eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprzeczne opinie biegłych - jaki wyrok?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2007-04-23 11:32:05
    Temat: Sprzeczne opinie biegłych - jaki wyrok?
    Od: a...@v...pl

    Witam

    Od 6 lat toczy mi się sprawa spadkowa o uznanie testamentu. Niestety jest on
    podważany przez drugą stronę (dziedziczących z ustawy). W sprawie powoływano
    już kilku biegłych grafologów, sam też zlecałem prywatne opinie. W chwili
    następującej mam taką sytuację - biegli wyrokowali czy testament jest prawdziwy.

    1) pierwsza opinia - zlecona przez sąd - stanowisko biegłego że testament jest
    fałszywy - biegły mgr

    2) druga opinia - którą zleciłem prywatnie (biegły jako świadek w sprawie) -
    stanowisko biegłego że testament jest prawdziwy - biegły prof dok hab

    3)trzecia opinia - zlecona przez sąd - stanowisko biegłego że testament jest
    fałszywy - biegły mgr

    4) czwarta opinia - którą zleciłem prywatnie - ekspertyza zespołowa - dwóch
    biegłych (biegli jako świadekowie w sprawie) - stanowisko biegłych że testament
    jest prawdziwy - biegli prof i mgr

    3) piąta opinia - zlecona przez sąd - stanowisko biegłego że testament jest
    prawdziwy - biegły prof, Kierownik katedry U.

    Na chwilę obecną wygląda to tak - 3 opinie biegłych z czego 2 na NIE 1 na TAK.
    Biegli ktorym zlecałem prywatnie przebadanie testamentu wydali kolejne 2
    decyzje na TAK ale traktowani są w sprawie jako świadkowie.
    W sprawie byli też słuchani świadkowie "na okoliczność sporządzenia testamentu"
    i zeznali że wiedzieli od testatorki iż napisała testament na moją korzyść ale
    nie byli świadkami tej czynności.

    Nie wnioskowałem o kolejnych biegłych ze względu na ogromne już (jak na moje
    możliwości) koszty procesu. Jakiego powinienem spodziewać się rozstrzygnięcia?
    Sędziowie prowadzący sprawę zmieniali się czterokrotnie, ostatnia Pani Sędzia
    robi wrażenie jakby już od dawna była przekonana że testament jest podrobiony -
    (dziwne minki, nie przyjmowanie moich wniosków, etc..)- po ostatniej sprawie
    wszedł do niej mecenas strony przeciwnej i nie wychodził kilka minut.

    Jakiego powinienem spodziewać się rozstrzygnięcia?
    Z góry dziękuję za ewentualne opinie jaki może zapaść wyrok.

    Pozdrawiam
    Artur

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2007-04-23 12:12:36
    Temat: Re: Sprzeczne opinie biegłych - jaki wyrok?
    Od: stern <s...@n...to>

    a...@v...pl napisał(a):

    > Jakiego powinienem spodziewać się rozstrzygnięcia?

    tego nikt nie wie

    > Z góry dziękuję za ewentualne opinie jaki może zapaść wyrok.

    1. postanowienie, nie wyrok
    2. pierwsza możliwość - dziedziczenie wg. testamentu
    2. druga mozliwosc - dziedziczenie z ustawy

    innych mozliwosci brak.

    BTW: nie pisałeś czy kolejne opinie odnosza się wzajemnie do siebie -
    tzn. czy to jest tak, że każdy pisze, co mu się wydaje, czy też pisze:
    "w poprzedniej opinii błędnie stwierdzono, bla bla bla".


  • 3. Data: 2007-04-23 14:09:46
    Temat: Re: Sprzeczne opinie biegłych - jaki wyrok?
    Od: Bungo <b...@g...pl>

    a...@v...pl napisał(a):
    > Witam
    >
    > Od 6 lat toczy mi się sprawa spadkowa o uznanie testamentu. Niestety jest on
    > podważany przez drugą stronę (dziedziczących z ustawy). W sprawie powoływano
    > już kilku biegłych grafologów, sam też zlecałem prywatne opinie. W chwili
    > następującej mam taką sytuację - biegli wyrokowali czy testament jest prawdziwy.
    >
    [...]
    >
    > Na chwilę obecną wygląda to tak - 3 opinie biegłych z czego 2 na NIE 1 na TAK.
    > Biegli ktorym zlecałem prywatnie przebadanie testamentu wydali kolejne 2
    > decyzje na TAK ale traktowani są w sprawie jako świadkowie.
    > W sprawie byli też słuchani świadkowie "na okoliczność sporządzenia testamentu"
    > i zeznali że wiedzieli od testatorki iż napisała testament na moją korzyść ale
    > nie byli świadkami tej czynności.
    >
    > Nie wnioskowałem o kolejnych biegłych ze względu na ogromne już (jak na moje
    > możliwości) koszty procesu. Jakiego powinienem spodziewać się rozstrzygnięcia?

