-
11. Data: 2002-08-12 18:33:33
Temat: Re: Sprawa prezesa "Odry" Szczecinskiej (z psp)
Od: "MAX" <max_kr(NO-SPAM)@poczta.onet.pl>
"Jdr" <j...@w...net> wrote in message
news:67R59.974$eX4.12746@newsfep3-gui.server.ntli.ne
t...
> Podaje na te liste posting oryginalny autora z pl.soc.polityka,
> ktorego wlasciwsze miejsce jest chyba na tej grupie.
> Prawnicy internetowi tez maja swoj zawodowy punkt widzenia
> na te sprawe.
>
> Jaki?
Na bokuna: to jest niedorozwinięty czubek - nie jestem jednak psychiatrą,
więc się nie będę wypowiadał na ten temat.
Jednak w tym wypadku bokun nie reprezentuje poglądów tylko swoich, ale i
części społeczeństwa - w szczególności tej starszej i słabo wykształconej,
która przyzwyczajona została do takiego właśnie rozwiązywania problemów -
prezes dokonał malwersacji więc należy go powiesić. Jest tu jedno "ale":
skoro kara śmierci za przestępstwa finansowe, to jaka kara za morderstwo?
Jaka kara za wielokrotne morderstwo? Jaka kara za ludobójstwo i zbrodnie
przeciw ludzkości? Dwukrotna kara śmierci?
Poza tym tak na prawdę nie wiadomo co dzieje się w Odrze. Czy uwierzycie w
to, że prezes działa na szkodę zakładu, którego jest współwłaścicielem?
Czyli że działa na własną niekorzyść? Fakt jest taki, że pracownice nie
dostają wynagrodzeń, co jest tragedią. Tylko nikt poza zarządem spółki nie
zna prawdziwej przyczyny. Ani stoczniowcy, ani pracownice.
Pod względem prawnym sytuacja jest jasna: osoby które zaatakowały prezesa
popełniły przestępstwo i powinny zostać za nie ukarane. Patrząc na praktykę
sądów w tym zakresie i ich prawdopodobną wcześniejszą niekaralność dostaną
zapewne jeden rok w zawieszeniu na trzy. Brak zastosowania tymczasowego
aresztowania też nie budzi zastrzeżeń (jak widać sąd jest niezależny od
politycznych nacisków, co bardzo cieszy).
Ważne jest tutaj to, że Państwo nigdy nie może sobie pozwolić na samosąd.
Czym się to kończy w sytuacji ekonomicznej jaka ponuje obecnie - to każdy
wie: wystarczy zapoznać się z historią.
Pozdro
MAX
-
12. Data: 2002-08-12 21:58:38
Temat: Re: Sprawa prezesa
Od: "Jdr" <j...@w...net>
> Teraz naprawdę nie wiem czy celowo prowokujesz czy
> nie potrafisz złożyć sensownego pytania.
Nie tylko tego nie wiesz. A tego ukryc sie nie da...;-)
"Doktor" <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:aj8qbv$hp0$1@news2.tpi.pl...
>
> Teraz naprawdę nie wiem czy celowo prowokujesz czy
> nie potrafisz złożyć sensownego pytania.
>
> Jakie prawo pozwala na samosąd?
>
> A jeżeli pytasz innych o prywatne odczucia w tej
> sprawie to dlaczego w taki sposób?
>
> --
> Doktor.
> d...@p...onet.pl
> Zapraszam na: www.twa.storm.pl
>
-
13. Data: 2002-08-13 05:27:34
Temat: Re: Sprawa prezesa
Od: "Doktor" <d...@p...onet.pl>
Jdr wystukał (a) w wiadomości
news:NcW59.1489$eX4.23591@newsfep3-gui.server.ntli.n
et:
>> Teraz naprawdę nie wiem czy celowo prowokujesz czy
>> nie potrafisz złożyć sensownego pytania.
