-
11. Data: 2013-04-22 08:31:54
Temat: Re: Stalking przez Orange
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 21.04.2013 23:04, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sun, 21 Apr 2013, RadoslawF wrote:
>
>> Orange było własnością tepsy, teraz jest chyba odwrotnie bo
>> na rachunku od tepsy mam logo orange.
>
> Telekomunikacja Polska S.A. to jest firma.
> Może być wykorzystywana jako marka, nie ma przeciwwskazań.
> Orange to jest marka ale nie firma, czyli zastrzeżona nazwa
> nie będąca określeniem przedsiębiorcy (lecz jego własnością).
> Tylko i wyłącznie marka:
> http://www.orange.pl/orange_polska.phtml
> "Telekomunikacja Polska jest jednym z największych, dynamicznie
> rozwijajšcych się polskich przedsiębiorstw. Jako jedyna firma
> w Polsce ma ofertę telekomunikacyjnš, dostępnš w całym kraju,
> dostępnš pod markš Orange."
To nie takie proste do końca, bo Polska Telefonia Komórkowa Centertel
Sp. z o.o. również posługuje się (i to dłużej niż TPSA) marką Oranżeee
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
12. Data: 2013-04-22 10:31:33
Temat: Re: Stalking przez Orange
Od: m <m...@g...com>
On 04/21/2013 10:15 PM, cef wrote:
> RadoslawF wrote:
>
>> A jedyna skuteczna metoda
>> to brać na przetrzymanie. Grzecznie słuchać, dopytywać o szczegóły
>> oferty a na koniec stwierdzić że się zastanowisz i oddzwonisz.
>
> A oni płacą za ten czas zmarnowany?
Można się nauczyć tak prowadzić rozmowę bez zaangażowania ze swojej
strony. Wystarczy co jakiś czas rzucić w kierunku słuchawki
"przepraszam", "momencik", "bardzo przepraszam za wydłużony czas
oczekiwania", "jeszcze chwileczka" a raz na jakiś czas zadać pytanie
wymagające wyczerpującej odpowiedzi.
Mam wrażenie że dopiero jak tak zacząłem robić, tj przeciągać rozmowy do
godziny, dwóch.... to mnie wpisali na jakąś czarną listę i przestali (tj
nie tylko Orange ale telefonokrążcy w ogólności) mnie niepokoić.
p. m.
-
13. Data: 2013-04-22 11:01:19
Temat: Re: Stalking przez Orange
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 22 kwietnia 2013 10:31:33 UTC+2 użytkownik m napisał:
> Mam wrażenie że dopiero jak tak zacząłem robić, tj przeciągać rozmowy do
>
> godziny, dwóch.... to mnie wpisali na jakąś czarną listę i przestali (tj
>
> nie tylko Orange ale telefonokrążcy w ogólności) mnie niepokoić.
A nie prościej:
"nie dziękuje nie jestem zainteresowany"
-
14. Data: 2013-04-22 11:12:15
Temat: Re: Stalking przez Orange
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 22.04.2013 11:01, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 22 kwietnia 2013 10:31:33 UTC+2 użytkownik m napisał:
>> Mam wrażenie że dopiero jak tak zacząłem robić, tj przeciągać rozmowy do
>>
>> godziny, dwóch.... to mnie wpisali na jakąś czarną listę i przestali (tj
>>
>> nie tylko Orange ale telefonokrążcy w ogólności) mnie niepokoić.
> A nie prościej:
> "nie dziękuje nie jestem zainteresowany"
Miałem tak z Oranże około 5 lat temu. Też dzwonili po kilka razy w
tygodniu. Pomogło dopiero używanie wyrazów i inne takie, gdy zaznaczyli
w bazie ,,ten klient to chuj, nie warto z nim gadać''. Na kulturalne
prośby o zaprzestanie nękania nie reagowali.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
15. Data: 2013-04-22 11:15:21
Temat: Re: Stalking przez Orange
Od: m <m...@g...com>
On 04/22/2013 11:01 AM, Kris wrote:
> W dniu poniedziałek, 22 kwietnia 2013 10:31:33 UTC+2 użytkownik m napisał:
>> Mam wrażenie że dopiero jak tak zacząłem robić, tj przeciągać rozmowy do
>>
>> godziny, dwóch.... to mnie wpisali na jakąś czarną listę i przestali (tj
>>
>> nie tylko Orange ale telefonokrążcy w ogólności) mnie niepokoić.
