-
51. Data: 2008-07-08 16:15:22
Temat: Re: Światła mijania przez cały rok
Od: "Maluch" <n...@m...pl>
Użytkownik "Rentier" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g503fu$9vi$1@news.dialog.net.pl...
> Maluch pisze:
>>
>> Wcisnąłeś mi słowa których nie napisałem. No ale niech będzie ;-)
>
> Nie wciskałem, to moje słowa - tylko tytułem uzupełnienia tematu
> statystyk:-)
> R.
Cytowaleś wypowiedź nie moją ale pod moim szyldem ;-). Może obrazić się
prawdziwy autor tego cytatu, bo mi to dynda ;-)
--
Maluch
-
52. Data: 2008-07-08 16:38:01
Temat: Re: Światła mijania przez cały rok
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 8 Jul 2008 18:15:22 +0200, Maluch napisał(a):
> Cytowaleś wypowiedź nie moją ale pod moim szyldem ;-). Może obrazić się
> prawdziwy autor tego cytatu, bo mi to dynda ;-)
Nie czuję się urażony. Szczególnie że to co pisał niestety jest prawdą
- wszystkie poważniejsze wypadki samochodowe jakie miałem w rodzinie lub
wśród znajomych były związane z alkoholem - pocieszające jest to że
większość moich szwagrów już straciła prawko (często za jeżdżenie po pijaku
rowerem - policja w moich rejonach kosiła takich hurtowo).
Pozdrawiam,
Henry
-
53. Data: 2008-07-08 16:42:33
Temat: Re: Światła mijania przez cały rok
Od: "Maluch" <n...@m...pl>
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:iuznzyt28l64.1lc072g12jrhn.dlg@40tude.net...
> wśród znajomych były związane z alkoholem - pocieszające jest to że
> większość moich szwagrów już straciła prawko (często za jeżdżenie po
> pijaku
> rowerem - policja w moich rejonach kosiła takich hurtowo).
To teraz musisz szwagrów wozić i z czego tu się cieszyć ;-)?
--
Maluch
-
54. Data: 2008-07-08 17:10:30
Temat: Re: Światła mijania przez cały rok
Od: Rentier <r...@i...pl>
Maluch pisze:
>
> Wcisnąłeś mi słowa których nie napisałem. No ale niech będzie ;-)
Nie wciskałem, to moje słowa - tylko tytułem uzupełnienia tematu statystyk:-)
R.
-
55. Data: 2008-07-08 17:28:10
Temat: Re: Światła mijania przez cały rok
Od: Rentier <r...@i...pl>
Maluch pisze:
> Cytowaleś wypowiedź nie moją ale pod moim szyldem ;-). Może obrazić się
> prawdziwy autor tego cytatu, bo mi to dynda ;-)
No tak, szyldy się omsknęły;-)
R.
-
56. Data: 2008-07-08 18:01:52
Temat: Re: Światła mijania przez cały rok
Od: Rentier <r...@i...pl>
Maluch pisze:
> To teraz musisz szwagrów wozić i z czego tu się cieszyć ;-)?
wozić to nic, ale jak im odmówić pożyczenia auta:-)
R.
-
57. Data: 2008-07-08 19:06:44
Temat: Re: Światła mijania przez cały rok
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 8 Jul 2008, szerszen wrote:
> oczywiscie caly wywod godny nelixa
Cóż, tak jest.
> zrozum tylko jedno ze ty ty zakladasz ze nagle kierowcy przestana dostrzegac
> przedmioty nieoswietlone, co jest po prostu bzdura,
Oczywiście nie przestaną.
Zmniejszą margines zapasu "bo może pojechać coś nieoświetlonego".
> swoatla pomagaja
No i tyle.
[...]
> masz ulamek sekundy na zerkniecia w lusterka czy przed siebie i zdecydowanie
> jaki manewr bedziesz wykonywal, czy w ktora strone uciekal, w takim przypadku
> z duzo wiekszym prawdopodobienstwem dostrzezesz samochod z wlaczonymi
> stwiatlami, niz bez
>
> wiem wiem, znowu sobie wybieram
:)
Przecież ja NIE ZAPRZECZAM że SAMOCHÓD widać bardziej/lepiej.
Uważam jedynie za właściwą opinię, że jeśli zostanie powiększony
"zapas bezpieczeństwa", to zostanie on wykorzystany.
Problem w tym, że w omawianym przypadku owo zmniejszanie marginesu
może być śmiertelne dla niektórych pieszych.
> jezdze na swiatlach od bardzo dawna, wole byc bardziej widoczny, niz tylko
> wystarczajaco widoczny
Ba... nie tylko Ty ;)
pzdr, Gotfryd
-
58. Data: 2008-07-09 23:04:00
Temat: Re: Światła mijania przez cały rok
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 7 Jul 2008, Paweł wrote:
> Mnie natomiast nikt nie przekona, że samochód oświetlony jest widoczny
> gorzej niż nieoświetlony.
Ale problem NIE W TYM leży.
Oczywiście masz rację.
> Ja wolę widzieć go lepiej, nawet w sytuacji gdy nieoświetlony jest widoczny
> wystarczająco.
Oczywiscie. Powodem jest to, że samochód stanowi dla Ciebie dużo
większe zagrożenie niż pieszy.
Z p. widzenia pieszego (tudzież niekiedy rowerzysty) sprawa wygląda
już zdecydowanie inaczej.
Ty masz znacznie większe szanse na utratę samochodu niż życia (w kolizji
z innym samochodem).
Pieszy na odwrót, raczej nieskończenie bardziej straci życie niż
samochód (którym się nie porusza).
Ile samochodów równoważy "stratę" jednego pieszego?
pzdr, Gotfryd
-
59. Data: 2008-07-10 11:48:32
Temat: Re: Światła mijania przez cały rok
Od: Smok Eustachy <s...@s...prv.pl>
Paweł pisze:
/..../
>
> Masz prawo do swojej wizji.
> Mnie natomiast nikt nie przekona, że samochód oświetlony jest widoczny
> gorzej niż nieoświetlony.
Weź sobie wstaw przed oczy żarówę 500 wat a za nią oświetlone auto.
Potem zgaś i żarówę i oświetlenie i sprawdź co lepiej widać.
-
60. Data: 2008-07-10 11:51:58
Temat: Re: Światła mijania przez cały rok
Od: Smok Eustachy <s...@s...prv.pl>
szerszen pisze:
>
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0807062102380.3324@quad...
>
>> Ale to nie tak, że selektywnie wybierasz część sytuacji.
>
> nic nie wybieram, twierdze ze pomgaja
>
>> <wszystkie dane dla zobrazowania, wzięte wyłącznie z kapelusza,
>> celem jest opis zasady, nie dokładne wartości>
>
> oczywiscie caly wywod godny nelixa
>
> zrozum tylko jedno ze ty ty zakladasz ze nagle kierowcy przestana
> dostrzegac przedmioty nieoswietlone, co jest po prostu bzdura,
Nie jest bzdurą tylko oczywistością. Zapoznaj się z budową oka po prostu
i nie truj. Dodam jeszcze, ze oślepienie powoduje np. instynktowne
zamykanie oczu i wtedy nie widzisz nic.