>
> Nie tylko tego nie wiesz. A tego ukryc sie nie da...;-)
No... Ty też sprawiasz raczej wrażenie opornego na wiedzę. ;)
--
Doktor.
d...@p...onet.pl
Zapraszam na: www.twa.storm.pl
-
14. Data: 2002-08-13 06:44:17
Temat: Re: Sprawa prezesa "Odry" Szczecinskiej (z psp)
Od: "Jdr" <j...@w...net>
"Ubolewamy, że tak się stało.
Nie powinno się tak stać. Ale jesteśmy wdzięczne, że ktoś nas zauważył
i że coś się zaczęło wokół tego dziać" - mówiła podczas konferencji
jedna z pracownic "Odry".
SZWACZKI Z "ODRY" UBOLEWAJĄ, ALE WDZIĘCZNE STOCZNIOWCOM ZA POMOC
Szwaczki ze szczecińskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Odzieżowego
"Odra", którego prezesa pobili w minioną środę stoczniowcy, wyraziły w
poniedziałek z tego powodu ubolewanie; podziękowały jednak także pięciu
z nich za pomoc. Stoczniowcy i pracownice zakładu spotkali się w
poniedziałek podczas wspólnej konferencji prasowej w szczecińskiej
siedzibie Zarządu Regionu NSZZ "S" 80. "Ubolewamy, że tak się stało.
Nie powinno się tak stać. Ale jesteśmy wdzięczne, że ktoś nas zauważył
i że coś się zaczęło wokół tego dziać" - mówiła podczas konferencji
jedna z pracownic "Odry".
http://dziennik.pap.com.pl/polska/20020812191732.htm
l
-
15. Data: 2002-08-15 15:21:25
Temat: Re: Sprawa prezesa "Odry" Szczecinskiej (z psp)
Od: Green_Lin <r...@a...aqua>
On Mon, 12 Aug 2002, Michał Cieślicki wrote:
> begin Doktor <d...@p...onet.pl
Może jakąś czapkę niewidkę założyć,co całkowicie ukryje przed całym
światem nie tylko przed używajacymi OE ? :-|
> > To jakiś sfrustrowany małolat, który dookoła
> > widzi s
> BTW: Jakim cudem on nadal pisuje z tej kawiarenki, osobiście rozmawiałem
> z ich przedstawicielem?
Wprowadzicie razem z prowadzącym kawiarenkę prywatną cenzurę, co kto
pisze? Dobry pomysł!
--
Green_Lin
-
16. Data: 2002-08-15 15:38:29
Temat: Re: Sprawa prezesa "Odry" Szczecinskiej (z psp)
Od: Michał Cieślicki <y...@a...pl>
Green_Lin <r...@a...aqua> quotation:
>> BTW: Jakim cudem on nadal pisuje z tej kawiarenki, osobiście rozmawiałem
>> z ich przedstawicielem?
>
> Wprowadzicie razem z prowadzącym kawiarenkę prywatną cenzurę, co kto
> pisze? Dobry pomysł!
Nie, nikt nie mówi o cenzurze. Po prostu ktoś może się poczuć z takiego
albo z innego powodu dotkięty takimi tekstami i napisać do abuse.
A wtedy kłopoty ma właściciel kawiarenki. Nie chodzi tu o cenzurę, tylko
o nie dopuszczanie takiego buractwa do klawiatury. Ktoś ciężko pracuje
udostępnia net, oferuje stanowiska komputerami, a na koniec odbierają
mu koncesję przez kretyna, któremu nie wiedzieć czemu przeszkadza to,
że ktoś jest Żydem.
Czy teraz zrozumiałeś o co chodzi, czy napisać to jeszcze inaczej?
