-
1. Data: 2010-06-18 16:11:04
Temat: Świadectwo pracy a zmiana nazwiska - pytanko
Od: "linde" <krzysiek@p_a.pl>
Witam, rozwiodłam się kilka lat temu i wróciłam do panieńskiego nazwiska,
jedno ze świadectw pracy mam z nazwiskiem byłego (mimo iż zatrudniałam się z
nazwiskiem panieńskim dopiero odchodziłam z nazwiskiem nowym). Czy jest
mozliwość zmiany nazwiska w starym świadectwie pracy na panieńskie, które
mam obecnie i jakoś niemile przypominam sobie nazwisko po byłym i też nie
chcę chwalić się potencjalnym praodawcom że jestem rozwódką...
proszę o pomoc
pozdrawiam
-
2. Data: 2010-06-18 16:32:45
Temat: Re: Świadectwo pracy a zmiana nazwiska - pytanko
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 18 Jun 2010 18:11:04 +0200, linde napisał(a):
> Czy jest
> mozliwość zmiany nazwiska w starym świadectwie pracy na panieńskie,
> które mam obecnie i jakoś niemile przypominam sobie nazwisko po byłym i
> też nie chcę chwalić się potencjalnym praodawcom że jestem rozwódką...
Nie, ponieważ nie ma podstaw do sprostowania, a i u pracodawcy pracowała
osoba o konkretnym nazwisku.
--
:) Olgierd ||
Lege Artis ==> http://legeartis.org.pl
[reklama] fotograf+Wrocław? tylko http://foto-krzyki.pl
-
3. Data: 2010-06-18 22:21:59
Temat: Re: Świadectwo pracy a zmiana nazwiska - pytanko
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
Olgierd pisze:
> Dnia Fri, 18 Jun 2010 18:11:04 +0200, linde napisał(a):
>
>> Czy jest
>> mozliwość zmiany nazwiska w starym świadectwie pracy na panieńskie,
>> które mam obecnie i jakoś niemile przypominam sobie nazwisko po byłym i
>> też nie chcę chwalić się potencjalnym praodawcom że jestem rozwódką...
>
> Nie, ponieważ nie ma podstaw do sprostowania, a i u pracodawcy pracowała
> osoba o konkretnym nazwisku.
Dokładnie, mamy tylko jedno życie, każdy wybór ma swoje nieodwracalne
konsekwencje, życie to nie gra komputerowa, gdzie możemy zacząć jeszcze
raz, jak nam się nie uda.
-
4. Data: 2010-06-19 02:54:36
Temat: Re: Świadectwo pracy a zmiana nazwiska - pytanko
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
BQB wrote:
>
> Dokładnie, mamy tylko jedno życie, każdy wybór ma swoje nieodwracalne
> konsekwencje, życie to nie gra komputerowa, gdzie możemy zacząć jeszcze
> raz, jak nam się nie uda.
e tam. po to właśnie wymyślono rozwód, żeby można sie zresetować i
zacząć jeszcze raz.
-
5. Data: 2010-06-19 08:45:24
Temat: Re: Świadectwo pracy a zmiana nazwiska - pytanko
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2010-06-19 04:54, witek pisze:
>> Dokładnie, mamy tylko jedno życie, każdy wybór ma swoje nieodwracalne
>> konsekwencje, życie to nie gra komputerowa, gdzie możemy zacząć
>> jeszcze raz, jak nam się nie uda.
>
> e tam. po to właśnie wymyślono rozwód, żeby można sie zresetować i
> zacząć jeszcze raz.
A jak się resetuje dzieci z pierwszego małżeństwa?
--
spp
-
6. Data: 2010-06-19 09:20:34
Temat: Re: Świadectwo pracy a zmiana nazwiska - pytanko
Od: "linde" <krzysiek@p_a.pl>
> A jak się resetuje dzieci z pierwszego małżeństwa?
dziecko "rejestrujesz" po urodzeniu w USC i deklarujesz wraz z ojcem jakie
będzie miało nazwisko (gdy nie masz ślubu), a gdy masz ślub w akcie
małżeństwa jest adnotacja jakie nazwisko będą nosiły dzieci.
Dziękuję za odpowiedzi, trudno, plama na honorze z nazwiskiem tego debila :P
pzdr
-
7. Data: 2010-06-19 09:22:36
Temat: Re: Świadectwo pracy a zmiana nazwiska - pytanko
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 19-06-2010 10:45, spp pisze:
> W dniu 2010-06-19 04:54, witek pisze:
>
>>> Dokładnie, mamy tylko jedno życie, każdy wybór ma swoje nieodwracalne
>>> konsekwencje, życie to nie gra komputerowa, gdzie możemy zacząć
>>> jeszcze raz, jak nam się nie uda.
>>
>> e tam. po to właśnie wymyślono rozwód, żeby można sie zresetować i
>> zacząć jeszcze raz.
>
> A jak się resetuje dzieci z pierwszego małżeństwa?
Nie wiesz?
Dzieci z pierwszego małżeństwa są zmartwieniem zresetowanej pierwszej
żony, bo przecież na 100% zostały zrobione postępem. Czasem są wręcz
owocem gwałtu żony na mężu.
W każdym razie taka jest dominująca opinia parokrotnie wyrażana na tej
grupie.
(mam cichą nadzieję że normalni, odpowiedzialni, dojrzali faceci po
prostu zignorowali te wątki, stąd tej zniekształcony obraz)
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
8. Data: 2010-06-19 09:45:18
Temat: Re: Świadectwo pracy a zmiana nazwiska - pytanko
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 19-06-2010 11:20, linde pisze:
>> A jak się resetuje dzieci z pierwszego małżeństwa?
>
> dziecko "rejestrujesz" po urodzeniu w USC i deklarujesz wraz z ojcem jakie
Słonko, kolega napisał to co chciał napisać, nie pomylił się.
Mówił o "resetowaniu" a nie "rejestrowaniu".
Na drugi raz przeczytaj dokładnie post na który odpowiadasz.
Lenistwo się potem mści - a głupoty pisane na grupach googiel trzyma po
wsze czasy.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
9. Data: 2010-06-19 10:26:42
Temat: Re: Świadectwo pracy a zmiana nazwiska - pytanko
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-06-19 10:45, spp pisze:
>> e tam. po to właśnie wymyślono rozwód, żeby można sie zresetować i
>> zacząć jeszcze raz.
Rozwód to nie reset czy unieważnienie małżeństwa. To rozwiązanie umowy
cywilnej, wiążącej prawnie strony małżeństwa, które z punktu cywilnego
jest spółką cywilną tylko do prowadzenia rodziny.
Co innego jakby małżeństwo było unieważnione, wtedy faktycznie byłoby
zresetowane.
> A jak się resetuje dzieci z pierwszego małżeństwa?
A to akurat inna sprawa, bo dzieci z niemałżeństwa też istnieją, choć
małżeństwo nie. Więc po zresetowaniu małżeństwa (choć nie resetuje się
go rozwodem) dzieci się też nie resetują.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
10. Data: 2010-06-19 11:39:22
Temat: Re: Świadectwo pracy a zmiana nazwiska - pytanko
Od: "linde" <krzysiek@p_a.pl>
> Mówił o "resetowaniu" a nie "rejestrowaniu".
>
> Na drugi raz przeczytaj dokładnie post na który odpowiadasz.
:)