-
31. Data: 2008-06-02 07:15:10
Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Mon, 02 Jun 2008 08:57:34 +0200, Henry(k) napisał(a):
>> 'Niestety' nie. Brak odpowiedzialności karnej nie oznacza braku
>> bezprawności, natomiast skoro konstrukcja dozwolonego użytku zakłada
>> korzystanie z utworów pochodzących od najbliższych, to jeśli mamy
>> utwory z innego źródła to jest to niezgodne z ustawą.
>
> A jak to wygląda w praktyce? Jeżeli ktoś wyda folder z moimi zdjęciami
> to owszem - mogę mu wytoczyć proces cywilny. Ale jak ktoś puści w świat
> skan mojej książki, to co ja mogę zrobić wszystkim którzy ją ściągną -
> co najwyżej się na nich obrazić...
Nie wiem jak to wyglądałoby u nas, zdaje się, że takich spraw --
przynajmniej na tyle głośnych, żeby o tym można było gdzieś przeczytać --
nie było, ale w usiech to kto wie... W sumie bezprawność można w takim
przypadku łatwo wykazać, a stąd już tylko krok do odszkodowania.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
32. Data: 2008-06-02 07:22:20
Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
Od: Any User <u...@a...pl>
>> 1. Jaka większość społeczeństwa? Skąd niby masz takie dane?
>
> A skad masz dane, ze tak nie jest?
Ja się na ten argument w ogóle nie powoływałem - Ty to zrobiłeś, więc
uzasadnij.
> Na tym polega demokracja.
A od kiedy demokrację buduje się na kradzieży cudzej własności?
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
33. Data: 2008-06-02 07:33:36
Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Any User napisał(a):
> Ja się na ten argument w ogóle nie powoływałem - Ty to zrobiłeś, więc
> uzasadnij.
Ludzie zwykle, w takiej skali, glosuja nogami.
>> Na tym polega demokracja.
> A od kiedy demokrację buduje się na kradzieży cudzej własności?
W przypadku rzeczy nie materialnych praktycznie od zawsze.
j.
-
34. Data: 2008-06-02 07:35:03
Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Olgierd napisał(a):
> art. 23 ust. 2 pr.aut.: Zakres własnego użytku osobistego obejmuje
> korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez *krąg osób
> pozostających w związku osobistym*, w szczególności pokrewieństwa,
> powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.
Hmm... Czyli gdyby serwis spolecznosciowy (np NK) wprowadzil w ramach
znajomych wymiane plikow via p2p to - no wlasnie to co?
j.
-
35. Data: 2008-06-02 08:15:39
Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Mon, 02 Jun 2008 09:12:32 +0200, Jacek Krzyzanowski napisał(a):
>> art. 23 ust. 2 pr.aut.: Zakres własnego użytku osobistego obejmuje
>> korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez *krąg osób
>> pozostających w związku osobistym*, w szczególności pokrewieństwa,
>> powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.
>
> Czyli jak znajde plyte na spacerze z psem, to nie moge z niej korzystac?
A to już w ogóle zależy, bo jednak nabycie własności rzeczy znalezionej
(nośnika) to dopiero po 3 latach następuje. Zresztą przepisy mówią, że
trzeba powiadomić organ i ew. oddać rzecz do biura rzeczy znalezionych.
To tak, żeby od początku zaczynać dywagacje ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
36. Data: 2008-06-02 08:16:31
Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Any User napisał(a):
>> Na tym polega demokracja.
>
> A od kiedy demokrację buduje się na kradzieży cudzej własności?
Od czasu, kiedy wymyślono podatki.
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
-
37. Data: 2008-06-02 08:18:06
Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Mon, 02 Jun 2008 09:35:03 +0200, januszek napisał(a):
>> art. 23 ust. 2 pr.aut.: Zakres własnego użytku osobistego obejmuje
>> korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez *krąg osób
>> pozostających w związku osobistym*, w szczególności pokrewieństwa,
>> powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.
>
> Hmm... Czyli gdyby serwis spolecznosciowy (np NK) wprowadzil w ramach
> znajomych wymiane plikow via p2p to - no wlasnie to co?
Jeśli to są faktyczni znajomi to pewnie OK, chociaż ja nadal się upieram,
że dopóki nie jest jasne pojęcie "pojedynczych egzemplarzy" to
niewykluczone, że jednak nie ;-))
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
38. Data: 2008-06-02 08:31:46
Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
Od: KRZYZAK <k...@g...com>
On 2 Cze, 10:15, Olgierd <n...@r...org> wrote:
> A to już w ogóle zależy, bo jednak nabycie własności
Ja sie nie pytam o wlasnosc, tylko o korzystanie z utworu.
Jak widzisz, utwor, z ktorego moge zgodnie z prawem korzystac wcale
nie musi pochodzic od najblizszych osob.
-
39. Data: 2008-06-02 08:34:53
Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Mon, 02 Jun 2008 10:16:31 +0200, Dominik & Co napisał(a):
>>> Na tym polega demokracja.
>>
>> A od kiedy demokrację buduje się na kradzieży cudzej własności?
>
> Od czasu, kiedy wymyślono podatki.
Brzmi nośnie, ale zdanie jest nieprawdziwe. Podatki są znakomicie
starsze, niż demokracja. Są jednak podatki i podatki, do tych drugich
zaliczamy podatek dochodowy.
Ba, żeby nie było prościej: nawet demokracja nie implikuje takowych,
wystarczy przypomnieć, że w usiech musieli zmienić konstytucję, aby
dopuścić pobieranie podatku dochodowego (XVI poprawka 1909/13).
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
40. Data: 2008-06-02 08:37:47
Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
Od: KRZYZAK <k...@g...com>
On 2 Cze, 09:22, Any User <u...@a...pl> wrote:
> Ja się na ten argument w ogóle nie powoływałem - Ty to zrobiłeś, więc
> uzasadnij.
Napisales, ze kopiowanie utworow to patologia. Uzasadnij.
> A od kiedy demokrację buduje się na kradzieży cudzej własności?
To wiekszosc ustala co jest kradzieza, a co nie.