-
11. Data: 2022-12-04 01:59:08
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 03.12.2022 o 21:08, Shrek pisze:
>
> Ale pisałeś bez ważnego powodu. Dla mnie kolizja to wytarczający powód,
> żeby zwrócić uwagę, że chciałbym prozmawiać.
>
Widziałeś tę "kolizję"? :D
https://www.youtube.com/watch?v=Ggj7NcHA6Aw
>> Na chwilę obecną - nie chce mi się szukać filmiku - to w naruszeniach
>> prawa mamy remis. Kierowca samochodu jechał pod wpływem oraz nie
>> utrzymał swojego pasa na skręcie powodując kolizje, a potem
>> motocyklista dwukrotnie naruszył prawo zajeżdżając mu drogę :-) Tyle,
>> ze kierowca w niego nie wjechał i uniknął kolizji.
>
> A myślałm, że już niczym szczególnym mnie nie zaskoczysz;)
>
A ile nienawiści wylewają kurwy w komentarzach pod tym filmem!
Poczytałem sobie też komentarze na Facebooku, gdzie twierdzą nawet, że
prokuratura Ziobry jest przekupiona, a potrącony motocyklista otrzymał
kasę od Stuhra i na własne żądanie wypisał się połamany ze szpitala. :D
Takie hejtujące kurwy nikogo już nie zaskakują?
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
12. Data: 2022-12-04 03:28:22
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03.12.2022 o 21:08, Shrek pisze:
>> A co do ładowania się na cudzy pas, to nie chce mi się szukać tego
>> filmu, ale wydaje mi się, że przed skrzyżowaniem motocykl stoi za
>> samochodem, to skoro później został potrącony, to siły nie ma, i
>> musiał się zbliżyć.
>
> No i? Samochód stał na lewym, moto go wyprzedził prawym. Na końcu
> wszyscy pojechali na środkowy.
No więc zmusiłeś mnie do znalezienia tego filmu.
https://www.fakt.pl/plotki/jerzy-s-potracil-motocykl
iste-dotarlismy-do-nagrania-ze-zdarzenia-video/chg5e
lq
>
>>> Ma - przy zajmowaniu pasów sztur miał go po prawej, więc motocyklista
>>> miał pierszeństwo przy zajęciu środkowego. Normalnie bym powiedział,
>>> że "zwyczaj" nakazuje z prawego na prawy jechać, ale tam prawy to był
>>> buspas.
>> A tam był jakikolwiek środkowy?
> Tak był. Przed były lewy i prawy, po skręcie lewy, środkowy i prawy
> (buspas). Zarówno stur jak i moto pojechali na środkowy.
Rzuć sobie okiem na film. Tam nie ma namalowanych pasów skrętu. Stuhr
wjeżdża na skrzyżowanie moim zdaniem z prawego pasa, bo stojący za nim
motocyklista jest na wprost prawego brzegu prawego pasa na przełączce.
Motocyklista jest za nim, bo w jego kamerze widać prawy tylny błotnik.
Następnie wjeżdżają na skrzyżowanie i Stuhr wjeżdża na lewy pas. Nie
wiem, czy przed skrzyżowaniem tam są dwa, ale na przełączce są co
najmniej dwa, a Stuhr zajmuje lewy. Motocyklista objeżdża samochód i
teraz pytanie na który pas powinien każdy z nich wjechać za
skrzyżowaniem i przede wszystkim dlaczego. Jeśli tam są tylko dwa pasy
na tej przełączce, to ja na miejscu Stuhra wjeżdżałbym na skrajny lewy,
ale nie można powiedzieć, że wjeżdżając na środkowy Stuhr zmienia pas.
Nie można, bo tam pasów nie wyznaczono.