--
Plonkito ergo sum (c) Igo on apcoh
Hxbpunav cemrm obtbj hzvrenwn zybqb
-
17. Data: 2002-08-15 16:01:39
Temat: Re: Sprawa prezesa "Odry" Szczecinskiej (z psp)
Od: Green_Lin <k...@a...aqua>
On Thu, 15 Aug 2002, Michał Cieślicki wrote:
> Green_Lin <r...@a...aqua> quotation:
> >> BTW: Jakim cudem on nadal pisuje z tej kawiarenki, osobiście rozmawiałem
> >> z ich przedstawicielem?
> >
> > Wprowadzicie razem z prowadzącym kawiarenkę prywatną cenzurę, co kto
> > pisze? Dobry pomysł!
>
> Nie, nikt nie mówi o cenzurze. Po prostu ktoś może się poczuć z takiego
> albo z innego powodu dotkięty takimi tekstami i napisać do abuse.
>
> A wtedy kłopoty ma właściciel kawiarenki. Nie chodzi tu o cenzurę, tylko
> o nie dopuszczanie takiego buractwa do klawiatury. Ktoś ciężko pracuje
> udostępnia net, oferuje stanowiska komputerami, a na koniec odbierają
> mu koncesję przez kretyna, któremu nie wiedzieć czemu przeszkadza to,
> że ktoś jest Żydem.
>
> Czy teraz zrozumiałeś o co chodzi, czy napisać to jeszcze inaczej?
Fakt, że ty sprawę _tak_ rozumiesz, nie znaczy-że jest to rozumienie
obowiązujące dla Świata. To jest tylko twoje zdanie.Nic ponad to.
Proszę mi więc powiedzieć, na jakiej podstawie prawnej( w tym konkretnym
momencie) prowadzacy może odmówić dostepu do klawiatury?
Chyba tylko bezprawne, bezpodstawne zamkniecie drzwi.
Jego (właściciela) działalność nie jest charytatywna.
Bierze pieniądze, świadczy usługę.
i jesli Gość bedzie uparty, przegra własciciel.
Abuse może dochodzić praw od konkretnego gościa.Trzeba go zidentyfikować z
pomoca Policji chyba.
Prawo obowiazujące Kawiarenki? Link?
Wyjaśnijcie mi, jeśli coś nie tak rozumię.
Tylko bardzo proszę, podstawy prawne.
--
Green_Lin
-
18. Data: 2002-08-15 16:11:54
Temat: Re: Sprawa prezesa "Odry" Szczecinskiej (z psp)
Od: Green_Lin <k...@a...aqua>
On Thu, 15 Aug 2002, Michał Cieślicki wrote:
> Nie, nikt nie mówi o cenzurze. Po prostu ktoś może się poczuć z takiego
> albo z innego powodu dotkięty takimi tekstami i napisać do abuse.
Wielu ludzi bywa dotkniętych wieloma innymi sprawami.
> A wtedy kłopoty ma właściciel kawiarenki. Nie chodzi tu o cenzurę, tylko
> o nie dopuszczanie takiego buractwa do klawiatury. Ktoś ciężko pracuje
> udostępnia net, oferuje stanowiska komputerami,
chyba nie jest altruistą. Zarabia jeszcze na tym.
a na koniec odbierają
> mu koncesję przez kretyna, któremu nie wiedzieć czemu przeszkadza to,
> że ktoś jest Żydem.
Abstarchuję w tym punkcie całkowicie od tematów poruszanych.
Nie jestem wrogiem Żydów. Bronię nawet dobrego imienia GW :-)
Chodzi mi tylko o zasadę ograniczania dostepu do klawiatury.
można sobie wyobrazić, że dostęp bedzie ograniczony np.tym,
których nazwisko zaczyna sie na literę "C...
Jak sobie ktoś tak umysli.....? Czemu nie? i jak się będziesz bronił?
Twój punkt widzenia jest całkiem podobny do tego,co ma ten wróg Żydów...
