eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sprawa serwisu napisy.org
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 21. Data: 2008-06-01 19:19:25
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Sun, 01 Jun 2008 21:15:47 +0200, Henry(k) napisał(a):

    >> Więc problem w tym, że *NIC*. Ani KK, ani kodeks wykroczeń ani nawet
    >> ustawa o ochronie przyrody. Posiadanie materiału chronionego prawem
    >> autorskim (ale nie programów komputerowych) do własnych celów jest jak
    >> najbardziej zgodne z prawem. Ich ściągnięcie z Internetu również.
    >
    > Niestety...

    'Niestety' nie. Brak odpowiedzialności karnej nie oznacza braku
    bezprawności, natomiast skoro konstrukcja dozwolonego użytku zakłada
    korzystanie z utworów pochodzących od najbliższych, to jeśli mamy utwory
    z innego źródła to jest to niezgodne z ustawą.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 22. Data: 2008-06-01 22:19:28
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Jacek_P <Z...@c...edu.pl>

    "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisal:
    > Niestety...

    Dlaczego 'niestety'? Od wielu lat jestesmy ofiara zmasowanego
    lobbingu amerykanskich kol showbiznesu i przemyslu popieranych
    przez amerykanski rzad. Ustawienia prawne sa skrajnie asymetryczne,
    a w dodatku podlegaja stalemu zaostrzaniu daleko poza pierwotnie
    deklarowane cele. Skrajnym przykladem jest ochrona filmow, ktora
    z pierwotnych, o ile pamiec mnie nie myli, dwudziestu lat jest
    systematycznie rozciagana tak, aby w chwili osiagania kolejnej
    granicy rozciagnac ja dalej. Jednoczesnie nie ma symetrycznej
    ochrony stanu posiadania innych krajow. Tu z kolei skrajnym
    przykladem jest piractwo biotechnologiczne, ktore USA uprawiaja
    na NATURALNEJ roslinnosci innych krajow patentujac lecznicze
    zastosowania tejze roslinnosci, ktore OD DAWNA sa czescia
    tamtejszej medycyny ludowej. Wiec z twoim 'niestety' absolutnie
    zgodzic sie nie moge.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 23. Data: 2008-06-02 06:55:33
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl>

    Dnia Sun, 01 Jun 2008 16:57:43 +0200, Any User napisał(a):

    > Człowieku, Ty chcesz zalegalizować jedną patologię

    Oczywiscie. Skoro wiekszosc spoleczenstwa uwaza, ze to nie jest patologia,
    to znaczy ze to nie patologia i ze nie powinno to byc karane.

    --
    KRZYZAK


  • 24. Data: 2008-06-02 06:57:34
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 1 Jun 2008 19:19:25 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

    > 'Niestety' nie. Brak odpowiedzialności karnej nie oznacza braku
    > bezprawności, natomiast skoro konstrukcja dozwolonego użytku zakłada
    > korzystanie z utworów pochodzących od najbliższych, to jeśli mamy utwory
    > z innego źródła to jest to niezgodne z ustawą.

    A jak to wygląda w praktyce? Jeżeli ktoś wyda folder z moimi zdjęciami
    to owszem - mogę mu wytoczyć proces cywilny. Ale jak ktoś puści w świat
    skan mojej książki, to co ja mogę zrobić wszystkim którzy ją ściągną - co
    najwyżej się na nich obrazić...

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 25. Data: 2008-06-02 06:59:01
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl>

    Dnia Sun, 1 Jun 2008 19:19:25 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

    > 'Niestety' nie. Brak odpowiedzialności karnej nie oznacza braku
    > bezprawności, natomiast skoro konstrukcja dozwolonego użytku zakłada
    > korzystanie z utworów pochodzących od najbliższych, to jeśli mamy utwory
    > z innego źródła to jest to niezgodne z ustawą.

    A gdzie tam jest napisane, ze utwor ma pochodzic od najblizszych?

    --
    KRZYZAK


  • 26. Data: 2008-06-02 07:01:29
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> Człowieku, Ty chcesz zalegalizować jedną patologię
    >
    > Oczywiscie. Skoro wiekszosc spoleczenstwa uwaza, ze to nie jest patologia,
    > to znaczy ze to nie patologia i ze nie powinno to byc karane.