Teraz na który pas powinien wjechać motocyklista? Zjeżdża ze skrajnego
prawego, więc teoretycznie na skrajny prawy. Tyle, ze ten skrajny prawy,
to chyba faktycznie BUS-pas. Uważam, że tam powinny76 być wyznaczone
znakami poziomymi pasy do skrętu, bo to wcale oczywiste nie jest, jak
tam przejechać.
Na stronie
https://www.fakt.pl/plotki/jerzy-s-potracil-motocykl
iste-dotarlismy-do-nagrania-ze-zdarzenia-video/chg5e
lq
na czwartej fotce widać prawy bok samochodu Stuhra po rzekomej kolizji -
widzisz tam jakikolwiek ślad? Na filmie nawet nie widać, by motocyklistą
zatrzęsło. Pytanie kto w kogo wjechał - bo dla mnie to nie jest
oczywiste. Nawet jeśli Stuhr powinien jechać na lewy pas, to nie jest
powód, by mu wjeżdżać w prawy bok.
>
>>>> zdecydowanym przeciwnikiem szeryfowania bez naprawdę ważnego powodu.
>>> Gdzie tu widzisz refyfowanie bez ważnego powodu?
>> Zajeżdżanie drogi i próba zatrzymania.
> Ale pisałeś bez ważnego powodu. Dla mnie kolizja to wytarczający powód,
> żeby zwrócić uwagę, że chciałbym prozmawiać.
To nie jest ważny powód. Uważam, że zdecydowanie próby zapobiegnięcia
czy ujęcia nie mogą powodować większego zagrożenia, niż sam czyn. A tu
motocyklista parkuje motor na środku trzypasmowej jezdni blokując ruch,
co stanowi wykroczenie. Stuhr go objeżdża a on dalej tam stoi stwarzając
zagrożenie.
Motocyklista podejmuje "pościg" przejeżdżając ze dwa razy ciągły pas. i
znowu parkuje motor na pasie. I tak naprawdę, gdyby nie to, że
ostatecznie się okazało, ze Stuhr był pod wpływem - o czym jak sądzę
motocyklista nie miał zielonego pojęcia - to moim zdaniem popełnił on
więcej wykroczeń, niż ten zatrzymywany.
I jeszcze jedna sprawa. Wydaje mi się, że zdarzenie miało miejsce na
skrzyżowaniu o wsp. GPS: 50.063862, 19.923778. Stuhr i motocyklista
wyjeżdżali z Reymonta. Tam nie ma dwóch pasów skrętu w lewo z tej ulicy.
Fakt, że Stuhr ściął zakręt, ale nadal uważam, że w tej sytuacji
motocyklista nie miał prawa go wyprzedzać, bo jechali po jednym pasie.
Lewy bliższy pas za skrzyżowaniem jest dla pojazdów korzystających z
zawracania. Jeśli to jest to skrzyżowanie i oznakowanie tam jest takie,
jak widać w Google, to motocyklista popełnił trzy wykroczenia:
1) Wyprzedzając pojazd spowodował z nim kolizję (bo oni byli na jednym
pasie)
2) Dwa razy zaparkował na pasie zmuszając Stuhra i resztę kierowców do
objeżdżania go.
Przy czym nie mam pewności, czy o to skrzyżowanie chodzi, choć
motocyklista podaje miejsce interwencji Kraków, Aleja Mickiewicza 61 i
na tej podstawie wydedukowałem miejsce zdarzenia.
--
Robert Tomasik
-
13. Data: 2022-12-04 04:44:56
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-12-04, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 03.12.2022 o 21:08, Shrek pisze:
>
>>> A co do ładowania się na cudzy pas, to nie chce mi się szukać tego
>>> filmu, ale wydaje mi się, że przed skrzyżowaniem motocykl stoi za
>>> samochodem, to skoro później został potrącony, to siły nie ma, i
>>> musiał się zbliżyć.
>>
>> No i? Samochód stał na lewym, moto go wyprzedził prawym. Na końcu
>> wszyscy pojechali na środkowy.
