-
21. Data: 2010-11-11 18:13:04
Temat: Re: Straż Miejska - wezwanie za złe parkowanie.
Od: "Papo5merfo" <b...@o...pl>
Órzytkownik "witek" napisał:
>> Co myślicie o następującym podejściu: Samochód ma dwóch
>> współwłaścicieli. Idę do straży i oznajmiam, iż samochodu nikomu w
>> tamtym czasie nie użyczałem. Na pytanie, czy to ja zaparkowałem samochód
>> odpowiadam - nie pamiętam. Straż wzywa drugiego współwłaściciela, który
>> oznajmia im to samo. Ma to jakiś sens ?
>
> ma, prześlą papiery do policji, policja do sadu i zapłacisz więcej o
> koszty sądowe.
ale policji tam nie było, co niby w tej sprawie maiła by owa policja
robić?:O)
-
22. Data: 2010-11-12 08:14:37
Temat: Re: Straż Miejska - wezwanie za złe parkowanie.
Od: PesTYcyD <p...@w...pl>
Jeżeli sytuacja dotyczy Wrocławia, to musisz wiedzieć, że są to celowe
działania w celu zmiany mentalności na tramwajowo-deskorolkowo-rowerową.
Każdy powinien przesiąść się na środek transportu, który zmniejsza
ryzyko chorób wieńcowych. W razie braku posiadania roweru czy deskorolki
mogą to być wrotki albo rolki.
-
23. Data: 2010-11-12 13:33:19
Temat: Re: Straż Miejska - wezwanie za złe parkowanie.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 10 Nov 2010, Liwiusz wrote:
> W dniu 2010-11-10 15:21, Adam Kłobukowski pisze:
>
>> Niestety dzisiaj nie da
>> się wyburzyć połowy centrów miast na parkingi.
>
> Nie trzeba nic burzyć, można przecież budować parkingi podziemne, nadziemne
> itp.
>
> Problemem jest to, że o miastach decydują urzędnicy.
Nie tylko.
Problemem jest również to, że każdy kupujący lub wynajmujący lokal godzi
się z faktem że to "będzie kosztowało", a miejsca parkingowego oczekuje
za darmo. W mieście ziemia *nie jest* za darmo...
I mamy to co piszesz z drugiej strony: taki nad- lub podziemny parking
nie będzie cieszył się powodzeniem. Bo trzeba płacić.
> Wiadomo, skoro nie są oni w stanie zaopatrzyć nas w chleb
To też. I niewątpliwie "urzędnicze" rozwiązanie problemu parkingów
wyjdzie drożej niż jakby *chcieli* go rozwiązać stawiacze biurowców :)
Ale ci ostatni problemu nie mają - jak na razie pracownicy nie odmawiają
zawarcia umów o pracę dlatego że "parkingu nie ma"!
pzdr, Gotfryd
-
24. Data: 2010-11-12 13:41:12
Temat: Re: Straż Miejska - wezwanie za złe parkowanie.
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 10.11.2010 15:21, Adam Kłobukowski pisze:
> Owszem w Polsce też. Problem leży w tym że nasze miasta nie pojawiły się
> na świecie dwa lata temu, tylko nieco wcześniej kiedy nikt niestety nie
> przewidział że będzie potrzebne tyle parkingów. Niestety dzisiaj nie da
> się wyburzyć połowy centrów miast na parkingi.
W międzyczasie wymyślono coś takiego jak parkingi wielopoziomowe.
Poza tym miłościwie nam panujące władze robią coś takiego jak w Zabrzu,
gdzie duży parking koło centrum został najpierw w połowie przeznaczony
pod hotel (choć są lepsze miejsca i w to w pobliżu), a teraz druga
połowa została przekształcona w parking płatny.
Zresztą podobnie jest np. na oś. Waryńskiego, gdzie nie ma możliwości
parkowania zgodnego z zasadami, a pomału już kończy się możliwość
parkowania także nie do końca zgodnego z zasadami (ratuje sytuację tylko
to, że na drodze niepublicznej te zasady nie są obowiązujące) . Są
miejsca, gdzie można by zbudować parking dla mieszkańców, ale cóż... Tam
powstanie kolejny siupermarkiet, który zbankrutuje jak dotychczasowe w
okolicy i zostanie zapewne przekształcony w kolejną ruinę albo w kolejną
Biedronkę.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
25. Data: 2010-11-12 18:19:03
Temat: Re: Straż Miejska - wezwanie za złe parkowanie.
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
> Ale ci ostatni problemu nie mają - jak na razie pracownicy nie odmawiają
> zawarcia umów o pracę dlatego że "parkingu nie ma"!
Jesteś tego absolutnie pewien ?
-
26. Data: 2010-11-12 18:50:03
Temat: Re: Straż Miejska - wezwanie za złe parkowanie.
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-11-12 19:19:03 +0100, "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> said:
>
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
>
>> Ale ci ostatni problemu nie mają - jak na razie pracownicy nie odmawiają
>> zawarcia umów o pracę dlatego że "parkingu nie ma"!
>
> Jesteś tego absolutnie pewien ?
Do pewnego szczebla nie odmawiają.
Powyżej pewnego - dostają ofertę wykupienia abonamentu za ledwo ćwierć
wartości miejsca.
Na szczycie dostają w pakiecie z opcjami, funduszem, kartą, samochodem,
mieszkaniem itp.
--
Bydlę
-
27. Data: 2010-11-12 20:48:17
Temat: Re: Straż Miejska - wezwanie za złe parkowanie.