    1. Jaka większość społeczeństwa? Skąd niby masz takie dane?
    2. Pomijając powyższe - jeśli większość społeczeństwa będzie za
    zabieraniem bogatym i dawaniem biednym (czyli sobie), to czy też byś to
    zalegalizował? Czy raczej rozstrzelał skurwysynów, ilu by ich nie było?


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 27. Data: 2008-06-02 07:03:33
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 1 Jun 2008 22:19:28 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):

    > Dlaczego 'niestety'? Od wielu lat jestesmy ofiara zmasowanego
    > lobbingu amerykanskich kol showbiznesu i przemyslu popieranych
    > przez amerykanski rzad. Ustawienia prawne sa skrajnie asymetryczne,
    > a w dodatku podlegaja stalemu zaostrzaniu daleko poza pierwotnie
    > deklarowane cele. Skrajnym przykladem jest ochrona filmow, ktora
    > z pierwotnych, o ile pamiec mnie nie myli, dwudziestu lat jest
    > systematycznie rozciagana tak, aby w chwili osiagania kolejnej
    > granicy rozciagnac ja dalej. Jednoczesnie nie ma symetrycznej
    > ochrony stanu posiadania innych krajow. Tu z kolei skrajnym
    > przykladem jest piractwo biotechnologiczne, ktore USA uprawiaja
    > na NATURALNEJ roslinnosci innych krajow patentujac lecznicze
    > zastosowania tejze roslinnosci, ktore OD DAWNA sa czescia
    > tamtejszej medycyny ludowej. Wiec z twoim 'niestety' absolutnie
    > zgodzic sie nie moge.

    Nie bardzo wiem o czym piszesz - od -nastu lat oglądam filmy
    tak samo - wkładam płytę do odtwarzacza i oglądam, albo włączam
    tv i oglądam. Oprócz coraz bardziej wkurzających reklam nie
    widzę różnicy.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 28. Data: 2008-06-02 07:08:45
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 02 Jun 2008 08:59:01 +0200, Jacek Krzyzanowski napisał(a):

    >> 'Niestety' nie. Brak odpowiedzialności karnej nie oznacza braku
    >> bezprawności, natomiast skoro konstrukcja dozwolonego użytku zakłada
    >> korzystanie z utworów pochodzących od najbliższych, to jeśli mamy
    >> utwory z innego źródła to jest to niezgodne z ustawą.
    >
    > A gdzie tam jest napisane, ze utwor ma pochodzic od najblizszych?

    art. 23 ust. 2 pr.aut.: Zakres własnego użytku osobistego obejmuje
    korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez *krąg osób
    pozostających w związku osobistym*, w szczególności pokrewieństwa,
    powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

    Ta norma działa w obie strony!

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 29. Data: 2008-06-02 07:12:32
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl>

    Dnia Mon, 2 Jun 2008 07:08:45 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

    > art. 23 ust. 2 pr.aut.: Zakres własnego użytku osobistego obejmuje
    > korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez *krąg osób
    > pozostających w związku osobistym*, w szczególności pokrewieństwa,
    > powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

    Czyli jak znajde plyte na spacerze z psem, to nie moge z niej korzystac?

    --
    KRZYZAK


  • 30. Data: 2008-06-02 07:13:47
    Temat: Re: Sprawa serwisu napisy.org
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@o...pl>

    Dnia Mon, 02 Jun 2008 09:01:29 +0200, Any User napisał(a):

    > 1. Jaka większość społeczeństwa? Skąd niby masz takie dane?

    A skad masz dane, ze tak nie jest?

    > 2. Pomijając powyższe - jeśli większość społeczeństwa będzie za
    > zabieraniem bogatym i dawaniem biednym (czyli sobie), to czy też byś to
    > zalegalizował? Czy raczej rozstrzelał skurwysynów, ilu by ich nie było?

    Na tym polega demokracja.

    --
    KRZYZAK

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1