-
1. Data: 2004-02-25 10:00:35
Temat: Sprawa wynagrodzeń
Od: "Feanor" <n...@p...onet.pl>
Wyobraźmy sobie teoretycznie taką sytuację.
Zatrudniam dwóch pracowników , jednego ponieważ muszę(z różnych powodów ) i
drugiego , którego lubię.
Obaj pracownicy mają identyczny zakres obowiązków, zarobki i staż.
Teraz pytanie , czy mogę dać podwyżkę tylko i wyłącznie temu
drugiemu(lubianemu pracownikowi) ??
Ewentualnie czy mogę temu drugiemu pracownikowi przyznawać np: premię ,
fundować wakacje itp.. , nie przyznając ich jednocześnie pierwszemu.
Czy jest taka możliwość że ten drugi pracownik ,zażąda podwyższenia swojej
płacy poprzez Sąd Pracy i jakie ma ewentualnie szanse??
Pozdr.
-
2. Data: 2004-02-25 10:21:05
Temat: Re: Sprawa wynagrodzeń
Od: Jureq <j...@o...Xwalka.ze.spamemX.pl>
Feanor wrote:
> Wyobraźmy sobie teoretycznie taką sytuację.
> Zatrudniam dwóch pracowników , jednego ponieważ muszę(z różnych
> powodów ) i drugiego , którego lubię.
> Obaj pracownicy mają identyczny zakres obowiązków, zarobki i staż.
> Teraz pytanie , czy mogę dać podwyżkę tylko i wyłącznie temu
> drugiemu(lubianemu pracownikowi) ??
> Ewentualnie czy mogę temu drugiemu pracownikowi przyznawać np: premię
> , fundować wakacje itp.. , nie przyznając ich jednocześnie pierwszemu.
> Czy jest taka możliwość że ten drugi pracownik ,zażąda podwyższenia
> swojej płacy poprzez Sąd Pracy i jakie ma ewentualnie szanse??
Po ostatnich zmianachw KP pracownik ma bardzo duże szanse wygrania
takiej sprawy
-
3. Data: 2004-02-25 10:29:48
Temat: Re: Sprawa wynagrodzeń
Od: "Feanor" <n...@p...onet.pl>
> Po ostatnich zmianachw KP pracownik ma bardzo duże szanse wygrania
> takiej sprawy
Hmm to wykombinowałem inaczej. Nie podwyzsze drugiemu pracownikowi
wynagrodzenia , nie będe przyznawał premi , jedynie będe mu przekazywał
pewną kwotę(dajmy na to ok 1500zł) formie darowizny .
Czy w takim wypadku pracownik , również mógłby wysunąć wobec mnie
roszczenia??
Pozdr.
-
4. Data: 2004-02-25 10:41:01
Temat: Re: Sprawa wynagrodzeń
Od: Jureq <j...@o...Xwalka.ze.spamemX.pl>
Feanor wrote:
> Hmm to wykombinowałem inaczej. Nie podwyzsze drugiemu pracownikowi
> wynagrodzenia , nie będe przyznawał premi , jedynie będe mu
> przekazywał
> pewną kwotę(dajmy na to ok 1500zł) formie darowizny .
> Czy w takim wypadku pracownik , również mógłby wysunąć wobec mnie
> roszczenia??
Myślę, że nie.
Tylko pamiętaj, że:
1. obdarowany musi płacić podatek od darowizn, a nie dochodowy.
2. ta darowizna raczej nie będzie dla ciebie kosztem
-
5. Data: 2004-02-25 10:54:28
Temat: Re: Sprawa wynagrodzeń
Od: "Feanor" <n...@p...onet.pl>
> Myślę, że nie.
> Tylko pamiętaj, że:
> 1. obdarowany musi płacić podatek od darowizn, a nie dochodowy.
> 2. ta darowizna raczej nie będzie dla ciebie kosztem
I tu masz rację :((
Czy istnieją jakieś inne , legalne sposoby dyskryminowania (poróznienia) obu
pracowników? Zaznaczam ze ten drugi uprzywilejowany pracownik w razie czego
będzie na 100% zeznawał w śadzie po mojej stronie.
Zależy mi aby ten pierwszy własnie poczuł się dyskryminowany , gorszy , żeby
wiedział że u mnie nie ma zadnych perspektyw i nadzieji na podwyżkę
.Najlepiej jakby się sam zwolnił , bo ja w tym chorym kraju niestety nie
mogę tego zrobić :(.
Pozdr.