>
> No więc zmusiłeś mnie do znalezienia tego filmu.
> https://www.fakt.pl/plotki/jerzy-s-potracil-motocykl
iste-dotarlismy-do-nagrania-ze-zdarzenia-video/chg5e
lq
> I jeszcze jedna sprawa. Wydaje mi się, że zdarzenie miało miejsce na
> skrzyżowaniu o wsp. GPS: 50.063862, 19.923778. Stuhr i motocyklista
> wyjeżdżali z Reymonta. Tam nie ma dwóch pasów skrętu w lewo z tej ulicy.
Chyba jednak są 2 pasy do skrętu w lewo.
https://www.google.com/maps/@50.0638854,19.923866,3a
,75y,202.4h,58.34t/data=!3m9!1e1!3m7!1sKTbnZq5FmjXiC
7j6F-4qkQ!2e0!7i16384!8i8192!9m2!1b1!2i51
--
Marcin
-
14. Data: 2022-12-04 09:34:16
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.12.2022 o 03:28, Robert Tomasik pisze:
>> No i? Samochód stał na lewym, moto go wyprzedził prawym. Na końcu
>> wszyscy pojechali na środkowy.
>
> No więc zmusiłeś mnie do znalezienia tego filmu.
> https://www.fakt.pl/plotki/jerzy-s-potracil-motocykl
iste-dotarlismy-do-nagrania-ze-zdarzenia-video/chg5e
lq
Super - i coś w związku z tym chciałeś przekazać - od 9 sekundy - sztur
jest na lewym moto na prawym, wszyscy pojechali na środkowy - dokładnie
tak jak napisałem.
> Rzuć sobie okiem na film. Tam nie ma namalowanych pasów skrętu.
Co to są "pasy skrętu"?
> Jeśli tam są tylko dwa pasy
> na tej przełączce, to ja na miejscu Stuhra wjeżdżałbym na skrajny lewy,
> ale nie można powiedzieć, że wjeżdżając na środkowy Stuhr zmienia pas.
> Nie można, bo tam pasów nie wyznaczono.
>
> Teraz na który pas powinien wjechać motocyklista? Zjeżdża ze skrajnego
> prawego, więc teoretycznie na skrajny prawy.
W zasadzie nie ma takiego obowiązku... choć tak jest rozsądnie.
> Tyle, ze ten skrajny prawy,
> to chyba faktycznie BUS-pas. Uważam, że tam powinny76 być wyznaczone
> znakami poziomymi pasy do skrętu, bo to wcale oczywiste nie jest, jak
> tam przejechać.
Nie ma znaczeni co byś chciał a co się stało. Sztur nie ustąpił
pierwszeństwa przy zajmowaniu środkowego pasa. Koniec. Należy w takiej
sytuacji zjechać i ustalić co dalej. Być może nic, być może czekać na
policję - to zależy od porozumienia dwóch stron.
>> Ale pisałeś bez ważnego powodu. Dla mnie kolizja to wytarczający
>> powód, żeby zwrócić uwagę, że chciałbym prozmawiać.
>
> To nie jest ważny powód. Uważam, że zdecydowanie próby zapobiegnięcia
> czy ujęcia nie mogą powodować większego zagrożenia, niż sam czyn. A tu
> motocyklista parkuje motor na środku trzypasmowej jezdni blokując ruch,
> co stanowi wykroczenie. Stuhr go objeżdża a on dalej tam stoi stwarzając
> zagrożenie.
Twierdzisz, że zatrzymanie kierowcy który spowodował kolizję (jak się
okazuję pijanego) nie jest istotnym powodem?
> Motocyklista podejmuje "pościg" przejeżdżając ze dwa razy ciągły pas. i
> znowu parkuje motor na pasie. I tak naprawdę, gdyby nie to, że
> ostatecznie się okazało, ze Stuhr był pod wpływem - o czym jak sądzę
> motocyklista nie miał zielonego pojęcia - to moim zdaniem popełnił on
> więcej wykroczeń, niż ten zatrzymywany.
