-
1. Data: 2006-09-28 12:58:39
Temat: Sprawa rozwodowa i alimenty.
Od: "Martinezz" <m...@o...pl>
Witam,
Mój brat ma taki problem.
2 miesiące temu wyprowadziła się jego żona z domu
z trójka dzieci do swoich rodziców. Dzisiaj otrzymał pismo
o alimenty. Ma dostarczyć papiery odnośnie swoich zarobków
i wydatków. Jego pensja to około 3500 zł. Żona chce po 1000 zł
na dziecko. Czy sąd bierze pod uwage coś takiego jak:
- brat wynajmuje mieszkanie ?
- spłata kredytu mieszkaniowego ?
I jeszcze jedno pytanie:
Jak mój brat był w pracy z mieszkania zgineło wszystko co posiadali np.
komputer, telewizor i inne takie pierdoły. Wszystko wzieła żona.
Brat nie zgłaszał tego na policje. Czy o zaginięciu tego rodzaju
przedmiotów mówić w sądzie na sprawie o alimenty ?
Pozdrawiam
Martinezz
-
2. Data: 2006-09-28 13:27:41
Temat: Re: Sprawa rozwodowa i alimenty.
Od: "Adas" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Martinezz" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:efggtu$1hb$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> Mój brat ma taki problem.
> 2 miesiące temu wyprowadziła się jego żona z domu
> z trójka dzieci do swoich rodziców. Dzisiaj otrzymał pismo
> o alimenty. Ma dostarczyć papiery odnośnie swoich zarobków
> i wydatków. Jego pensja to około 3500 zł. Żona chce po 1000 zł
> na dziecko. Czy sąd bierze pod uwage coś takiego jak:
> - brat wynajmuje mieszkanie ?
> - spłata kredytu mieszkaniowego ?
> I jeszcze jedno pytanie:
> Jak mój brat był w pracy z mieszkania zgineło wszystko co posiadali np.
> komputer, telewizor i inne takie pierdoły. Wszystko wzieła żona.
> Brat nie zgłaszał tego na policje. Czy o zaginięciu tego rodzaju
> przedmiotów mówić w sądzie na sprawie o alimenty ?
moga mu zabrac 60% zarobkow
(tyle komornik zabiera mojemu pracownikowi)
i nie wazne ile za co placi
zalezy kto bardziej zna sedziego
taka polska rzeczywistosc
moglby byc nawet bezrobotnym, to sad rozpatrywalby ile moglby zarabiac i
dowalilby .
znajomy bedac bezrobotnym, placac za mieszkanie i rachunki w ktorym mieszka
zona z 2 dzieci dostal alimenty po 500zl na dziecko
-
3. Data: 2006-09-28 13:29:03
Temat: Re: Sprawa rozwodowa i alimenty.
Od: Paweł <b...@m...com>
Użytkownik "Martinezz" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:efggtu$1hb$1@news.onet.pl...
> na dziecko. Czy sąd bierze pod uwage coś takiego jak:
> - brat wynajmuje mieszkanie ?
> - spłata kredytu mieszkaniowego ?
Tak, bierze pod uwagę możliwości finansowe płatnika.
Nie oznacza to jednak, że jeśli zarabia 3500 i wszystko wydaje na własne
utrzymanie to nie zapłaci nic.
Będzie musiał z czegoś zrezygnować. Może się spodziewać, że odda w granicach
połowy zarobków.
> Jak mój brat był w pracy z mieszkania zgineło wszystko co posiadali np.
> komputer, telewizor i inne takie pierdoły. Wszystko wzieła żona.
> Brat nie zgłaszał tego na policje. Czy o zaginięciu tego rodzaju
> przedmiotów mówić w sądzie na sprawie o alimenty ?
To nie ma nic do rzeczy. Dopóki nie będzie rozwodu i podziału majątku
wszystko wchodzi do wspólnego worka, o ile dorobili się tego w trakcie
trwania związku i nie było innych okoliczności. Żona mogła więc sobie wziąć
dowolny przedmiot. Dobrze jest jednak zrobić sobie listę tego, co wchodzi do
wspólnego majątku by było potem łatwiej.
