-
1. Data: 2008-02-12 13:00:40
Temat: Sprawa o ustalenie spadku-pytanie.
Od: "Jan naJ" <n...@n...pl>
Witam,
zostalem wezwany przez Sad jako jeden ze spadkobiercow w sprawie o
stwierdzenie nabycia spadku. (dziadek i 3 wnukow, dzieci dziadka nie zyja)
Jeden ze spadkobiercow nie opiekowal sie zmarlym, nie interesowal sie nim w
zaden sposob.
Czy istnieje mozliwosc aby Sad podzielil spadek w stopniu nazwijmy
to-proporcjonalnym do zaangazowania w pomoc dla zmarlego za zycia? Jak to
zrobic?
Pozdrawiam
Jan
-
2. Data: 2008-02-12 13:07:59
Temat: Re: Sprawa o ustalenie spadku-pytanie.
Od: Johnson <j...@n...pl>
Jan naJ pisze:
> Jeden ze spadkobiercow nie opiekowal sie zmarlym, nie interesowal sie nim w
> zaden sposob.
> Czy istnieje mozliwosc aby Sad podzielil spadek w stopniu nazwijmy
> to-proporcjonalnym do zaangazowania w pomoc dla zmarlego za zycia? Jak to
> zrobic?
Nijak. To kto się kim opiekował nie ma znaczenia. Zwłaszcza przy braku
testamentu.
--
@2008 Johnson
"Koniec świata się zbliża ..."
-
3. Data: 2008-02-12 13:29:24
Temat: Re: Sprawa o ustalenie spadku-pytanie.
Od: " 666" <j...@w...eu>
BTW jesli wnuk będący jedynym ustawowym spadkobiercą zabije swoją zamozną babcię i
odbedzie kare, to majątek jest już
jego?
JaC
-----
> To kto się kim opiekował nie ma znaczenia.
-
4. Data: 2008-02-12 13:39:39
Temat: Re: Sprawa o ustalenie spadku-pytanie.
Od: Johnson <j...@n...pl>
666 pisze:
> BTW jesli wnuk będący jedynym ustawowym spadkobiercą zabije swoją zamozną babcię i
odbedzie kare, to majątek jest już
> jego?
A odróżniasz brak opieki od zabójstwa? Ja o muchach a ty wampirach ...
--
@2008 Johnson
"Koniec świata się zbliża ..."