Myślę, że prezentujesz dość typowe myślenie kulsona. Jakby tu się
dopierdolić do zgłaszającego czyn zabroniony, żeby mu się odechciało na
przyszłość zgłaszać:P
> Lewy bliższy pas za skrzyżowaniem jest dla pojazdów korzystających z
> zawracania. Jeśli to jest to skrzyżowanie i oznakowanie tam jest takie,
> jak widać w Google, to motocyklista popełnił trzy wykroczenia:
NIe jest - bo na googlu buspas jest "odgrodzony" ciągłą a na filmie nie.
> 1) Wyprzedzając pojazd spowodował z nim kolizję (bo oni byli na jednym
> pasie)
Jak po jednym, jak byli ustawieni na lewym i prawym?
> 2) Dwa razy zaparkował na pasie zmuszając Stuhra i resztę kierowców do
> objeżdżania go.
No skandal... Swoją drogą był zakaz zatrzymywania?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
15. Data: 2022-12-04 12:07:06
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 04.12.2022 o 04:44, Marcin Debowski pisze:
>> No więc zmusiłeś mnie do znalezienia tego filmu.
>> https://www.fakt.pl/plotki/jerzy-s-potracil-motocykl
iste-dotarlismy-do-nagrania-ze-zdarzenia-video/chg5e
lq
>> I jeszcze jedna sprawa. Wydaje mi się, że zdarzenie miało miejsce na
>> skrzyżowaniu o wsp. GPS: 50.063862, 19.923778. Stuhr i motocyklista
>> wyjeżdżali z Reymonta. Tam nie ma dwóch pasów skrętu w lewo z tej ulicy.
> Chyba jednak są 2 pasy do skrętu w lewo.
> https://www.google.com/maps/@50.0638854,19.923866,3a
,75y,202.4h,58.34t/data=!3m9!1e1!3m7!1sKTbnZq5FmjXiC
7j6F-4qkQ!2e0!7i16384!8i8192!9m2!1b1!2i51
>
Rzuć okiem na to z góry. Ten lewy pas jest dla zawracających, którzy
nadjeżdżają od północy. Fakt, że Stuhr po nim przejechał ścinając swój
pas, czego ne powinien zrobić, bo powinien trzymać się swojego pasa i9
skręcić na środkowy biegnącej ku północy nitki. Ale moim zdaniem to
sytuacja analogiczna, jakby kierujący ściął zakręt w lewo sąsiednim
pasem, na który nie ma prawa wjechać (przykładowo na zakręcie pasem do
jazdy w kierunku przeciwnym), a motocyklista wyprzedzał go objeżdżając
prawą stroną i później podnosił, że wracający na pas samochód powinien
mu ustąpić drogi. Gdyby motocyklista zachował swój pas jazdy i po prostu
jechał za Stuhrem, to by nie było żadnego problemu. Uważam, ze tak
powinien zrobić.
I nie upieram się przy winie motocyklisty, ale zwracam uwagę na
niejednoznaczność oznakowania tam. Tam na tej dalszej nitce powinny być
wyprowadzone pasy, bo sposób przejechania przez to skrzyżowanie wcale
oczywisty nie jest.
Tak, czy siak, gdyby nie stan prowadzenia po spożyciu alkoholu, to moim
zdaniem nic tam wielkiego się nie stało i na pewno nie upoważniało to do
późniejszego szeryfowania, zajeżdżania i blokowania drogi itd.
Zwłaszcza, że motocyklista nie miał zielonego pojęcia, że Stuhr jest pod
wpływem (co stanowi przestępstwo). I do tego zmierzam, a nie do
wykazywania, że Stuhr dobrze jechał, a motocyklista źle.