--
Paweł
-
4. Data: 2006-09-28 15:17:33
Temat: Re: Sprawa rozwodowa i alimenty.
Od: ===Tomy=== <nic@z_tego.com>
Dnia Thu, 28 Sep 2006 14:58:39 +0200, Martinezz napisał(a):
> i wydatków. Jego pensja to około 3500 zł. Żona chce po 1000 zł
> na dziecko.
Czy to nie jest przypadkiem tak, że to ustala Sąd w końcowym etapie sprawy
rozwodowej ? Równie dobrze mogła zarządać złotej rybki.
> I jeszcze jedno pytanie:
> Jak mój brat był w pracy z mieszkania zgineło wszystko co posiadali np.
> komputer, telewizor i inne takie pierdoły. Wszystko wzieła żona.
Mieli rozdzielność majątkową z zestawieniem co kto wnosi przed lub po
ślubie ? Jeśli nic z tych rzeczy to miała jak najbardziej do tego prawo.
Pozdrawiam
===Tomy===
--
Software is like sex:
it's better, when it's free!
-
5. Data: 2006-09-28 15:39:45
Temat: Re: Sprawa rozwodowa i alimenty.
Od: kam <#k...@w...pl#>
===Tomy=== napisał(a):
> Czy to nie jest przypadkiem tak, że to ustala Sąd w końcowym etapie sprawy
> rozwodowej ? Równie dobrze mogła zarządać złotej rybki.
to też, ale w trakcie procesu dzieci muszą przecież z czegoś żyć
KG
-
6. Data: 2006-09-28 17:22:35
Temat: Re: Sprawa rozwodowa i alimenty.
Od: "Martinezz" <m...@o...pl>
Witam
>> i wydatków. Jego pensja to około 3500 zł. Żona chce po 1000 zł
>> na dziecko.
>
> Czy to nie jest przypadkiem tak, że to ustala Sąd w końcowym etapie sprawy
> rozwodowej ? Równie dobrze mogła zarządać złotej rybki.
>
Sprawa rozwodowa to jedno a sprawa o alimenty to drugie. Jak na razie bratowa
wystąpiła o alimenty.
>> I jeszcze jedno pytanie:
>> Jak mój brat był w pracy z mieszkania zgineło wszystko co posiadali np.
>> komputer, telewizor i inne takie pierdoły. Wszystko wzieła żona.
>
> Mieli rozdzielność majątkową z zestawieniem co kto wnosi przed lub po
> ślubie ? Jeśli nic z tych rzeczy to miała jak najbardziej do tego prawo.
>
No nie dokońca chyba tak jest. Rozmawiałem ze znajomym policjantem w tej sprawie.
Stwierdził, że jak wchodzą do mieszkania to osoba wyprowadzająca się może zabrać
tylko
swoje najpotrzebniejsze pierdoły. Podziałem np. sprzętu, kto bierze samochód decyduje
sąd. Nie wiem ile jest w tym prawdy, to pierwszy taka sprawa w rodzinie.
Pozdrawiam
Martinezz
-
7. Data: 2006-09-28 18:33:51
Temat: Re: Sprawa rozwodowa i alimenty.
Od: stern <s...@0...pl>
Martinezz napisał(a):
> No nie dokońca chyba tak jest. Rozmawiałem ze znajomym policjantem w tej
> sprawie.
> Stwierdził, że jak wchodzą do mieszkania to osoba wyprowadzająca się
> może zabrać tylko
> swoje najpotrzebniejsze pierdoły. Podziałem np. sprzętu, kto bierze
> samochód decyduje
> sąd. Nie wiem ile jest w tym prawdy, to pierwszy taka sprawa w rodzinie.