Od: xxxyz <x...@g...pl>
xxxyz pisze:
> Witam. Dostałem właśnie wezwanie do straży miejskiej w sprawie
> parkowania na zakazie. I tak się składa, że mam ochotę nie płacić
> mandatu za to wykroczenie. Okolica "biurowa. Samochód na samochodzie, a
> miasto zamiast próbować rozwiązać problem braku miejsc parkingowych,
> codziennie wysyła zastępy strażników miejskich celem kasowania mandatów
> i zasilenia swojej kasy.
>
> Co myślicie o następującym podejściu: Samochód ma dwóch
> współwłaścicieli. Idę do straży i oznajmiam, iż samochodu nikomu w
> tamtym czasie nie użyczałem. Na pytanie, czy to ja zaparkowałem samochód
> odpowiadam - nie pamiętam. Straż wzywa drugiego współwłaściciela, który
> oznajmia im to samo. Ma to jakiś sens ?
Zrobiłem jako napisałem :) Na przesłuchaniu strażniczka próbowała mnie
wkręcić, że niby nie wiem komu samochód użyczałem ale skończyło się że
na protokole z przesłuchania zapisała toczkę w toczkę to co dyktowałałem
czyli:
1) Nie pamiętam czy zaparkowałem tego dnia w tym miejscu, czy też nie
zaparkowałem
2) Nie użyczałem tego dnia samochodu nikomu.
3) Jestem współwłaścicielem samochodu.
Ciekawe czy skierują to do sądu grodzkiego. Jeśli sprawa was ciekawi
mogę informować jak coś się w temacie ruszy :)
Pozdrawiam
-
28. Data: 2010-11-12 21:36:56
Temat: Re: Straż Miejska - wezwanie za złe parkowanie.
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2010-11-12 21:48, Użytkownik xxxyz napisał:
> Zrobiłem jako napisałem :) Na przesłuchaniu strażniczka próbowała mnie
> wkręcić, że niby nie wiem komu samochód użyczałem ale skończyło się że
> na protokole z przesłuchania zapisała toczkę w toczkę to co dyktowałałem
> czyli:
> 1) Nie pamiętam czy zaparkowałem tego dnia w tym miejscu, czy też nie
> zaparkowałem
> 2) Nie użyczałem tego dnia samochodu nikomu.
> 3) Jestem współwłaścicielem samochodu.
>
> Ciekawe czy skierują to do sądu grodzkiego. Jeśli sprawa was ciekawi
> mogę informować jak coś się w temacie ruszy :)
A zauważyli że jesteś współwłaścicielem ? I nie pytali
czy drugi współwłasciciel używał pojazdu tego dnia ?
Pozdrawiam
-
29. Data: 2010-11-12 22:27:00
Temat: Re: Straż Miejska - wezwanie za złe parkowanie.
Od: xxxyz <x...@g...pl>
RadoslawF pisze:
> Dnia 2010-11-12 21:48, Użytkownik xxxyz napisał:
>
>> Zrobiłem jako napisałem :) Na przesłuchaniu strażniczka próbowała mnie
>> wkręcić, że niby nie wiem komu samochód użyczałem ale skończyło się że
>> na protokole z przesłuchania zapisała toczkę w toczkę to co
>> dyktowałałem czyli:
>> 1) Nie pamiętam czy zaparkowałem tego dnia w tym miejscu, czy też nie
>> zaparkowałem
>> 2) Nie użyczałem tego dnia samochodu nikomu.
>> 3) Jestem współwłaścicielem samochodu.
>>
>> Ciekawe czy skierują to do sądu grodzkiego. Jeśli sprawa was ciekawi
>> mogę informować jak coś się w temacie ruszy :)
>
> A zauważyli że jesteś współwłaścicielem ? I nie pytali
> czy drugi współwłasciciel używał pojazdu tego dnia ?
Przed przesłuchaniem w charakterze podejrzanego o popełnienie
wykroczenia została mi wręczona kartka z pouczeniem. Między innymi było
tam, że nie nie muszę odpowiadać na żadne pytania. Kobitka moim zdaniem
była lekko skołowana i po prostu zapisała w protokole to co zacytowałem.
W zasadzie żadne pytanie nie padło. Można potraktować te
przesłuchanie jako "wyznanie". Nie zostało zapisane nic ponadto co
zacytowałem.
Pozdrawiam
-
30. Data: 2010-11-13 18:59:31
Temat: Re: Straż Miejska - wezwanie za złe parkowanie.
Od: "Papo5merfo" <gramy.w.gałe@tusek.pl>
Órzytkownik "witek" napisał:
>>> ma, prześlą papiery do policji, policja do sadu i zapłacisz więcej o
>>> koszty sądowe.
>> ale policji tam nie było, co niby w tej sprawie maiła by owa policja
>> robić?:O)
>
> a musiala byc? rownie dobrze ty mozesz pstryknac fotke samochodu
> i podrzucic na policje. beda sie musieli tym zajac.
bajeczki dla małych dzieci, niedawno w jakiejś wsi tesz tak myśleli i
zgłosili że jakiś bandzior z nożem grasuje i jakoś się nie zajeli,
pamiętasz?:O(
niekturzy nawt robią zdjęca straży wiejskiej i milicji i jakoś dziwnie nikt
tesz się tym nie zajmuje, wiesz o tym?:O(
> SM tez moze, co pewnie zrobi. i cala zabawa z ustalaneime kto zaparkowal
> zacznie sie od poczatku.
podejrzewam że ta straż nawet żadnego dowodu nie ma, to po pierwsze, po
drugie to skoro widzieli nieprawidłowo zaparkowane auto to czemu nie
zgłosili tego policji?
a po tszecie to jak nawet policja się spyta to też powie ze nie pamięta żeby
on tego auta używał:O)