> A nie prościej:
> "nie dziękuje nie jestem zainteresowany"
Nie, bo mnie to wytrąca ze skupienia na jakieś pół godziny a on po
kilkunastu sekundach może nękać następnego biedaka. Połączenie
telefoniczne ich nie kosztuje wiele, ale czas spędzony przez pracownika
- owszem.
Poza tym, jak już napisałem - dopiero jak tak zacząłem robić (tj.
przeciągać), to przestali mnie nękać. Więc nie - nie prościej.
p. m.
-
16. Data: 2013-04-22 11:20:11
Temat: Re: Stalking przez Orange
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-04-22 11:01, Użytkownik Kris napisał:
>> Mam wrażenie że dopiero jak tak zacząłem robić, tj przeciągać rozmowy do
>>
>> godziny, dwóch.... to mnie wpisali na jakąś czarną listę i przestali (tj
>>
>> nie tylko Orange ale telefonokrążcy w ogólności) mnie niepokoić.
> A nie prościej:
> "nie dziękuje nie jestem zainteresowany"
Jak chcesz tylko zakończyć trwającą rozmowę to prościej.
Ale żeby radykalnie zmniejszyć ilość kolejnych trzeba takiego
"rozmówcę" skutecznie przetrzymać i nie dać mu "zarobić"
czyli namówić się na oferowane propozycje. Oni są rozliczani
z efektów, podziękujesz po trzydziestu sekundach a ani zawracają
głowę kolejnemu ze swojej bazy numerów, przetrzymasz takiego
kwadrans trudniej mu wyrobić normę i po kwartale jest szansa
że mu podziękują za współpracę.
Pozdrawiam
-
17. Data: 2013-04-22 12:02:20
Temat: Re: Stalking przez Orange
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
m napisał(a) :
> On 04/21/2013 10:15 PM, cef wrote:
>> RadoslawF wrote:
>>
>>> A jedyna skuteczna metoda
>>> to brać na przetrzymanie. Grzecznie słuchać, dopytywać o szczegóły
>>> oferty a na koniec stwierdzić że się zastanowisz i oddzwonisz.
>>
>> A oni płacą za ten czas zmarnowany?
>
> Można się nauczyć tak prowadzić rozmowę bez zaangażowania ze swojej
> strony. Wystarczy co jakiś czas rzucić w kierunku słuchawki
> "przepraszam", "momencik", "bardzo przepraszam za wydłużony czas
> oczekiwania", "jeszcze chwileczka" a raz na jakiś czas zadać pytanie
> wymagające wyczerpującej odpowiedzi.
Swego czasu, jak dzwonili różni telesprzedawcy, to mówiłem
"chwileczkę", i kładłem słuchawkę obok telefonu. Rzeczywiście ilość
dzwoniących po jakimś czasie się zmniejszyła. Jeden taki po 5
minutach zadzwonił znowu i mówił, że "chyba coś nas rozłączyło". Nie
poniał aluzju :-)
Wiszenie na słuchawce minutami, czy jak Ty, kwadransami, przekracza
moje możliwości cierpliwości. Hmm... może ktoś opracuje bota
reagującego na słowa kluczowe i odpowiadającego co jakiś czas w
miarę logicznie? :-D
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]
-
18. Data: 2013-04-22 12:58:25
Temat: Re: Stalking przez Orange
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 22 kwietnia 2013 11:20:11 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
>
> Jak chcesz tylko zakończyć trwającą rozmowę to prościej.
>
> Ale żeby radykalnie zmniejszyć ilość kolejnych trzeba takiego
>
> "rozmówcę" skutecznie przetrzymać i nie dać mu "zarobić"
Dokładnie tak.
I dlatego stanowcze:"dziękuje nie kupuje nic na telefon" z reguły wystarcza. W ichnim
CRMie zapisza ze klient nie korzysta z ofert telefonicznych i zmniejszy sie liczba
ofert
>
> czyli namówić się na oferowane propozycje. Oni są rozliczani
>
> z efektów, podziękujesz po trzydziestu sekundach a ani zawracają
>
> głowę kolejnemu ze swojej bazy numerów, przetrzymasz takiego
>
> kwadrans trudniej mu wyrobić normę i po kwartale jest szansa
>
> że mu podziękują za współpracę.
