eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStłuczka i brak oswiadczenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2006-05-12 16:10:02
    Temat: Stłuczka i brak oswiadczenia
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm>

    Kumpel mi wlasnie się pochwalil ze przytarł komuś zderzak i sie dogadał z tą
    osobą, ze ona sobie to naprawi a on to pokryje. Nie spisali oświadczenia -
    kierowca zapisal jedynie imie i nazwisko kumpla oraz adres i rejestracje
    samochodu. Kumpel nic nie podpisywal. Dla mnie to głupie z obu stron.
    Kierowca poszkodowany moze naprawic sobie pól fury na koszt kumpla, ale czy
    będzie mógl od niego tego dochodzic skoro kumpel mu nic nie podpisal?
    Faceci:-))

    HaNkA




  • 2. Data: 2006-05-12 16:15:57
    Temat: Re: Stłuczka i brak oswiadczenia
    Od: zly <b...@p...fm>

    W dniu 2006-05-12 18:10, HaNkA ReDhUnTeR napisał(a):

    > Faceci:-))

    Moze niektorzy faceci maja jeszcze honor?

    marcin


  • 3. Data: 2006-05-12 16:21:31
    Temat: Re: Stłuczka i brak oswiadczenia
    Od: "mfy" <m...@m...pl>


    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm> napisał w
    wiadomości news:e42bng$8pv$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Kumpel mi wlasnie się pochwalil ze przytarł komuś zderzak i sie dogadał z
    > tą osobą, ze ona sobie to naprawi a on to pokryje. Nie spisali
    > oświadczenia - kierowca zapisal jedynie imie i nazwisko kumpla oraz adres
    > i rejestracje samochodu. Kumpel nic nie podpisywal. Dla mnie to głupie z
    > obu stron. Kierowca poszkodowany moze naprawic sobie pól fury na koszt
    > kumpla, ale czy będzie mógl od niego tego dochodzic skoro kumpel mu nic
    > nie podpisal?
    > Faceci:-))
    >
    Miałam dokladnie taką samą sytuację... Czy głupie z obu stron? Hmm Zależy od
    punktu widzenia, zalezy na kogo się trafi, jaka szkoda i na ile się
    orientuje w cenach. Czasem łatwiej zapłacić te 300zł niż dawać na
    ubezpieczalnie, myślę ze w niektórych przypadkach utracone zniżki są więcej
    warte niż kasa którą się zadośćuczyniło :)

    Jak widac nie tylko faceci ;-)



  • 4. Data: 2006-05-12 16:23:41
    Temat: Re: Stłuczka i brak oswiadczenia
    Od: "Jacek" <n...@w...pl>

    Bardzo dobrze się dogadali. Nikt nie straci na zniżkach, ani na gonitwie po
    firmach ubezpieczeniowych. Jeżli zrobią tak, jak się umówili to OK. Nie
    wszyscy ludzie to oszuści i krętacze. Jeżeli okaże się inaczej, to znak, że
    pora umierać/zostać politykiem - niepotrzebne skreślić
    Jacek



  • 5. Data: 2006-05-12 17:23:38
    Temat: Re: Stłuczka i brak oswiadczenia
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm>


    Użytkownik "Jacek" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:e42cno$cbd$1@atlantis.news.tpi.pl...

    >Nie wszyscy ludzie to oszuści i krętacze

    Ale zdarzaja sie i tacy. Wydawało mi sie, ze w takiej sytuacji spisuje sie
    jakies sensowne oświadczenie - typu kiedy, gdzie, co zostało uszkodzone.
    Tutaj tego brak wiec teoretycznie facet moze naprawic sobie pól fury
    twierdząc, ze uległo uszkodzeniu w wyniku stłuczki z moim kumplem. Z drugiej
    strony brak podpisu kumpla, moim zdaniem tez implikuje ewentualne problemy -
    sam nr rejestracji samochodu nie jest chyba wystarczajacy.

    >Jeżeli okaże się inaczej, to znak, że pora umierać/zostać politykiem

    Kumpel sie nie miga, jak wyglada sprawa uczciwosci drugiej strony nie wiem-
    się okaże w praniu. Zapytalam bo wydawało mi sie, ze zalatwili sprawę zbyt
    nieformalnie, zeby tak naprawde obaj mogli czuc sie bezpiecznie

    HaNkA



  • 6. Data: 2006-05-12 17:24:20
    Temat: Re: Stłuczka i brak oswiadczenia
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm>


    Użytkownik "zly" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:e42c37$a38$2@atlantis.news.tpi.pl...

    > Moze niektorzy faceci maja jeszcze honor?

    Przekonamy sie jak kumpel bedzie musial zapłacić za 1/2 fury, zamiast za
    lakierowanie zderzaka:-)

    HaNkA



  • 7. Data: 2006-05-12 17:25:31
    Temat: Re: Stłuczka i brak oswiadczenia
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h.redhunter@[BEZ TEGO)poczta.fm>


    Użytkownik "mfy" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:e42cmd$grn$1@news.onet.pl...

    > Miałam dokladnie taką samą sytuację... Czy głupie z obu stron? Hmm

    czytaj uwaznie. nie neguje polubownego zalatwienia sprawy, a moim zdaniem
    niedopełnienia pewnych formalnosci przy spisaniu owego oswiadczenia

    HaNkA



  • 8. Data: 2006-05-12 17:34:20
    Temat: Re: Stłuczka i brak oswiadczenia
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    HaNkA ReDhUnTeR napisała:
    > Wydawało mi sie, ze w takiej sytuacji spisuje sie
    > jakies sensowne oświadczenie - typu kiedy, gdzie, co zostało uszkodzone.

    Jest to sensowne wyjście, bo wtedy obie strony mają jasną sytuację.

    > Tutaj tego brak wiec teoretycznie facet moze naprawic sobie pól fury

    Może i bez stłuczki.

    > twierdząc, ze uległo uszkodzeniu w wyniku stłuczki z moim kumplem.

    Twierdzić może. Ale gdyby doszło w tej kwestii do sporu, to przed sądem
    trzeba to będzie udowodnić. Zaczynając od udowodnienia, że do stłuczki w
    ogóle doszło.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 9. Data: 2006-05-12 17:38:07
    Temat: Re: Stłuczka i brak oswiadczenia
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik HaNkA ReDhUnTeR napisał:
    > Użytkownik "zly" <b...@p...fm> napisał w wiadomości
    > news:e42c37$a38$2@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    >
    >>Moze niektorzy faceci maja jeszcze honor?
    >
    >
    > Przekonamy sie jak kumpel bedzie musial zapłacić za 1/2 fury, zamiast za
    > lakierowanie zderzaka:-)
    >
    > HaNkA
    >
    >
    na jakiej podstawie bedzie musial zaplacic?


  • 10. Data: 2006-05-12 17:38:22
    Temat: Re: Stłuczka i brak oswiadczenia
    Od: "Grzesiex" <s...@p...gazeta.pl>


    . Nie spisali oświadczenia -
    > kierowca zapisal jedynie imie i nazwisko kumpla oraz adres i
    rejestracje
    > samochodu. Kumpel nic nie podpisywal. Dla mnie to głupie z obu
    stron.

    A dla mnie głupie tylko ze strony poszkodowanego faceta. Te dane do
    sobie może powiesić w kibelku, ja znam mnóstwo nr rej adresów i danych
    osobowych różnych ludzi i co? Mogę sobie naprawić pół fury i potem od
    kogoś żądać zapłaty??? Dla twojego kumpla to żaden problem, jeśli nic
    nie podpisywał to koleś nie narobi mu kłopotów.
    Grzesiex


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1