tego kryterium przez dyrektorzynę jest
    zjawiskiem nagminnym.

    > W innym przypadku, tj. konieczności zakupu droższych wersji czegokolwiek
    > pomimo posiadania pracownika, zatrudnianie tego pracownika jest albo
    > bezsensowne, albo przynajmniej nadmiarowe.
    Odróżnij pracownika od cudotwórcy.
    Na tego drugiego szkoły zapewne nie stać.

    > Oczywiście w przypadku szkoły i nauczyciela, który przede wszystkim uczy,
    > sytuacja ma się nieco korzystniej dla tego nauczyciela, ale generalnie
    > uprzedzam, że takie będzie (i słusznie) rozumowanie dyrektora.
    Tracisz czas na uprzedzanie - ja dobrze wiem jakie będzie rozumowanie
    dyrektorka, bo zajmowałem się pracowniami szkolnymi, a także opieką nad nimi
    oraz szkoleniami ich administratorów ładnych parę lat. Czy i kiedy ono
    (rozumowanie dyrka) jest słuszne także wiem. Nie sposób pominąć tu kwestię
    znajomości aktualnego programu nauczania TI i informatyki bo on w znacznym
    stopniu determinuje potrzeby software'owe i tym samym sprzętowe.

    --
    Jotte


  • 10. Data: 2007-11-10 20:45:52
    Temat: Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <fh3u55$apt$1@atlantis.news.tpi.pl>,
    "Hubert M. Staniszewski" <h...@o...pl> wrote:


    > No i proszę mi nie wciskać Linuksa. Do czego jak do czego, ale do szkoły
    > podstawowej absolutnie się nie nadaje.

    A niby dlaczego nie?

    Ze gry nie chodza? W gry to sobie beda w domach grywali, a nie na
    lekcjach.
    I cos sie tak czepil tego Windowsa? Na dodatek roznice klawiszologoczne
    miedzy pierwszym lepszym Linuxem a Vista wcale nie sa wieksze, niz
    miedzy Vista a tym twoim Windows 98.

    No i szkola ma uczyc myslenia i umiejetnosci poslugiwaniem sie
    komputerem, a nie windowsem 98.

    TA

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1