eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2005-01-18 09:39:04
    Temat: Sprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
    Od: "Mariusz Wojciechowski" <w...@i...uj.edu.pl>


    Witam,
    Mam dylemat, sprzedaje dzialke i kupiec chce ja kupic na nastepujacych
    zasadach, wplaca mi 30% wartosci i jednoczesnie chce podpisac odrazu umowe
    notarialna w ramach ktorej stanie sie pelnoprawnym wlascicielem gruntu,
    jemu chodzi o to ze chcialby sie zaraz zaczac budowac i teraz w jaki
    sposob moge sie zabezpieczyc, jak odzyskac w przypadku jego nie
    wyplacalnosci dlugu albo pieniadze albo dzialke, i jak wyglada sprawa w
    przypadku gdy on juz cos postawi na tej dzialce.

    Interesuja mnie tez wlasze doswiadczenia czy w przypadku niesplacania
    dlugu mozna z goscia w realy sposob sciagnac naleznosc nie posuwajac sie
    do kroków drastycznych.

    POzdrawiam
    --
    Mariusz Wojciechowski


  • 2. Data: 2005-01-18 09:53:16
    Temat: Re: Sprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
    Od: bo <a...@a...edu.pl>

    Mariusz Wojciechowski wrote:

    >
    > Witam,
    > Mam dylemat, sprzedaje dzialke i kupiec chce ja kupic na nastepujacych
    > zasadach, wplaca mi 30% wartosci i jednoczesnie chce podpisac odrazu umowe
    > notarialna w ramach ktorej stanie sie pelnoprawnym wlascicielem gruntu,
    > jemu chodzi o to ze chcialby sie zaraz zaczac budowac i teraz w jaki
    > sposob moge sie zabezpieczyc, jak odzyskac w przypadku jego nie
    > wyplacalnosci dlugu albo pieniadze albo dzialke, i jak wyglada sprawa w
    > przypadku gdy on juz cos postawi na tej dzialce.
    >
    > Interesuja mnie tez wlasze doswiadczenia czy w przypadku niesplacania
    > dlugu mozna z goscia w realy sposob sciagnac naleznosc nie posuwajac sie
    > do kroków drastycznych.
    >
    > POzdrawiam

    Nie widze ZADNEGO problemu.

    Sam tak dzialke kupilem, dom stoi dzialka zaplacona.

    Pan Notariusz owe raty w umowe wpisze oraz ze w razie nie zaplacenia
    dluznik podaje sie egzekucji z w/w dzialki... i juz.

    Dzialka to najlepsze zabezpieczenie, jakie sobie mozesz wymazyc..
    nooo prawie najlepsze..
    lepsze ma tylko bank, bd pozyczke zabezpiecza LOKATA..

    Boguslaw


  • 3. Data: 2005-01-18 10:27:05
    Temat: Re: Sprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
    Od: "MałGosia" <g...@o...pl>

    Mariusz Wojciechowski napisał
    > teraz w jaki
    > sposob moge sie zabezpieczyc, jak odzyskac w przypadku jego nie
    > wyplacalnosci dlugu albo pieniadze albo dzialke

    Mozecie ustanowic hipoteke na tej nieruchomosci zabezpieczajaca
    zaplate reszty ceny za dzialke. Zapytaj notariusza - powinien
    powiedziec Ci o wszystkich mozliwosciach prawnych zwiazanych z
    zabezpieczeniem, o ktorym piszesz.

    pozdrawiam
    Gosia



  • 4. Data: 2005-01-18 11:36:11
    Temat: Re: Sprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
    Od: "Mariusz Wojciechowski" <w...@i...uj.edu.pl>


    >
    > Nie widze ZADNEGO problemu.
    >
    > Sam tak dzialke kupilem, dom stoi dzialka zaplacona.
    >
    > Pan Notariusz owe raty w umowe wpisze oraz ze w razie nie zaplacenia
    > dluznik podaje sie egzekucji z w/w dzialki... i juz.
    >
    > Dzialka to najlepsze zabezpieczenie, jakie sobie mozesz wymazyc..
    > nooo prawie najlepsze..
    > lepsze ma tylko bank, bd pozyczke zabezpiecza LOKATA..


