-
11. Data: 2009-07-23 06:51:59
Temat: Re: Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "uosiu" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h488tk$4fs$1@news.vectranet.pl...
> A chcę się tylko dowiedzieć, czy pod warunkiem, że babcia mówi prawdę, iż
> jej własna wnuczka miała się nią opiekować na starość w zamian za
> mieszkanie a nie wywiązywanie się z tej umowy, można w jakiś prosty i tani
> sposób odkręcić taki akt notarialny.
slowo klucz w takiej sytuacji to wspomniana juz tutaj razaca niewdziecznosc
> Sęk w tym, że babcia spokoju nie ma, rachunki za utrzymanie mieszkania
> przychodzą, co prawda na nazwisko wnuczki, ale babcia sukcesywnie je
> opłaca, lecz pieniędzy czasami nie starcza, wszystko wokół drożeje, a
> emerytura nie wzrasta.
ja widze tutaj jeden sposob, babcia przestaje oplacacc czynsz, placi tylko
za media, aby jej nie odcieli, dlug rosnie wnucze we wspolnocie, babci z
mieszkania nie usuna, bo to proces dlugotrwaly i wbrew pozorom nie taki
prosty, pytanie tylko czy babcie stac na taki krok, bo to w sumie przed
sasiadami bedzie musiala oczami swiecic, ale moze jak na zebraniu wspolnoty
im sytuacje wyjasni, to nie beda na nia wilkiem patrzyc, w scigac za dlugi i
tak beda wnusie a nie babcie
-
12. Data: 2009-07-23 07:14:36
Temat: Re: Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
uosiu <a...@o...pl> writes:
>> To znaczy reszta rodziny nei wie, że wnuczka mieszka 200 km dalej,
>> czy sądzą, że z tej odległości jakoś babci pomaga?
> Sądzą, że pomaga, jednak babcia jest już wiekowa, około 80 lat, swoje
> w życiu przeżyła i nie chce nikomu się skarżyć, ani ciążyć na starość,
> ale widać, że ma żal do rodziny a głównie wnuczki, że ją w taką
> sytuację wpakowali. Podobno namawiali ją na takie podpisanie aktu
> notarialnego, żeby w przyszłości uprościć sprawy spadkowe i majątkowe,
> no i babcia się zgodziła nie wiedząc czym to grozi.
> Gaz drożeje, prąd drożeje, babcia leków, szczególnie zimą nie
> wykupuje, żeby starczyło na opłaty za mieszkanie, bo czuje się w
> obowiązku jakoś ten lokal w należytym stanie utrzymać.
A teraz sie zastanowmy, co by bylo, gdyby wnuczka mieszkania nie
wykupila.
Otoz babcia by tak samo mieszkala jak mieszka, tylko ze na zasadzie
kwaterunku, i tez by musiala placic czynsz (pewnie wyzszy niz obecne
oplaty).
To wlasciwie gdzie babcia jest stratna?
Z czego oczywiscie nie wynika, ze wnuczka ma prawo nie wypelniac
swoich zobowiazan (jesli takowe istnieja).
MJ
-
13. Data: 2009-07-23 07:21:22
Temat: Re: Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"uosiu" <a...@o...pl> napisał
> Jednak w/g tego co mówi babcia, bo papierów na to nie ma żadnych, wnuczka
> miała się nią opiekować na starość w zamian za mieszkanie a tak się nie
> dzieje.
Wcześniej napisałeś jedynie, że babcia mogła mieszkać w tym mieszkaniu do
śmierci.
> Wyprowadzić się babcia nie ma dokąd, reszta rodziny też się specjalnie
> jej losem nie interesuje, bo są przekonani, że wnuczka jakoś babci
> pomaga.
A gdyby babcia nie przekazała mieszkania wnuczce, to w jaki sposób dawałaby
sobie radę?
-
14. Data: 2009-07-23 07:46:16
Temat: Re: Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Od: uosiu <a...@o...pl>
Użytkownik Baloo napisał:
> "uosiu" <a...@o...pl> napisał
>
>> Jednak w/g tego co mówi babcia, bo papierów na to nie ma żadnych,
>> wnuczka miała się nią opiekować na starość w zamian za mieszkanie a
>> tak się nie dzieje.
>
> Wcześniej napisałeś jedynie, że babcia mogła mieszkać w tym mieszkaniu
> do śmierci.
Nie wiem jaki jest stan faktyczny, babcia natomiast twierdzi, że miała
mieć opiekę i mieszkanie do końca życia.
Na opiece specjalnie babci, nie zależy, ale dobijają ją koszty
utrzymania mieszkania i to chciałaby jakoś zmienić.
Na mieszkanie od gminy liczyć nie może, obecnego zamienić na mniejsze
też nie.
>> Wyprowadzić się babcia nie ma dokąd, reszta rodziny też się specjalnie
>> jej losem nie interesuje, bo są przekonani, że wnuczka jakoś babci
>> pomaga.
>
> A gdyby babcia nie przekazała mieszkania wnuczce, to w jaki sposób
> dawałaby sobie radę?
Gdyby to było nadal mieszkanie komunalne prawdopodobnie zostałaby
przekwaterowana albo przez gminę, albo na własne życzenie, już kilka lat
wcześniej na mniejszy lokal, tańszy w utrzymaniu.
Gdyby sama była właścicielem też już by już dawno zamieniła na na
mniejsze, a różnica w cenie i zaoszczędzone pieniądze pozwoliły na
dalsze utrzymanie.
-
15. Data: 2009-07-23 07:57:10
Temat: Re: Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Od: uosiu <a...@o...pl>
> A teraz sie zastanowmy, co by bylo, gdyby wnuczka mieszkania nie
> wykupila.
>
> Otoz babcia by tak samo mieszkala jak mieszka, tylko ze na zasadzie
> kwaterunku, i tez by musiala placic czynsz (pewnie wyzszy niz obecne
> oplaty).
>
> To wlasciwie gdzie babcia jest stratna?
Jako osoba samotna nie potrzebuje ogrzewać i utrzymywać mieszkania o
powierzchni 60m2. Fundusz remontowy też opłaca się od metrów, w tej
chwili stanowi on około 50% miesięcznego czynszu, w zimie dochodzą
dodatkowo astronomiczne rachunki za gaz.
Gdyby babcia była właścicielem to zamieniłaby mieszkanie na mniejsze, a
w obecnej sytuacji zrobić tego nie może.
Gdyby mieszkała w mieszkaniu kwaterunkowym, czynsz nie byłby dużo wyższy
niż obecnie, ale wszelkie remonty mieszkania, jak na przykład
wymiana wspomnianych wcześniej okien spadła by na gminę.
-
16. Data: 2009-07-23 07:59:11
Temat: Re: Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Niech przyjmie sublokatora (na czarno oczywiscie 8-) ).
MJ
-
17. Data: 2009-07-23 08:25:26
Temat: Re: Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Od: uosiu <a...@o...pl>
Użytkownik Michal Jankowski napisał:
> Niech przyjmie sublokatora (na czarno oczywiscie 8-) ).
>
Jakiś czas temu miała jakąś studentkę na pokoju, ale coś im się pożycie
nie układało.
Zresztą ile można wytrzymać z osobą, która siedzi albo w kościele, albo
w domu, a jak w domu to na okrągło leci albo Radio Maryja, albo TV Trwam.
Sam też z powyższych powodów tam nie wytrzymuje, ale mimo wszystko
kobiecina na taką "wdzięczność" rodziny sobie nie zasłużyła.