-
1. Data: 2003-10-13 11:17:38
Temat: Strzelanina w bialy dzien ...
Od: "crik" <crik(wytnij)@wp.pl>
Witam serdecznie !
Moze zaczne od poczatku...
Od ladnych paru lat mieszkam sobie na peryferiach malej, oddalonej od
cywilizacji pomorskiej wioski.
40 metrow od mojego domu przebiega polna (nie utwardzona) droga gminna za
ktora (50m od domu) znajduje sie maly (ok. 0,5 ha) staw bedacy rowniez moja
wlasnoscia.
Tydzien temu spacerujac sobie po okolicy zauwazylem plywajace na stawie
dzikie kaczki. Nastepnego dnia mialo miejsce nastepujace zdarzenie:
na drodze przy stawie zatrzymal sie samochod, z ktorego wysiadlo kilka osob
z bronia mysliwska, wystrzelali wszystkie kaczki, zostawili gromadke smieci
i odjechali...
Mam w zwiazku z tym nastepujace pytanie:
Czy poza zasmieceniem terenu dzialanie tych panow bylo calkowicie zgodne z
prawem ??
Rozumiem ze to mysliwi i ze moga oni polowac na terenach prywatnych, ale
chyba sa jakies granice ?
Z gory dzieki za pomoc
Pozdrawiam
Krzysiek
-
2. Data: 2003-10-13 13:30:17
Temat: Re: Strzelanina w bialy dzien ...
Od: poreba <d...@p...com>
"crik" <crik(wytnij)@wp.pl> popełnił 13 paź 2003 na pl.soc.prawo utwór
news:bme1l0$at4$1@nemesis.news.tpi.pl:
> 40 metrow od mojego domu przebiega polna (nie utwardzona) droga gminna
> za ktora (50m od domu) znajduje sie maly (ok. 0,5 ha) staw bedacy
> rowniez moja wlasnoscia.
> ... z bronia mysliwska, wystrzelali wszystkie kaczki,
> zostawili gromadke smieci i odjechali...
> Mam w zwiazku z tym nastepujace pytanie:
> Czy poza zasmieceniem terenu dzialanie tych panow bylo calkowicie
> zgodne z prawem ??
> Rozumiem ze to mysliwi i ze moga oni polowac na terenach prywatnych,
> ale chyba sa jakies granice ?
Określone w Rozp. MOŚ w sprawie warunków wykonywania polowań/nia
(znajdziesz w sieci) oraz regulaminem wykonywania polowań.
AFAIR min 100m od zabudowań strzelać wolno-sprzwdź dokładnie ile.
Jeżeli panów było kilku to już polowanie zbiorowe.
Jeżeli obwód leśny powinien być zapis w książce polowań
(zazwyczaj u leśniczego miejscowego).
Ja na Twoim miejscu bym nie gdybał czy to mysliwi czy nie,
tylko zgłosił bym na policji fakt kłusowania po terenie.
Wyjdzie czy te polowanie zbiorowe w terminarzu polowań było,
czy w polowaniu uczestniczył przeszkolony pies itd. itp.
Myśliwi to się muszą namyśleć żeby w zgodzie z przepisami
po deszczu marznąć...
--
pozdro
poreba
-
3. Data: 2003-10-13 13:42:46
Temat: Re: Strzelanina w bialy dzien ...
Od: poreba <d...@p...com>
poreba <d...@p...com> popełnił 13 paź 2003 na pl.soc.prawo utwór
news:Xns94139AC675490dmicfgpolboxcom@22.7.19.17:
Uzupełniając:
>> Czy poza zasmieceniem terenu dzialanie tych panow bylo calkowicie
>> zgodne z prawem ??
>> Rozumiem ze to mysliwi i ze moga oni polowac na terenach prywatnych,
>> ale chyba sa jakies granice ?
> Określone w Rozp. MOŚ w sprawie warunków wykonywania polowań/nia
> (znajdziesz w sieci) oraz regulaminem wykonywania polowań.
Wprawdzie w samym Rozp. MOŚ z 04-04-1997 o... warunkach wykonywania
polowania...
(Dz.U. 1997 Nr 35, poz 215 + zm. 1999 Nr 3. poz. 19 i 2002 Nr 13 poz 127)
o tych odlegościach niewiele dla Cieie interesującego ale w samym prawie
łowieckim jest art.51 gdzie pamiętane przeze mnie 100m jest
(Dz.U. z 2002 nr 42 poz 372 + nr 113 poz 984)
Ale to tylko wykroczenie - dowód łuski.
Ale nie licz że coś poza ochrzanem złego spotka myśliwych.
Offtopicznie należy zaznaczyć, że jeżeli Twoja chata samotnie stoi
wypadałoby zajść i uprzedzić że się pohałasuje.
--
pozdro
poreba
-
4. Data: 2003-10-14 08:47:05
Temat: Re: Strzelanina w bialy dzien ...
Od: "Martti" <m...@b...poczta.onet.pl>
Użytkownik "crik" <crik(wytnij)@wp.pl> napisał w wiadomości
news:bme1l0$at4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam serdecznie !
