-
1. Data: 2004-07-21 16:12:52
Temat: Sprzedaż softu OEM
Od: "Julek" <j...@g...pl>
Witam!
W Niemczech od jakiegoś czasu oprogramowanie OEM nie musi być sprzedawane
razem ze sprzętem, z którym to oprogramowanie było zakupione. W Polsce
niestety tak nie jest. Czy ktoś wie, czy są jakieś przeciwwskazania w
używaniu programu kupionego od Polaka, który kupił ten soft w Niemczech
(oczywiście bez sprzętu)? :) Tak na chłopski rozum, to nie powinno być
żadnych, ale może jest inaczej? Czy ktoś coś wie na ten temat, na Allegro
sporo softu jest tak sprzedawanego?
Pozdrawiam, Juliusz Romanowski
-
2. Data: 2004-07-21 16:55:49
Temat: Re: Sprzedaż softu OEM
Od: Arek <a...@e...net>
Dnia 2004-07-21 18:12, Julek rzecze:
> W Niemczech od jakiegoś czasu oprogramowanie OEM nie musi być sprzedawane
> razem ze sprzętem, z którym to oprogramowanie było zakupione. W Polsce
> niestety tak nie jest.
Oczywiście, że jest. W Polsce w tym względzie obowiązuje takie samo prawo
jak w Niemczech.
A że M$ i inne firmy oszukują ludzi to inna para kaloszy.
> Czy ktoś wie, czy są jakieś przeciwwskazania w
> używaniu programu kupionego od Polaka, który kupił ten soft w Niemczech
Żadnych.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.hipnoza.info
-
3. Data: 2004-07-21 20:57:45
Temat: Re: Sprzedaż softu OEM
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Julek" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cdm4nq$onj$1@news.onet.pl...
> W Niemczech od jakiegoś czasu oprogramowanie OEM nie musi być sprzedawane
> razem ze sprzętem, z którym to oprogramowanie było zakupione. W Polsce
> niestety tak nie jest. Czy ktoś wie, czy są jakieś przeciwwskazania w
> używaniu programu kupionego od Polaka, który kupił ten soft w Niemczech
> (oczywiście bez sprzętu)? :) Tak na chłopski rozum, to nie powinno być
> żadnych, ale może jest inaczej? Czy ktoś coś wie na ten temat, na Allegro
> sporo softu jest tak sprzedawanego?
Cała rzecz w tym, że w Niemczech przegrali i sprawa jest w miarę jasna. W
Polsce nie próbowali nikogo ścigać, to i w sumie nie wiadomo, jak to
interpretować. Wg mnie możesz legalnie używać bo masz legalny nośnik. Reszta
wymagań mogła by być wiążąca, gdybyś podpisał z nimi jakąś umowę. No i
ewentualnie wówczas spotkanie na drodze cywilnej na zasadzie niedotrzymania
umowy. O karnym ściganiu mowy być nie może.
-
4. Data: 2004-07-22 07:51:28
Temat: Re: Sprzedaż softu OEM
Od: "Julek" <j...@g...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cdmrj5$pvv$17@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Julek" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:cdm4nq$onj$1@news.onet.pl...
>
> > W Niemczech od jakiegoś czasu oprogramowanie OEM nie musi być
sprzedawane
> > razem ze sprzętem, z którym to oprogramowanie było zakupione. W Polsce
> > niestety tak nie jest. Czy ktoś wie, czy są jakieś przeciwwskazania w
> > używaniu programu kupionego od Polaka, który kupił ten soft w Niemczech
> > (oczywiście bez sprzętu)? :) Tak na chłopski rozum, to nie powinno być
> > żadnych, ale może jest inaczej? Czy ktoś coś wie na ten temat, na
Allegro
> > sporo softu jest tak sprzedawanego?
>
> Cała rzecz w tym, że w Niemczech przegrali i sprawa jest w miarę jasna. W
> Polsce nie próbowali nikogo ścigać, to i w sumie nie wiadomo, jak to
> interpretować. Wg mnie możesz legalnie używać bo masz legalny nośnik.
Reszta
> wymagań mogła by być wiążąca, gdybyś podpisał z nimi jakąś umowę. No i
> ewentualnie wówczas spotkanie na drodze cywilnej na zasadzie
niedotrzymania
> umowy. O karnym ściganiu mowy być nie może.
Dzięki! Czemu w Polsce nigdy nic nie wiadomo, czy można, czy nie można
czegoś robić? ;)
Pozdrawiam, Juliusz Romanowski
-
5. Data: 2004-07-22 08:49:17
Temat: Re: Sprzedaż softu OEM
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Julek" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cdnrma$o6a$1@news.onet.pl...
> Dzięki! Czemu w Polsce nigdy nic nie wiadomo, czy można, czy nie można
> czegoś robić? ;)
W tym wypadku, to raczej wina leży po stronie MS. Dostali po łapach w
Niemczech. Dokąd nie wiadomo, jak jest w Polsce, to zawsze część polaków
kupi dla świętego spokoju tę droższą wersje. Po wniesieniu pozwu sprawa by
się ostatecznie wyjaśniła. Istnieje realna szansa, że wobec zbliżonych
unormować prawa autorskiego Polski i Niemiec wyrok byłby na niekorzyść MS.
IO sprawa stała by się jasna. Ale dokąd nikt sądu nie pytał. MS ne jest
zainteresowany. Ci, których sie nie czepiają, nie mają takiej możliwości
prawnej.
-
6. Data: 2004-07-22 10:46:08
Temat: Re: Sprzedaż softu OEM
Od: Arek <a...@e...net>
Dnia 2004-07-22 10:49, Robert Tomasik rzecze:
[..]
