-
1. Data: 2003-11-25 13:28:03
Temat: Sprzedaz mieszkania po procesie spadkowym... ?
Od: AdamG --- f...@v...interia.pl
Witam !
Nie tak dawno pytalem o mozliwosc sprzedazy mieszkania po smierci
wspolwlasciciela - watek z dnia 20.11.2003, godz. 20:15
Zalozmy, ze zostal przeprowadzony proces spadkowy - wdowa i 4 dzieci
otrzymuja stosowne czesci.
Co trzeba zrobic, aby takie mieszkanie mozna bylo sprzedac ?
Lepiej aby strona umowy byla jedna osoba (np. wdowa a dzieci zrzekaja
sie na jej rzecz spadku) czy tez sprzedajacym jest te 5 osob ?
Jeszcze jeden problem sie pojawil:
- jedno dziecko jest niepelnoletnie - p.Tomasik sugerowal, ze moga byc
"przejscia" - czy ktos moze podac jakies blizsze informacje, jak to w
praktyce wyglada, co moze byc przeszkoda ?
Dodam, ze wdowa chce sprzedac mieszkanie (bardzo duze) i kupic mniejsze,
tansze w utrzymaniu a nadwyzke z zamiany przeznaczyc jak najbardziej dla
dzieci (jezeli by to mialo jakies znaczenie dla sadu rodzinnego).
pozdrawiam i dziekuje za wszelkie odpowiedzi
Adam G
-
2. Data: 2003-11-26 14:25:01
Temat: Re: Sprzedaz mieszkania po procesie spadkowym... ?
Od: Radzisz <n...@l...spamu.invalid.pl>
AdamG wrote:
> Co trzeba zrobic, aby takie mieszkanie mozna bylo sprzedac ?
postanowienie sądu o nabyciu prawa do spadku + pisemko z urzędu
skarbowego o zapłaceniu/zwolnieniu z podatku od spadku.
no i oczywiście dokumenty dotyczące samego mieszkania: zaświadczenie ze
spółdzielni do sprzedaży (lub raczej w tym przypadku, zaświadczenie komu
przysługiwało to spółdzielcze własnościowe prawo).
> Lepiej aby strona umowy byla jedna osoba (np. wdowa a dzieci zrzekaja
> sie na jej rzecz spadku) czy tez sprzedajacym jest te 5 osob ?
Z punktu widzenia prawa nie ma znaczenia.
Tylko 5 osób musi być zgodne co do warunków sprzedaży mieszkania, nie
zawsze jest takie proste.
> Jeszcze jeden problem sie pojawil:
> - jedno dziecko jest niepelnoletnie - p.Tomasik sugerowal, ze moga byc
> "przejscia" - czy ktos moze podac jakies blizsze informacje, jak to w
> praktyce wyglada, co moze byc przeszkoda ?
Sąd rodzinny musi się zgodzić na sprzedaż "jego" części mieszkania.
Bez zgody sądu rodzinnego ani rusz.
> Dodam, ze wdowa chce sprzedac mieszkanie (bardzo duze) i kupic mniejsze,
> tansze w utrzymaniu a nadwyzke z zamiany przeznaczyc jak najbardziej dla
> dzieci (jezeli by to mialo jakies znaczenie dla sadu rodzinnego).
oczywiście ma to znaczenie dla sądu, tylko nie wiem czy takie tłumaczenie
wystarczy do uzyskania zgody sądu rodzinnego ...
--
Pozdrawiam
Radzisz
-
3. Data: 2003-11-26 15:11:19
Temat: Re: Sprzedaz mieszkania po procesie spadkowym... ?
Od: AdamG --- f...@v...interia.pl
> > dzieci (jezeli by to mialo jakies znaczenie dla sadu rodzinnego).
> oczywi?cie ma to znaczenie dla s?du, tylko nie wiem czy takie t?umaczenie
> wystarczy do uzyskania zgody s?du rodzinnego ...
to musza byc spelnione jakies wyjatkowo szczegolne warunki ?
jak to jest, ze rodzice za zycia moga sprzedac mieszkanie bez pytania
sadu rodzinnego, a po smierci jednego rodzica juz sad musi to
rozstrzygac ?
--
AG
-
4. Data: 2003-11-26 18:23:17
Temat: Re: Sprzedaz mieszkania po procesie spadkowym... ?
Od: kam <X...@X...onet.plX>
AdamG wrote:
> jak to jest, ze rodzice za zycia moga sprzedac mieszkanie bez pytania
> sadu rodzinnego, a po smierci jednego rodzica juz sad musi to
> rozstrzygac ?
A czyje mieszkanie sprzedają rodzice za życia? I czyje jest ono po
śmierci jednego z nich?
KG