    A jak wylada sciaganie takiegho dlugu, musze isc do sadu ?? Czy do
    komornika ??
    ile to trwa ?? Mam szanse na odzyskanie calosci czy musze zaplacic cos
    komornikowi ??

    pozdrawiam


  • 5. Data: 2005-01-18 11:44:39
    Temat: Re: Sprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
    Od: bo <a...@a...edu.pl>

    Mariusz Wojciechowski wrote:

    >
    >>
    >> Nie widze ZADNEGO problemu.
    >>
    >> Sam tak dzialke kupilem, dom stoi dzialka zaplacona.
    >>
    >> Pan Notariusz owe raty w umowe wpisze oraz ze w razie nie zaplacenia
    >> dluznik podaje sie egzekucji z w/w dzialki... i juz.
    >>
    >> Dzialka to najlepsze zabezpieczenie, jakie sobie mozesz wymazyc..
    >> nooo prawie najlepsze..
    >> lepsze ma tylko bank, bd pozyczke zabezpiecza LOKATA..
    >
    >
    > A jak wylada sciaganie takiegho dlugu, musze isc do sadu ?? Czy do
    > komornika ??
    > ile to trwa ?? Mam szanse na odzyskanie calosci czy musze zaplacic cos
    > komornikowi ??
    >
    > pozdrawiam

    sciagniecie dlugu zawsze trwa..
    Wszystko zalezy jak bardzo sie boisz
    jak bardzo potrzebujesz "kasy".


    Moze czlowiek wziac kredyt w banku i zaplacic calosc,
    ale to kosztuje...
    KAZDE zabezpieczenie przed ryzykiem jakos kosztuje.
    I moze dla kupujacego transakcja stac sie nieoplacalna.


    W umowie mozna dosc duze odsetki za zwloke zapisac,
    a czlowiekowi z dzialka trudno bedzie uciec..
    (zwlaszcza jesli zapiszecie to w hipotece)

    Jak uwazasz..
    Pogadaj z Panem Notariuszem
    Bierze niezla kase, wiec Ci w ramach tego doradzi.

    Boguslaw


  • 6. Data: 2005-01-18 18:35:56
    Temat: Re: Sprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "bo" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:csim97$72l$6@galaxy.uci.agh.edu.pl...

    > Dzialka to najlepsze zabezpieczenie, jakie sobie mozesz wymazyc..
    > nooo prawie najlepsze..

    Ja bym tak bardzo euforystycznie do tego nie podchodził. Próbowałeś kiedyś
    zlicytować działkę, na której znajduje się zamieszkały budynek? To wcale nie
    takie proste.


  • 7. Data: 2005-01-18 21:59:49
    Temat: Re: Sprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>

    Dnia Tue, 18 Jan 2005 10:39:04 +0100, Mariusz Wojciechowski naskrobał(a):

    > Witam,
    > Mam dylemat, sprzedaje dzialke i kupiec chce ja kupic na nastepujacych
    > zasadach, wplaca mi 30% wartosci i jednoczesnie chce podpisac odrazu umowe
    > notarialna w ramach ktorej stanie sie pelnoprawnym wlascicielem gruntu,
    > jemu chodzi o to ze chcialby sie zaraz zaczac budowac i teraz w jaki
    > sposob moge sie zabezpieczyc, jak odzyskac w przypadku jego nie
    > wyplacalnosci dlugu albo pieniadze albo dzialke, i jak wyglada sprawa w
    > przypadku gdy on juz cos postawi na tej dzialce.
    >
    > Interesuja mnie tez wlasze doswiadczenia czy w przypadku niesplacania
    > dlugu mozna z goscia w realy sposob sciagnac naleznosc nie posuwajac sie
    > do kroków drastycznych.

    Nie udziela się kredytów bo od tego są banki. Jeżeli kupiec nie jest w
    stanie uzyskać kredytu budowlanego (najtańsze na rynku) na okres nawet 30
    lat to pytanie podstawowe - dlaczego ty masz go kredytować jeżeli go może
    nie stać na tą nieruchomość? Jeżeli bank nie chce podjąć takiego ryzyka to
    chyba coś jest na rzeczy :>
    Co do zabezpieczeń to jak zwykle najlepszym zabezpieczeniem jest wypłacalny
    kupujący bo w przeciwnym przypadku nawet z hipoteką czeka cię wiele
    problemów z egzekucją z nieruchomości i extra wydatki z twojej kieszeni np.
    na zaliczkę dla komornika i rzeczoznawcę majątkowego.




