-
11. Data: 2008-09-07 22:08:55
Temat: Re: Super sąsiedzi
Od: Piotr <p...@a...net.pl>
SlawcioD pisze:
> to Ci wytlumacze bachor mogl byc chory i wyl nie majac swiadomosci ze Ci
> zakloca spokoj. natomiast starszej mlodziezy juz sie mozna spodziwac
> uzywania tego co natura umiejscowila miedzy lewym a prawym uchem.
To Ci wytłumaczę, że dziecka w takiej sytuacji się nie wini, a durnych
rodziców, którzy nie używają tego, co natura umiejscowiła między lewym a
prawym uchem.
-
12. Data: 2008-09-08 05:15:28
Temat: Re: Super sąsiedzi
Od: SlawcioD <s...@p...onet.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:ga1h72$h4c$1@news.onet.pl SlawcioD
> <s...@p...onet.pl> pisze:
>
>> niech zgadne, znowu prowokujesz?
> Nie.
>
>> to Ci wytlumacze
> Daruj sobie. Pomieszkaj za to w takich warunkach.
mam za sciana takich sasiadow, dzien bez libacji dzien stracony...
>
>> bachor mogl byc chory i wyl nie majac swiadomosci ze Ci zakloca spokoj.
> Nie chodzi o bachora, lecz o jego rodziców.
> To oni swoim bachorem zakłócali spokój.
>
a to 112 lub 997
pozdrawiam
SlawcioD
-
13. Data: 2008-09-08 06:32:58
Temat: Re: Super sąsiedzi
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Marek napisał(a):
> mam pytanie, co mozna zrobić ze "starsza" młodzieża, która ciągle wieczorami
> wystaje pod klatką i się drze, śmieje. Godziny od 21 do ... 23, a czasami
> nawet i o 5 rano.
Praktycznie rzecz biorąc jedynym skutecznym rozwiązaniem jest
przeprowadzka... Mieszkam w Śródmieściu Wrocka i generalnie razem z
sąsiadami już wszelkie możliwości przerabialiśmy w takich i podobnych
sprawach. I na dłuższą metę jest coraz gorzej. Warto dodać, że Ci pod
oknem to zwykle tubylcy - ot po prostu nie mają co ze sobą zrobić...
więc rozwiązania siłowe (jak tu ktoś napisał "ruscy") zapewne
skończyłyby się odwetem i co za tym idzie eskalacją odwetów za odwety...
Pocieszyć może fakt, że za chwilę to właśnie ta "starsza młodzież"
będzie "młodym rodzicem", który będzie musiał się zmierzyć z problemem
nocnych marków pod oknami ;)
j.
--
*** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
znamy date (konca swiata?): http://tnij.org/redbuttonday
-
14. Data: 2008-09-08 07:54:57
Temat: Re: Super sąsiedzi
Od: " autor" <n...@g...pl>
Alek <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Marek" <m...@g...com> napisał
> >
> > rozmawiać próbowałem ...
>
> I jaka reakcja?
a jaka ma być na najprawdopodobnie tekst typu 'zamknąć mordy' :-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2008-09-08 08:51:19
Temat: Re: Super sąsiedzi
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "SlawcioD" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ga1h72$h4c$1@news.onet.pl...
> to Ci wytlumacze bachor mogl byc chory i wyl nie majac swiadomosci ze Ci
> zakloca spokoj.
Efekt jest dokłądnie taki sam. Kłopoty z zasnięciem .
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny."
-
16. Data: 2008-09-08 10:52:30
Temat: Re: Super sąsiedzi
Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
U mnie w nowym bloku miałem podobna sytuację. Średnio raz w tygodniu, zwykle w
piątek jupiszon robił imprezkę. Czasem o 2 w nocy dawał taki czad, że ściany się
trzęsły (a mieszkam dwa mieszkania od niego). Przyjechała policja raz, dwa. A że
człowiek nie był reformowalny, więc miał stałą odzywkę, że mandat dla niego
żaden problem i będzie sobie robić swoim własnym domu co zechce. Później poszła
jedna sprawa do sądu grodzkiego, nastepna... Nie znam szczegółów, ale krażą
wieści, że, że sędzia mu uświadomił, że jak bęzie niegrzeczny, to nawet z
własnego hipotecznego mieszkania może zostać eksmitowany. W każdym razie później
był juz grzeczny. Jeszcze dwa razy mieliśmy wizytę dzielnicowego z pytaniem, czy
juz jest ok.
A więc jednak można.
--
Lukasz
-
17. Data: 2008-09-08 20:20:33
Temat: Re: Super sąsiedzi
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:ga2cdi$ogk$2@news.onet.pl SlawcioD
<s...@p...onet.pl> pisze:
>>> niech zgadne, znowu prowokujesz?
>> Nie.
>>> to Ci wytlumacze
>> Daruj sobie. Pomieszkaj za to w takich warunkach.
> mam za sciana takich sasiadow, dzien bez libacji dzien stracony...
Jesteś zły, bo cię nie zapraszają? ;))))
>>> bachor mogl byc chory i wyl nie majac swiadomosci ze Ci zakloca spokoj.
>> Nie chodzi o bachora, lecz o jego rodziców.
>> To oni swoim bachorem zakłócali spokój.
> a to 112 lub 997
To było kiedyś. Teraz mam niezłą lokalizację i spokój.
--
Jotte