W dniu 2013-02-02 22:58, Krzysztof 'kw1618' (W-wa) pisze:
> Dnia Mon, 28 Jan 2013 08:10:31 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Dyskusja akademicka. Skoro to prywatna, zamknięta impreza, to po prostu
>> intruzów się nie wpuszcza i tyle.
>
> albo ustala cenę zaporową za sprzedaż praw do fotografowania.
>


Ale on wręcz był oburzony i twierdził, że pomimu braku zgody do wejścia
na imprezę powinien wejść, bo jest przedstawicielem prasy. Inna sprawa,
że ochrona pewnie by go zatrzymała.

--
Jingiel

do góry

W dniu 06.02.2013 06:29, Jingiel pisze:

> Ale on wręcz był oburzony i twierdził, że pomimu braku zgody do wejścia
> na imprezę powinien wejść, bo jest przedstawicielem prasy. Inna sprawa,
> że ochrona pewnie by go zatrzymała.

Wtargnięcie siłą na na zamkniętą imprezę to przestępstwo.

Przy czym należy pamiętać o różnicy pomiędzy zamkniętą imprezą "tylko
dla zaproszonych/członków" a "klubem" z arbitralnym selekcjonerem na
wejściu. To drugie jest w Polsce zasadniczo nielegalne i wykroczenie a
nawet przestępstwo popełniałby zasadniczo niewpuszczający.

Ale już ustaliliśmy, że była to zamknięta impreza czyli próbując wejść
na siłę popełniłby naruszenie miru.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry