W Niemczech jak sie nie myle kazdy kto ma swoja strone internetowa rowniez
prywatna musi umiescic dokladne dane wlasciciela strony lacznie z nazwiskiem
i adresem.Czy w Polsce jest rowniez do tego zobowiazuje prawo?

do góry

On 6 Wrz, 21:16, "Arek" <w...@o...pl> wrote:
> W Niemczech jak sie nie myle kazdy kto ma swoja strone internetowa rowniez
> prywatna musi umiescic dokladne dane wlasciciela strony lacznie z nazwiskiem
> i adresem.Czy w Polsce jest rowniez do tego zobowiazuje prawo?

ZTCW to ogolnego prawa nie ma, ale jest tuzin przepisow "branzowych",
np w KSH, UoSwUslDrogaElektroniczna, UoSwobDG itd.

do góry

>W Niemczech jak sie nie myle kazdy kto ma swoja strone internetowa rowniez
> prywatna musi umiescic dokladne dane wlasciciela strony lacznie z nazwiskiem
> i adresem.Czy w Polsce jest rowniez do tego zobowiazuje prawo?

To przerąbane mają. Wyrazy współczucia!!! W PL na szczęście tego jeszcze nie ma.

*piotr'ek*

do góry

*piotr'ek* wrote:
>>W Niemczech jak sie nie myle kazdy kto ma swoja strone internetowa rowniez
>> prywatna musi umiescic dokladne dane wlasciciela strony lacznie z nazwiskiem
>> i adresem.Czy w Polsce jest rowniez do tego zobowiazuje prawo?
>
> To przerąbane mają. Wyrazy współczucia!!! W PL na szczęście tego jeszcze nie ma.


Zaden problem dowiedziec sie kto jest wlascicielem domeny, jesli to
firma beda wszystkie dane, jesli osdoba fizyczna - to dane beda dostepne
jak sie bedzi emiec papierek z sadu.

do góry

> Zaden problem dowiedziec sie kto jest wlascicielem domeny, jesli to
> firma beda wszystkie dane, jesli osdoba fizyczna - to dane beda dostepne
> jak sie bedzi emiec papierek z sadu.

Nie ma problemu domenę kupić na pana X z domu Y. Zapłacone = ważne.

*piotr'ek*

do góry

*piotr'ek* wrote:
>> Zaden problem dowiedziec sie kto jest wlascicielem domeny, jesli to
>> firma beda wszystkie dane, jesli osdoba fizyczna - to dane beda dostepne
>> jak sie bedzi emiec papierek z sadu.
>
> Nie ma problemu domenę kupić na pana X z domu Y. Zapłacone = ważne.


No i pan X z domu Y jest formalnym wlascicielem domeny. Nawet jak nie on
zaplacil.

do góry

> No i pan X z domu Y jest formalnym wlascicielem domeny. Nawet jak nie on
> zaplacil.

I nawet jak ten pan X nie istnieje, a ulica Y nawet w planach nie jest.

*piotr'ek*

do góry

*piotr'ek* wrote:
>> No i pan X z domu Y jest formalnym wlascicielem domeny. Nawet jak nie on
>> zaplacil.
>
> I nawet jak ten pan X nie istnieje, a ulica Y nawet w planach nie jest.


Aha. Czyli jakby wzorem niemieckim trzeba bylo na WWW podawac dane
wlasciciela, to tam nikt by nie podawal falszywych?

do góry

> Aha. Czyli jakby wzorem niemieckim trzeba bylo na WWW podawac dane
> wlasciciela, to tam nikt by nie podawal falszywych?

Zapewne :-)

*piotr'ek*

do góry