Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:84jz7rezptkk$.7uwxdx1ow6am.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 5 Jul 2008 10:16:30 +0200, Maluch napisał(a):
>
>> Początek chyba końca :-). W mediach władza bębni, że wzrost wypadków
>> nastąpił w okresie jesienno-zimowym, czyli wtedy gdy i tak jeździliśmy na
>> światłach, czy będziemy jeździli. Nie ma podobno dowodów na wzrost w
>> okresie
>> letnim. No ale statystyka ogólna podaje wzrost. Jednak chyba na euforię
>> za

> Statystyka jest w googlach i można sobie zobaczyć jakie miesiące i jak to
> wygląda w innych latach. Ale przeciwników jeżdżenia na światłach one
> i tak nie interesują - wiedzą lepiej ;-)

Aż popatrzyłem na stronach Policji. Gdy zobaczyłem styczeń 06-07 to dostałem
wprost szoku. Nawet zastanawiałem się czy to nie jest błąd. Marcowi też nic
nie brakuje. Ale jest i pozytyw bo grudzień 07 był znacząco pozytywny.
--
Maluch

do góry

Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> napisal:
> Dziś uważam, że powinno się takie sito robić rutynowo kandydatom na
> kierowców tzw. "zwykłych" (no, może nie aż tak ostro ale jednak).
> Gwarantuję mniejsze korki.

Watpie. Skonczy sie tak, jak z licencjami lotniczymi. ULC dostal
naglego ataku upierdliwosci i biurokratycznosci, wiec wszyscy
robie je na Slowacji. Uznawane byc musza. W efekcie tylko utracono
kompletnie wplyw na poziom szkolenia.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:g4nr5t$ou3$2@news.dialog.net.pl...

> Samochód na światłach jest najczęściej lepiej widoczny, również w dzień.
> Strzelam do własnej bramki?
> Nie. Samochód bez świateł jest natomiast widoczny _wystarczająco_ , a jak
> ktoś niedowidzi, to oddać prawo jazdy i do tramwaju. Ale jeśli cześć
> nadgorliwców będzie niepotrzebnie jeździć na światłach, to widzialność
> samochodów bez świateł spadnie.
> To tylko moje zdanie, ale mam je na podstawie licznych doświadczeń z
> okresu kiedy jazda na światłach w dzień nie była obowiązkiem, natomiast
> była uporczywie lansowana i niektórzy dali się ogłupić.

Jazda bez świateł w dzień nie jest pomysłem pisu tak jak ich włączanie także
nie było ich. Ostatnio gdzieś spotkałem ocenę tej jazdy na światłach w
dzień, z której wynika, że bynajmniej nie zmniejszała się od tego liczba
wypadków. A że to był główny argument za świeceniem więc chyba dobrze się
stało, że ktoś to chce zlikwidować.

do góry

Henry(k) pisze:

> Przecież po roku obowiązywania tego przepisu i tak nic się nie da
> stwierdzić.

To że był on bezsensowny dało się stwierdzić przed jego wprowadzeniem, a
więc po roku nadal jest bezsensowny.


--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."

do góry

PSYLO pisze:

>> Ale jak by ludzie mieli odrobinę pamięci pamiętali by że wprowadził to
>> PiS i zapewne też dla kasy.
>
> Jesteś tego pewien? Bo fakty są nieco inne.
>

Jestem pewien. I co mi zrobisz ?

--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."

do góry

Jotte pisze:

> Nie. Samochód bez świateł jest natomiast widoczny _wystarczająco_ , a
> jak ktoś niedowidzi, to oddać prawo jazdy i do tramwaju.

Nie jest.
Wylot z lasu na łąkę przy słonecznej pogodzie potrafi być zabójczy.

do góry

Szerszen pisze:

> ale patrzac na to obiektywnie, psim obowiazkiem motocyklisty, jest
> poruszac sie tak jak inni :)
> a nie szybciej

Niekoniecznie, limit prędkości jest taki sam, ale nikt nie zabrania
motocykliście dynamicznie przyspieszać, a przyspieszenia osiągane przez
przeciętny motocykl są zupełnie niedostępne dla 99,9% aut które widać na
naszych drogach.

--
Rosomaczek, co włazi na krzaczek

do góry

W wiadomości news:g4rjqq$u0n$1@news.onet.pl MAc
<m...@t...poczta.onet.pl> pisze:

>> Nie. Samochód bez świateł jest natomiast widoczny _wystarczająco_ , a jak
>> ktoś niedowidzi, to oddać prawo jazdy i do tramwaju.
> Nie jest.
> Wylot z lasu na łąkę przy słonecznej pogodzie potrafi być zabójczy.
Wymyślasz.
Trudnych czy potencjalnie niebezpiecznych sytuacji jest na drodze sporo.
Trzeba je uwzględniać i umieć się w nich zachować, to wszystko.

--
Jotte

do góry

Użytkownik "Rosomaczek" <r...@c...ek> napisał w wiadomości
news:48715930$1@news.home.net.pl...

> Niekoniecznie, limit prędkości jest taki sam, ale nikt nie zabrania
> motocykliście dynamicznie przyspieszać,

dynamicznie przyspieszac do 50km/h?
nie badzmy smieszni

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:g4nr5t$ou3$2@news.dialog.net.pl...

> Nie. Samochód bez świateł jest natomiast widoczny _wystarczająco_ , a jak
> ktoś niedowidzi, to oddać prawo jazdy i do tramwaju. Ale jeśli cześć
> nadgorliwców będzie niepotrzebnie jeździć na światłach, to widzialność
> samochodów bez świateł spadnie.
> To tylko moje zdanie, ale mam je na podstawie licznych doświadczeń z
> okresu kiedy jazda na światłach w dzień nie była obowiązkiem, natomiast
> była uporczywie lansowana i niektórzy dali się ogłupić.

Masz prawo do swojej wizji.
Mnie natomiast nikt nie przekona, że samochód oświetlony jest widoczny
gorzej niż nieoświetlony.
Ja wolę widzieć go lepiej, nawet w sytuacji gdy nieoświetlony jest widoczny
wystarczająco.


--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania

do góry