    wyrok nie zalezy od ilosci opini, statusu bieglych czy ich cenzusu (to
    sa okolicznosci drugorzedne).

    Istotna jest tresc tych opinii, a najistotniejsze, ktoremu bieglemu
    sad zechce uwierzyc...

    Nie znajac akt sprawy, w tym tresci tych opinii, nie sposob
    przewidziec rozstrzygniecia.

    ==>> pozdrawiam:-)
    ==>> Bungo


  • 4. Data: 2007-04-23 20:41:41
    Temat: Re: Sprzeczne opinie biegłych - jaki wyrok?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <a...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:2e9c.0000007a.462c9934@newsgate.onet.pl...

    Moim zdaniem w powyższej sprawie wyrok powinien być korzystny dla Ciebie. O
    unieważnienie testamentu wnosili powodzi i to do nich należy dowieść, że
    testament sfałszowano. Jak wynika z Twojego opisu wnioski biegłych są rozbieżne,
    a zatem nie da się jednoznacznie stwierdzić, że został sfałszowany. A ponieważ
    od przeprowadzenia tego dowodu uzależnione jest unieważnienie testamentu, więc w
    mojej ocenie należy uznać, ze brak dowodów jednoznacznie potwierdzających tezę
    powodów, że testament sfałszowano. Ale to jest moja opinia, a sąd może być
    odmiennego zdania.


  • 5. Data: 2007-04-24 05:21:37
    Temat: Re: Sprzeczne opinie biegłych - jaki wyrok?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Robert Tomasik pisze:

    > Jak wynika z Twojego opisu wnioski biegłych są rozbieżne, a zatem nie da się
    jednoznacznie stwierdzić, że
    > został sfałszowany.

    To że opinie są sprzeczne nie oznacza że nie da się jednoznacznie
    stwierdzić czy testament zastał sfałszowany. I Sąd ustali jak było :)

    A poza tym opinie prywatne są bez znaczenia, gdyż nie są dowodem w sprawie.
    Więc jakby liczyć ilościowo ;) to pan przegra.

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 6. Data: 2007-04-24 14:30:27
    Temat: Re: Sprzeczne opinie biegłych - jaki wyrok?
    Od: "Piotr" <p...@t...pl>

    > A poza tym opinie prywatne są bez znaczenia, gdyż nie są dowodem w
    > sprawie.
    > Więc jakby liczyć ilościowo ;) to pan przegra.

    Oj - niestety moga byc. Pisalem kilka dni temu, ze Sad II instancji zmienil
    wyrok powolujac sie na prywatne zaznania a odrzucajac opinie bieglego, na
    podstawie ktorej wygralem w I instancji. Kasacja juz jest w trakcie
    pisania - sam musialem podac pelnomocnikowi (niestety jest wymog adwokacki
    lub radcowski) orzeczenie Sadu Najwyzszego mowiace o tym, ze opinia bieglego
    musi byc brana pod uwage a opinia prywatna ma drugorzedne znaczenie i nie
    powinna miec wplywu na wyrok - to chyba Ty podawales to kiedys na grupie.
    Ale tak jak pisalem w tamtym watku wplyw na wyrok mialo raczej to, ze
    pelnomocnik przeciwnej strony jest synem sedziego z tego sadu a nie przepisy
    prawa. No coz - taka rzeczywistosc ;-( Kasacje napisze - ale majac takie
    doswiadczenia nie wierze w sprawiedliwosc naszych sadow.

    Piotr


  • 7. Data: 2007-04-24 17:43:13
    Temat: Re: Sprzeczne opinie biegłych - jaki wyrok?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:f0k4d1$bq4$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Jak wynika z Twojego opisu wnioski biegłych są rozbieżne, a zatem nie da się
    >> jednoznacznie stwierdzić, że został sfałszowany.
    >
    > To że opinie są sprzeczne nie oznacza że nie da się jednoznacznie stwierdzić
    > czy testament zastał sfałszowany. I Sąd ustali jak było :)
    >
    > A poza tym opinie prywatne są bez znaczenia, gdyż nie są dowodem w sprawie.
    > Więc jakby liczyć ilościowo ;) to pan przegra.

