-
221. Data: 2019-02-03 04:42:19
Temat: Re: Stefan W
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-02-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 02-02-19 o 00:28, Marcin Debowski pisze:
>
>>>> znajduje się na liście pasażerów. No chyba, że nie ma systemu, który
>>>> faktycznie dotyczyłby osób potencjalnie niebezpiecznych. Wtedy
>>>> trudniej.
>>> No jak - z wiezienia sobie lot zarezerwowal ?
>> Jak wyszedł to zarezerwował, albo już na czekinie, albo na odprawie
>> pszportowej jesli lot zagraniczny... Spodziewałbym się, że pojawi się
>> komuś informacja na monitorze w stylu "prosimy o kontakt z policją" i
>> policja/straż graniczna będąca na lotnisku bierze taką osobe i po prostu
>> z nią krórko rozmawia. Przecież tak np. służby celne (nie wiem czy w PL)
>> i graniczne profilują przylatujących do danego kraju, nawet bez
>> komunikatu na monitorze. Rozmwa może dużo dać.
>
> Lekarze, będący fachowcami obserwowali go kilka miesięcy i nie doszli do
> wniosku, że jest niebezpieczny, ale oczekujesz, że f-z w trakcie
> krótkiej rozmowy uzna, że mimo wszystko jest.
Większość osób (amatorów) planująca jakiś numer zachowuje się inaczej w
sytuacji gdy ten numer zaczną realizować. Mogą być np. bardziej nerwowi,
mogą mieć problemy z logicznym wytłumaczeniem bardzo podstawowych rzeczy
(odpowiedzią na proste, oczywiste pytania), mogą być po odstawieniu
leków, mogą być na prochach...
Pardonmła, nie pracuję w żadnej służbie, ale wiem że się ludzi tak
profiluje i zdarzało się, że byłem sam na lotniskach tak profilowany.
Nie że mnie zabierali do pokoju obok, ale kiedyś mnie jeden policjant
wk.. na bramce i jego rekacja dała mi do myślenia :)
Ogólnie, to działa na zasadzie, że albo coś widzisz i wiesz, że coś może
się stać, albo nic nie widzisz i nadal nie wiesz czy jest źle czy
dobrze. Ale jak widzisz, to już mozna pójść krok dalej.
--
Marcin
-
222. Data: 2019-02-03 05:08:38
Temat: Re: Stefan W
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-02-03, Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> wrote:
> On 2019-02-02, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> W dniu 02-02-19 o 00:28, Marcin Debowski pisze:
>>
>>>>> znajduje się na liście pasażerów. No chyba, że nie ma systemu, który
>>>>> faktycznie dotyczyłby osób potencjalnie niebezpiecznych. Wtedy
>>>>> trudniej.
>>>> No jak - z wiezienia sobie lot zarezerwowal ?
>>> Jak wyszedł to zarezerwował, albo już na czekinie, albo na odprawie
>>> pszportowej jesli lot zagraniczny... Spodziewałbym się, że pojawi się
>>> komuś informacja na monitorze w stylu "prosimy o kontakt z policją" i
>>> policja/straż graniczna będąca na lotnisku bierze taką osobe i po prostu
>>> z nią krórko rozmawia. Przecież tak np. służby celne (nie wiem czy w PL)
>>> i graniczne profilują przylatujących do danego kraju, nawet bez
>>> komunikatu na monitorze. Rozmwa może dużo dać.
>>
>> Lekarze, będący fachowcami obserwowali go kilka miesięcy i nie doszli do
>> wniosku, że jest niebezpieczny, ale oczekujesz, że f-z w trakcie
>> krótkiej rozmowy uzna, że mimo wszystko jest.
>
> Większość osób (amatorów) planująca jakiś numer zachowuje się inaczej w
> sytuacji gdy ten numer zaczną realizować. Mogą być np. bardziej nerwowi,
> mogą mieć problemy z logicznym wytłumaczeniem bardzo podstawowych rzeczy
> (odpowiedzią na proste, oczywiste pytania), mogą być po odstawieniu
> leków, mogą być na prochach...
