eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStluczka auta sasiada
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2007-06-30 08:17:35
    Temat: Stluczka auta sasiada
    Od: tommy <t...@w...pl>

    Witam,
    okolo 1.5 roku temu _lekko_ stuknalem auto sasiada (dosyc drogie).
    Poszedlem do niego i go o tym poinformowalem, ze za szkode zaplace.
    Dzisiaj, ktos dowalil mu w te same drzwi co ja (w troche innym miejscu).
    Sasiad zagadal, ze chce naprawic teraz obie szkody naraz i chce ze mna
    spisac ta stluczke, ktora nastapila te 1.5 roku temu (sic!).
    Czy w ogole ktos mu uwzgledni cos takiego?
    Chcialem dobrowolnie, a on mi po 1.5 roku wyskoczyl... no nic :))))


  • 2. Data: 2007-06-30 09:39:31
    Temat: Re: Stluczka auta sasiada
    Od: "zenek" <d...@d...dd>


    Użytkownik "tommy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:f653iv$e2r$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Witam,
    > okolo 1.5 roku temu _lekko_ stuknalem auto sasiada (dosyc drogie).
    > Poszedlem do niego i go o tym poinformowalem, ze za szkode zaplace.
    > Dzisiaj, ktos dowalil mu w te same drzwi co ja (w troche innym miejscu).
    > Sasiad zagadal, ze chce naprawic teraz obie szkody naraz i chce ze mna
    > spisac ta stluczke, ktora nastapila te 1.5 roku temu (sic!).
    > Czy w ogole ktos mu uwzgledni cos takiego?
    > Chcialem dobrowolnie, a on mi po 1.5 roku wyskoczyl... no nic :))))

    Zaproponuj mu kwotę , którą uznasz za zadowalającą. Jeśli się nie zgodzi ,
    to poproś sąsiada ,żeby pokazał Ci ekspertyzę rzeczoznawcy sprzed półtora
    roku z inną kwotą.
    Problemem jest to ,że naprawa drogiej bryki w autoryzowanym zakładzie może
    kosztować kilkanaście tysięcy zł.
    Nie jestem prawnikiem. Proponuję ,żeby za drzwi zapłaciło OC sprawcy drugiej
    stłuczki. Nie jest to chyba rozwiązanie całkiem zgodne z prawem ale
    praktycznie najwygodniejsze dla wszystkich.
    Ja bym niczego nie spisywał po takim czasie , kiedy juz niewiele się
    pamięta.

    Pozdrawiam
    zenek



  • 3. Data: 2007-06-30 10:03:40
    Temat: Re: Stluczka auta sasiada
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota, 30 czerwca 2007 12:05
    (autor tommy
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f659u3$6d3$1@nemesis.news.tpi.pl>):

    > Ogólnie chyba nic już nie będe z nim gadał, bo
    > miał 1.5 roku, a teraz okazje sobie znalazł.

    Problem w tym, że to sąsiad, dres i debil. I masz go obok. Nie wiesz co cię
    pewnego dnia może spotkać i jacy nieznani sprawcy porysują ci auto. I tu
    jest ból :(

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: t...@l...pl, e...@e...edu.pl, i...@k...com.pl,
    h...@k...com.pl, p...@f...hu, i...@h...pl


  • 4. Data: 2007-06-30 10:05:56
    Temat: Re: Stluczka auta sasiada
    Od: tommy <t...@w...pl>

    Dnia Sat, 30 Jun 2007 11:39:31 +0200, zenek napisał(a):

