W dniu 2015-11-06 o 17:20, ????? pisze:

> No i raczej z Twojej apelacji (których jest bodajże 10 czy więcej, no chyba
> że się zapisałeś w każdej).

Mówię o e-sądzie (jednym w Polsce), a nie o elektronicznym dostępie do
marmurków.

do góry

W dniu piątek, 6 listopada 2015 17:18:07 UTC+1 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
> Ty się za bardzo nie dziw.
> W W-wie komornik zburzył buldożerami nie ten dom co trzeba, bo 13a
> przeczytał jako 13c.

Dasz jakiegoś linka;)

do góry

Parę lat temu budowali wylotówkę z Wwy (gdzieś na wschód?), sąd, policja,
komornik, zburzyli nie ten dom co trzeba bo się facetowi pop..... i przy
okazji mało co Bogu ducha winnego gościa nie pogrzebali pod dachem.
I teraz sobie wyobraź ile tego byłoby w reżimowych mediach, gdyby W-wą nie
rządziła bufetowa, a ministrem był Ziobro.
Albo gdyby Zbrojewska lub szef biura legislacyjnego rządu popełnili
samobójstwo za premierostwa Kaczyńskiego.


-----
> Dasz jakiegoś linka

do góry

W dniu 2015-11-07 o 09:18, ????? pisze:
> Parę lat temu budowali wylotówkę z Wwy (gdzieś na wschód?), sąd, policja,
> komornik, zburzyli nie ten dom co trzeba bo się facetowi pop..... i przy
> okazji mało co Bogu ducha winnego gościa nie pogrzebali pod dachem.
> I teraz sobie wyobraź ile tego byłoby w reżimowych mediach, gdyby W-wą nie
> rządziła bufetowa, a ministrem był Ziobro.
> Albo gdyby Zbrojewska lub szef biura legislacyjnego rządu popełnili
> samobójstwo za premierostwa Kaczyńskiego.
>
>
> -----
>> Dasz jakiegoś linka

A czemu mam wierzyć facetowi (?) który nawet nie umie odpowiedzieć na
pytanie?

--
Liwiusz

do góry

On 11/05/2015 12:28 AM, Marsjanin wrote:
> Jeśli chcemy się dowiedzieć, czy jesteśmy poszukiwani ;) wystarczy
> podejść na komisariat a nawet i pieszy patrol powinien to umieć ustalić
> przez szczekaczkę przez kilka minut.

Jakiś czas temu dzwoni do mnie matka, z informacją, że dzielnicowy szuka
mnie w miejscu zameldowania. Zadzwoniłem na komisariat, zadzwoniłem do
dzielnicowego, mówi że potrzebuje mnie przesłuchać w jakiejś tam
sprawie, ale skoro przebywam obecnie w innym mieście to przekaże sprawę
do komendy z tego miasta. Wziął ode mnie dane adresowe, numer telefonu i
na tym sprawa się urwała. Cierpliwie czekałem na wezwanie albo na wizytę
policjanta. Bodajże po tygodniu poszedłem na komisariat dowiedzieć się
czy w mojej sprawie toczone jest jakieś postępowanie. Policjantka na
recepcji zrobiła tylko wielkie oczy i mówi że ona takich rzeczy nie może
sprawdzać.

Wezwanie przyszło pocztą po miesiącu.

do góry

Nie archiwizuję internetu.


-----
> A czemu mam wierzyć facetowi (?) który nawet nie umie odpowiedzieć na
> pytanie?

do góry

W dniu 2015-11-09 o 20:26, ????? pisze:
> Nie archiwizuję internetu.

To nie używaj zmyślonych argumentów.

--
Liwiusz

do góry

O skrzynkę whisky?


-----
> To nie używaj zmyślonych argumentów.

do góry

W dniu 2015-11-10 o 09:46, ????? pisze:
> O skrzynkę whisky?
>
>
> -----
>> To nie używaj zmyślonych argumentów.

A co, wówczas znajdziesz? To znajdź, i nie zawracaj wcześniej
niepopartymi niczym argumentami.

--
Liwiusz

do góry