Jestem dość wrażliwy na takich oszołomów bawiących się w szeryfów i
uważam, że powinno się to właśnie napiętnować i ścigać - nawet, jeśli
faktycznie zatrzymywany jest sprawcą wykroczenia. Przecież można było
jechać za tym sprawcą, albo obok niego sygnalizując potrzebę
zatrzymania. Gdyby się zatrzymał, to ustalić, o co chodzi. I to zatrzyma
w jakimś sensownym miejscu. Popatrz, gdzie on go zatrzymywał! Tam nie
wolno się zatrzymywać.
Wyobraź sobie, że faktycznie kierujący nie ogarnął tego otarcia - co
wcale w tym konkretnym wypadku nie jest wykluczone - a powiedzmy wiezie
jakąś większa gotówkę z utargu. Albo kierujący ma powody do obawiania
się o swoje życie i takiego zajeżdżającego potraktuje jako napastnika.
Wiesz, jak może się takie szeryfowanie skończyć? Nawet celowym
rozjechaniem szeryfa w celu ucieczki przed "napadem", czy użyciem broni
do obrony.
Zwracam uwagę na niewłąściwość postępowania motocyklisty, a nie
usprawiedliwiam Stuhra.
--
Robert Tomasik
-
16. Data: 2022-12-04 12:10:29
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 04.12.2022 o 09:34, Shrek pisze:
>>> No i? Samochód stał na lewym, moto go wyprzedził prawym. Na końcu
>>> wszyscy pojechali na środkowy.
>> No więc zmusiłeś mnie do znalezienia tego filmu.
>> https://www.fakt.pl/plotki/jerzy-s-potracil-motocykl
iste-dotarlismy-do-nagrania-ze-zdarzenia-video/chg5e
lq
> Super - i coś w związku z tym chciałeś przekazać - od 9 sekundy - sztur
> jest na lewym moto na prawym, wszyscy pojechali na środkowy - dokładnie
> tak jak napisałem.
Odpisałem obszernie Marcinowi. Nie będę powielał wątków. Proponuję
kontynuowanie dyskusji w tamtej gałęzi.
--
Robert Tomasik
-
17. Data: 2022-12-04 12:20:17
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 04.12.2022 o 09:34, Shrek pisze:
A tu się odniosę do tych pytań, na które tam nie ma odpowiedzi.
>> Teraz na który pas powinien wjechać motocyklista? Zjeżdża ze skrajnego
>> prawego, więc teoretycznie na skrajny prawy.
> W zasadzie nie ma takiego obowiązku... choć tak jest rozsądnie.
Ale tak samo jadąc z lewego pasa nie ma obowiązku wpasować się w ten
lewy za skrzyżowaniem. Tak jest rozsądniej. Ale dokąd motocyklista nie
upewnił się co do zamiarów kierowcy, to sporą nieostrożnością było
wjechanie mu w błotnik.
>>> Ale pisałeś bez ważnego powodu. Dla mnie kolizja to wytarczający
>>> powód, żeby zwrócić uwagę, że chciałbym prozmawiać.
>>
>> To nie jest ważny powód. Uważam, że zdecydowanie próby zapobiegnięcia
>> czy ujęcia nie mogą powodować większego zagrożenia, niż sam czyn. A tu
>> motocyklista parkuje motor na środku trzypasmowej jezdni blokując
>> ruch, co stanowi wykroczenie. Stuhr go objeżdża a on dalej tam stoi
>> stwarzając zagrożenie.
>
> Twierdzisz, że zatrzymanie kierowcy który spowodował kolizję (jak się
> okazuję pijanego) nie jest istotnym powodem?
Zdecydowanie nie. Zwłąszcza, że motocyklista nie miał zielonego pojęcia
o tym, że jest pijany i robił to na środkowym pasie alei. Gdyby tam
Stuhr tego nie ogarną i na niego wjechał, to byłaby wina motocyklisty i
to oczywista.
