Kunio napisał(a):

> Dzisiaj otrzymalem z sadu list ze postepowanie bylo prowadzone w trybie
> nakazowym i sad bez rozpatrzania nalozyl mi kare! Wkurzylem sie
> niesamowicie bo ten glupi policjant mowil wyraznie ze bede przekonywal
> sad, wiec liczylem na rozpawe, a tu taki kwiatek.

Powiedz jeszcze na rozprawie ten głupi policjant, ten głupi sąd ...

> Sprawa nie zostala wcale rozpatrzona i z gory sad mnie skazal.

Ten sąd uznał że dowody są na skazanie i nie ma potrzeby sie wysilać, bo
twoje wyjaśnienia były zapewne bardzo głupie.



> Chce sie od tej decyzji odwolac bo nie zaplace im ani grosza.

Najwyżej komornik będzie miał zajęcie.



> Jak napisac wniosek o odwolanie

Z wyrokiem dostałeś pouczenie, może je przeczytaj ?



--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Prawdziwa cnota krytyki się nie boi"

do góry

Witam. Jakis czas temu zatrzymała mnie policja. Nie przyjalem mandatu i
policjant mial skierowac sprawe do sadu. Po kilku dniach wezwal mnie na
komende i spisal wniosek do sadu. Pytal o dane, stan cywilny, rodzaj
utrzymania itp. Na koncu powiedzial ze bede przekonywal sad o swojej
niewinnosci. Podpisalem dokument i czekalem na rozprawe. Dzisiaj
otrzymalem z sadu list ze postepowanie bylo prowadzone w trybie
nakazowym i sad bez rozpatrzania nalozyl mi kare! Wkurzylem sie
niesamowicie bo ten glupi policjant mowil wyraznie ze bede przekonywal
sad, wiec liczylem na rozpawe, a tu taki kwiatek. Sprawa nie zostala
wcale rozpatrzona i z gory sad mnie skazal. Chce sie od tej decyzji
odwolac bo nie zaplace im ani grosza. Pytanie moje jest nastepujace. Jak
napisac wniosek o odwolanie i czy ew ktos moglby to za mnie zrobic??
Oczywiscie skan wyroku moge przeslac...

do góry

Johnson napisał(a):

>
> Ten sąd uznał że dowody są na skazanie i nie ma potrzeby sie wysilać, bo
> twoje wyjaśnienia były zapewne bardzo głupie.
>
bez sensu. Nie po to zgodzilem sie na rozprawe w sadzie zeby sad mnie
teraz skazywal bez normalnego rozpatrywania sprawy!! Ten policjant
uwzial sie nie mnie i specjalnie chcial dac mandat, dlatego sie nie
zgodzilem bo stwierdzilem ze nie ma racji i o tym samym chce przekonac sad!

do góry

Kunio wrote:
> policjant
> uwzial sie nie mnie i specjalnie chcial dac mandat, dlatego sie nie
> zgodzilem bo stwierdzilem ze nie ma racji i o tym samym chce przekonac sad!

W pouczeniu znajdziesz informację, jak to zrobić.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Użytkownik "Kunio" <k...@j...pl> napisał w wiadomości
news:enj9bm$8bk$1@nemesis.news.tpi.pl...

> bez sensu. Nie po to zgodzilem sie na rozprawe w sadzie zeby sad mnie teraz
> skazywal bez normalnego rozpatrywania sprawy!! Ten policjant uwzial sie nie
> mnie i specjalnie chcial dac mandat, dlatego sie nie zgodzilem bo stwierdzilem
> ze nie ma racji i o tym samym chce przekonac sad!

Sędzia przychylił się do zdania policjanta, że jesteś winien. Skoro nadal
podtrzymujesz swoja chęć obrony, to w pouczeniu masz wskazane, jak to zrobić.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:enjdgq$t6d$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Sędzia przychylił się do zdania policjanta, że jesteś winien. Skoro nadal
> podtrzymujesz swoja chęć obrony, to w pouczeniu masz wskazane, jak to
> zrobić.

A po odwołaniu dowie się kto jest głupi ;))
Ale jaki głupek przyjmie do wiadomośći, że jest głupi?? Nie ma głupich ;))



--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"

do góry

Użytkownik "Nostradamus" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:enji2t$974$1@opal.icpnet.pl...

> A po odwołaniu dowie się kto jest głupi ;))

Niekoniecznie. Mogą istnieć argumenty, których w materiale procesowym nie
uwypuklono i sąd ich nie wziął pod uwagę. Nie wiemy przecież, czego sprawa
dotyczy.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

> Niekoniecznie. Mogą istnieć argumenty, których w materiale procesowym
> nie uwypuklono i sąd ich nie wziął pod uwagę. Nie wiemy przecież, czego
> sprawa dotyczy.

Wiele nam mówi post autora. Odrobinę psychologii.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Prawdziwa cnota krytyki się nie boi"

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:enjr84$ock$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Robert Tomasik napisał(a):
>
> > Niekoniecznie. Mogą istnieć argumenty, których w materiale procesowym
> > nie uwypuklono i sąd ich nie wziął pod uwagę. Nie wiemy przecież, czego
> > sprawa dotyczy.
>
> Wiele nam mówi post autora. Odrobinę psychologii.

Eeee ... sprawy nie wygrywają Ci któzy mają rację
sprawę wygrywa cwaniszy :-)

Tomy M.

do góry

Powiedział(a) *Johnson* na tej grupie:

>> Niekoniecznie. Mogą istnieć argumenty, których w materiale procesowym
>> nie uwypuklono i sąd ich nie wziął pod uwagę. Nie wiemy przecież, czego
>> sprawa dotyczy.
>
> Wiele nam mówi post autora. Odrobinę psychologii.

Może być roztrzęsiony. Jeszcze mniejsza odrobina.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl

do góry