-
1. Data: 2006-07-03 09:28:21
Temat: Re: Sprzedaz auta przez osobe 3, dwoch wspolwlascicieli za granica
Od: "[helion.pl] Karol Przeliorz" <k...@g...com>
>
> Jeśli chodzi o kwestie cywilnoprawne, to nie jest konieczne
> pełnomocnictwo notarialne, wystarczy zwykłe pisemne.
> Można też poświadczyć podpis na takim pełnomocnictwie u notariusza
> (osoba, która podpisała stawia się u notariusza i oświadcza, że to jej
> podpis albo podpisuje u notariusza), zapewne będzie taniej niż
> sporządzenie pełnomocnictwa notarialnego.
>
Witam,
Alez ilez tez bedzie kosztowalo takie pelnomocnictwo 45 zl? w tym juz
oplata skarbowa 15 zl. Pod katem podejscia do sprawy ewentualnego
nabywcy notarialne pelnomocnictwo albo przynajmniej poswiadczony
notarialnie podpis bedzie bezpieczniejszy niz pelnomocnictwo w zwyklej
formie pisemnej.
Zawsze istnieje mozliwosc podpisania przez mame umowy "in blanco" przed
wyjazdem :)
pozdrawiam
kp
-
2. Data: 2006-07-03 14:02:33
Temat: Re: Sprzedaz auta przez osobe 3, dwoch wspolwlascicieli za granica
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "[helion.pl] Karol Przeliorz" <k...@g...com> napisał w
wiadomości news:1151918901.310420.86090@a14g2000cwb.googlegroup
s.com...
> Zawsze istnieje mozliwosc podpisania przez mame umowy "in blanco" przed
> wyjazdem :)
dokladnie, albo ktos inny podpisze sie za nieobecnych wspolwlascicieli ;)
nie trzeba zadnych posiwadczen notarialnych, wystarcza dane
wspolwpascicieli na umowie i ich podpisy
-
3. Data: 2006-08-25 19:38:23
Temat: Re: Sprzedaz auta przez osobe 3, dwoch wspolwlascicieli za granica
Od: "Tomek" <n...@w...pl>
"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:e8b814$2hi$1@opal.futuro.pl...
> dokladnie, albo ktos inny podpisze sie za nieobecnych wspolwlascicieli ;)
> nie trzeba zadnych posiwadczen notarialnych, wystarcza dane
> wspolwpascicieli na umowie i ich podpisy
Kupując auto od osoby nieznajomej nie poszedłbym na takie coś. No sorry, ale
takie czasy że dużo wałków ludzie kręcą i kupując auto na umowę in blanco
bałbym się że jest coś nie tak. Gdyby było notarialne upoważnienie to co
innego.
Kolejnym (nie mówię że lepszym) wyjściem z tej sytuacji jest wstawienie auta
do komisu.
Pozdrawiam
Tomek