>> Lewy bliższy pas za skrzyżowaniem jest dla pojazdów korzystających z
>> zawracania. Jeśli to jest to skrzyżowanie i oznakowanie tam jest
>> takie, jak widać w Google, to motocyklista popełnił trzy wykroczenia:
> NIe jest - bo na googlu buspas jest "odgrodzony" ciągłą a na filmie nie.
To by trzeba na miejscu sprawdzić. O ile pamiętam to miejsce, to tam
jest nawet nie tyle ciągły pas, co nawet taka namalowana wyłączona z
ruchu "wysepka".
>
>> 1) Wyprzedzając pojazd spowodował z nim kolizję (bo oni byli na jednym
>> pasie)
> Jak po jednym, jak byli ustawieni na lewym i prawym?
Przed skrzyżowaniem jest jeden pas. Tam nie ma dwóch pasów. Motocyklista
wyprzedza z prawej strony na skrzyżowaniu skręcający w lewo samochód.
Pytanie, czy Stuhr nie utrzymał swojego pasa skręcając w lewo, czy
widząc "idiotę w lusterku" ratował się przed kolizją ociekając na
sąsiedni pas. tego się już teraz nie dowiemy, albowiem może się tak
tłumaczyć, nawet jak go nie widział.
>
>> 2) Dwa razy zaparkował na pasie zmuszając Stuhra i resztę kierowców do
>> objeżdżania go.
> No skandal... Swoją drogą był zakaz zatrzymywania?
Jest poziom kretynizmu, do którego trudno się zniżać, tym nie mniej
pomyśl. Wolno parkować na środkowym pasie trzypasmowej jezdni? Potrzebny
tam jest zakaz zatrzymywania? Bo o ile pamiętam, to tam zakaz akurat
chyba jest, ale zupełnie nie rozumiem, do czego zmierzasz.
--
Robert Tomasik
-
18. Data: 2022-12-04 12:55:41
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: "To.Ja" <T...@t...noone.invalid>
Robert Tomasik w
<news:638c7f5b$0$476$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 04.12.2022 o 04:44, Marcin Debowski pisze:
>> Chyba jednak są 2 pasy do skrętu w lewo.
>> https://www.google.com/maps/@50.0638854,19.923866,3a
,75y,202.4h,58.34t/data=!3m9!1e1!3m7!1sKTbnZq5FmjXiC
7j6F-4qkQ!2e0!7i16384!8i8192!9m2!1b1!2i51
> Rzuć okiem na to z góry. Ten lewy pas jest dla zawracających, którzy
> nadjeżdżają od północy.
Ale pierdy odwalasz:
Oba pasy z przed i po skręcie lądują na pasach na wprost (po prawej za
moment (po skręcie) pojawia sie buspas, który ten z prawego przed skrętem
może zając z zamiarem skręcenia później w prawo (uprawnione BUS mogą sobie
jechać prosto), dopiero po kilkudiesięciu metrach pojawia sie lewy pas do
skrętu w lewo, a pokilkunastu kolejnych następny lewy pas (być może do
zawrotki).
> Fakt, że Stuhr po nim przejechał ścinając swój
> pas, czego ne powinien zrobić, bo powinien trzymać się swojego pasa
Czyli z leego zając lewy, a usiłował zająć prawy (na lewo od buspasa)
> I nie upieram się przy winie motocyklisty, ale zwracam uwagę na
> niejednoznaczność oznakowania tam.
Wszystko jest pięknie oznakowane!
> sposób przejechania przez to skrzyżowanie wcale
> oczywisty nie jest.
Ić oddaj PJ, jeśli je masz...
--
Tomasz
-
19. Data: 2022-12-04 13:05:37
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.12.2022 o 12:07, Robert Tomasik pisze:
> Rzuć okiem na to z góry. Ten lewy pas jest dla zawracających, którzy
> nadjeżdżają od północy.
Nie wiem na co ty patrzysz, ale to tu.