> Moze zaczne od poczatku...
> Od ladnych paru lat mieszkam sobie na peryferiach malej, oddalonej od
> cywilizacji pomorskiej wioski.
> 40 metrow od mojego domu przebiega polna (nie utwardzona) droga gminna za
> ktora (50m od domu) znajduje sie maly (ok. 0,5 ha) staw bedacy rowniez
moja
> wlasnoscia.
> Tydzien temu spacerujac sobie po okolicy zauwazylem plywajace na stawie
> dzikie kaczki. Nastepnego dnia mialo miejsce nastepujace zdarzenie:
> na drodze przy stawie zatrzymal sie samochod, z ktorego wysiadlo kilka
osob
> z bronia mysliwska, wystrzelali wszystkie kaczki, zostawili gromadke
smieci
> i odjechali...
> Mam w zwiazku z tym nastepujace pytanie:
> Czy poza zasmieceniem terenu dzialanie tych panow bylo calkowicie zgodne z
> prawem ??
> Rozumiem ze to mysliwi i ze moga oni polowac na terenach prywatnych, ale
> chyba sa jakies granice ?
Troche sie dziwie, jak to na terenie prywatnym, bez uzgodnienia z toba?
a gdybys sie przestraszyl, ze obok twojego domu parkuje bryka
wychodzi z niej kilku kolesi z karabinami, a ty w samoobronie
oproznilbys w ich kierunku kilka magazynkow ze swojego, legalnie posiadanego
uzi?
a skad wiedzieli ze te kaczki sa dzikie? Moze jestes ich treserem? Wlasnie
miales
miec wystep w cyrku, a oni zamordowali twoj jedyny dochod?
czy nie masz prawa chodowac dzikich kaczek na swoim prywatnym terenie?
A jak sprawdzili czy ciebie nie ma na tym stawie? Moze nurkujesz albo
cos takiego?
moze te pytania sa w swietle polskich realiow retoryczne,
ale absurd dzialania niektorych ludzi zaczyna mnie powalac
pozdrawiam
martti
-
5. Data: 2003-10-14 12:49:23
Temat: Re: Strzelanina w bialy dzien ...
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Martti" <m...@b...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:bmgd6g$4c$1@news.onet.pl...
> Troche sie dziwie, jak to na terenie prywatnym, bez uzgodnienia z toba?
> a gdybys sie przestraszyl, ze obok twojego domu parkuje bryka
> wychodzi z niej kilku kolesi z karabinami, a ty w samoobronie
> oproznilbys w ich kierunku kilka magazynkow ze swojego, legalnie
posiadanego
> uzi?
"Oni " wezwaliby na pomoc lotnictwo;))
> a skad wiedzieli ze te kaczki sa dzikie? Moze jestes ich treserem? Wlasnie
> miales miec wystep w cyrku, a oni zamordowali twoj jedyny dochod?
Prawo zabrania posiadania zwierząt dzikich?
> czy nie masz prawa chodowac dzikich kaczek na swoim prywatnym terenie?
Pewnie nie.
> A jak sprawdzili czy ciebie nie ma na tym stawie? Moze nurkujesz albo
> cos takiego?
Na-to by było widać. A pod wodą-przecież bomb głębinowych nie używali.
Pozdr
Leszek
-
6. Data: 2003-10-14 13:45:59
Temat: Re: Strzelanina w bialy dzien ...
Od: poreba <d...@p...com>
"Martti" <m...@b...poczta.onet.pl> popełnił 14 paź 2003 na
pl.soc.prawo utwór news:bmgd6g$4c$1@news.onet.pl:
> Troche sie dziwie, jak to na terenie prywatnym,
> bez uzgodnienia z toba?
Wykonywali polowanie...
> wychodzi z niej kilku kolesi z karabinami,
Karabinów nie mieli...
> a ty w samoobronie oproznilbys w ich kierunku kilka
> magazynkow ze swojego, legalnie posiadanego uzi?
A to w Polsce dają zezwolenia prywatnym na broń automatyczną?
I gdzie tu bezpośredni i bezprawny zamach?
> czy nie masz prawa chodowac dzikich kaczek na swoim prywatnym terenie?
Bez odpowiedniego zezwolenia - nie ma.
> A jak sprawdzili czy ciebie nie ma na tym stawie?
> Moze nurkujesz albo cos takiego?
Za strzelanie do siedzącego na wodzie ptactwa to się zawiesza myśliwego.
> moze te pytania sa w swietle polskich realiow retoryczne,
Nie tyle retoryczne co, hmm... świadczące że jednak są
nie tylko głupie odpowiedzi...
--
pozdro
poreba
-
7. Data: 2003-10-15 11:24:17
Temat: Re: Strzelanina w bialy dzien ...
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Watpie, zeby to bylo legalnie zorganizowane polowanie, mozna doniesc,
ze ktos klusuje... A na przyszlosc radze w takiej sytuacji po prostu
sploszyc zwierzyne, zeby strzelacze nie mieli do czego strzelac...
MJ