Dodam jeszcze, ze sama rozmowa z funkcjonariuszem może wybitnie pomóc,
aby się ktoś zaczął sypać. Tylko nie wiem, dlaczego ja Ci to wszystko
tumaczę, bo nie mam cienia wątpliwości, że to doskonale wiesz.
--
Marcin
-
223. Data: 2019-02-03 08:27:23
Temat: Re: Stefan W
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 03.02.2019 o 05:08, Marcin Debowski pisze:
> Dodam jeszcze, ze sama rozmowa z funkcjonariuszem może wybitnie pomóc,
> aby się ktoś zaczął sypać. Tylko nie wiem, dlaczego ja Ci to wszystko
> tumaczę, bo nie mam cienia wątpliwości, że to doskonale wiesz.
bzdura, zawsze są dwie gliny, jedna zła, która nakrzyczy i postraszy,
druga dobra, który wejdzie i da zapalić dla bandyty, wtedy dopiero
bandyta się otwiera i mówi gdzie ukrył ciało ofiary, tak jest na
amerykańskich filmach:))))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :
"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
224. Data: 2019-02-03 09:37:07
Temat: Re: Stefan W
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.02.2019 o 22:45, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 02-02-19 o 19:36, Shrek pisze:
>
>>>> Nikt nie pisze o dożywotnim więzieniu.
>>> Czyli po prostu byśmy odsunęli zagrożenie i tyle.
>> No tak - nie warto...
>
> To po protu w ogólnym rozrachunku - jakby brutalnie to nie zabrzmiało -
> nic nie zmienia.
Weź mnie nie osłabiaj - co nie warto? Było info, że zamierza odwalić
akcję to nie warto nic robić, bo przecież i tak odwali. Na tej zasadzie
to wogóle nic nie warto - pedofil też w końcu wyjdzie z pierdla i pewnie
znów zgwałci, nie tego to innego, więc jakby to brutalnie nie brzmaiło -
co za różnica - teraz czy potem? Kviat ma rację - nie wiecie po co
jesteście. To że takie słowa padają z ust policjanta jest skandalem.
>> No masz rację - nie warto...
>
> Nawet byśmy nie wiedzieli, że uchroniliśmy świat przed aktem
> terrorystycznym.
Nie jesteście od tego, żeby wiedzieć albo nie. Orderów się zachciewa czy
co? Jesteście od tego, żeby nie dopuszczać do takich sytuacji.
>>> Ależ można i się robi,
>> Przybliżysz - bo z dotychczasowej narracji wynika, że anie nie warto,
>> ani nawet nie można.
>
> Bo dotychczasowa Twoja narracja byłą taka, że służby nie zamknęły go
> psychiatryku, nie zabroniły latania samolotem, nie zatrzymały go (tak,
> tu już ja Ci napisałem, że mogą, ale nie zawsze) itd. Żadnej z tych
> rzeczy zrobić nie mogły.
To przybliż co mogły i co zrobiły. Bo jak już napisałem - jak nic nie
mogły tylko trzeba czekać aż facet rzeczywiście samolot porwie, to mamy
państwo z tektury a służby z dykty.
> Skoro dziennikarze uzyskali informację, że sporządzono notatkę, to mam
> podstawy sądzić, że zrobiono wszystko to, co z tą notatką się wiąże.
A z czym to konkretnie się wiąże?
> Wiem, co powinni w tym wypadku zrobić i sądzę, że zrobili.
Przez cały wątek twierdziłeś że nic nie warto było robuić ani nawet nie
można, a tu się okazuje, że jednak wiadomo było co zrobić i mimo że nie
warto i nie wolno wszystko zrobiono. Więc co konkretnie zrobiono?
