eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprawa serwisu napisy.org
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 51. Data: 2008-06-02 11:10:58
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    KRZYZAK wrote:

    > On 2 Cze, 11:43, Olgierd <n...@r...org> wrote:
    >
    >> To jeszcze art. 185 kc i Rozporządzenie Rady Ministrów z 1966 r. w
    >> sprawie rzeczy znalezionych (Dz.U. nr 22 poz. 141 z późn. zm.)
    >
    > Nie kombinuj, bo zaden przepis nie zabrania mi takiej plyty sluchac.
    > A dla ulatwienia - przed Bozym Narodzeniem dostalem plyte z koledami
    > razem z ulotkami reklamowymi.
    > Nikt bliski mi tego nie wysylal. No i co z Twoja teoria?

    Wtedy mamy uzyskanie utworu od uprawnionego podmiotu, dokładnie tak jakbyś
    go kupił w sklepie.

    > A dzisiaj wezme jedna ze swoich plyt i sprezentuje ja pierwszj
    > napotkanej osobie. ICMPTZ?

    Jw. Masz prawo podbyć się utworu i dać go komu chcesz. Nie ma to żadnego
    związku z dozwolonym użytkiem własnym.

    p. m.


  • 52. Data: 2008-06-02 11:15:03
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: KRZYZAK <k...@g...com>

    On 2 Cze, 13:10, mvoicem <m...@g...com> wrote:

    > Wtedy mamy uzyskanie utworu od uprawnionego podmiotu, dokładnie tak jakbyś
    > go kupił w sklepie.

    A skad wiesz, czy od uprawnionego?


    > Jw. Masz prawo podbyć się utworu i dać go komu chcesz. Nie ma to żadnego
    > związku z dozwolonym użytkiem własnym.

    I moge tez wziac od kogo chce.



  • 53. Data: 2008-06-02 11:22:04
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 02 Jun 2008 04:15:03 -0700, KRZYZAK napisał(a):

    >> Wtedy mamy uzyskanie utworu od uprawnionego podmiotu, dokładnie tak
    >> jakbyś go kupił w sklepie.
    >
    > A skad wiesz, czy od uprawnionego?

    No to jak od nieuprawnionego to nie. Nemo plus iuris transfere potest
    quam ipse habet.
    Niederlandy też możesz mi darować? :-)

    >> Jw. Masz prawo podbyć się utworu i dać go komu chcesz. Nie ma to
    >> żadnego związku z dozwolonym użytkiem własnym.
    >
    > I moge tez wziac od kogo chce.

    Owszem, ale nie w ramach dozwolonego użytku ;-)
    Czytasz art. 23 ust. 2 pr.aut. czy tylko się wygłupiasz?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 54. Data: 2008-06-02 11:22:29
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    KRZYZAK wrote:

    > On 2 Cze, 13:10, mvoicem <m...@g...com> wrote:
    >
    >> Wtedy mamy uzyskanie utworu od uprawnionego podmiotu, dokładnie tak
    >> jakbyś go kupił w sklepie.
    >
    > A skad wiesz, czy od uprawnionego?

    No fakt, 100% pewności nie masz. Ale myślę że możesz założyć że jak kupujesz
    gazetę z płytką, to wydawca gazety nie jest piratem.

    Dokładnie tak jak w sklepie. Może się zdarzyć raz na 100 że sklep sprzedaje
    spiracone płytki ....

    >
    >
    >> Jw. Masz prawo podbyć się utworu i dać go komu chcesz. Nie ma to żadnego
    >> związku z dozwolonym użytkiem własnym.
    >
    > I moge tez wziac od kogo chce.

    Owszem. Tyle że nadal mowa o obrocie egzemplarzami ... autoryzowanymi.
    Takimi co do których nie ma wątpliwości że to posiadacz odpowiednich praw
    wprowadził je do obrotu. Nie mieszaj tego z DUŻ.

    p. m.


  • 55. Data: 2008-06-02 11:30:58
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: KRZYZAK <k...@g...com>

    On 2 Cze, 13:22, Olgierd <n...@r...org> wrote:

    > Owszem, ale nie w ramach dozwolonego użytku ;-)

    Jak sama nazwa wskazuje dozwolony uzytek okresla w jaki sposob
    UZYTKUJE utwor, a nie skad go biore.


  • 56. Data: 2008-06-02 11:45:28
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Jacek_P <Z...@c...edu.pl>

    "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisal:
    > Nie bardzo wiem o czym piszesz - od -nastu lat oglądam filmy
    > tak samo - wkładam płytę do odtwarzacza i oglądam, albo włączam
    > tv i oglądam. Oprócz coraz bardziej wkurzających reklam nie
    > widzę różnicy.

    Bo dla ciebie PA to tylko filmy i co najwyzej zdjecia. A niestety
    PA siega o wiele dalej. Dlaczego stare utwory muzyczne nie podlegaja
    ochronie i mozna z nich korzystac, a filmy de facto maja nieustannie
    przedluzana ochrona tak, aby nigdy sie nie konczyla majac jednoczesnie
    ograniczony okres trwania?

    A PA to takze prawo patentowe, ktore w wydaniu amerykanskim jest
    patologia.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 57. Data: 2008-06-02 11:47:27
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: KRZYZAK <k...@g...com>

    On 2 Cze, 13:22, mvoicem <m...@g...com> wrote:

    > No fakt, 100% pewności nie masz. Ale myślę że możesz założyć że jak kupujesz
    > gazetę z płytką, to wydawca gazety nie jest piratem.

    Moge zakladac, ale nie zakladam, bo mnie to po prostu nie interesuje.


    > wprowadził je do obrotu. Nie mieszaj tego z DUŻ.

    Ale to nie ja mieszm, tylko Olgierd.



  • 58. Data: 2008-06-02 11:54:49
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 02 Jun 2008 04:30:58 -0700, KRZYZAK napisał(a):

    >> Owszem, ale nie w ramach dozwolonego użytku ;-)
    >
    > Jak sama nazwa wskazuje dozwolony uzytek okresla w jaki sposob UZYTKUJE
    > utwor, a nie skad go biore.

    Tia, logika wprost powalająca -- po ogólnej nazwie instytucji oceniać jej
    charakter prawny ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 59. Data: 2008-06-02 11:55:46
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 02 Jun 2008 04:47:27 -0700, KRZYZAK napisał(a):

    >> No fakt, 100% pewności nie masz. Ale myślę że możesz założyć że jak
    >> kupujesz gazetę z płytką, to wydawca gazety nie jest piratem.
    >
    > Moge zakladac, ale nie zakladam, bo mnie to po prostu nie interesuje.

    Jest różnica między wprowadzaniem do obrotu utworu a korzystaniem z
    utworu już w tymże obrocie pozostającym.

    >> wprowadził je do obrotu. Nie mieszaj tego z DUŻ.
    >
    > Ale to nie ja mieszm, tylko Olgierd.

    No to namieszam Ci dalej: wyczerpanie prawa ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 60. Data: 2008-06-02 12:15:30
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 02 Jun 2008 11:45:28 +0000, Jacek_P napisał(a):

    > a filmy de facto maja nieustannie
    > przedluzana ochrona tak, aby nigdy sie nie konczyla majac jednoczesnie
    > ograniczony okres trwania?

    W jaki sposób można przedłużyć czas trwania ochrony?

    > A PA to takze prawo patentowe, ktore w wydaniu amerykanskim jest
    > patologia.

    Nie, prawo autorskie to nie prawo patentowe. I zasady działania są bardzo
    inne.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1