    > Użytkownik "tommy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:f653iv$e2r$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >> Witam,
    >> okolo 1.5 roku temu _lekko_ stuknalem auto sasiada (dosyc drogie).
    >> Poszedlem do niego i go o tym poinformowalem, ze za szkode zaplace.
    >> Dzisiaj, ktos dowalil mu w te same drzwi co ja (w troche innym miejscu).
    >> Sasiad zagadal, ze chce naprawic teraz obie szkody naraz i chce ze mna
    >> spisac ta stluczke, ktora nastapila te 1.5 roku temu (sic!).
    >> Czy w ogole ktos mu uwzgledni cos takiego?
    >> Chcialem dobrowolnie, a on mi po 1.5 roku wyskoczyl... no nic :))))
    >
    > Zaproponuj mu kwotę , którą uznasz za zadowalającą. Jeśli się nie zgodzi ,
    > to poproś sąsiada ,żeby pokazał Ci ekspertyzę rzeczoznawcy sprzed półtora
    > roku z inną kwotą.
    > Problemem jest to ,że naprawa drogiej bryki w autoryzowanym zakładzie może
    > kosztować kilkanaście tysięcy zł.
    > Nie jestem prawnikiem. Proponuję ,żeby za drzwi zapłaciło OC sprawcy drugiej
    > stłuczki. Nie jest to chyba rozwiązanie całkiem zgodne z prawem ale
    > praktycznie najwygodniejsze dla wszystkich.
    > Ja bym niczego nie spisywał po takim czasie , kiedy juz niewiele się
    > pamięta.
    >
    > Pozdrawiam
    > zenek

    Dokładnie. Ogólnie cała szkoda (z mojej winy) to wgniecenie ok. 4mm i
    długości 5cm. Naprawa u normalnego mechanika (a znam dobrych i tanich) to
    około 100zł i nie widać śladu. Nie wiem czy on kombinuje, abym pokrył
    koszty z mojego OC na te całe jego drzwi (bo chyba drugie uszkodzenie jest
    od nieznanego sprawcy...). Ogólnie chyba nic już nie będe z nim gadał, bo
    miał 1.5 roku, a teraz okazje sobie znalazł. Nie ma wyceny tego co ja
    zrobiłem dawno temu, nie ma nic. Nie mam już szans nawet z OC uzyskać
    cokolwiek po takim okresie więc niech się facet puknie w łeb.


  • 5. Data: 2007-06-30 10:16:27
    Temat: Re: Stluczka auta sasiada
    Od: tommy <t...@w...pl>

    Dnia Sat, 30 Jun 2007 12:03:40 +0200, Wrak Tristana napisał(a):

    > W odpowiedzi na pismo z sobota, 30 czerwca 2007 12:05
    > (autor tommy
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <f659u3$6d3$1@nemesis.news.tpi.pl>):
    >
    >> Ogólnie chyba nic już nie będe z nim gadał, bo
    >> miał 1.5 roku, a teraz okazje sobie znalazł.
    >
    > Problem w tym, że to sąsiad, dres i debil. I masz go obok. Nie wiesz co cię
    > pewnego dnia może spotkać i jacy nieznani sprawcy porysują ci auto. I tu
    > jest ból :(
    >

    Nie :) Na szczęście ten sąsiad to starszy Pan (ok. 55 lat).
    Wykształcony, tylko niewiadomo jakim cudem :) Ma córkę i żonę. Ogólnie ma
    też sporo pieniędzy. A czego się można po nim spodziewać to nie wiem. To
    duży blok (11 pięter), więc dużo o tym sąsiedzie nie wiem.


  • 6. Data: 2007-06-30 20:48:15
    Temat: Re: Stluczka auta sasiada
    Od: "Malgorzata K." <j...@u...to.z.tego.adresu.wp.pl>


    Użytkownik "tommy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:f65ahr$975$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Nie :) Na szczęście ten sąsiad to starszy Pan (ok. 55 lat).

    Mysle, ze wielu panow w tym wieku mocnoby sie obruszylo. A szczegolnie moj
    Tato, gdyby zyl.
    A zakonczyl zywota w wieku 50...
    > Wykształcony, tylko niewiadomo jakim cudem :) Ma córkę i żonę. Ogólnie ma
    > też sporo pieniędzy.

    I moze wynajac to cichej roboty. Nie musi sam....

    Malgorzata



  • 7. Data: 2007-07-01 10:03:46
    Temat: Re: Stluczka auta sasiada
    Od: tommy <t...@w...pl>

    Dnia Sat, 30 Jun 2007 22:48:15 +0200, Malgorzata K. napisał(a):

    > U?ytkownik "tommy" <t...@w...pl> napisa? w wiadomo?ci
    > news:f65ahr$975$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> Nie :) Na szcz??cie ten s?siad to starszy Pan (ok. 55 lat).
    >
    > Mysle, ze wielu panow w tym wieku mocnoby sie obruszylo. A szczegolnie moj
    > Tato, gdyby zyl.
    > A zakonczyl zywota w wieku 50...
    >> Wykszta?cony, tylko niewiadomo jakim cudem :) Ma córk? i ?on?. Ogólnie ma
    >> te? sporo pieni?dzy.
    >
    > I moze wynajac to cichej roboty. Nie musi sam....
    >
    > Malgorzata