> Natomiast te
> procedury nie są jawne i nikt przy zdrowych myślach nie będzie ich
> opisywał
Aha - czyli nie warto, nie można, ale i tak zrobiono, ale nie powiesz bo
tajne - brzmi legitnie;)
>>> Przecież jakby taki terrorysta nie został wpuszczony na pokład samolotu,
>>> to następnym razem na innym lotnisku wejdzie na fałszywym paszporcie i
>>> tyle.
>> No tak - nie warto...
>
> Nie prościej przeszukać, czy nie ma broni, bomby i innych rzeczy -
> szczególnie dokładniej - i wpuścić?
Pomijając, że taki byczek to jest w stanie narozrabiać i bez broni, to
jak go mieli sprawdzić dokładniej, skoro o nim nie wiedzieli?
> Choćby obok sadzając kogoś po
> cywilnemu, kto zareaguje w razie potrzeby?
O - zaczynasz z sensem gadać - czyli jednak coś można zrobić - pewnie
coś koło 30 twojego posta w tym wątku i pierwsza rozsądna propozycja.
Tak trzymać.
> Warto robić rzeczy skuteczne i racjonalne. Niestety, w tym wypadku to
> nie wystarczyło i tyle. Natomiast niestety Twoje propozycje są
> niedorzeczne i nierealne.
Jeśli twierdzisz, że nie wpuszczanie na pokład potencjalnego zamachowcy
nie jest wyrazem rozsądku, to jak już twierdziłem - coś jest6 z gruntu
nie tak z rozsądkiem policjantów.
Shrek
-
225. Data: 2019-02-03 09:39:40
Temat: Re: Stefan W
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 02.02.2019 o 22:49, Robert Tomasik pisze:
>> Wiem co zalinkowałem. I nie mam specjalnych wątpliwości, że gdyby LOT
>> wiedział kto im się do samolotu ładuje, to by się na takiej właśnie
>> liście znalazł.
>
> W wyniku tego facet, gdyby postanowią ową wielką rzecz zrobić w
> samolocie, to y poleciał inną linią i tyle. Też mi sukces prewencyjny.
Poleciałby albo i nie - zakładam, że powiadomić należy wszystkie, które
z tego lotniska lecą.
Ale powiedz - jak przechodzę na czerwonym, to co z tego że dasz mi
mandat - przecież przejdę również na następnym. A jednak uważasz to za
rozsądne, a niewpuszczanie kolesi deklarujących "duże wydarzenia" na
pokład samolotu za nierozsądne. Gdzieś tu brak rozsądku - nie uważasz?
Shrek
-
226. Data: 2019-02-03 09:42:33
Temat: Re: Stefan W
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.02.2019 o 04:03, Marcin Debowski pisze:
>> Po pierwsze, a co jak zdrowy psychicznie planuje zamach - to już legalne
>> i należy poczekać aż zrealizuje swoje plany? Po drugie - tu jest błąd
>
> Nie, nie nalezy, ale to nie ten przypadek i nie ma co się w to w tej
> chwili wgłebiac bo jeszcze bardziej się zamąci.
IMHO ważne - bo to że on był zdiagnozowanym schizofrenikiem tylko
uwypukla sprawę. Jakby był zdrowy to co? No ale dobra nie mieszajmy.
> PS. Nadal nie rozumiem po dalszych objasnieniach Roberta.
Chyba nikt nie rozumie...
Shrek
-
227. Data: 2019-02-03 09:43:46
Temat: Re: Stefan W
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 03.02.2019 o 09:39, Szrek pisze:
> Ale powiedz - jak przechodzę na czerwonym, to co z tego że dasz mi
> mandat - przecież przejdę również na następnym. A jednak uważasz to za
> rozsądne, a niewpuszczanie kolesi deklarujących "duże wydarzenia" na
> pokład samolotu za nierozsądne. Gdzieś tu brak rozsądku - nie uważasz?
rozsądek i szrek to antonim:))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :
"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
228. Data: 2019-02-03 09:57:09
Temat: Re: Stefan W
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 03.02.2019 o 04:22, Marcin Debowski pisze:
>> IMHO chodzi - skoro ktoś jest zdiagnozowanym schizofrenikiem i planuje
>> "coś dużego z użyciem broni", to jest oczywistyym że nie powinien latać.