    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl


  • 8. Data: 2005-01-19 09:06:31
    Temat: Re: Sprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
    Od: bo <a...@a...edu.pl>

    Sebol wrote:

    > Dnia Tue, 18 Jan 2005 10:39:04 +0100, Mariusz Wojciechowski naskrobał(a):
    >
    >> Witam,
    >> Mam dylemat, sprzedaje dzialke i kupiec chce ja kupic na nastepujacych
    >> zasadach, wplaca mi 30% wartosci i jednoczesnie chce podpisac odrazu
    >> umowe notarialna w ramach ktorej stanie sie pelnoprawnym wlascicielem
    >> gruntu, jemu chodzi o to ze chcialby sie zaraz zaczac budowac i teraz w
    >> jaki sposob moge sie zabezpieczyc, jak odzyskac w przypadku jego nie
    >> wyplacalnosci dlugu albo pieniadze albo dzialke, i jak wyglada sprawa w
    >> przypadku gdy on juz cos postawi na tej dzialce.
    >>
    >> Interesuja mnie tez wlasze doswiadczenia czy w przypadku niesplacania
    >> dlugu mozna z goscia w realy sposob sciagnac naleznosc nie posuwajac sie
    >> do kroków drastycznych.
    >
    > Nie udziela się kredytów bo od tego są banki. Jeżeli kupiec nie jest w
    > stanie uzyskać kredytu budowlanego (najtańsze na rynku) na okres nawet 30
    > lat to pytanie podstawowe - dlaczego ty masz go kredytować jeżeli go może
    > nie stać na tą nieruchomość? Jeżeli bank nie chce podjąć takiego ryzyka to
    > chyba coś jest na rzeczy :>

    No na przyklad dla tego, ze dzialka nie jest "budowlana"
    naprzyklad dla tego ze choc klient nie ma "zdolnosci kredytowej"
    chce sprzedac cos.. i jest jeszcze wiele innych przykladow..

    Tak, od kredytow sa banki, ale jakos dziwbnie cala gospodarka
    U NAS kreci sie na "odroczonych platnosciach"..

    Boguslaw


  • 9. Data: 2005-01-19 18:58:00
    Temat: Re: Sprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
    Od: Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl>

    Dnia Wed, 19 Jan 2005 10:06:31 +0100, bo naskrobał(a):


    > No na przyklad dla tego, ze dzialka nie jest "budowlana"

    Nie przeszkadza.

    > naprzyklad dla tego ze choc klient nie ma "zdolnosci kredytowej"

    Nie ma zdolności czyli ty masz frajerem ?

    > chce sprzedac cos.. i jest jeszcze wiele innych przykladow..

    jakieś trafne? :>


    > Tak, od kredytow sa banki, ale jakos dziwbnie cala gospodarka
    > U NAS kreci sie na "odroczonych platnosciach"..

    mylisz nieruchomości z ruchomościami.


    --
    United Devices Cancer Research Project
    www.grid.org
    lobo_(małpa)autograf.pl


  • 10. Data: 2005-01-20 11:45:13
    Temat: Re: Sprzedaz dzialki - na raty - umowa notarialna
    Od: bo <a...@a...edu.pl>

    Sebol wrote:

    > Dnia Wed, 19 Jan 2005 10:06:31 +0100, bo naskrobał(a):
    >
    >
    >> No na przyklad dla tego, ze dzialka nie jest "budowlana"
    >
    > Nie przeszkadza.

    zalezy KOMU i W CZYM.
    Przeszkadza we wzieciu kredytu BUDOWLANEGO w BANKU.
    te pozostale sa znacznie drozsze.

    >> naprzyklad dla tego ze choc klient nie ma "zdolnosci kredytowej"
    >
    > Nie ma zdolności czyli ty masz frajerem ?

    Wiesz, ja pezez wiele lat niemialem wg banku "zdolnosci".
    Najpierw dlatego,z ep rowadzilem DG ktrocejniz rok..
    potem bo placilem Podatek wg ryzcaltu.
    Potem dlatego, ze oni lepiej wiedzieli ile mi na zycie potrzeba..

    Przez ten czas Z LEGALNIEOPODATKOWANYCH DOCHODOW i ZE SPRZEDARZY
    MIESZKANIA wlasnosciowego kupilem dzilka, wybudowalem stan surowy...
    I bylbym "olal banki". ale z jednej strony mi sie nie chialo czakac,
    z drugiej strony banki zmniejszyly odsetki od kredytow, z trzeciej nie
    chialenm NA RAZIE sprzedac drugiego mieszkania.....
    >> chce sprzedac cos.. i jest jeszcze wiele innych przykladow..
    >
    > jakieś trafne? :>

    Nie trefne... np mieszkanie w korym jeszcze ROK chce pomieszkac...

    >> Tak, od kredytow sa banki, ale jakos dziwbnie cala gospodarka
    >> U NAS kreci sie na "odroczonych platnosciach"..
    >
    > mylisz nieruchomości z ruchomościami.

    Nie myle...
    Znalazl sie taki WG CIEBIE frajer, ktory sprzeal mi dzialke z odroczona
    platnoscia, bo potrzebowal tylko na raziena instalacje CO.
    Splacilem mu rzetelnie i uzcciwie...
    On zyskal i ja...

    Zreszta u nas w okolicy to sie stalo prawie ze normalne..

    Boguslaw

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1