--
Green_Lin
-
19. Data: 2002-08-15 16:14:58
Temat: Re: Sprawa prezesa "Odry" Szczecinskiej (z psp)
Od: Michał Cieślicki <y...@a...pl>
Green_Lin <k...@a...aqua> quotation:
> Fakt, że ty sprawę _tak_ rozumiesz, nie znaczy-że jest to rozumienie
> obowiązujące dla Świata. To jest tylko twoje zdanie.Nic ponad to.
Bardzo możliwe. Nie zabrałem na tej grupie głosu jako specjalista
z zakresu prawa.
> Proszę mi więc powiedzieć, na jakiej podstawie prawnej( w tym konkretnym
> momencie) prowadzacy może odmówić dostepu do klawiatury?
Nie wiem. Może w zgodzie z instynktem samozachowawczym wezwać z zaplecza
policję informując ją, że ktoś korzystając z jego komputera wysyła
rasistowskie treści, albo taki, co do których on _jako laik_ ma
podejrzenie, że są rasistowskie.
> Chyba tylko bezprawne, bezpodstawne zamkniecie drzwi.
Dlaczego bezprawne? Dlaczego bezpodstawne? Gdybym był Żydem to bym
osobiście takiego za fraki wziął i wywalił za drzwi.
> Jego (właściciela) działalność nie jest charytatywna.
> Bierze pieniądze, świadczy usługę.
> i jesli Gość bedzie uparty, przegra własciciel.
Dlaczego? Właściciel sobie może nie życzyć jego obecności w jego miejscu
pracy. Poza tym AFAIR za kafejkę się płaci z dołu, a nie z góry, więc
raczej nie ma o czym mówić.
> Abuse może dochodzić praw od konkretnego gościa.Trzeba go zidentyfikować z
> pomoca Policji chyba.
> Prawo obowiazujące Kawiarenki? Link?
Nie znam się na prawie. Usiłuję się w nim na tyle orientować, żeby
potrafić zadziałać i zareagować w najmniej niewłaściwy sposób w
sytuacjach takich jak ta.
> Wyjaśnijcie mi, jeśli coś nie tak rozumię.
> Tylko bardzo proszę, podstawy prawne.
Przykro mi. Prezentowane przeze mnie opinie są tylko opiniami i
wnioskami, jeśli mają pokrycie w prawie, w co wierzę, to niestety
nie ode mnie będzie miał okazję o tym usłyszeć.
--
Plonkito ergo sum (c) Igo on apcoh
Hxbpunav cemrm obtbj hzvrenwn zybqb
-
20. Data: 2002-08-15 16:21:23
Temat: Re: Sprawa prezesa "Odry" Szczecinskiej (z psp)
Od: Michał Cieślicki <y...@a...pl>
Green_Lin <k...@a...aqua> quotation:
> Wielu ludzi bywa dotkniętych wieloma innymi sprawami.
To raczej nie jest argument
> chyba nie jest altruistą. Zarabia jeszcze na tym.
Czy taxówkarz zarabiający na wożeniu ludzi samochodem nie ma
prawa odmówić kursu komuś kogo twarz mu się nie podoba?
> Abstarchuję w tym punkcie całkowicie od tematów poruszanych.
> Nie jestem wrogiem Żydów. Bronię nawet dobrego imienia GW :-)
Dyskusja ma charakter czysto merytoryczny :-)
> Chodzi mi tylko o zasadę ograniczania dostepu do klawiatury.
> można sobie wyobrazić, że dostęp bedzie ograniczony np.tym,
> których nazwisko zaczyna sie na literę "C...
Ale to chyba dwie różne sprawy, prawda?
> Jak sobie ktoś tak umysli.....? Czemu nie? i jak się będziesz bronił?
> Twój punkt widzenia jest całkiem podobny do tego,co ma ten wróg Żydów...
W którym momencie?
--
Plonkito ergo sum (c) Igo on apcoh
Hxbpunav cemrm obtbj hzvrenwn zybqb