>
> Nie zgodze się. To już jest jakby jeden rząd wielkości głębiej w
> naruszenie podstawowych praw i wymaga nieco gruntowniejszego
> uprawdopodobnienia, że gość coś faktycznie zamierza. Zdecydowanie nie za
> sam fakt zdiagnozowanej schizofrenii i relacji innej osoby. Owszem,
> możnaby go pewnie zatrzymać i skierować na obserwacje.
Mam inne zdanie - nie chodzi nawet o schizofrenię - skoro służby miały
wiarygodne info, o tym ze kolo jest niebezpieczny, to informują linie i
ta ma pełne prawo go nie wpuścić na pokład.
> Jeśli jest wiedza, że ktos jest niebezpieczny w stopniu, że nie powinno
> się go wpuszczać na pokład to powinien siedzieć w zakładzie zamknietym i
> być leczony, a nie łazić na wolnosci.
To inna sprawa. Ale świat nie jest idealny i jeśli łazi sobie na
wolności to nie jest to równoznaczne z tym że musi być wpuszczony.
Ludzie z znaaaaacznie mniejsze bzdury zostają na bramkach albo ich nawet
wynoszą z pokładu.
> Samo bycie zdjagnozowanym schizofrenikiem najwyraźniej nie jest
> powodem, aby uznać taką osobę za niebezpiecznę.
Samo może i nie. Tu mamy dodatkowo deklaracje o wielkich planach z
użyciem przemocy.
> Co innego jakby miała za
> sobą historie przemocy związaną z chorobą i niebraniem leków.
Większość odstawia leki po wyjściu z placówki. To temat na inną
dyskusję, ale po wyjściu z placówki pacjenci powinni być monitorowani -
nawet przymusowo. Inaczej to nie ma sensu, bo przytłaczająca wiekszośc
odstawia leki (nie rzadko zamieniając je na alkohol), a instytucje
powołane do tego, żeby im pomóc mają to w dupie - "nie otwiera drzwi, to
co więcej można zrobić"?
Shrek
-
229. Data: 2019-02-03 10:02:57
Temat: Re: Stefan W
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 03.02.2019 o 09:57, Szrek pisze:
> Większość odstawia leki po wyjściu z placówki. To temat na inną
> dyskusję, ale po wyjściu z placówki pacjenci powinni być monitorowani -
> nawet przymusowo.
lol szrek żyje w matriksie:)))))))))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :
"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
230. Data: 2019-02-03 12:31:43
Temat: Re: Stefan W
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03-02-19 o 09:39, Shrek pisze:
> W dniu 02.02.2019 o 22:49, Robert Tomasik pisze:
>
>>> Wiem co zalinkowałem. I nie mam specjalnych wątpliwości, że gdyby LOT
>>> wiedział kto im się do samolotu ładuje, to by się na takiej właśnie
>>> liście znalazł.
>>
>> W wyniku tego facet, gdyby postanowią ową wielką rzecz zrobić w
>> samolocie, to y poleciał inną linią i tyle. Też mi sukces prewencyjny.
>
> Poleciałby albo i nie - zakładam, że powiadomić należy wszystkie, które
> z tego lotniska lecą.
A jak z innego poleci. Albo nie mogąc wejść do samolotu ową
enigmatyczną"wielką rzecz" odwali w pociągu?
>
> Ale powiedz - jak przechodzę na czerwonym, to co z tego że dasz mi
> mandat - przecież przejdę również na następnym. A jednak uważasz to za
> rozsądne, a niewpuszczanie kolesi deklarujących "duże wydarzenia" na
> pokład samolotu za nierozsądne. Gdzieś tu brak rozsądku - nie uważasz?
Nie. Przejście na czerwonym jest wykroczeniem. "Wielkie rzeczy" nie.