>
Ale czemu?
To ich praca a sporo ludzi korzysta z ich ofert więc niech sie wykazuja.
A tak na marginesie: wszedzie gdzie mam jakąś umowe itp wyrażama zgode na
telemarketing. I pomimo tego może jeden telefon na tydzień sie trafi z super ofertą-
a jestem klientem kilku banków i chyba wszystkich towarzystw ubezpieczeniowych+
orange, netia, itp
-
19. Data: 2013-04-22 13:01:17
Temat: Re: Stalking przez Orange [OT]
Od: "ikarek" <i...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:kl1gnc$ggu$1@node1.news.atman.pl...
> to brać na przetrzymanie. Grzecznie słuchać, dopytywać o szczegóły
> oferty a na koniec stwierdzić że się zastanowisz i oddzwonisz.
> Ale to jest metoda na pracowników, na firmę skutecznej metody
> jeszcze nie ma.
Ponieważ u mnie komputer jest włączony cały czas (serwer domowy),
to wrzuciłem do niego modem i napisałem niewielki programik, który
blokuje wszystkie połączenia, za wyjątkiem tych z listy dozwolonych
numerów (tzn. odbiera je i natychmiast rozłącza, bo provider MAPI
z Windowsa nie potrafi odrzucać bez odbierania). Telefon w domu
ma opóźniony dzwonek, więc wówczas w ogóle nie dzwoni. Dopiero
to rozwiązanie uwolniło mnie od natrętów.
Widziałem też urządzonko na e-bay za ok $50, pełniące identyczną
funkcję - nie wymagające komputera i zasilane prądem z linii
telefonicznej. Myślę, że też by się sprawdziło :) ale zniechęciły mnie
duże koszty przesyłki z USA.
-
20. Data: 2013-04-22 13:13:47
Temat: Re: Stalking przez Orange
Od: m <m...@g...com>
On 04/22/2013 12:58 PM, Kris wrote:
> W dniu poniedziałek, 22 kwietnia 2013 11:20:11 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
>>
>> Jak chcesz tylko zakończyć trwającą rozmowę to prościej.
>>
>> Ale żeby radykalnie zmniejszyć ilość kolejnych trzeba takiego
>>
>> "rozmówcę" skutecznie przetrzymać i nie dać mu "zarobić"
>
> Dokładnie tak.
> I dlatego stanowcze:"dziękuje nie kupuje nic na telefon" z reguły wystarcza. W
ichnim CRMie zapisza ze klient nie korzysta z ofert telefonicznych i zmniejszy sie
liczba ofert
Widać inny jest profil twoich nagabywaczy a inny naszych.
>>
>> czyli namówić się na oferowane propozycje. Oni są rozliczani
>>
>> z efektów, podziękujesz po trzydziestu sekundach a ani zawracają
>>
>> głowę kolejnemu ze swojej bazy numerów, przetrzymasz takiego
>>
>> kwadrans trudniej mu wyrobić normę i po kwartale jest szansa
>>
>> że mu podziękują za współpracę.
>>
> Ale czemu?
> To ich praca a sporo ludzi korzysta z ich ofert więc niech sie wykazuja.
Ci naciągacze Tele2 (a potem innych telekomów) którzy oszukiwali
staruszków na "jesteśmy z Telekomunikacji" ... to też jest ich praca i
koniec końców ktoś korzystał z ich ofert.
O przedstawicielach każdego zawodu (aż do reductio ad Hitlerum) można
powiedzieć że to jest ich praca i że ktoś z ich usług korzysta.
> A tak na marginesie: wszedzie gdzie mam jakąś umowe itp wyrażama zgode na
telemarketing. I pomimo tego może jeden telefon na tydzień sie trafi z super ofertą-
a jestem klientem kilku banków i chyba wszystkich towarzystw ubezpieczeniowych+
orange, netia, itp
A u mnie było różnie. Czasem raz na miesiąc a czasem kilka telefonów
dziennie.
W tym ostatnio nowy trend - sobota rano.
p. m.