> a motocyklista wyprzedzał go objeżdżając
> prawą stroną i później podnosił, że wracający na pas samochód powinien
> mu ustąpić drogi.
Jakie "objeżdza". Był jeden pas dla skręcających, po pierwszej jezdni
zrobiły się dwa - sztur zajął lewy, moto prawy. Dalej pojechali obaj na
"srodkowy" w istocie prawy, bo prawy to buspas. Po prostu sztur pojechał
głupio nie na "swój" pas powodując sytuację potencjalnie kolizyjną i
przypieczętował ją olewając pierwszeństwo motocyklisty, które wynikalo z
tego że był on po jego prawej stronie. Sytuacja oczywista zarówno z
punktu widzenia przepisów jak i "moralnych mądrości ludowych". I w sumie
nie byłoby dalszej części gdyby się zatrzymali i uzgodnili co dalej
(jakbym to ja był motocyklistą i nie poczuł alko od kierowcy, to mając
nagranie jakby kierownik powiedział moja wina, sorry, to bym powiedział
że ok i rozjeżdzamy się w pokoju - jakbym nie miał kamerki to bym
powiedział piszemy oświadczenie i schował je do kieszeni na wszelki
wypadek jakby się kierowcy odwidziało). Do tej pory nie stało się nic
nadzwyczajnego.
> Gdyby motocyklista zachował swój pas jazdy i po prostu
> jechał za Stuhrem, to by nie było żadnego problemu. Uważam, ze tak
> powinien zrobić.
Mistrzu - tam były dwa pasy dla skręcających.
> I nie upieram się przy winie motocyklisty, ale zwracam uwagę na
> niejednoznaczność oznakowania tam.
Jest jednoznaczne jak każde inne. Być może niegłupim pomysłem byłyby
linie prowadzące, ale IMHO konieczne nie są - każdy z prawego wiedząc że
prawy to buspas jedzie na środkowy, a lewi nie mają w tej sytuacji innej
możlowości niż na lewy - no chyba że jak sztur na kolizję;)
> Tak, czy siak, gdyby nie stan prowadzenia po spożyciu alkoholu, to moim
> zdaniem nic tam wielkiego się nie stało i na pewno nie upoważniało to do
> późniejszego szeryfowania, zajeżdżania i blokowania drogi itd.
Powinien prawilnie odczekać cztery godziny na kulsonariacie i po
odebraniu awiza jak był w domu udać się na pocztę po druk z umorzeniem z
powodu niewykrycia sprawców:P polskaaaa.... mieszkam w polsceeeee!
> Zwłaszcza, że motocyklista nie miał zielonego pojęcia, że Stuhr jest pod
> wpływem (co stanowi przestępstwo). I do tego zmierzam, a nie do
> wykazywania, że Stuhr dobrze jechał, a motocyklista źle.
To po co pisałeś te wszystkie głupoty na początku?
> Jestem dość wrażliwy na takich oszołomów bawiących się w szeryfów i
> uważam, że powinno się to właśnie napiętnować i ścigać - nawet
Oczywiście - tylko z nimi same problemy. Ile roboty przez takich... Film
nagrają i jak się umorzy z powodu niewykrycia sprawcy nie patrząc w
papiery to można sobie w papiery nasrać. Te pieprzone pismaki wygrzebią
i powiedzą - "jak kurwa, przecież to pan sztur z telewizji!" I co potem
taki kulsona wkopany przez oszałołoma powie? Że seksmisji nie oglądał?
Pieprzone pismaki i zgłaszający wykroczenia... Gdyby nie oni to możnaby
sobie spokojnie do emki...
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
20. Data: 2022-12-04 13:06:47
Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.12.2022 o 12:10, Robert Tomasik pisze:
> Odpisałem obszernie Marcinowi. Nie będę powielał wątków. Proponuję
> kontynuowanie dyskusji w tamtej gałęzi.
Słusznie. Już odpisałem;P
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!