-
6. Data: 2004-02-25 11:07:53
Temat: Re: Sprawa wynagrodzeń
Od: Maria Ossowska <m...@a...pl>
Feanor wrote:
>
>> Myślę, że nie.
>> Tylko pamiętaj, że:
>> 1. obdarowany musi płacić podatek od darowizn, a nie dochodowy.
>> 2. ta darowizna raczej nie będzie dla ciebie kosztem
> I tu masz rację :((
>
> Czy istnieją jakieś inne , legalne sposoby dyskryminowania (poróznienia)
> obu pracowników? Zaznaczam ze ten drugi uprzywilejowany pracownik w razie
> czego będzie na 100% zeznawał w śadzie po mojej stronie.
Może zmień zakres obowiązków?
Albo przekazuj temu "lubianemu" pracownikowi więcej poważnych istotnych
zadań i odpowiednio premiuj wykonanie takowych?
A drugiemu pozostaw tylko zwykłe obowiązki.
> Zależy mi aby ten pierwszy własnie poczuł się dyskryminowany , gorszy ,
> żeby wiedział że u mnie nie ma zadnych perspektyw i nadzieji na podwyżkę
> .Najlepiej jakby się sam zwolnił , bo ja w tym chorym kraju niestety nie
> mogę tego zrobić :(.
Dlaczego? Jaka jest główna przeszkoda?
Pozdrawiam,
Marysia
-
7. Data: 2004-02-25 11:12:34
Temat: Re: Sprawa wynagrodzeń
Od: "Feanor" <n...@p...onet.pl>
> > .Najlepiej jakby się sam zwolnił , bo ja w tym chorym kraju niestety nie
> > mogę tego zrobić :(.
>
> Dlaczego? Jaka jest główna przeszkoda?
Właściwie powinienem napisać nie mogę zwolnić bez poniesienia nieprzyjemnych
konsekwencji .
> > mogę tego zrobić :(.
To już niech pozostanie moją prywatną sprawą w każdym razie dziękuję za
pomoc.
Pozdr.
-
8. Data: 2004-02-25 11:23:56
Temat: Re: Sprawa wynagrodzeń
Od: "Feanor" <n...@p...onet.pl>
> > Dlaczego? Jaka jest główna przeszkoda?
> Właściwie powinienem napisać nie mogę zwolnić bez poniesienia
nieprzyjemnych
> konsekwencji .
A juz całkiem konkretnie , to załóżmy że mam innego chętnego na miejsce na
miejsce pracy tego pracownika. Jednak jeżeli wcześniej go zwolnię a
następnie zatrudnię na to samo stanowisko inną osobę to chyba czeka mnie Sąd
Pracy i odszkodowanie , mylę się?
Pozdr.
-
9. Data: 2004-02-25 12:01:59
Temat: Re: Sprawa wynagrodzeń
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Użytkownik "Feanor" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c1i0m5$l3g$1@news.onet.pl...
>
> > > Dlaczego? Jaka jest główna przeszkoda?
> > Właściwie powinienem napisać nie mogę zwolnić bez poniesienia
> nieprzyjemnych
> > konsekwencji .
> A juz całkiem konkretnie , to załóżmy że mam innego chętnego na miejsce na
> miejsce pracy tego pracownika. Jednak jeżeli wcześniej go zwolnię a
> następnie zatrudnię na to samo stanowisko inną osobę to chyba czeka mnie
Sąd
> Pracy i odszkodowanie , mylę się?
Nie mylisz się. Widzisz, wg naszego prawa, na szczęście (!) pracodawca musi
uzasadnić przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę. Nie można sobie zwolnić
człowieka z pracy ot tak, dla własnego widzimisię...
yamma
-
10. Data: 2004-02-25 12:11:00
Temat: Re: Sprawa wynagrodzeń
Od: "Feanor" <n...@p...onet.pl>
> Nie mylisz się. Widzisz, wg naszego prawa, na szczęście (!) pracodawca
musi
> uzasadnić przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę. Nie można sobie zwolnić
> człowieka z pracy ot tak, dla własnego widzimisię...
I uwazasz ze to sprawiedliwe?? Ja uważam że skoro płace to mam prawo
wybierać sobie pracownika , który mi odpowiada lub zmienić na lepszego
jeżeli takowego znajde , podobnie jak pracownik ma prawo wyboru pracodawcy.
Jezeli pracowni i pracodawca nie eprzypadają sobie do gustu to imho powinni
się rozstać.
W USA pracodawca o takie rzeczy nie musi się martwić , wręcza zwolnienie i
sprawa jest załatwiona.
Pozdr.