Taka sytuacja:

Sprzedaję mieszkanie przed upływem 5 lat od daty zakupu (kupiłem przed
2007 r.).
Oświadczam w US, że pieniądze ze sprzedaży przeznaczę na cele
mieszkaniowe.
Po trzech miesiącach kupuję to samo mieszkanie (odkupuję je) - za te
same pieniądze.

Czy odkupienie tego samego mieszkania jest także zaliczane jako
wydatek na cele mieszkaniowe?

Pzdr,
m.j.

do góry

Dnia Tue, 19 Jun 2007 05:51:42 -0700, wolim napisał(a):

> Czy odkupienie tego samego mieszkania jest także zaliczane jako
> wydatek na cele mieszkaniowe?

A dlaczego nie?

do góry

On 19 Cze, 14:53, jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> wrote:
> Dnia Tue, 19 Jun 2007 05:51:42 -0700, wolim napisał(a):
>
> > Czy odkupienie tego samego mieszkania jest także zaliczane jako
> > wydatek na cele mieszkaniowe?
>
> A dlaczego nie?

Wiesz. Wydaje mi się, że w ten sposób można zaoszczędzić na 10%
podatku w przypadku dużej wartości mieszkania.
Np.
Kupiłeś mieszkanie 2 lata temu za 200 000 zł. Dzisiaj chcesz je
sprzedać za 400 000 zł. W takim przypadku zapłaciłbyś 40 000 zł
podatku. Wystarczy jednak, że sprzedasz je zaufanej osobie za 400 000
zł, a potem je odkupisz za te same pieniądze. "Zaufana osoba" nie
zapłaci już podatku, ponieważ w przypadku sprzedaży mieszkan nabytych
po 2006 roku podatek płaci się jedynie od zysku (różnicy między ceną
zakupu, a ceną sprzedaży). Teraz, po całym zabiegu, możesz już
sprzedaż mieszkanie dowolnej osobie za 400 000 zł nie płacąc podatku -
w końcu kupiłeś je po tej samej cenie.
Jeśli chodzi o zysk na takiej operacji, to koszt przeprowadzenia
transakcji sprzedaży i odkupienia (podatki, KW, notariusz) - ok. 9 000
zł x 2 = 18 000 zł. Bez przeprowadzenia operacji musielibyśmy zapłacić
40 000 zł. Czyli jesteśmy do przodu jakieś 22 000 zł. A US jest dużo
więcej do tyłu niż nasz zysk, bo z tych 18 000 zł nie dostaje nawet
połowy.

Dlatego pytam czy ustawodawca nie zabezpieczył się jakoś przed takimi
sytuacjami.

do góry

Dnia Tue, 19 Jun 2007 06:29:42 -0700, wolim napisał(a):

[...]
>
> Dlatego pytam czy ustawodawca nie zabezpieczył się jakoś przed takimi
> sytuacjami.

Mysle ze jakby otarlo sie o sad, US probowalby wykazac ze umowy sprzedazy
byly fikcyjne, i mysle ze sad moglby sie przychylic do jego stanowiska
(no bo naprawde sprzedaz by byla fikcyjna).

p. m.

ps: czy ktos wie jak skonfigurowac poprawne kodowanie klawiatury przez
vnc?

do góry

> On 19 Cze, 14:53, jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> wrote:
> > Dnia Tue, 19 Jun 2007 05:51:42 -0700, wolim napisał(a):
> >
> > > Czy odkupienie tego samego mieszkania jest także zaliczane jako
> > > wydatek na cele mieszkaniowe?
> >
> > A dlaczego nie?
>
> Wiesz. Wydaje mi się, że w ten sposób można zaoszczędzić na 10%
> podatku w przypadku dużej wartości mieszkania.
> Np.
> Kupiłeś mieszkanie 2 lata temu za 200 000 zł. Dzisiaj chcesz je
> sprzedać za 400 000 zł. W takim przypadku zapłaciłbyś 40 000 zł
> podatku. Wystarczy jednak, że sprzedasz je zaufanej osobie za 400 000
> zł, a potem je odkupisz za te same pieniądze. "Zaufana osoba" nie
> zapłaci już podatku, ponieważ w przypadku sprzedaży mieszkan nabytych
> po 2006 roku podatek płaci się jedynie od zysku (różnicy między ceną
> zakupu, a ceną sprzedaży). Teraz, po całym zabiegu, możesz już
> sprzedaż mieszkanie dowolnej osobie za 400 000 zł nie płacąc podatku -
> w końcu kupiłeś je po tej samej cenie.
> Jeśli chodzi o zysk na takiej operacji, to koszt przeprowadzenia
> transakcji sprzedaży i odkupienia (podatki, KW, notariusz) - ok. 9 000
> zł x 2 = 18 000 zł. Bez przeprowadzenia operacji musielibyśmy zapłacić
> 40 000 zł. Czyli jesteśmy do przodu jakieś 22 000 zł. A US jest dużo
> więcej do tyłu niż nasz zysk, bo z tych 18 000 zł nie dostaje nawet
> połowy.
>
> Dlatego pytam czy ustawodawca nie zabezpieczył się jakoś przed takimi
> sytuacjami.
>
>
Zabezpieczył sie. Przeczytaj sobie art.199a Ordynacji podatkowej.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> >
> Zabezpieczył sie. Przeczytaj sobie art.199a Ordynacji podatkowej.
>
Przeczytałem i w żaden sposób nie mogę zrozumieć o co Ci chodzi. Czynność
prawna jest - i to potwierdzona przez notariusza. Potem następna czynność
prawna, również potwierdzona notarialnie. Podatki zapłacone tak jak trzeba.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Jeśli chodzi o zysk na takiej operacji, to koszt przeprowadzenia
> transakcji sprzedaży i odkupienia (podatki, KW, notariusz) - ok. 9 000
> zł x 2 = 18 000 zł. Bez przeprowadzenia operacji musielibyśmy zapłacić
> 40 000 zł. Czyli jesteśmy do przodu jakieś 22 000 zł. A US jest dużo
> więcej do tyłu niż nasz zysk, bo z tych 18 000 zł nie dostaje nawet
> połowy.

moim skromnym zdaniem coś Ci się pozajączkowało w obliczeniach kosztu.
podatek od czynności cywilno-prawnych 2% czyli 8k. Razy 2 już jest 16k.
A notarisz??? Nie sądzisz chyba żeby notariusz wziął 1k za sprzedaż??
Myślę, że Twoje wyliczenia jak pomnożusz przez 2 ro może było by bardziej
prawdopodobne

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Kupiłeś mieszkanie 2 lata temu za 200 000 zł. Dzisiaj chcesz je
> sprzedać za 400 000 zł. W takim przypadku zapłaciłbyś 40 000 zł
> podatku. Wystarczy jednak, że sprzedasz je zaufanej osobie za 400 000
> zł, a potem je odkupisz za te same pieniądze. "

Czegoś tu nie rozumiem. A jaki ma to związek czy sprzedasz zaufanej czy
niezaufanej osobie?? Tak samo musisz zapłacić podatek 40 k.
Jak wyobrażasz sobie to ominąć?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Czegoś tu nie rozumiem. A jaki ma to związek czy sprzedasz zaufanej czy
> niezaufanej osobie?? Tak samo musisz zapłacić podatek 40 k.
> Jak wyobrażasz sobie to ominąć?


Jeśli oświadczę, że pieniądze ze sprzedaży przeznaczę na cele
mieszkaniowe, to podatku nie płacę. Niezaufana osoba Ci nie odsprzeda
tego mieszkania za te same pieniądze.

Pozdrawiam.

do góry