    No nic, musze z tego miejsca oświadczyć, że to naprawdę porządny facet.
    Tutaj widzę, że powstaje jakaś biblia cwaniackich zagrywek starszych Panów
    i dresiarzy. Nie sądze, aby wynajmował on kogokolwiek - już prędzej sprawa
    trafiła by do sądu, ale nie wiem co on by osiągnął przez to. W takim
    momencie to ja jestem tym młodszym z kolegami dresiarzem :D Żart. ;-)


  • 8. Data: 2007-07-01 12:23:55
    Temat: Re: Stluczka auta sasiada
    Od: "zenek" <d...@d...dd>


    Użytkownik "tommy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:f659u3$6d3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Dnia Sat, 30 Jun 2007 11:39:31 +0200, zenek napisał(a):
    >

    >
    > Dokładnie. Ogólnie cała szkoda (z mojej winy) to wgniecenie ok. 4mm i
    > długości 5cm. Naprawa u normalnego mechanika (a znam dobrych i tanich) to
    > około 100zł i nie widać śladu.

    Jakie 100 zł . Za identyczne wgniecenie zapłaciłem w nieautoryzowanym
    zakładzie 650 zł.
    Oczywiście bez rachunku i po targowaniu się (zaczynało się od 900).
    Malowanie 2-3 elementów to norma - jesli kolor lakieru ciekawy :)

    Pozdrawiam
    zenek


  • 9. Data: 2007-07-01 16:04:58
    Temat: Re: Stluczka auta sasiada
    Od: tommy <t...@w...pl>

    Dnia Sun, 01 Jul 2007 14:23:55 +0200, zenek napisał(a):

    > Użytkownik "tommy" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:f659u3$6d3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> Dnia Sat, 30 Jun 2007 11:39:31 +0200, zenek napisał(a):
    >>
    >
    >>
    >> Dokładnie. Ogólnie cała szkoda (z mojej winy) to wgniecenie ok. 4mm i
    >> długości 5cm. Naprawa u normalnego mechanika (a znam dobrych i tanich) to
    >> około 100zł i nie widać śladu.
    >
    > Jakie 100 zł . Za identyczne wgniecenie zapłaciłem w nieautoryzowanym
    > zakładzie 650 zł.
    > Oczywiście bez rachunku i po targowaniu się (zaczynało się od 900).
    > Malowanie 2-3 elementów to norma - jesli kolor lakieru ciekawy :)
    >
    > Pozdrawiam
    > zenek

    w moim mieście widocznie jest tanio. Za pomalowanie drzwi (całych) +
    usunięcie wgniecenia (wielkości takiego jakie "stworzyłem" sąsiadowi), mój
    ojciec zapłacił 250zł. Do tego było to malowanie farbą metaliczną, a
    sąsiad ma auto niemetaliczne szare.


  • 10. Data: 2007-07-06 12:43:35
    Temat: Re: Stluczka auta sasiada
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota, 30 czerwca 2007 12:16
    (autor tommy
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f65ahr$975$1@nemesis.news.tpi.pl>):

    >> Problem w tym, że to sąsiad, dres i debil. I masz go obok. Nie wiesz co
    >> cię pewnego dnia może spotkać i jacy nieznani sprawcy porysują ci auto. I
    >> tu jest ból :(
    > Nie :) Na szczęście ten sąsiad to starszy Pan (ok. 55 lat).


    No i? Dres nie może mieć 55 lat?

    > Wykształcony, tylko niewiadomo jakim cudem :) Ma córkę i żonę. Ogólnie ma
    > też sporo pieniędzy. A czego się można po nim spodziewać to nie wiem. To
    > duży blok (11 pięter), więc dużo o tym sąsiedzie nie wiem.

    No skoro przylazł po roku z pretensjami to normalny nie jest.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: t...@l...pl, e...@e...edu.pl, i...@k...com.pl,
    h...@k...com.pl, p...@f...hu, i...@h...pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1