    Tyle, że jak dobrze wiesz, tego się na ilość nie bierze. Skoro w sprawie
    wypowiedziało się w sumie 7 osób, którzy mają o zagadnieniu spore pojęcie i nie
    są w stanie uzgodnić poglądów, to W MOJEJ OCENIE nie da się jednoznacznie
    określić, że testament sfałszowano.


  • 8. Data: 2007-04-24 18:38:21
    Temat: Re: Sprzeczne opinie biegłych - jaki wyrok?
    Od: a...@v...pl

    > > A poza tym opinie prywatne są bez znaczenia, gdyż nie są dowodem w sprawie.
    > > Więc jakby liczyć ilościowo ;) to pan przegra.

    Tzn (pomijając opinie zlecane prywatnie) - w ten sposób rozumując - sąd miał 2
    negatywne dla mnie opinie - zlecił kolejną ekspertyzę której wynik był dla
    mnie pozytywny i w tym momencie nadal moze przychylić się do opini
    negatywnych? Ostatnia opinia była pozytywna - jakby Sąd jej nie brał pod uwagę
    to tak jakby kazał mi nadaremnie wydać pieniądze na kolejną ekspertyzę:(

    Dodatkowo w sprawie są:
    - 2 opinie 3 biegłych zlecone prywatnie
    - opinie osób prywatnych postronnych zeznajacych na moja korzysc

    Jest jakiś zbiór zasad wg których Sąd postępuje w takich sytuacjach? czy
    uwierzy na ładne oczy tej lub tamtej stronie?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2007-04-24 21:12:19
    Temat: Re: Sprzeczne opinie biegłych - jaki wyrok?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik <a...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:6ba9.00000119.462e4e9d@newsgate.onet.pl...
    >> > A poza tym opinie prywatne są bez znaczenia, gdyż nie są dowodem w sprawie.
    >> > Więc jakby liczyć ilościowo ;) to pan przegra.
    >
    > Tzn (pomijając opinie zlecane prywatnie) - w ten sposób rozumując - sąd miał 2
    > negatywne dla mnie opinie - zlecił kolejną ekspertyzę której wynik był dla
    > mnie pozytywny i w tym momencie nadal moze przychylić się do opini
    > negatywnych? Ostatnia opinia była pozytywna - jakby Sąd jej nie brał pod uwagę
    > to tak jakby kazał mi nadaremnie wydać pieniądze na kolejną ekspertyzę:(

    Kolejność opinii nie ma żadnego znaczenia, skoro sam materiał dowodowy
    (testament) nie ulega przecież (mam nadzieję) zmianom. Natomiast rozbieżność w
    opiniach grafologów wskazuje na jakąś tam trudność dowodową. Z rzeczy, które mi
    przychodzą do głowy, to ze testament był załóżmy sporządza\ny odręcznie przez
    osobę leżącą w łóżku i pewnie chorą, podczas gdy materiał porównawczy
    sporządzano wcześniej, gdy autorka była zdrowsza i siedziała wygodnie przy
    stoliku.
    >
    > Jest jakiś zbiór zasad wg których Sąd postępuje w takich sytuacjach? czy
    > uwierzy na ładne oczy tej lub tamtej stronie?

    Sąd powinien teraz kolejno przesłuchać tych wszystkich biegłych. Jeśli nie da
    się ustalić w sposób pewny, że testament został sfałszowany, to w zależności od
    tego, kto się powołał na fakt sfałszowania testamentu, ten zgodnie z art. 6 kc
    strona ta musi dostarczyć jakiegoś innego przekonującego sąd dowodu takiego, a
    nie innego stanu rzeczy. W tym wypadku najpewniej będzie to problem strony
    poddającej w wątpliwość prawdziwość testamentu. Jak widać drogą opinii
    grafologicznej dowieść tego nie sposób. Jeśli znajdą inne dowody, to sąd będzie
    się zastanawiał. jeśli innych dowodów nie ma, to moim zdaniem należy uznać, że
    brak dowodów na sfałszowanie testamentu.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1