-
11. Data: 2006-02-07 15:47:08
Temat: Re: Sprzedanie czegoś wadliwego
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Jak to jest dla ciebie smieszne - to pisz na humor czy coś. Dla mnie jest
> powazne. Zjadal mi grzyb glajta - chce go sprzedac, bo nie chce latac
> wiecej na
> takiej smiedzącej glajsze. A sie zastanawiam czy musze komus powiedziec
> czy
> glajcha byla chora czy nie. Skoro juz nie jest - i tyle.
No dobra, pozbieralem sie z podlogi i podszedlem do tego z punktu widzenia
socjolingwistycznego. Glajt to by byl transkrybowany z angielskiego "glider"
z polknietym "r", czyli szybowiec. Z kontekstu wynikaloby wiec, ze Jerzy
chce sprzedac szybowiec, ktorego nie ma gdzie przechowywac i nie zna jego
obecnego stanu technicznego, byc moze ze wzgledu na brak okresowych badan
technicznych. Pisze, ze szybowiec "byl chory", czyli chyba mial jakas
krakse, po ktorej zostal doprowadzony do stanu uzywalnosci, czyli sytuacja
jest taka sama jak z samochodem, ktory byl "klepany" po stluczce.
Zatem pytanie zapewne jest skierowane do tych, co znaja sie na normach i
prawach, ktorymi rzadzi sie lotnictwo, szybownictwo i procedurach
rejestracji / sprzedazy i odpowiedzialnosci za sprzedawane "ptaki" ;-)
Uff... ale przyznam, ze dawno nie widzialem tak niepolskiego jezyka
polskiego. Mam wrazenie, ze "Jerzy Krzak" to po prostu "George Bush", co
sugerowaloby, ze autor jest Amerykaninem lub Amerykaninem polskiego
pochodzenia.
Teraz moze ktos Jerzemu powaznie odpowie ;-)
Pozdrawiam,
Tiger
-
12. Data: 2006-02-07 15:52:46
Temat: Re: Sprzedanie czegoś wadliwego
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
Tiger napisał(a):
> Teraz moze ktos Jerzemu powaznie odpowie ;-)
Ni *uja ;)
--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
nartach !
-
13. Data: 2006-02-07 16:24:06
Temat: Re: Sprzedanie czegoś wadliwego
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
> sugerowaloby, ze autor jest Amerykaninem lub Amerykaninem polskiego
> pochodzenia.
a moze to arab? :)
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
-
14. Data: 2006-02-07 16:39:05
Temat: Re: Sprzedanie czegoś wadliwego
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
Tiger napisał(a):
> socjolingwistycznego. Glajt to by byl transkrybowany z angielskiego "glider"
> z polknietym "r", czyli szybowiec.
> Dlaczego glajciarz spadł?
>
> * Pani Przedszkolanka: Żeby być na ziemi.
> * Platon: Dla ważniejszego dobra.
> * Arystoteles: Taka jest natura glajciarzy , że spadają.
> * Karol Marx: To było historycznie nie do uniknięcia.
> * Timothy Leary: Ponieważ to była jedyna droga, na którą chciał zezwolić
glajciarzowi rząd.
> * Bill Gates: Akurat wypuściłem na rynek nowy GlajtOffice 2000, który nie tylko
będzie spadał, ale również będzie latał, zarządzał ważnymi dokumentami i wyrównywał
stan waszego konta.
> * Przemek Kurzawa: Bo latał z wiatrem.
> * Guma: Bo skrzydło było Dudka.
> * Przedszkolak: A cio to jeśt glajciaś?
> * Astronom: Żadne obserwatorium nie zarejestrowało komety o nazwie "glajciarz".
> * Ufofil: Mam, mam... zrobiłem zdjęcie! Będę sławny!
> * Wróżka: Czy mogłabym zobaczyć jego dłoń?
> * Biolog Amator: A to ci ciekawostka przyrodnicza!
> * Blondynka: ?
> * Brunetka: Glajciarz była blondynką.
> * Boguslaw Linda: Co ty kurwa glajciarz możesz wiedzieć o spadaniu!
> * Bogusław Linda: Dlaczego? W imię zasad s...........
> * Lech Wałęsa: Nie chciał, ale musiał.
> * John F. Kennedy: Niektórzy mogą zapytać, dlaczego spadł. Możnaby też zapytać:
Po co wszedł na najwyższą górę? Po co 35 lat temu przeleciał przez Atlantyk?
Glajciarz postanowił spaść... (owacje) Glajciarz postanowił spaść... (owacje)
Glajciarz postanowił spaść i dokonać innych rzeczy nie dlatego, że są łatwe, lecz
dlatego, że są trudne! (burzliwe owacje na stojąco)
> * John F. Kennedy: Każdy upadek kubańskiego glajciarza na terytorium dowolnego
państwa będziemy uważać za upadek radzieckiego glajciarza na terytorium Stanów
Zjednoczonych.
> * Neil Armstrong: To mały upadek dla glajciarza, ale wielka katastrofa dla
glajciarstwa.
> * Louis Armstrong: ...I myślę sobie: Co za wspaniały upadek...
> * Miś Uszatek: Bo klapnięte uszko miał.
--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
nartach !
-
15. Data: 2006-02-07 17:52:26
Temat: Re: Sprzedanie czegoś wadliwego
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
>> Dlaczego glajciarz spadł?
Aaaaa, paralotnia, nie szybowiec :-))))
Dzieki za podpowiedz.
Pozdrawiam,
Tiger
-
16. Data: 2006-02-07 21:16:05
Temat: Re: Sprzedanie czegoś wadliwego
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "Danny" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1n31wrzcom7f6.dlg@the.bat.forever...
> Zwróć uwagę że to pracownia projektowania miast - nie frustruj go - bo
> będziemy mieli kolejną katastrofę budowlaną ;(
Znaczy ta ona glajcha ma cos wspolnego z projektowaniem?
sz.