> Ci, których sie nie czepiają, nie mają takiej możliwości prawnej.
Nie całkiem. :)
To co robi teraz M$ to zwykłe oszukiwanie ludzi i sprawa poszła do sądu.
Poszedł także wniosek do prezesa UOKiK o wszczęcie postępowania w sprawie
naruszania przez M$ zbiorowych praw konsumentów.
pozdrawiam
Arek
-
7. Data: 2004-07-22 11:52:39
Temat: Re: Sprzedaż softu OEM
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:cdo5t6$cof$1@news.onet.pl...
> Nie całkiem. :)
> To co robi teraz M$ to zwykłe oszukiwanie ludzi i sprawa poszła do sądu.
> Poszedł także wniosek do prezesa UOKiK o wszczęcie postępowania w sprawie
> naruszania przez M$ zbiorowych praw konsumentów.
O ile to drugie wydaje mi się bardzo dobrym pomysłem i rokuje nadzieję
przynajmniej na jednoznaczne unormowanie sprawy, o tyle udowodnienie
oszustwa w praktyce cienko widzę. Po pierwsze trzeba by ustalić
pokrzywdzonych - a to kłopot. Po drugie wysokość strat - a nie ma czegoś
takiego, jak sztywna cena. Równie dobrze mógł byś sklepikarza ścigać za
oszustwo, jak Ci sprzed wodę mineralną po 3 zł, a obok taką samą będą
oferować po 2 zł.
-
8. Data: 2004-07-22 13:07:32
Temat: Re: Sprzedaż softu OEM
Od: Michal Bien <m...@w...uw.edu.pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> Równie dobrze mógł byś sklepikarza ścigać za
> oszustwo, jak Ci sprzed wodę mineralną po 3 zł, a obok taką samą będą
> oferować po 2 zł.
A propos:
W przypadku oprogramowania producent jest w stanie wymyslic sobie dowolna
bzdure prawna i wokol tego nikt nie podnosi rabanu. Np "kwiatek" w
wykonaniu Axel Springer Polska Sp. z o.o. - wydawca serii Dobra Gra -
konkretnie z Painkillera - str. 3 na dole:
"Zabroniona jest bezumona sprzedaz czasopisma po nizszej cenie od ceny
detalicznej ustalonej przez wydawce. Sprzedaz numerow aktualnych i
archiwalnych po innej cenie jest nielegalna i grozi odpowiedzialnoscia
karna."
Koniec cytatu. Po prostu rece opadaja.
Moze ktos wytlumaczy misiowi o bardzo malym rozumku takiemu jak ja co to
jest za potworek terminologiczny pt "bezumowna sprzedaz" oraz poda podstawe
odpowiedizalnosci karnej bo wg mojej, najwidocznej przestrzalej wiedzy,
odpowiedzialnosci karnej podlega ten tylko, kto popelnia czyn zabroniony
pod grozba kary przez ustawe obowiazujaca w czasie jego popelnienia.
Tak wiec wydawca albo belkocze bez ladu i skladu albo dopuszcza sie
ordynarnego wprowadzenia w blad liczac na nieznajomosc prawa ludzi, ktorzy
takiego belkotu sie przestrasza.
--
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:m...@m...uw.edu.pl
#GG: 351722 #ICQ: 101413938
JID: m...@j...org
-
9. Data: 2004-07-22 14:11:52
Temat: Re: Sprzedaż softu OEM
Od: Arek <a...@e...net>
Dnia 2004-07-22 13:52, Robert Tomasik rzecze:
> O ile to drugie wydaje mi się bardzo dobrym pomysłem i rokuje nadzieję
> przynajmniej na jednoznaczne unormowanie sprawy, o tyle udowodnienie
> oszustwa w praktyce cienko widzę. Po pierwsze trzeba by ustalić
> pokrzywdzonych - a to kłopot.
Stowarzyszenie jest pokrzywdzone przez to, że M$ wprowadza w błąd.
> Po drugie wysokość strat - a nie ma czegoś takiego, jak sztywna cena.
Wysokość strat to jest różnica między ceną OEM i BOX razy ilość programów.
Jest to więcej niż 30 tys.
> Równie dobrze mógł byś sklepikarza ścigać za oszustwo, jak Ci sprzed wodę
> mineralną po 3 zł, a obok taką samą będą oferować po 2 zł.
No to akurat nie jest właściwe porównanie. Gdyby sklepikarz okłamywał mnie, że nie
mogę odsprzedać wody i ona by mi się przez to zestarzała to by było właściwsze.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/arek
-
10. Data: 2004-07-22 14:47:42
Temat: Re: Sprzedaż softu OEM
Od: Arek <a...@e...net>
Dnia 2004-07-22 15:07, Michal Bien rzecze:
[..]
> Tak wiec wydawca albo belkocze bez ladu i skladu albo dopuszcza sie
> ordynarnego wprowadzenia w blad liczac na nieznajomosc prawa ludzi, ktorzy
> takiego belkotu sie przestrasza.
Osobiście uważam, że duża jest tu wina dziennikarzy, którzy albo z głupoty,
albo ze zwykłego przekupst... ops... lobbingu, drukują brednie, które im
producenci oprogramowania wciskają.
I tak właśnie propaguje się rzekomo słuszną linię, że OEMów nie można odsprzedawać
itp. bzdury czy jak to nazwałeś "kwiatki".
Szkoda, że u nas nie tylko dziennikarze zachowują się jak ślepe barany, ale
i organizacje konsumenckie są tak nieruchawe i nie ścigają tych firm :(
pozdrawiam
Arek
--
http://www.hipnoza.info