-
31. Data: 2004-06-12 13:58:54
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
: >
:
: To trzeba było skasować bilet.
no tak, myslenie wrecz genialne. Zabic Cie tez moga, zlac itp. bo .. Trezba
bylo skasowac bilet !
P.
-
32. Data: 2004-06-12 15:05:17
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "-addy-" <f...@p...onet.pl>
Pewnego dnia Przemyslaw Rokicki napisał/a:
>> To trzeba było skasować bilet.
> no tak, myslenie wrecz genialne. Zabic Cie tez moga, zlac itp. bo ..
> Trezba bylo skasowac bilet !
Hmm, o ile dobrze widzę, nie było mowy o biciu, a o spóźnieniu się np. na
rozmowę kwalifikacyjną.
Daleki jestem od sympatyzowania z niektórymi naprawdę chamskimi kanarami,
ale jeżeli ktoś jedzie bez ważnego biletu, świadomie decyduje się na
określone ryzyko, jak. np. trafienie na kontrolę, zapłacenie kary, nie
otrzymanie pracy na skutek spóźnienia. Jest to wynikiem jego decyzji i to on
jest za nią odpowiedzialny, nie kanar.
--
Addy 2.1 - http://addy.home.pl (25.05.2004)
No last words to say, only memories remain.
-
33. Data: 2004-06-12 15:56:03
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: poilkj <u...@d...invalid>
Przemyslaw Rokicki wrote:
> : >
> :
> : To trzeba było skasować bilet.
>
> no tak, myslenie wrecz genialne. Zabic Cie tez moga, zlac itp. bo .. Trezba
> bylo skasowac bilet !
>
O co ty masz pretensje?
O to, że przez nieskasowany bilet gdzieś się spóźniłeś, bo cię
zatrzymali na dłużej, bo nie chciałeś pokazać dokumentów.
Do siebie z takimi pretensjami.
Sobie nakop do tyłka, wówczas będziesz pamiętał co należy zrobić
wsiadając do autobusu.
-
34. Data: 2004-06-12 16:14:44
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
:
: Hmm, o ile dobrze widzę, nie było mowy o biciu, a o spóźnieniu się np. na
: rozmowę kwalifikacyjną.
: Daleki jestem od sympatyzowania z niektórymi naprawdę chamskimi kanarami,
: ale jeżeli ktoś jedzie bez ważnego biletu, świadomie decyduje się na
: określone ryzyko, jak. np. trafienie na kontrolę, zapłacenie kary, nie
: otrzymanie pracy na skutek spóźnienia. Jest to wynikiem jego decyzji i to
on
: jest za nią odpowiedzialny, nie kanar.
jezeli kanar by przetrzymywal zgodnie z prawem, a w tym przypadku by prawo
zlamal,
P.
-
35. Data: 2004-06-12 17:14:40
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: leon <L...@i...pl>
> Art. 36. 1. Pracownik ochrony przy wykonywaniu zadań ochrony osób i
> mienia w
> granicach chronionych obiektów i obszarów ma prawo do:
> 1) ustalania uprawnień do przebywania na obszarach lub w obiektach
> chronionych oraz legitymowania osób, w celu ustalenia ich tożsamości,
tylko jest taka sprawa , ze sklep jest obiektem ogolnodostepnym
> 3) ujęcia osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie
> dla
> życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla chronionego mienia, w celu
> niezwłocznego oddania tych osób Policji,
podhodzac do kasy z towarem raczej zagrozenia nie stwarza, czesc chyba
zapomniala
ze ciagle mamy sytuacje przed bramka kontrolna, a nie po wlaczonym przez
nia alarmie
> 4) stosowania środków przymusu bezpośredniego, o których mowa w art. 38
> ust. 2, w przypadku zagrożenia dóbr powierzonych ochronie lub odparcia
> ataku> na pracownika ochrony,
jw. nie stwarza zagrozenia
leon
-
36. Data: 2004-06-13 10:50:17
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
:
: O co ty masz pretensje?
: O to, że przez nieskasowany bilet gdzieś się spóźniłeś, bo cię
: zatrzymali na dłużej, bo nie chciałeś pokazać dokumentów.
: Do siebie z takimi pretensjami.
: Sobie nakop do tyłka, wówczas będziesz pamiętał co należy zrobić
: wsiadając do autobusu.
:
generalnie chodzi mi o to, ze niekupujac biletu lamiesz wewnetrzny regulamin
firmy przewozowej z ktorej korzystasz, i jezeli to zrobisz, to
nieusprawiedliwia
to kanarow w przypadku uzycia sily (lamania prawa) czego stosowac nie moga.
Sa inne metody, blokada drzwi np.. ale nie przez 5 popieprzonych
napakowanych dresow
(mowie o mentalnosci bo akurat, o czym Pan Olo doskaonale wie ze tacy sa
najczesciej
zatrudniani) sila zostac zatrzymanym.
Dlatego sie zdenerwowalem.
P.
-
37. Data: 2004-06-13 20:00:07
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "Marcin R. Kiepas" <m...@i...pl.pl>
Witam
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał:
> W sąsiednum poście zapodałem art. 45 kodeksu postępowania
> w sprawach o wykroczenia - jak ci się podoba wymieniony tam
> numer 243 ? ;)
Co Ty mowisz/piszesz??? W ktorym momencie gosc z plecakiem
lub pani z torebka podchodzaca do kasy w supermarkecie popelnia
lub popelnila wykroczenie?
(mrk)
-
38. Data: 2004-06-13 20:01:37
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "Marcin R. Kiepas" <m...@i...pl.pl>
Witam
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał:
> Dziwne że prawnicy mnie nie bronią ;) !
>
To "oczko" to chyba dlatego, ze wiesz iz nie masz racji :)
(mrk)
-
39. Data: 2004-06-15 07:17:45
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Sebol" <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> napisał w wiadomości
news:rgwwxrd6t45q.1hsqhj1e99cq1.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 11 Jun 2004 21:28:11 +0000 (UTC), Samotnik naskrobał(a):
>
> > Podpisać nie, ale zawarł zajmując miejsce w pojeździe. Uprzedzając: tak,
> > to jest w ustawie, przeczytaj.
>
> jakiej ustawie?
Bierzesz się za dyskusję na grupie poświęconej prawu bez tak podstawowych
wiadomości??
Pzdr
Leszek
-
40. Data: 2004-06-15 18:17:15
Temat: Re: Sprawdzanie plecakow w sklepach
Od: Tobi <t...@p...onet.pl>
poilkj wrote:
> Tobi wrote:
>
>
>> A co jeśli ja nie chcę jechać do zajezdni ani na policję tylko muszę
>> wyjść? Co z ograniczeniem swobody? Co jeśli na skutek takiego
>> zatrzymania przez kontrolerów, co zwykle objawia się w sposób
>> "otoczenia" obłymi cielskami, klienta - poniosę straty? Mniej lub
>> bardziej przeliczalne na pieniądze, np. spóźnię się na rozmowę o pracę?
>>
>
> To trzeba było skasować bilet.
>
Chyba odpowiadasz nie na to pytanie.
--
Tobi
t...@p...onet.pl
Masz stronę WWW? Koniecznie odwiedź http://pp.aukcje24.pl !