Popieraj swoją policje ;)
2002.08.14 wyrok s.apel. II AKa 1295/02 KZS 2002/9/13
w Krakowie
Skoro oskarżony zabrał rzeczy z mieszkania zajmowanego wspólnie z żoną,
by rozporządzić nimi jak mieniem stanowiącym jego wyłączną własność, a
to sprzedać je po wyjęciu spod wspólnego władztwa, to przywłaszczył
sobie cudzą rzecz ruchomą (tak w wyroku SN z dnia 6 stycznia 1978 roku -
V KR 197/77, OSNPG 6/78 poz. 64), a nie ukradł je w rozumieniu art. 278
§ 1 k.k. (por. R.A. Stefański, Odpowiedzialność karna za zabór mienia
stanowiącego współwłasność majątkową, Pr.Pr. 10/95).
1999.12.30 wyrok s.apel. II AKa 223/99 KZS 2000/1/27
w Krakowie
Kradzież rzeczy wchodzących w skład wspólnego majątku małżonków polega
na wyjęciu tych rzeczy spod wspólnego władztwa i rozporządzeniu nimi jak
własnymi wbrew woli współmałżonka i bez zamiaru zwrócenia.
chyba wystarczy.
pani popełniła kradzież ;)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
8. Data: 2006-09-29 06:49:22
Temat: Re: Sprawa rozwodowa i alimenty.
Od: kam <#k...@w...pl#>
stern napisał(a):
> pani popełniła kradzież ;)
Niekoniecznie, nie wiemy z jakim zamiarem działała, może chce się z nich
rozliczyć, tylko na razie były jej potrzebne ;)
Poza tym kradzież czy przywłaszczenie?
KG
-
9. Data: 2006-09-29 13:40:23
Temat: Re: Sprawa rozwodowa i alimenty.
Od: "Bogdan" <b...@o...pl>
Użytkownik "===Tomy===" <nic@z_tego.com> napisał w wiadomości
news:nmz8q3zpyi62$.j440acw13pq9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 28 Sep 2006 14:58:39 +0200, Martinezz napisał(a):
> Mieli rozdzielność majątkową z zestawieniem co kto wnosi przed lub po
> ślubie ? Jeśli nic z tych rzeczy to miała jak najbardziej do tego prawo.
>
> Pozdrawiam
> ===Tomy===
A nie dokonca. Nie moze sama dysponowac majtkiem wspolnym. Podzialu dokona
sad a nie ona. Kolega mial identyczna sytuacje. Zona wyniosla WSZYSTKO z
mieszkania jak byl w pracy (byl w ciezkim szoku, rano jeszcze robil z nia
plany na wakacje). Wezwal policje, podal adres jej rodzicow. Policja
pojechala, nakazala pokazanie rzeczy wyniesionych z mieszkania, porownala z
tym co kumpel zglosil nakazala jej zabezpieczenie mienia do podzialu
majatku. Teraz jemu sie nie spieszy bo i tak ma faktury a jej graty stoja
porozstawiane w mieszkaniu i garazu rodzicow :). Tylko niech nie kupuje sam
nowych mebli bo tez beda brane do majatku wspolnego. Najlepiej jak kupi to
na siebie mamusia :)) i postawi dla synka w domu.
-
10. Data: 2006-10-01 08:14:12
Temat: Re: Sprawa rozwodowa i alimenty.
Od: o`rety <o`rety@pl.pl>
Użytkownik ===Tomy=== napisał:
>>I jeszcze jedno pytanie:
>>Jak mój brat był w pracy z mieszkania zgineło wszystko co posiadali np.
>>komputer, telewizor i inne takie pierdoły. Wszystko wzieła żona.
>
>
> Mieli rozdzielność majątkową z zestawieniem co kto wnosi przed lub po
> ślubie ? Jeśli nic z tych rzeczy to miała jak najbardziej do tego prawo.
Miała prawo wszystko zabrać? Nie wydaje mi się.
A co z kredytem, pewnie brali gp wspólnie, więc wspólnie muszą go teraz
spłacać.
pozdr