-
101. Data: 2009-02-08 11:12:43
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Sat, 7 Feb 2009 23:39:35 +0000 (UTC), Krokodylek napisał(a):
> ze nie mam wydać 98 zł ze 100 w sobotę rano. Jest Was
> pewnie z 1%, a kłopotu robicie pewnie z 50%.
I znowu. Skoro to 1% to naprawde tak ciezko sie przygotowac? Dopiero co
byly argumenty ze wszyscy chca rozmieniac a teraz juz tylko 1%
--
marcin
-
102. Data: 2009-02-08 17:50:28
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Sun, 8 Feb 2009 11:26:20 +0800, Marcin Debowski napisał(a):
> Wskaż podstawę prawną obligującą kupującego do zapłacenia nominałem
> podług potrzeb/widzimisie sprzedawcy.
Ustawa o cenach.
"cena - wartość wyrażoną w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest
obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę;"
Kupujący ma zapłacić określoną cenę - nigdzie nie ma mowy o tym że może sam
sobie ustalić ile zapłaci, a sprzedawca ma obowiązek mu zwrócić różnicę
między tym co kupujący sobie ustalił a ceną towaru.
Pozdrawiam,
Henry
-
103. Data: 2009-02-09 00:09:13
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 08.02.2009 Henry(k) <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał/a:
> Dnia Sun, 8 Feb 2009 11:26:20 +0800, Marcin Debowski napisał(a):
>> Wskaż podstawę prawną obligującą kupującego do zapłacenia nominałem
>> podług potrzeb/widzimisie sprzedawcy.
> Ustawa o cenach.
> "cena - wartość wyrażoną w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest
> obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę;"
I kupujący tego obowiązku dopełnił.
> Kupujący ma zapłacić określoną cenę - nigdzie nie ma mowy o tym że może sam
> sobie ustalić ile zapłaci, a sprzedawca ma obowiązek mu zwrócić różnicę
> między tym co kupujący sobie ustalił a ceną towaru.
No skoro nigdzie nie ma to chyba raczej może :)
--
Marcin
-
104. Data: 2009-02-09 06:47:24
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Alek wrote:
> Użytkownik "Kocureq" <a...@...stopce.pl> napisał
>>
>> Jakby mi się chciało użerać, latać i załatwiać - sam bym został
>> przedsiębiorcą. Wybrałem drogę konsumenta nie po to, żeby teraz za
>> sklepikarza latać po okolicy i rozmieniać.
>
> Nie musisz, jedz banknoty.
>
> Ze zgniłego Zachodu przylazła do nas koncepcja, że konsument
> to jest kompletny idiota, który nie musi myśleć, nie musi
> uważać, nic nie musi a za niego muszą to robić przedsiębiorcy.
> Ciekawe kiedy taki debil śmiertelnie zadławi się befsztykiem
> połkniętym w całości bo nie była doń dołączona instrukcja
> nakazująca kroić i gryźć. :|
masz rację, koncepcja ze to handlarz ma zawsze rację jest czysto
komunistyczna i ma podstawę w okresie gospodarki niedoborów gdy klienci
zabiegali o łaskę sprzedawców.
pomysł że to handlowcowi zależy na sprzedaży towaru jest czysto
kapitalistyczna
-
105. Data: 2009-02-09 06:49:35
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Kocureq wrote:
> krys pisze:
>> Wiesz co, takich klientów to się nawet nie żałuje. Kupi bułek za 2
>> zł, a narobi afery, jakby od jego zakupów zalezało "byc albo nie
>> byc" sklepikarza. Dbanie o _dobrych_ klientów się opłaca, pieniaczy
>> opłaca się podesłać konkurencji.
>
> Jakoś konkurencja mnie z otwartymi ramionami wita, wydaje resztę a i
> czasem pozwoli zapłacić 7 zł kartą :)
a jak nie mają drobnych to dadzą na kreche: "nie ma sprawy jutro pan
zapłaci"
bezpośrednia konkurencja bardzo dobrze poprawia jakość handlu.
dwa lub trzy podobne skelpiki w okolicy
-
106. Data: 2009-02-09 08:07:06
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gmi5km$pur$1@news.onet.pl...
> skad mam brać drobne?
z zakupow, sprzedawcy wydaja reszty, a ty te reszty wkladasz sobie do
kieszonki z mysla o zakupach buleczek z samego rana, ja tak robie i jakos
zyje i problemow z zakupem porannego pieczywa nie miewam, czestu udaje mi
sie nawet dac dokladnie odliczona kwote, co do grosza
-
107. Data: 2009-02-09 08:57:58
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Kocureq'
Wpis z dnia 06-02-2009:
> W świetle prawa i moim zdaniem to jednak dość rozdzielne temriny ;)
No tu masz rację - wyszło co nieco dziwne stwierdzenie :)
> Możesz to uzasadnić na podstawie np. ustawy o cenach / pieniądzu?
1. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
1) cena - wartość wyrażoną w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest
obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę; w cenie uwzględnia
się podatek od towarów i usług oraz podatek akcyzowy, jeżeli na podstawie
odrębnych przepisów sprzedaż towaru (usługi) podlega obciążeniu podatkiem
od towarów i usług oraz podatkiem akcyzowym,
Cena tych dawno już nieświeżych 5 bułek to 3 złote 50 groszy - wartość
wyrażona w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić
przedsiębiorcy za towar.
Gdzie w tej definicji znajdujesz podstawę do twierdzenia, że sprzedawca ma
jakikolwiek inny obowiązek, niż przyjęcie od kupującego *ustalonej* kwoty w
zamian za wydanie towaru?
--
TomaSz.
-
108. Data: 2009-02-09 09:09:15
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Mon, 9 Feb 2009 08:09:13 +0800, Marcin Debowski napisał(a):
>> "cena - wartość wyrażoną w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest
>> obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę;"
>
> I kupujący tego obowiązku dopełnił.
Nie dopełnił bo dał więcej - tak jakbyś pojechał do warsztatu na wymianę
opon, a oni Ci wymienili je razem z felgami i powiedzieli "dopłać albo
zdemontuj i oddaj" ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
109. Data: 2009-02-09 10:00:54
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
TomaSz. pisze:
> Cena tych dawno już nieświeżych 5 bułek to 3 złote 50 groszy - wartość
> wyrażona w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić
> przedsiębiorcy za towar.
> Gdzie w tej definicji znajdujesz podstawę do twierdzenia, że sprzedawca ma
> jakikolwiek inny obowiązek, niż przyjęcie od kupującego *ustalonej* kwoty w
> zamian za wydanie towaru?
W tej nie, ale to pozostawia tę kwestię w próżni - czy ustawa o
pieniądzu nic na ten temat nie mówi?
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
110. Data: 2009-02-09 20:42:31
Temat: Re: Sprzedawca nie rozmieni większej kwoty pieniędzy.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
szerszen wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gmi5km$pur$1@news.onet.pl...
>
>> skad mam brać drobne?
>
> z zakupow, sprzedawcy wydaja reszty, a ty te reszty wkladasz sobie do
> kieszonki z mysla o zakupach buleczek z samego rana, ja tak robie i
> jakos zyje i problemow z zakupem porannego pieczywa nie miewam,
> czestu udaje mi sie nawet dac dokladnie odliczona kwote, co do grosza
jak to, przecież sprzedawcy nei mają drobnych i czekają az ja przyniosę im
odliczoną kwotę.